Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 11:55, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Seeni ja bym z Tobą pląsała do samego rana nawet bezalkoholowo , ale cóż trzydziestka dawno odeszła już |
No oczywiscie, ze plasałam, no oczywiście, że piłam wódkę no i oczywiście, że poszłam się wykąpać w morzu.
Ale czułam sie w tym wszystkim ohydnie samotna. Znaczy się poszedł ze mna ( do tego morza)jeden kolega co jest nawet trochę starszy ode mnie ( więc się nie liczy) i jedna koleżanka, która na upartego mogłaby robić za naszą córke- ale ja tę akurat zawsze potrafię do złego namówić ( więc tez sie nie liczy)
Jestem nieszczęśliwa, nieszczęśliwa, nieszczęśliwa.
Chyba sobie druty kupię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 7:23, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Za co, no za co?
Zauważyłam, że do zabawy, tej bardziej ruchawej, znacznie więcej chęci przejawiają pierdziele, znaczy się moi rówieśnicy, pokolenie trzydziestkowe jest w znaczniej większości jakieś takie smętne leniwe, zblazowane.Na siłę nic z tym nie zrobisz, może dobierz sobie jakąś pełną energii staruchę która cierpi z tego samego powodu co Ty i wspólnie znajdźcie sobie płaszczyznę do rozrywki.
Ja kocham drutowanie, tak samo jak inne prace ręczne, to jest niesamowicie relaksujące zajęcie.
P.S. Przypomniało mi się .... gry w karty są fajową rozrywką, dla każdej grupy wiekowej. O, jak ja dawno nie grałam w kanastę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 7:44, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: |
P.S. Przypomniało mi się .... gry w karty są fajową rozrywką, dla każdej grupy wiekowej. O, jak ja dawno nie grałam w kanastę |
Oj, ja też. Podzielam Twoje obserwacje i zależność wiek-ruchawość
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 7:57, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ja np postanowilam jesc regularnie, bo skutkuje to regularnym oddawaniem stolca. czy wy tez tak macie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 8:05, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja na pewno nie wiem, ale czy to pytanie nie powinno się znaleźć na Kaszalotach?
Po za tym, regularne jedzenie nie gwarantuje regularnego oddawania stolca
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 8:40, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
pytanie o kupe na kaszalotach? chcesz Mii, zeby juz nikt tam wiecej nie zajrzal?
regularnie wcinam platki, obiadki zawsze o tej samej porze, ograniczylam czekolade do minimum i od rana kupa jak malowana.
mysle, ze to tak na starosc mi sie robi... jak w tym dowcipie o trzech pokoleniach mezczyzn... wnuk mowi, wczoraj bylem na takiej imprezie, wodeczki, dupeczki... zyc nie umierac. ojciec mowi, wczoraj bylem na takim raucie, fantastyczne jedzenie, a jak podane. goloneczki, sledziki, befsztyczki. a dziadek dodaje, a ja wczoraj zrobilem taka wielka kupe.
otoz, ja, jako osoba przed 30stym rokiem zycia mam pewien zakres tematyczny, ktory moge poruszac. w duzej mierze dotyczy to stolca. bo podobno mlodosc musi sie wyszumiec, a starosc wypierdziec i ja juz tak na starosc mam. przechodze kryzys wieku starczego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:58, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: |
otoz, ja, jako osoba przed 30stym rokiem zycia mam pewien zakres tematyczny, ktory moge poruszac. w duzej mierze dotyczy to stolca. bo podobno mlodosc musi sie wyszumiec, a starosc wypierdziec i ja juz tak na starosc mam. przechodze kryzys wieku starczego. |
Kryzys wieku starczego polega raczej na niemocy albo na robieniu pod siebie a z racji odpowiedniej motywacji - Ty szumisz i grzmisz, nie tylko w WCecie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 9:22, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | pytanie o kupe na kaszalotach? chcesz Mii, zeby juz nikt tam wiecej nie zajrzal?
regularnie wcinam platki, obiadki zawsze o tej samej porze, ograniczylam czekolade do minimum i od rana kupa jak malowana.
mysle, ze to tak na starosc mi sie robi... jak w tym dowcipie o trzech pokoleniach mezczyzn... wnuk mowi, wczoraj bylem na takiej imprezie, wodeczki, dupeczki... zyc nie umierac. ojciec mowi, wczoraj bylem na takim raucie, fantastyczne jedzenie, a jak podane. goloneczki, sledziki, befsztyczki. a dziadek dodaje, a ja wczoraj zrobilem taka wielka kupe.
otoz, ja, jako osoba przed 30stym rokiem zycia mam pewien zakres tematyczny, ktory moge poruszac. w duzej mierze dotyczy to stolca. bo podobno mlodosc musi sie wyszumiec, a starosc wypierdziec i ja juz tak na starosc mam. przechodze kryzys wieku starczego. |
Kaszaloty dotyczyły regularnego odżywiania
Temat stolca to temat rzeka i niekoniecznie przywiązany do wieku, raczej do cech genetycznych i sposobu odżywiania.
Nie będę tu opisywać swojego wypróżniania ale napiszę, że najlepiej regulują je przede wszystkim świerze warzywa, owoce, otręby, czyli ogólnie pisząc ...błonnik.
Pozwolę sobie na stwierdzenie (moje i tylko moje) że zramolenie nie jest cechą wieku a stanu ducha
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 9:27, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | Temat stolca to temat rzeka |
tak... i mieszkal tu kiedys Pan Sraczka... mial niezwykle rzadkie nazwisko... skoro juz tak dowcipnie o kupie sobie gawedzimy.
przyrzekam sie juz opanowac i nie poruszac wiecej kloacznych watkow
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 9:31, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ślepa, ja Cię zabiję!
Jak można, jak można?!
Wszelkiego rodzaju nauki medycyny wschodniej przywiązują ogromną wagę do wypróżnień. Moja koleżanka nie wychodziła z domu bez porannej wizyty w WC.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:59, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: |
mieszkal tu kiedys Pan Sraczka... mial niezwykle rzadkie nazwisko...
|
.... ale był tak przesympatyczny, że częstował dzieciaki pralinkami, które aż rozpływały się w ustach
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 16:15, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ślepa- nareszcie bratnia dusza. Ja bym tam chętnie o tych stolcach pogadała. Ja zasadniczo nie miewam skutecznych i satysfakcjonujących wypróznień. W sumie nie wiem czemu ludzie w ogóle zamykają usta, gdy przychodzi do tematów fekalicznych.
Kiedyś z kolegą ze studiów w pewnym barze mlecznym rozmawiając o sztuce zeszliśmy , z przeproszeniem, na tematy gówniane. Chodziło o wypromowanie nowego dzieła sztuki współczesnej. Prosty zamysł- cała ludzkość w tym samym czasie wydala z siebie około 30 gram wiadomego materiału, z którego nastepnie lepi wielka kulę. Biorac pod uwagę pewne straty przy powstawaniu dzieła, wyszło nam, na skutek prosych matematycznych obliczeń, że udało by się wyrobić kulę o średnicy trzykrotnie większej niż średnica księżyca. Następnie ową kulę należałoby wyrzucic poza orbitę ziemską i napawać się jej nietrwałym widokiem.
Nie wiem czemu wszystkie stoliki w barze mlecznym w zasięgu kilku metrów wyludniły się z predkością światła niemalże natychmiast po rozpoczęciu przez nas obliczeń.?????
Weż Ślepa załóz osobny temat bo w sumie nie widzę powodu, żeby nie pisać o tym na " tych sprawach" tylko niekoniecznie w temacie kryzys wieku średniego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:20, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nawet byłbym gotów wyodrębnić taki wątek jako oddzielny. Tylko nie mam pomysłu na tytuł.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 16:27, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
KUPA
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 16:50, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A może ..."WuCet - gówniany wątek"?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:57, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No to pomyślcie, załóżcie wątek a ja przeniosę posty, które uznacie za stosowne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:06, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | A może ..."WuCet - gówniany wątek"? |
Miiiło
jestem za a nawet przeciw!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:16, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Bardziej poetycko i filozoficznie proponuję nazwać wońtek.
"Wszystko to gówno"
... z wyjątkiem moczu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Czw 19:06, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A ja Was lubię ! |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:12, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: |
A ja Was lubię ! |
a jak bardzo?
pytam, żebym wiedziała jak uścisk odwzajemnić konkretnie czy luźno?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|