po 30-tce

znana ktośka · Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Chyba dopada nie tylko aktorów, a może i nie tylko mężczyzn. Ponadto każdy z tą przypadłością radzi sobie lepiej lub gorzej. A może jej w ogóle nie ma ?

Paj · Gość

znana ktośka · Gość

A jak jest to co ? Mam się bać ?

Paj · Gość

zaraz

znana ktośka · Gość

Paj · Gość

znana ktośka · Gość

Jak to jest ten wiek to jam super stara, czyli już po kryzysie

Wesołe jest życie staruszki hehehehe

Pasztet · Gość

Facet w sportowej furmance:
- jesli ma 18-25 lat powiedza "starych ma dzianych, to kupili synalkowi i teraz szpanuje, wiesniak jeden"
- jesli ma 25-35 lat powiedza "japiszon, zapierdala tylko po to zeby sie pokazac na co to go nie stac, pewnie za to mieszka w kawalerce bez okna w kuchni w wielkiej plycie"
- jesli ma 35-40 lat powiedza "fiuta sobie wydluza, ostatni dzwonek"
- jesli ma 40-50 lat powiedza "kryzys wieku sredniego, biedaczek usiluje udawac mlodzieniaszka i rwac dupy na fure"
- jesli ma 50 i wiecej, powiedza "stary pierdziel, jak on wyglada w porszaku, by sie nie wyglupial"

W zwiazku z tym pytam, jaki jest do kurwy nedzy odpowiedni wiek, zeby sobie kupic sportowy samochod? Zdaje sie, ze zaden. Prawda?
A moze wystarczy przestac uprawiac pseudopsychologie i problem znika.

slepa i brzydka

ech z kobietami jest troche podobnie... nigdy nie ma dobrego wieku zeby se mogly swobodnie i niezobowiazujaco uprawialy duzo seksu... Tongue out (1)

animavilis · Gość

Seeni

Ja w zasadzie cierpię od 16- roku życia. Przejawia się to w obsesyjnej konieczności nabywania nowych ciuchów ( i butów i torebek) oraz wiecznym odchudzaniu. Mam to od kiedy ojciec powiedział mi, że moje komórki nie rosną tylko się starzeją.
Ostatno poczucie uciekajacego czasu daje mi sie bardziej we znaki. Po pierwsze z uwagi na obiektywnie starczy wiek, po drugie z uwagi na jesień.
Jestem znudzona, znużona i boleśnie świadoma zwiotczenia mięśni.
Najbardziej przeraża mniw fakt, że nie ma szansy żadnej na to, że kiedyś bedę młodsza, ładniejsza lub chciażby mądrzejsza.
placz

Kasztanka · Gość

ws

jest ten kryzys, na pewno,
tylko ,,średni,, nie dla każdego znaczy to samo

Paj · Gość

Hm..zbliżają sie moje urodziny..to już godziny..
Siedzę w domu przed kompem..zmęczona, bolą stopy (tylko? to chyba dobrze..), zamyślona..
Czy to już kryzys?
Będę obserwowała..
Napiszę w godzinie zero.

ws

Paj, przestań, bardziej przeżyłam 25 urodziny niż 30,
tych drugich nie zauważyłam, zapomniałam o nich,
zobaczymy te 40, jak nadejdą, nie boję się, jestem ciekawa,
ciekawa co będę czuła i jak

, i z kim

Paj · Gość

ws

to mnie nie przeraża, jak mogę sie przerażać na zapas ?
jeśli sama, to na pewno z wyboru, bo jeszcze się nie zdarzyło,
żeby bliscy ludzie o mnie zapomnieli w moje urodziny

,
a jak z wyboru, tzn że będę tego chciała, potrzebowała,
choć dziś wątpię, żeby tak było

stara_reklama · Gość

ws

ja też nie wierzę, że Pasztet by się czymkolwiek
w tym stylu przejmował, kupować, jak stać to kupować,
ale rzecz w tym by mając takie auto nie jeździć
jak (pardon) ,,stary pierdziel,, (nie mojego autorstwa,
ale b. adekwatne)