Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:26, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
A co jeszcze do zaufania
[link widoczny dla zalogowanych]
A inni mówią że zaufanie jest jak nić którą łatwo zerwać co prawda można tę nić związać ale supełek już na zawsze zostanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 22:10, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jak powiedziała modliszka:
Miłość miłością a jeść trzeba.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:00, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
chłopak z nizin napisał: | Trzeba najpierw mieć pewność że takowa osoba istnieje a przyznasz że zlokalizować "cichego wielbiciela" nie jest niełatwym zajęciem (przecież nie będzie chodził i mówił albo chodził z przyklejoną kartką że to on jest) |
Ty to bys tak od razu chciał mieć wszystko na tacy. Ponadto jak sama nazwa wskazuje " cichy wielbiciel" nie może być głośny Mój mąż przez kilka lat był cichym wielbicielem i naprawdę nieźle się maskował, a ponoć jestem spostrzegawcza
Jak widać znalazł sposób, by do mnie dotrzeć
chłopak z nizin napisał: | wiadomo że jak się człowiek raz się sparzy to jest nieufny |
Nie powiem zachowujemy dystans, ale przecież nie możemy wszystkim napotkanym osobom zarzucać, że zachowają się tak, jak pewien paskudnik kiedys tam. Powiedzmy, że wprowadzimy taka zasadę ograniczonego zaufania, która jak widac funkcjonuje nie tylko w ruchu drogowym
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:20, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: |
Ty to bys tak od razu chciał mieć wszystko na tacy. Ponadto jak sama nazwa wskazuje " cichy wielbiciel" nie może być głośny Mój mąż przez kilka lat był cichym wielbicielem i naprawdę nieźle się maskował, a ponoć jestem spostrzegawcza
Jak widać znalazł sposób, by do mnie dotrzeć |
Jak sama zauważyłaś dopóki "cichy wielbiciel" nie weźmie się na odwagę i się sam ujawni tak próżno by go szukać po omacku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:57, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
A może jemu sprawia to przyjemność ? Takie jakby małe polowanie nikomu nie szkodzące. Zastanawianie się, kiedy ten ktoś zaskoczy, ze to ja jestem tym jedynym, jedyną. Przecież nie każdy "cichy wielbiciel" to osoba nieśmiała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:55, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | Mój mąż przez kilka lat był cichym wielbicielem i naprawdę nieźle się maskował, a ponoć jestem spostrzegawcza |
Ale w końcu kiedyś musiał się ujawnić skoro z "cichego wielbiciela" stał się "jawnym" zapewne musiały to być jakieś dramatyczne okoliczności
jakaś choroba nawet poważna pobyt w szpitalu może nawet operacja obawa o powrót do zdrowia utrata kogoś bliskiego itd. bo skoro ukrywał się kilka lat to mógł się jeszcze ukrywać dłużej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:20, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Żadnych dramatycznych okoliczności nie było, raczej wesołe. Widocznie uznał, że to już ten moment
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:02, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | Żadnych dramatycznych okoliczności nie było, raczej wesołe. Widocznie uznał, że to już ten moment |
Widać musiało coś takiego nastąpić że się w końcu przełamał i się ujawnił.
A ja nie mam żadnego obiektu westchnień i dlatego nie jestem"cichym wielbicielem" więc nie muszę się przełamywać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:35, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jako, że temat jest o uwodzeniu mężczyzn, to możesz się porozglądać czy ktos za Tobą oczu nie wodzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:13, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | Jako, że temat jest o uwodzeniu mężczyzn, to możesz się porozglądać czy ktos za Tobą oczu nie wodzi. |
Przeraziłaś mnie
to ja mam element do domu wprowadzić
to już wolę być sam
a może mnie się tylko wydawało
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:52, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Skoro wolisz nie mieć "elementu" obok siebie, to cóż - Twój wybór. Mnie tam nic do tego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:23, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | Skoro wolisz nie mieć "elementu" obok siebie, to cóż - Twój wybór. Mnie tam nic do tego. |
A ty byś wpuściła kogoś z tz elementu do domu nie bałabyś się że Cię okradnie albo sprowadzi swoich kumpli ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:30, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Rozmawiamy o sprawach damsko-męskich, uwodzeniu itd., a nie o, jak to określiłeś konkretniej teraz, "elementach." Mnie to się zaraz skojarzyło, że kobietę nazywasz "elementem."
Jesli z tego punktu widzenia będziemy się trzymać w/w okreslenia, to może jednak skusisz się, by fajny "element" pozawracał Ci trochę głowę. Kto wie - może sprawi Ci to przyjemnośc. Na pewno jesteś bardziej spostrzegawczy ode mnie i nie potrwa to kilka lat, zanim dojrzysz kogoś takiego.
A może już Ci ktos taki nie jest potrzebny, to wtedy wpatruj się tylko w tego kogoś
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juli* dnia Wto 21:31, 14 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:15, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No wiesz żeby kobietę nazwać "elementem" nawet bym nie pomyślał że tak można.
Mam nadzieję że to było tylko tz złudzenie oka a może tylko sugestia
wczoraj tak żeś wieczorem rzuciła taką sugestię a ja być może jej się poddałem.
Raczej na pewno nie zaryzykuję spotkania z osobą z tz elementu wiadomo ze miłość nie wybiera i sobie kpi z ludzi wiążąc ze sobą osoby o których można powiedzieć że pasują do siebie jak pięść do nosa ale
miłość miłością ale trzeba się trzymać pewnych ram.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:53, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie zwalaj na mnie i nie odwracaj kota ogonem
Wiadomo, że każdy ma jakies oczekiwania i na umizgi od pewnego typu osób nie odpowiada. To normalne. W końcu najczęściej swój ciągnie do swego. Z osobą, która nas adoruje musi nas cos łączyć i raczej więcej, aniżeli dzielić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:23, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | Nie zwalaj na mnie i nie odwracaj kota ogonem
Wiadomo, że każdy ma jakies oczekiwania i na umizgi od pewnego typu osób nie odpowiada. To normalne. W końcu najczęściej swój ciągnie do swego. Z osobą, która nas adoruje musi nas cos łączyć i raczej więcej, aniżeli dzielić. |
Dobrze prawisz tylko dlaczego to ja niby odwracam kota ogonem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:47, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
chłopak z nizin napisał: | tylko dlaczego to ja niby odwracam kota ogonem. |
Bo lubisz ?
Wracając do tematu. Szczerze powiedziawszy to nie wiem jak uwodzić mężczyzn, gdyż wolę sytuację odwrotną, a mianowicie, kiedy to mężczyzna stara się uwodzić mnie. Pewnie jestem starej daty.
Dopełniając moją powyższą wypowiedź napiszę tak. Choćby tanczył na rzęsach, jesli nie prezentuje sobą tego, czego oczekuję i co aprobuję, nie ma szans. Mężczyźni pewnie mają podobnie. Jeżeli przypadnie im do gustu określony typ kobiety, z pewnymi cechami charakteru, poziomem inteligencji, umiejętnościami, no i pewnie wyglądem, to zareagują na kulturalne zaczepianie, podtrzymają rozmowę i dołożą starań, by się wszystko rozkręciło w dobrym kierunku. Jeśli nie będa zainteresowani, to próżny trud jednej czy drugiej pani.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 9:47, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: |
Wracając do tematu. Szczerze powiedziawszy to nie wiem jak uwodzić mężczyzn, gdyż wolę sytuację odwrotną, a mianowicie, kiedy to mężczyzna stara się uwodzić mnie. |
Szczerze powiedziawszy, to niezupełnie był powrót do tematu
Temat miał, zdaje się, dotyczyć właśnie męskiego uwodzenia kobiet, z tym że nie w szlachetnym stylu spod starej daty, ale wyrachowanej manipulacji opartej na programowaniu neurolingwistycznym. |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny 2 herszt bandy Portugalczyków
Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Nie 10:08, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: |
Dopełniając moją powyższą wypowiedź napiszę tak. Choćby tanczył na rzęsach, jesli nie prezentuje sobą tego, czego oczekuję i co aprobuję, nie ma szans. Mężczyźni pewnie mają podobnie. Jeżeli przypadnie im do gustu określony typ kobiety, z pewnymi cechami charakteru, poziomem inteligencji, umiejętnościami, no i pewnie wyglądem, to zareagują na kulturalne zaczepianie, podtrzymają rozmowę i dołożą starań, by się wszystko rozkręciło w dobrym kierunku. Jeśli nie będa zainteresowani, to próżny trud jednej czy drugiej pani. |
O to to Julito dlatego często odpisuję na Twoje posty, tłuk i kocmołuch zawsze takim pozostanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:37, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | chłopak z nizin napisał: | tylko dlaczego to ja niby odwracam kota ogonem. |
Bo lubisz ?
Wracając do tematu. Szczerze powiedziawszy to nie wiem jak uwodzić mężczyzn, gdyż wolę sytuację odwrotną, a mianowicie, kiedy to mężczyzna stara się uwodzić mnie. Pewnie jestem starej daty.
. |
A kto powiedział że lubię
No niestety to tylko pozornie tak wygląda że mężczyzna stara się uwieść kobietę niestety prawda jest brutalna to kobiety uwodzą a mężczyznom się zdaje że to oni uwodzą.
Dla kogo kobiety się ubierają dla siebie czy po to aby zwrócić na siebie uwagę dla kogo używają drogich perfum balsamów kremów itd. czy nie po to aby wydać się atrakcyjnym
dla kogo się tak katują aby wcisnąć się w ubranie o dwa czy trzy rozmiary mniejsze dla siebie czy po to aby z daleka już było widać "popatrzcie na mnie zobaczcie jaka jestem zwiewna i powabna"
Gdybyście to robiły dla siebie chodziłybyście zapewne zupełnie inaczej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|