|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:05, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
czyli tak na dobrą sprawę pojęcie 'dumy' jest abstraktem. Wydaje mi się, że chodzi raczej o poczucie własności, ale jeśli wyjść z założenia, że 'Tobie wolno to mi też czyli zyjemy na tych samych prawach' problem powinien się skończyć. Czy można kochać kilku mężczyzn i kilka kobiet naraz? Uważam, że tak.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 12:14, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kubuś73 napisał: | Nie mówimy,co się wydarzy.Idiotom byłby ten, kto stierdziłby,że napewno nie zdradzi. Na tym polega idiotym przysięgi małżeńskiej |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 12:14, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | Czy można kochać kilku mężczyzn i kilka kobiet naraz? Uważam, że tak. |
Tak, też tak uważam, no bo przecież kochamy swoje dzieci, rodzeństwo, rodziców...
Ale czy można być kimś odurzonym, kochać fizycznie, psychicznie, kochać w sposób szczególny pragnąc połączyć się w jedno? Mam wątpliwości. Mam również wątpliwości co do zazdrości, która w tym wypadku być musi. W wielożeństwie kobiety opiekują się sobą nawzajem, ale i tam jest jedna najważniejsza żona. No i niestety z miłością ma to niewiele wspólnego, to raczej forma przetrwania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:17, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | Kewa napisał: | Mimo, że zasadniczo się z Tobą zgadzam, to nie wyobrażam sobie innej wersji społeczeństwa. Poligamiczne rodziny? Musieli by nam amputować dumę |
nie jestem pewna czy duma ma tu cos wspólnego z ta sytuacją
to raczej kwestia wbicia sie w jakieś ramy kulturowe
sa rejony na świecie gdzie zasadniczo nie ma z tym problemu
facet ma kilka żon a i żony mają kilku męzów. Co więcej, muzułmanie maja taka opcję jak 'małżeństwa czasowe' zawierane głównie w celach przyjemnościowych. A muszą się 'żenić', żeby bzykać zgodnie z prawem boskim. |
ja się chyba przeprowadzę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 12:19, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Szczerze to mnie trochę przeraża co piszecie, ale traktuję to jak żart i prowokacja. Sztormik czy my takie konserwy już jesteśmy?
Przepraszam, jak Cię obraziłam, ale czytam co piszecie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 12:24, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: | Szczerze to mnie trochę przeraża co piszecie, ale traktuję to jak żart i prowokacja. Sztormik czy my takie konserwy już jesteśmy?
Przepraszam, jak Cię obraziłam, ale czytam co piszecie. |
Przecież my bardzo teoretycznie piszemy Kultura nie została nam przyrodzona, wytworzyliśmy ją, poszła w kierunku wszystkim nam znanym - rodzina jako podstawowa komórka społeczeństwa. Nie zawsze tak było i nie wszędzie jeszcze tak jest. Gdy czytałam opisy rodzin jakie panowały w przeszłości, to włos mi się jeżył. Rodzina przyszłości też ma wyglądać inaczej według naukowców
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 12:30, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | rose napisał: | Szczerze to mnie trochę przeraża co piszecie, ale traktuję to jak żart i prowokacja. Sztormik czy my takie konserwy już jesteśmy?
Przepraszam, jak Cię obraziłam, ale czytam co piszecie. |
Przecież my bardzo teoretycznie piszemy Kultura nie została nam przyrodzona, wytworzyliśmy ją, poszła w kierunku wszystkim nam znanym - rodzina jako podstawowa komórka społeczeństwa. Nie zawsze tak było i nie wszędzie jeszcze tak jest. Gdy czytałam opisy rodzin jakie panowały w przeszłości, to włos mi się jeżył. Rodzina przyszłości też ma wyglądać inaczej według naukowców |
Nie o to mi chodzi, całkiem.
Z ślubem, bez slubu, z przysięgą bez przysięgi. Chodzi raczej o pewne zasady. Ja znów o zasadach. Wiesz, ludzie coraz mniej się starają. Przecież w związkach bywa różnie. A tu pierwsze nie powodzenie, cyk rozwód. Nawet nie próbują rozwiązywac problemów, no cóz po co się męczyć. Nie wierzę, a uczucia. Wszak kiedys się kochali, a moze kochają. Rozwód, rozstanie to ostatecznośc, jeżeli okaże się związek toksycznym. Ech. Ja tobym wszystko naprawiała. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 12:32, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A i nikt o zdrowych zmysłach nie łączy się z kimś od razu ze świadomością zdrady. Przecież się tego nie zakłada, więc sie przysięga, Kubusiu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 12:33, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: | Rozwód, rozstanie to ostatecznośc, jeżeli okaże się związek toksycznym. Ech. Ja tobym wszystko naprawiała. |
Też tak myślałam i też bardzo się starałam. Rozwód, to była najlepsza decyzja w moim życiu. Podobnie jednak jak Ty jestem typem naprawiacza i nie poddaję się łatwo. Czasem się zwyczajnie nie da.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:34, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Mati napisał: | Czy można kochać kilku mężczyzn i kilka kobiet naraz? Uważam, że tak. |
Tak, też tak uważam, no bo przecież kochamy swoje dzieci, rodzeństwo, rodziców...
Ale czy można być kimś odurzonym, kochać fizycznie, psychicznie, kochać w sposób szczególny pragnąc połączyć się w jedno? Mam wątpliwości. Mam również wątpliwości co do zazdrości, która w tym wypadku być musi. W wielożeństwie kobiety opiekują się sobą nawzajem, ale i tam jest jedna najważniejsza żona. No i niestety z miłością ma to niewiele wspólnego, to raczej forma przetrwania. |
masz sporo racji
teraz zastanawiam się na ile nasza kultura jest bliska naszej naturze. Nie ma nic gorszego niż świadomość, że 'zaprzęgnięto' nas do czegoś co wymusza w jakiś sposób (np. odwołując się do moralności) zachowania pozostające w sprzeczności z tym, co nam w duszy gra. No i konsekwentnie - jaki jest tego sens?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 12:35, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | rose napisał: | Rozwód, rozstanie to ostatecznośc, jeżeli okaże się związek toksycznym. Ech. Ja tobym wszystko naprawiała. |
Też tak myślałam i też bardzo się starałam. Rozwód, to była najlepsza decyzja w moim życiu. Podobnie jednak jak Ty jestem typem naprawiacza i nie poddaję się łatwo. Czasem się zwyczajnie nie da. |
Czasem się nie da. Wiem cos o tym. Nie z własnego doswiadczenia.
A nawet związek dla obu stron może byc koszmarem. Ale o tym kiedyś indziej , bo wybywam. Dziękuję za rozmowę. |
|
Powrót do góry |
|
|
saper mściwy półgłówek
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 507 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skontenera Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:37, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
zdrada może rozbić rodzinę, a nie chciałbym, żeby mój Syn musiał przez to przechodzić. nie wiem czy mógłbym Mu spojrzeć w oczy...
poza tym mam chyba dobre geny, bo moi staruszkowie są bardzo udanym, długowiecznym małżeństwem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:04, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: |
Nie o to mi chodzi, całkiem.
Z ślubem, bez slubu, z przysięgą bez przysięgi. Chodzi raczej o pewne zasady. Ja znów o zasadach. Wiesz, ludzie coraz mniej się starają. Przecież w związkach bywa różnie. A tu pierwsze nie powodzenie, cyk rozwód. Nawet nie próbują rozwiązywac problemów, no cóz po co się męczyć. Nie wierzę, a uczucia. Wszak kiedys się kochali, a moze kochają. Rozwód, rozstanie to ostatecznośc, jeżeli okaże się związek toksycznym. Ech. Ja tobym wszystko naprawiała. |
tyle, że te zasady dotyczą tego, co się czuje,a na emocje i uczucia nie ma zasad a te, które są nie dają w pełni możiwości realizowania swoich potrzeb. Zasady trzeba modyfikować a nie sie w nich zakleszczać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 9:12, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
masz sporo racji
teraz zastanawiam się na ile nasza kultura jest bliska naszej naturze. Nie ma nic gorszego niż świadomość, że 'zaprzęgnięto' nas do czegoś co wymusza w jakiś sposób (np. odwołując się do moralności) zachowania pozostające w sprzeczności z tym, co nam w duszy gra. No i konsekwentnie - jaki jest tego sens? |
stale twierdze ze monogamia to wymysl a nie fizyczna potrzeba.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:52, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Nigdy w życiu. Po prostu od razu sobie koduje w głowie, że to dziewczyna czy żona kumpla czyli ktoś zakazany dla mnie. Tak samo żona brata itp Nie wiem tez co to byłby za kumpel który by kręcił z moją dziewczyną. Jednym słowem - nie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Zorro nie śmiejcie się ze mnie
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 1652 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:49, 13 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Na co to się nudzić i tyle palić? Wystarczy telefon do przyjaciela. Co z tego że mąż koleżanki...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|