|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 17:55, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
Nie gniewaj się, ale nie zaskoczyłaś mnie tym, że akurat Ty zapytałaś mnie o to... Choć z drugiej strony to dziwne, że taka kobieta - jak ze zdjęć wynika, pyta o te różnice... Ciekawe... |
To nie jest odpowiedź.
Serio, interesuje mnie taki psychiczny babochłop. Na przykład co? Zabiera głos w dyskusji, walczy o swoje racje? Gdy jest wkurzona, głośno to manifestuje? Jest niezależna finansowo? Lubi swoją pracę? Niechętnie zmienia pieluszki? Pije piwo? Pali? Jest konsekwentna w działaniu? Gubi się, gdy ma do wykonania kilka prac jednocześnie? Uzdolniona matematycznie? Interesuje się sportem? Rozrzuca skarpetki po mieszkaniu? Kieruje się rozumem, a nie emocjami?
Nie odbieraj tego jako atak na siebie, przysięgam, że piszę zupełnie spokojnie, z prostej ciekawości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:15, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Formalny napisał: |
Nie gniewaj się, ale nie zaskoczyłaś mnie tym, że akurat Ty zapytałaś mnie o to... Choć z drugiej strony to dziwne, że taka kobieta - jak ze zdjęć wynika, pyta o te różnice... Ciekawe... |
To nie jest odpowiedź.
Serio, interesuje mnie taki psychiczny babochłop. Na przykład co? Zabiera głos w dyskusji, walczy o swoje racje? Gdy jest wkurzona, głośno to manifestuje? Jest niezależna finansowo? Lubi swoją pracę? Niechętnie zmienia pieluszki? Pije piwo? Pali? Jest konsekwentna w działaniu? Gubi się, gdy ma do wykonania kilka prac jednocześnie? Uzdolniona matematycznie? Interesuje się sportem? Rozrzuca skarpetki po mieszkaniu? Kieruje się rozumem, a nie emocjami?
Nie odbieraj tego jako atak na siebie, przysięgam, że piszę zupełnie spokojnie, z prostej ciekawości. |
No tak - wymieniłaś stereotypy feministek pt. "z jakimi stereotypami kobiety winny walczyć". To właśnie jest sposób zupełnie nietrafnego i absurdalnego widzenia świata przez feministki, który czyni ich hasła niedorzecznymi.
Babochłop, to niestety spotykany nierzadko typ "degeneracji" kobiecości. Najprościej to określając, jest to kobieta, która zatraca naturalny kobiecy wdzięk (pytanie: co to jest kobiecy wdzięk zlekceważę), klnie, jest wulgarna i usiłuje naśladować to, co uważa za typ męskiej przebojowości, a jest przejawem zwykłego chamstwa. Czasem dodatkowo usiłuje dotrzymać kroku mężczyznom w piciu - znam takie przykłady. Przejmuje akurat te męskie cechy, które i u mężczyzny nie są chwalebne i mądre. W tej sytuacji, poza ubiorem i okresem, niewiele z kobiety pozostaje - po prostu babochłop...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:22, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Uff, odetchnęłam. Zadnej z wymienionych przez Ciebie cech nie posiadam.
Ale tych słów nie rozumiem: "No tak - wymieniłaś stereotypy feministek pt. "z jakimi stereotypami kobiety winny walczyć". To właśnie jest sposób zupełnie nietrafnego i absurdalnego widzenia świata przez feministki, który czyni ich hasła niedorzecznymi. "
Z czym niby kobiety powinny walczyć i dlaczego?
Ja przedstawiłam jakieś widzenie świata?! Rzuciłam kilka luźnych cech, stereotypowo uznawanych za męskie. Nie zgadzasz się, że są takie stereotypy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:34, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Uff, odetchnęłam. Zadnej z wymienionych przez Ciebie cech nie posiadam.
Ale tych słów nie rozumiem: "No tak - wymieniłaś stereotypy feministek pt. "z jakimi stereotypami kobiety winny walczyć". To właśnie jest sposób zupełnie nietrafnego i absurdalnego widzenia świata przez feministki, który czyni ich hasła niedorzecznymi. "
Z czym niby kobiety powinny walczyć i dlaczego?
Ja przedstawiłam jakieś widzenie świata?! Rzuciłam kilka luźnych cech, stereotypowo uznawanych za męskie. Nie zgadzasz się, że są takie stereotypy? |
Włąsnie stereotypy traktowane jako zwolnienie od myślenia i widzenie ludzi jak stada identycznych tworów, doprowadzają mnie do wrzenia. Dotyczy to stereotypów przedstawianych tak przez mężczyzn jak i przez kobiety. Stereotypy od najprostszych do tych, które są wyrażane przez ludzi jako przejaw ich znawstawa życia i ludzi, są po prostu idiotyzmem. Począwszy od "rudy jest fałszywy", "człowiek z przerwą między górnymi jedynkami to kłamczuch"," blondynka o dużym biuście jest głupia", do "absolwent Harvardu jest inteligentniejszy od absolventa AGH", stereotypy komplikują i utrudniają życie nie tylko ich "wyznawcom", ale także ich otoczeniu, a o nich samych, moim zdaniem, świadczą bardzo źle...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:36, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
No w tym akurat zgadzam się z Tobą w 100%. Patrz stopka, nawiasem mówiąc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:37, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
No tak - wymieniłaś stereotypy feministek pt. "z jakimi stereotypami kobiety winny walczyć". To właśnie jest sposób zupełnie nietrafnego i absurdalnego widzenia świata przez feministki, który czyni ich hasła niedorzecznymi.
Babochłop, to niestety spotykany nierzadko typ "degeneracji" kobiecości. Najprościej to określając, jest to kobieta, która zatraca naturalny kobiecy wdzięk (pytanie: co to jest kobiecy wdzięk zlekceważę), klnie, jest wulgarna i usiłuje naśladować to, co uważa za typ męskiej przebojowości, a jest przejawem zwykłego chamstwa. Czasem dodatkowo usiłuje dotrzymać kroku mężczyznom w piciu - znam takie przykłady. Przejmuje akurat te męskie cechy, które i u mężczyzny nie są chwalebne i mądre. W tej sytuacji, poza ubiorem i okresem, niewiele z kobiety pozostaje - po prostu babochłop... |
czasem jeszce ma więcej w bicepsie, niż ja w udzie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:40, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
czasem jeszce ma więcej w bicepsie, niż ja w udzie... |
Psychologicznym bicepsie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:43, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
psychopatycznym raczej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Wto 19:24, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Powod - jak mi się wydaje - jest zawsze jeden.
Bo chę.
A te 239 pretekstów mających to w jakiś sposób usprawiedliwiać ... oczywiście mozna wylistowac |
nie całkiem..
powód wcale nie musi być usprawiedliwieniem
powód to przyczyna, źródło, który wynika z różnych czynników
czy usprawiedliwiam siebie mówiąc, że powodem dla którego zamykam auto na klucz jest lęk przed kradzieżą?
nie
to po prostu stwierdzenie faktu
zrozumienie powodu ma pomóc coś zmienić a nie zmienisz nic, jeśli nie dojdziesz do źródeł swojego zachowania..
ale co dokładnie oznacza owo 'chę'?
Ostatnio zmieniony przez Mati dnia Wto 19:25, 27 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:30, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Podaj mi powód ( pomjajac dobro Ojczyzny i podobnie eksteralne przyczyny ), który nie byłby samosprawiedliwieniem
chę.. chę.. no chcę ( bez c .. bo chcę szybko )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Wto 19:30, 27 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Wto 19:36, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
hehe
wydaje mi się, że to kwestia podejścia
albo potrzebujesz usprawiedliwienia dla lepszego samopoczucia i wtedy faktycznie każdy powód może nim być,
albo podajesz powody - jako integralne elementy działania - nie szukając w nich ukojenia dla styranej grzechem duszy..
każde zachowanie ma swój powód, ale wcale nie muszę go identyfikując szukać sobie usprawiedliwienia..
nazywam rzeczy po imieniu i dzięki temu mogę coś zdziałać, poprawić, zmienić, ulepszyć.. ale takie podejście to chyba kwestia dojrzałości.
Dlatego tak dobrym pytaniem na które odpowiedź ma pomóc zrozumieć siebie brzmi: dlaczego to robię? dlaczego tak mówię? dlaczego tak myślę? |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:39, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dziad napisał: |
Dlatego tak dobrym pytaniem na które odpowiedź ma pomóc zrozumieć siebie brzmi: dlaczego to robię? dlaczego tak mówię? dlaczego tak myślę? |
Bo chcę
prawda ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Wto 19:44, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Nie. To za proste.
ale może być : bo jestem zazdrosna, bo jestem zła, bo czuję się odprężona, bo lubię wydawać pieniądze, bo jestem pijana.. itd...
i teraz dalej.. czy jest mi z tym dobrze?
-----> tak: to przyjmuje ten fakt i 'spadam'
-----> nie: co zrobić, żebym poczuła się w związku z tym co robię, myślę, mówię lepiej:
- nie pić, wrzucić na luz, skupić się na sobie a nie na innych (ad. zazdrość), nałożyć sobie większy limit na kartę.. itd.. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:51, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dziad napisał: | Nie. To za proste.
ale może być : bo jestem zazdrosna, bo jestem zła, bo czuję się odprężona, bo lubię wydawać pieniądze, bo jestem pijana.. itd...
. |
a mnie się wydaje, że bez chęci, te wszystkie przyczyny , to tylko stany psychiki ( czy ciała ).
Nie każdy zazdrosny zdradza.
Nie kazdy zły na partnera zdradza.
Nie kazdy, kogo odpręża seks, zdradza........
Do samego aktu zdrady potrzebny jest jeszcze jeden czynnik:
Chęć.
Decyzja.
Przekucie tych stanów emocjonalnych w czyn.
A potem tylko uzasadniamy tą chęć wlasnie zazdrością, złością .... etc.
Tak mi się przynajmniej wydaje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Wto 20:02, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Tak. Masz rację, ale jako, że zdrada jest w pojęciu społecznym naganna i potępiana samo jej sprowadzenie do chęci jest puste.. nic nie daje. Wydaje mi się zatem, że każdy z tych 40 lub 240 powodów jest konieczny do zidentyfikowania, nazwania i przeanalizowania, żeby pojąć swoją naturę. I albo próbujesz coś z tym fantem zrobić, albo jest Ci to na tyle obojętne, że godzisz się na taki stan rzeczy i.. zdradzasz sobie dalej.
'Chęć' być może wystarczy w przypadku rzeczy lekkich.. przy których nie krzywdzisz innych.
Ja chyba po prostu wniknęłam w to głębiej.. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:12, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dziad napisał: |
Ja chyba po prostu wniknęłam w to głębiej.. |
Zabrzmiało kuszaco
Sens naszej wymiany zdań sprowadza się chyba do okreslenia pierwotności przyczyny i skutku.
Co było pierwotne.... owa tak podnoszona przeze mnie chęć, czy te wskazywane przez Ciebie przyczyny, których nawarswienie gdzies tą chcęc budzą.
Niezaleznie co napiszemy - seks jest calkiem fajny
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 20:20, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Do samego aktu zdrady potrzebny jest jeszcze jeden czynnik:
Chęć.
Decyzja.
Przekucie tych stanów emocjonalnych w czyn.
A potem tylko uzasadniamy tą chęć wlasnie zazdrością, złością .... etc.
Tak mi się przynajmniej wydaje. |
Impuls.
Impuls nie musi być chęcią (na seks, na zdradę) ani, tym bardziej, nie jest decyzją.
Może to brzmi absurdalnie, ale wydaje mi się, że możliwa jest zdrada bez chęci. Niechętna zdrada
Niejako wbrew sobie, wbrew światu.
Jest taka scena w oglądanej przeze mnie, ostatnio, "Melancholii", w której panna młoda dopada jakiegoś kompletnie obojętnego jej młodzieńca i niemal go gwałci. Jest zmęczona, rozdrażniona, rozbita, rozczarowana, itd., ale erotycznie raczej zupełnie niechętna.
Ona nie ma chęci. Ona musi to zrobić.
To jest determinacja, przymus. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:28, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | (...)
To jest determinacja, przymus. (...) |
wierzysz w to ?
Tak bardzo serio
I nie mowię tu o osobniczym przypadku , a o możliwej reakcji płci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:40, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
(...)
Jest taka scena w oglądanej przeze mnie, ostatnio, "Melancholii", w której panna młoda dopada jakiegoś kompletnie obojętnego jej młodzieńca i niemal go gwałci. Jest zmęczona, rozdrażniona, rozbita, rozczarowana, itd., ale erotycznie raczej zupełnie niechętna.
Ona nie ma chęci. Ona musi to zrobić.
To jest determinacja, przymus. |
Jesooooo. Chyba jeszcze nikt tutaj takich makabrycznych scen nie opisywał...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:42, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
oj Formalny . kobity dziwne som.......
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|