Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 11:57, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Janek, owocowania sie boje, to po co mnie o owoc pytasz?
Co za ludzie, jak rany, to oszaleć można. Pisać im grzecznie, że przyjęcie towaru, to nie i nie, tylko sterczą!
Sabina, no wlasnie tak se myslalam o tym kochaniu jakos teraz wlasnie, ale psu to na bude potrzebne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:00, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Tobą. Te nieprzespane noce, nagłe palpitacje serca, wyczekiwania przy telefonie. Na jaka cholerę to komu potrzebne?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sabina dnia Czw 12:02, 12 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 12:00, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no! pytam wlasnie tutaj... i cos sie kazdy z odpowiedzia miga...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Janek znowu nadaje pszemondżały wykształciuch
Dołączył: 15 Sty 2007 Posty: 6437 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:10, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ślepa. ale po co owoc?
sztuka dla sztuki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:11, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ślepa, no co ja mogę?
Weź może rzuć monetą, albo co?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Janek znowu nadaje pszemondżały wykształciuch
Dołączył: 15 Sty 2007 Posty: 6437 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:15, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ślepa ja Ci mówię
zakochaj się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 12:19, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Janek znowu nadaje napisał: | Ślepa. ale po co owoc?
sztuka dla sztuki |
a cos tak tego owocu uczepil?
to anima najpierw o tym owocowaniu...
kurde bele, zaraz znowu pojdzie plota, ze slepa jest w ciazy... [-X
EDIT: no tez sie zakochuje raz na jakis czas...
ale ten topik wcale nie o tym, zebym ja sie zakochala!!!
ale po co mam sie zakochiwac
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 12:28, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | no! pytam wlasnie tutaj... i cos sie kazdy z odpowiedzia miga... |
a Ty kręcisz...
najpierw napisałaś [u Paszteta], że Twoje życie jest pozbawione wrażeń, emocji i podniet, a teraz że się od czasu do czasu zakochujesz. Jak, u licha, można zakochać się beznamiętnie(?)
Ooooch, jaka to ulga napisać na normalnym forum np. zakochuje, abstrahuje bez manipulacji przy sylabach [musiałam tę radość wyartykułować, przepr. za offtopa ] |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 12:39, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no, zakochuje sie bez emocji... wielkie halo
dokladnie tak jak czytam to forum
o.
[nawet to "o" jakies bez emocji mi wyszlo]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:28, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
' Kobiety są łatwe, mężczyźni okrutni
.. na brzegu basenu ktoś sprayem : "Star fucker!" '
Scena 098
Olgierd: Mówisz że niby ja nic nie wiem o miłości, a przecież kochałem nie raz, a to matkę, a to sukę miałem od małego wychowywałem ją, karmiłem, a to las ukochany i maliny przy drodze. Więc nie wciskaj mi tu że nie wiem czym ta cała miłośc jest
Jurek: Wiesz, Ty jednak jesteś wiejski głupek. To co nas łączy jako przyjaciół zrywam dla każdej miłości. Tak. To taka wredna chadra, miłość ta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
marconi1000 antyrankingowiec nr 1
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:34, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedyś twierdziłem, że bardzo trudno jest naprawdę się zakochać, a jeszcze trudniej potem odkochać się. Może to i prawda, ale daleko przyjemniej jest, aby w jednym i drugim przypadku szybko pokonać wszelkie trudności...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Nie 12:48, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
marconi1000 napisał: | Kiedyś twierdziłem, że bardzo trudno jest naprawdę się zakochać, a jeszcze trudniej potem odkochać się. Może to i prawda, ale daleko przyjemniej jest, aby w jednym i drugim przypadku szybko pokonać wszelkie trudności... |
Przyjemniej?
To chyba niemożliwe. |
|
Powrót do góry |
|
|
marconi1000 antyrankingowiec nr 1
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 15:03, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Paj napisał: | marconi1000 napisał: | Kiedyś twierdziłem, że bardzo trudno jest naprawdę się zakochać, a jeszcze trudniej potem odkochać się. Może to i prawda, ale daleko przyjemniej jest, aby w jednym i drugim przypadku szybko pokonać wszelkie trudności... |
Przyjemniej?
To chyba niemożliwe. |
Wolisz mieć trudności i ciężko je przeżywać? Chyba lepiej mieć bardziej optymistyczne podejście i szukać pozytywnych stron w każdej sytuacji, pozornie nawet beznadziejnej, aniżeli ulegać syndromowi męczeństwa (zwłaszcza w miłości).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Nie 15:13, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
marconi1000 napisał: | Paj napisał: | marconi1000 napisał: | Kiedyś twierdziłem, że bardzo trudno jest naprawdę się zakochać, a jeszcze trudniej potem odkochać się. Może to i prawda, ale daleko przyjemniej jest, aby w jednym i drugim przypadku szybko pokonać wszelkie trudności... |
Przyjemniej?
To chyba niemożliwe. |
Wolisz mieć trudności i ciężko je przeżywać? Chyba lepiej mieć bardziej optymistyczne podejście i szukać pozytywnych stron w każdej sytuacji, pozornie nawet beznadziejnej, aniżeli ulegać syndromowi męczeństwa (zwłaszcza w miłości). |
Trudności to się miewa w pracy.
W miłości prawdziwej nie mogę planować, przewidzieć, czy będzie bolało mniej, czy bardziej.
Nie potrafię.
I nie ma to nic wspólnego z syndromem męczeństwa, tylko z prawdziwością uczuć, zaangażowaniem. |
|
Powrót do góry |
|
|
marconi1000 antyrankingowiec nr 1
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 15:57, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Uczucia... to jest szalenie szeroki temat i to bez reguł i klasyfikacji. Pomyśl ile przymiotników pasuje do tego abstrakcyjnego (tak!!!) pojęcia. Jak z góry poznajesz, czy są prawdziwe, przelotne czy też jakieś inne? a może, jak to często bywa - głupie?
Zaangażowane? To właśnie zależy tylko od Ciebie! Jaki przymiotnik i jaką miarę przyjmiesz.
I myślę, że (może się oburzysz?) powinny być także mądre i uświadomione...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Nie 16:03, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
marconi1000 napisał: | Uczucia... to jest szalenie szeroki temat i to bez reguł i klasyfikacji. Pomyśl ile przymiotników pasuje do tego abstrakcyjnego (tak!!!) pojęcia. Jak z góry poznajesz, czy są prawdziwe, przelotne czy też jakieś inne? a może, jak to często bywa - głupie?
Zaangażowane? To właśnie zależy tylko od Ciebie! Jaki przymiotnik i jaką miarę przyjmiesz.
I myślę, że (może się oburzysz?) powinny być także mądre i uświadomione... |
Wcale się nie oburzę.
Powieszę sobie nad łóżkiem kartkę; Kochaj mądrze i świadomie..mniej może boleć.
Ale to nie jest takie proste; to tak jak wejście do morza.
Wchodzę tylko o to, aby zamoczyć stopy..
Widzę, że nadchodzi fala, ale jednak nie cofam się, bo przecież totylko stopy..
A fala jest wielka, silna i porywa.. |
|
Powrót do góry |
|
|
marconi1000 antyrankingowiec nr 1
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:29, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Tak - Paj...
zawsze bądź dzielna! I pamiętaj, że dobrze jest umieć pływać!
pozdrawiam
marc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|