|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:12, 17 Lip 2010 Temat postu: EuroPrajd Parajd i niekoniecznie Kukiz |
|
|
szary212 50 minut temu Oceniono 19 razy 5
kukiz , prawdziwy polak, i homofob z nieodłącznym rekwizytem w postaci wąsa, nie rozumie, że gdyby geje byli grzeczni, nigdy nie otrzymaliby żadnych praw! To samo odnosi się do kobiet - dopiero, kiedy sufrażystki zaczęły rzucać się pode koła powozu premiera W. Brytanii, i były zamykane w więzieniach, zaczęto rozważać przyznanie prawa do głosowania kobietom! - dlatego m.in.tak mnie wkurzają kobiety, które nie głosują. Prawdziwy homofob i myzogin macho nigdy tego nie pojmie, bo on od zawsze te prawa miał, ponieważ sam je ustanawiał, w imieniu "całej ludzkości". Gdyby nie wojna domowa w USA, nadal mielibyśmy tam niewolnictwo. Jak mawia przysłowie, tylko koło, które skrzypi, dostaje smar Cisi i pokornego serca mają szanse na szczęście tylko po śmierci, a juz na pewno nie w tym ukrzyżowanym kraju.
vogon.jeltz 2 godziny temu Oceniono 103 razy 19
Kukiz, psi kutasie, a jak widzisz całującą się parę płci odmiennej to też uważasz to za obrzydliwe epatowanie erotyzmem i robi ci się niedobrze? A jak tłuściochy ukrywające pod czarnymi sukienkami swoje pedofilskie skłonności publicznie obnoszą wizerunek zmasakrowanego trupka to to jest estetyczne? A to że sobie czegoś nie wyobrażasz, to tylko świadczy, jak głupi jesteś i ci wyobraźni nie staje. Kiedyś śpiewałeś, o tym jak ludzie potrafią napluć innym w twarz za ich odmienność - teraz to ty sam plujesz, ciulu jeden. Może pora, żeby ktoś przestawił ci nos.
lenore 2 godziny temu Oceniono 44 razy 20
Prawda jest taka, ze gej gejowi nie rowny, a on to ladnie ujal jako ich "plebs". O ile Raczek jest fajnym i na poziomie facetem, to juz taki "rucham pedalow" Jacykow nie jest. A to tacy wlasnie kolesie robia jakies parady na ktorych sie obnazaja i publicznie obsciskuja i liza. Nie kazdy sie z tym identyfikuje i Kukiz ma racje, my im golych bab nie wieszamy na drzwiach, niech zrobia jakis koncret, czy przedstawienie na poziomie a inne rzeczy w jakims klubie. Jestem przeciwko kazdej wulgarnosci,czy hetero czy homo.Co do wychowywania dzieci , znam dzieciaki z rozbitej rodziny i to trauma. Druga mamusia nie zastapi ojca, za to synek bedzie jeszcze bardziej zniewiescialy i podatny na srodowisko gejowskie, bo takie beda jego wzorce. Jesli zle oceni swoja seksualnosc to bedzie mial kolejna traume.
z tym smarem, najlepsze
czy ktoś coś dopowie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 17:01, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie brakowało mi tematu o paradzie Mój bliski kolega oglądał paradę równości i był pod wrażeniem miłych doznań estetycznych. Trochę to u niego dziwne, bo on w poglądach raczej taki tradycyjny jest, szydzimy z niego czasem z jego małżonką, a tu taka przemiana. Fajny kolorowy świat, byleby tylko nie przegięli w drugą stronę, tak jak (podobno -wiem ze słyszenia) murzyni w Ameryce, gdzie dosłownie z byle powodu lecą do sądu i wszystko im się należy najlepiej za darmo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:24, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Załóżmy, że już wróciliście z parady i możecie coś napisać.
Zapytanie mi się ciśnie jedno.
Czy z nami nie jest aby tak, że teraz kiedy mamy demokrację i można nam wszystko (począwszy od mycia podłóg, okien, ścierania kurzu, po wynoszenie śmieci), to my zachłystujemy się tym i pokazać chcemy światu, że ... u nas to teraz wszystko można
ze teraz kurwa My!
z jednej strony to jakby spychanie (zamiatanie) śmieci z lewej strony na prawą - takie dziwne skojarzenie
a z drugiej powiew niebezpiecznej wręcz wolności, ale jak by nie patrzać wolności
i dylemat: czy skopanemu przez los dziecku z bagienną przyszłością lepiej będzie w domu dziecka czy u najdoskonalszych z doskonałych panów (państwa) Raczek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:00, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
wyrzeźbiony by cieszyć napisał: |
a z drugiej powiew niebezpiecznej wręcz wolności, ale jak by nie patrzać wolności
i dylemat: czy skopanemu przez los dziecku z bagienną przyszłością lepiej będzie w domu dziecka czy u najdoskonalszych z doskonałych panów (państwa) Raczek. |
Dobra, już jestem.
Najpierw trzeba się uporać z problemem legalizacji związków. Dlaczego nie?
Jeśli małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, stwórzmy nazwę na związek dwóch kobiet czy dwóch mężczyzn i nadajmy im status małżeństwa.
Czy przeprowadzono jakiekolwiek badania nad ludźmi wychowywanymi przez pary homoseksualne czy to tylko gdybanie, że będzie to krzywda dla dziecka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikiasz maszynista z Melbourne
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 2098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:02, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dziwne jest gadanie o złych wzorcach dla dzieci w rodzinach homoseksualnych- czyżby wzorzec zapijaczonego rodzica utrzymującego się ze złodziejstwa był lepszy??Czy może tzw opiekun z domu dziecka zastąpi rodzica ??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pon 15:42, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
nie rozumiem dlaczego zawsze zawsze podczas dyskusji dot. nadawania uprawnien rodzicielskich pojawia sie argument, ze przeciez heterycy to potrafia pieklo zrobic dzieciakowi, bo pijacy, bo leja itd... przeciez dowodem na to ze cos dziala, nie jest to, ze cos innego nie dziala. ja np nie jestem przekonana do tego, ze dziecku bedzie lepiej z dwoma gejami czy dwiema lesbijkami niz w domu dziecka. tzn. inaczej - nie potrafie porownac takiej rodziny z brakiem jakiejkolwiek rodziny, i z tego wzgledu wole sie zupelnie o dzieciach w malzenstwach nie-mieszanych nie wypowiadac. jestem natomiast zdania, ze geje i lesbijki roznia sie miedzy soba, tak samo jak i mamy heterykow na wysokim i niskim poziomie. wulgarnosc jest niedozniesienia w kazdym przypadku, obscenicznosc jest po prostu z zalozenia niesmaczna i nierozpoznaje plci...
uwazam natomiast, znaczy sie jestem na tak, jesli chodzi o zwiazki slubne/formalne gejow i lesbijek... partner zyciowy, ktory dzieli trudy i znoje dnia codziennego powinien miec swoje prawa w prozaicznych zyciowych sprawach, jak zapytanie o zdrowie partnera w szpitalu, prawomocnictwa, kredyty (o ile to nadal jest problemem), zalatwianie spraw w urzedach czy po smierci, w sprawach dziedziczenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:25, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem zdania, że związki homoseksualne powinny mieć możliwość prawnego sformalizowania, tak zresztą jak - teoretycznie możliwe - aseksualne związki partnerskie. Dwoje ludzi ma prawo do wspólnoty majątkowej i prawa dziedziczenia ( a o to chyba przede wszystkim chodzi przy formalizowaniu związku )
Problem adopcji jest zdecydowanie bardziej skomplikowany i tak naprawdę dotyczy przede wszystkim gejów ( homoseksualne kobiety mogą mieć przecież własne dzieci ).
Jako że dziwi mnie nagłe obudzenie sie prawie powszechnego instynktu "macierzyńskiego" wśród homoseksualnych bojowników o prawa gejów i lesbijek ( a ów powszechny instynkt wsród mężczyzn jest juz kuriozalny ) - jestem zdania, ze dzieci stają się tu tylko narzędziem dla uzyskania kolejnych praw.
Pół biedy dopóki cała kwestia toczy się w prasie, sejmie etc.... o niebo gorzej ( dla dzieci ) będzie, gdy po uzuskaniu tych praw pary gejowskie zechcą adoptowac dzieci nie z głebokiego wewnętrznego pragnienia posiadania i wychowywania dziecka, a na zasadzie "mam prawo ( zresztą swieżo nabyte, wywalczone z ogromnym trudem etc ) więc trzeba z niego skorzystać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikiasz maszynista z Melbourne
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 2098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:53, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Uważam że prawo do legalizacji związku od strony prawnej powinny być legalizowane natomiast dzieci to raczej osobna sprawa i mimo że mogliby się okazać lepszymi "rodzicami " to jednak nie byłoby dobrze aby mieli w tej sferze równe prawa z heteroseksualnymi rodzicami i dlatego niech ten obowiązek pozostanie przy normalnych rodzicach
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 18:22, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem za związkami partnerskimi, jeśli chodzi o adopcję dzieci, to sądy powinny kierować się dobrem dziecka i jeśli dziecko jest spokrewnione z homoseksualistą a ma trafić do domu dziecka warto rozważyć przyznanie praw rodzicielskich parze homoseksualnej - inaczej tworzy się różne fikcje (np. prawa ma jedna osoba ze związku i w razie jej śmierci znów los dziecka staje pod znakiem zapytania). Niestety tak już jest, że pedofile to w dużej przewadze mężczyźni, dlatego decyzje o adopcji dziecka przez pary gejowski powinny być podejmowane bardzo ostrożnie i stale nadzorowane.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:29, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Problem adopcji jest zdecydowanie bardziej skomplikowany i tak naprawdę dotyczy przede wszystkim gejów ( homoseksualne kobiety mogą mieć przecież własne dzieci ). |
To nie jest takie proste. Jeśli nie mogą adoptować dziecka, to w razie rozłąki lesbijek, jedna z nich nie ma do dziecka żadnych praw, ale i obowiązków alimentacyjnych
nudziarz napisał: |
Jako że dziwi mnie nagłe obudzenie sie prawie powszechnego instynktu "macierzyńskiego" wśród homoseksualnych bojowników o prawa gejów i lesbijek ( a ów powszechny instynkt wsród mężczyzn jest juz kuriozalny ) - jestem zdania, ze dzieci stają się tu tylko narzędziem dla uzyskania kolejnych praw. |
Warunki, jakie muszą spełniać kandydaci na rodziców adopcyjnych:
- sytuacja materialna umożliwiająca utrzymanie i wychowanie dziecka
- odpowiednie dla przyjęcia dziecka warunki materialne
- stabilny i trwały związek małżeński, oparty na szacunku i żywych więzach emocjonalnych
- wartościowe motywy adopcji – dobro dziecka
- jednomyślność w podjęciu decyzji o adopcji obu małżonków
- różnica w wieku pomiędzy dziećmi a rodzicami nie powinna przekroczyć 40 lat
- dobry stan zdrowia psychicznego i fizycznego
- brak uzależnień i nałogów
W prawie polskim nie ma możliwości adoptowania dzieci przez pary pozostające w związkach nieformalnych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Wto 14:55, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:24, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Być może źle wyartykułowałem swoja myśl, byc moze źle ją odczytałaś. ( piszę o drugim cytacie. )
Chodziło mi o to, iż nie wierzę, ze gejowskie pary( w znaczacej części) tak naprawdę i głęboko odczuwają prawdziwa potrzebę wychowywania dzieci, cała więc walka o przyznanie im prawa adopcji, nie jest bojem ludzi pozbawionych czegoś, co w ich odczuciu stanowi sens ich zycia.
Chodzi o to, by takie prawo miec i już ( bowiem małżeństwa heteroseksualne takie prawo - z ograniczeniami opisanymi przez Ciebie wyzej - posiadają ) . Dzieci stały się więc narzędziem w walce o prawa, a ich dobro , w moim odczuciu, zeszło na dalszy plan.
Jeszce słów kilka , tak na marginesie, w kwestii zapisów cytowanych przez Ciebie.
Jestesmy świadkami wypaczania pojecia "równych praw mniejszości seksualnych" jakie ma miejsce w Europie. Zakaz zwalniania z pracy z przyczyn orientacji seksualnych jest wykorzystywany nagminnie i bezczelnie. Heteroseksualni mężczyźni deklarują się jako geje by uniknąć zwolnienia ( pracodawcy boją się pozwów ) etc.. etc...
Czy jesteś pewna, że ( w przypadku wejścia w życie prawa o możliwości adopcji dzieci przez pary homoseksualne ) polskie sądy nie będą naginały prawa adopcyjnego , by uniknąć posądzenia o homofobię ? Inaczej mówiąc, czy masz absolutną pewność, że nie będzie łatwiej będzie o adopcję - przynajmniej w początkowym okresie obowiązywania tegoż prawa - parom homoseksualnym, niż heteroseksualnym ??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:12, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Chodziło mi o to, iż nie wierzę, ze gejowskie pary( w znaczacej części) tak naprawdę i głęboko odczuwają prawdziwa potrzebę wychowywania dzieci, cała więc walka o przyznanie im prawa adopcji, nie jest bojem ludzi pozbawionych czegoś, co w ich odczuciu stanowi sens ich zycia.
Chodzi o to, by takie prawo miec i już ( bowiem małżeństwa heteroseksualne takie prawo - z ograniczeniami opisanymi przez Ciebie wyzej - posiadają ) . |
Interesujące...
Dlaczegóż to nie mieliby naprawdę i głęboko odczuwać takiej potrzeby?
nudziarz napisał: |
Czy jesteś pewna, że ( w przypadku wejścia w życie prawa o możliwości adopcji dzieci przez pary homoseksualne ) polskie sądy nie będą naginały prawa adopcyjnego , by uniknąć posądzenia o homofobię ? Inaczej mówiąc, czy masz absolutną pewność, że nie będzie łatwiej będzie o adopcję - przynajmniej w początkowym okresie obowiązywania tegoż prawa - parom homoseksualnym, niż heteroseksualnym ?? |
To są argumenty "wielbłądziego nosa". (Jak pozwolę włożyć wielbłądowi nos do namiotu, to wkrótce cały w nim zamieszka.)
Czyste gdybanie.
Jeśli zostaną zalegalizowane związki homoseksualne, to którego warunku nie będzie w stanie spełnić zwykła homoseksualna para?
Nie jest łatwo przebrnąć procedury adopcyjne: trzeba przejść badania lekarskie, psychiatryczne, trzeba dostarczyć opinie znajomych i z miejsc pracy. To trudne nawet dla par heteroseksualnych. I długotrwałe.
PS Przypomniało mi się, że niektóre ośrodki adopcyjne żądają zaświadczenia o niepłodności pary. Para homoseksualna nie jest płodna na pewno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Pon 21:15, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:19, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Interesujące...
Dlaczegóż to nie mieliby naprawdę i głęboko odczuwać takiej potrzeby?
|
Interesujace.....
Tak doskonale znasz psychikę mężczyzn ?
Ja może tak sobie.. w kazdym razie nie teoretycznie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:32, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Tak doskonale znasz psychikę mężczyzn ?
Ja może tak sobie.. w kazdym razie nie teoretycznie |
No i jak tu odpowiedzieć zgodnie z political correctness.
Wiem mniej więcej jak to bywa z chęcią posiadania dzieci przez mężczyzn. Ale...no właśnie...mężczyźni homoseksualni bywają bardzo opiekuńczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:45, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Ale...no właśnie...mężczyźni homoseksualni bywają bardzo opiekuńczy. |
Hmm...Chyba w stosunku do swojego narzeczonego.
To, że przybierają pewną damską pozę nie świadczy jeszcze o opiekuńczości. Choć obserwując Eltona to pewnie coś w tym jest. Szczególnie jeśli o te jego ratlerki chodzi (zresztą nie pamiętam - może to inne coś).
Nie mam śmiałości wypowiadać się o psychice mężczyzn w ogóle, a gejów w szczególności, ale zdarzyło mi się przeczytać choćby "Lubiewo" Witkowskiego i jasno z tej ksiązki wynika, że związki homoseksualne trwają krótko. Przepraszam za uogólnienia, ale nie da się w tym temacie ich uniknąć, ale to kobieta mimo wszystko dba o to by ognisko domowe nie rozpadło się. Owszem, to się dynamicznie zmienia w dzisiejszych czasach, ale jednak radziłabym poczytać trochę zanim zaczniemy wybielać to czego wybielić się nie da.
Geje zdradzają się namiętnie i szansa na przetrwanie związku jest znikoma. Cały czas powołuję się na to co wyczytałam u Witkowskiego.
Pewnie, gwarancji, że heteroseksualna para się nie rozpadnie też nie ma.
Ale jest większe prawdopodobieństwo.
W przypadku par gejowskich jest znikome.
Co do samej adopcji - zdaje się 0,3 procent gejów jest nią zainteresowana.
Afisze, parady - proszę bardzo. Reszta to tylko bicie piany.
Media kreują póki co problem, którego w zasadzie nie ma.
Jestem przeciwko - choć to się też dynamicznie zmienia
Moja psiapsióła jest dyrektorem Domu Małego Dziecka.
Dzieci od 0 do 6 lat.
Par oczekujących na adopcję wielki tłum. Dzieci brak. W tym Domu są tylko dzieci o nieuregulowanej sytuacji prawnej, a więc przede wszystkim rodziców alkoholików, którzy twierdzą, że bardzo te swoje dzieci kochają, gdy tymczasem mają je daleko w d....
Nie istnieje w Polsce problem biednych sierot. Istnieje problem złego prawa, które powoduje, że dzieci w tych Domach tkwią.
Więc mi tu nie piszcie proszę łzawych tekstów o tym czy dziecku będzie lepiej w Domu Dziecka czy u pary gejów.
Nigdy tego dziecka nie dostaną (geje) jeśli pierwszeństwo będą miały pary hetero. (bo niby dlaczego nie? W końcu demokracja to głos wiekszości).
Dziękuję i pozdrawiam.
Ps. A poza tym nie mam nic przeciwko paradom, legalizacji związków itd.
Jestem za!
Ludzie tacy sami jak my.
Napisałam tylko o wydumanym problemie, który praktycznie nie istnieje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilq tańczący z jesiotrami
Dołączył: 07 Maj 2007 Posty: 712 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:00, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Opiekuńczy?! Toć to jeszcze bardziej zaborcze od baby!
A tak poważniej - związki sobie niech mają legalne, ale od adopcji dzieci sio, apage i z daleka. Bo to jednak nie jest normalne żeby do pana Wojtka się per "mamo" zwracać. I jak się potem chłopiec zorientuje, że mama z siusiakiem nie jest normą, to się zdziwić może.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 9:32, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, czy ktos moglby mi strescic, o co tu chodzi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:37, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
poldek napisał: | Przepraszam, czy ktos moglby mi strescic, o co tu chodzi? |
chodzi o to ze faceci chcą mieć dzieci, ale bez zachodzenia w ciążę oraz wszelkie prawa karmiących piersią
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Wto 10:37, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilq tańczący z jesiotrami
Dołączył: 07 Maj 2007 Posty: 712 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:45, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
klementyna napisał: | poldek napisał: | Przepraszam, czy ktos moglby mi strescic, o co tu chodzi? |
chodzi o to ze faceci chcą mieć dzieci, ale bez zachodzenia w ciążę oraz wszelkie prawa karmiących piersią |
Łącznie z możliwością wychodzenia z pracy o godzinę wcześniej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:47, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
wyrzeźbiony by cieszyć napisał: | Załóżmy, że już wróciliście z parady i możecie coś napisać.
|
Idąc 'za odezwą' Kaczyńskiego, mój kumpel odwrócił się tyłem do parady.
To był jego poważny błąd.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|