po 30-tce

szb

Od pomocy obywatelom są sami obywatele, jak sobie sam nie pomożesz to nikt ci nie pomoże. Nie powiem, te instytucje co wymieniłaś muszą coś robić, więc minimum pewnie robią.

ryba psuje się od głowy, niekoniecznie boksera (chociaż Szpilka nieźle powalczył)

Kewa. Odpowiedz sobie sama. Czy nasze społeczeństwo jest gotowe na wicemarszałkinię Grodzką?

Pochodzenie O-Ren Ishii

Grodzki zdecydowanie nie wzbudza mojego entuzjazmu w tej roli ale na pewno nie jest najgorszą możliwą opcją. W sumie niech se będzie bo w zasadzie co by się takiego stało ? Czego się można obawiać ?

nudziarz

art36

Kewa

szb

- Tato, a dlaczego na tą panią mówią, że jest transseksualistą?
- Bo widzisz córciu, ta pani była kiedyś panem ale teraz została, to znaczy postanowiła zostać panią, bo tak czuje.
- To znaczy, że ja też zostanę kiedyś panem?
- Nie. To znaczy, że ta pani źle się czuła w swoim ciele i postanowiła - wtedy, jako pan, mężczyzna - zostać kobietą, rozumiesz?
- Tak, rozumiem. To znaczy, że jak się nie lubi swojego ciała i źle się z nim czuje to można udawać kogoś innego.
- Nie, nie udawać. Zwyczajnie pan nie czuł się panem tylko czuł, że jest panią i postanowił zostać panią.
- To znaczy, że zniknął mu siusiak i urosły cycki?
- Nie cycki tylko piersi. A siusiaka można sobie zachować albo go ... zlikwidować.
- I wtedy będzie mógł rodzić dzieci!
- No ... nie będzie mógł.
- Dlaczego? Przecież mama mnie urodziła, mama jest dziewczynką, a dziewczynki rodzą dzidziusie.
- Tak, ale ten pan, jak został panią to nie może rodzić dzieci.
- Na pewno jest mu przykro.
- Tak, tak mi się wydaje kochanie.

Kewa

szb

nie zamierzam! próbujecie zamknąć nam usta!!!
wolność dla Szuflandii!!!

flykiller · Gość

Dla mnie to jest śmieszne. W sejmie przepadły wszystkie trzy projekty ustawy o związkach partnerskich, mamy restrykcyjną ustawę antyaborcyjną, Kościół próbuje wchodzić obywatelom i politykom na głowę, przez wszystkie media przetacza się biadolenie na temat marihuany (ostatnio - niemal tożsame biadolenia czytałam we "Wprost" i w "Newsweeku"), ale za to w polskim sejmie panią marszałek będzie transseksualista. Ze skrajności w skrajność. Z zapyziałego ciemnogrodu, w hurrra! i do przodu! Nie mam absolutnie nic przeciwko pani Grodzkiej pełniącej funkcję marszałka, o ile ma stosowne ku temu kompetencje (tego nie wiem), ale uważam, że polska polityka powinna się wykazać jakąś konsekwencją. Albo pretendujemy do miana nowoczesnego kraju i dajemy temu wyraz poprzez stosowne ustawodawstwo, albo nie robimy szopek z wyborem na marszałka osoby, która, jak słusznie zauważyła Pogłoska, będzie kompletnie nieakceptowana przez sejmową (i społeczną) większość oraz stanie się obiektem kpin i różnorakich dywagacji. Nie dorośliśmy do ustawy o związkach partnerskich, to tym bardziej nie do pani Grodzkiej w fotelu marszałka.

Kewa

Odrzucenie ustaw, wbrew pozorom wiele dobrego zrobiło dla związków partnerskich. Ot, taki paradoks.
Z dzisiejszej GW:
Grodzka: " Niech powiedzą jasno ci, którzy myślą, że nie każdemu człowiekowi wolno ubiegać się o funkcje publiczne. Że nie są ważne jego zalety i kompetencje, a ocenia się go, biorąc pod uwagę tylko jego tożsamość płciową."

A dalej: "Kiedy kandydowałam do Sejmu, wszyscy pytali, jak to możliwe, że akurat z Krakowa, który jest tak mieszczański, konserwatywny, dostałam mandat. Odpowiadam, że tam, gdzie jest akcja, jest i reakcja. Gdy ludzie mają już powyżej dziurek w nosie wizji świata, w której człowiek musi być taki, jak ktoś go narysował, jak go rysują stereotypy - zaczynają nie tylko tolerować to, że świat jest różnorodny, ale wręcz akceptują."

Akcja - reakcja! Wszystko gra. Nie jesteśmy społeczeństwem tak ograniczonym, jak go rysują.

flykiller · Gość

Kewa

Kilo OK

Pokażemy światu jacy jesteśmy... nowocześni. Świat na to:

Seeni

Myślę

, że po aferze z Tinky Winky nie jesteśmy w stanie się zrehabilitować w żaden sposób

nudziarz

Kilo OK

Tinky Wink na prezydenta. Świat się ucieszy, poczuje do nas sympatie, uzyskamy rozgrzeszenie Teletubisia.... a nie bezie żadnej różnicy z obecnym.

flykiller · Gość

Kilo OK

Taaaaaaaaaaaaaaaaa
I patrząc na zamieszanie we Francji, można śmiało powiedzieć że: związki to tylko związki i nic więcej. Że Godson nie miał racji. Że to tylko urojenia konserwatystów, dyszących nienawiścią do Grodzkich.

Wiolinowa

flykiller · Gość