 |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Wto 12:58, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | "Kobiety są ..."
Och. Tak(?)
|
animo, jestes najlepszym, wrecz modelowym przykladem tego, dlaczego powinno sie unikac pewnych pozycji. Dodam, iz nie kazda odpowiednio lezy na odbiorczyni i po gangstersku psuje wizualizacje...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 11:06, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kasztanko, co Ty możesz wiedzieć o moich pozycjach?
Tak się tylko zastanawiałam, czy ta pani [a właściwie - pan], nie ma przypadkiem racji. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Czw 8:45, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kurcze anima, ja nie mialam nic zlego na mysli.
Ja Cie po prostu zobaczylam z ta scierka...
Rozumiesz?...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:47, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Z blogu Glosatora
Wtorek, 04 Września 2007
Wibrator: Krótka scena z życia Kochanków w małym mieszkanku w budownictwie społecznym....
Ciemność zupełna, słychać wyłącznie dwa głosy - kobiecy i męski
Ona: A próbowałeś inaczej?
On: Kochanie, próbowałem.
Ona: Tylko uważaj proszę Cię bardzo, bo wiesz, wstyd dzwonić po pomoc.
On: Ty wiesz Zdziśka, Ty masz czasami pomysły, że normalnie nic tylko głową gwoździe wbijać. Że ja się ciągle nabieram na te Twoje obciachy...
Ona: Już przestań marudzić, bo się sam zgodziłeś.
On: Cicho bądź teraz, ja będę próbował wyjąć...
Ona: Tylko wyjmuj proszę delikatnie, bo mnie poharata
On: Wiesz, gdybym chciał, to bym już dawno wyrwał na siłę!
Ona: Czy Cię Mietek pokręciło? Na siłę to sobie sam wyrwij, ale nie mi!
On: Cicho bądź, bo się skupić muszę. Wiesz, ja wszystko na czuja robię
Ona: Mietek, Ty naprawdę do wszystkiego masz dwie lewe ręce
On: Do wszystkiego? A jak Ci wibrator kiedyś nawalił, to kto Ci go zreperował?
Ona: Będziesz mi całe życie to wypominać!?
On: Nie będę, ale jak nie przystaniesz mi dowalać, to zacznę znowu
Ona: No dobra, wyciągaj, ale delikatnie, Ty wiesz jakie to dla mnie cenne wyjść z tego cało!
On: Nie! nie wiem....
Ona: Czy Ty się w końcu uspokoisz?
On: Co? Ja się mam uspokajać? Wywaliło korki w całej dzielnicy, bo się mojej starej nagle na eksperymenty zechciało!
Ona: Przestań drzeć mordę! Na całą chałupę Cię słychać, wiesz jak po pionach się niesie?
On: A niech się kuźwa niesie, niech cała klatka wie, że mam rąbniętą babę!
Ona: I Ty mnie kochasz?
On: No pewnie, że Cię kocham, bo inaczej bym Cię tak zostawił i zadzwonił po pogotowie
Ona: I Ty być to zrobił, a wiesz ile byś mi wstydu narobił?
On: Wiem i miałbym wreszcie spokój. Zdziśka, czemu Ty masz takie pomysły? Tobie już się tak po bożemu to już nie chce?
Ona: Wiesz, Ty Mietek jakiś ograniczony jesteś, wiesz? Ja to wszystko dla nas robię, żebyś nigdy ale to przenigdy się mną nie znudził!
On: Zdzicha, Ty nawet gdybyś nic nie robiła, to byś mi się nie znudziła. Ty nawet nic nie robiąc dostarczasz mi niezapomnianych przeżyć. Pamiętasz jak to było gdy wpadli do nas Franek i Frankowa? Pamiętasz?
Ona: Nie przypominaj mi, obciach był taki, że do dzisiaj się czerwienię.... No tak wyszło.
On: No widzisz? Tak wyszło - tak jak teraz wyszło! Co Ci do głowy wtedy przyszło? A oni tylko na mecz wpadli!
Ona: No ja Frankową dobrze znam.
On: Ale Franek do dzisiaj nasz blok omija wielkim łukiem, bo się nie raz w okna gapił i na latarni mordę sobie obił!
Ona: Mietek, ale to naprawdę było całkiem przypadkiem!
On: Całkiem przypadkiem żeś się goła władowała do pokoju i jeszcześ zapomniała, żeś goła była, brakowało tylko by doszło do seksu grupowego.
Ona: No taka zafrasowana byłam tym, co mi Ewka wtedy powiedziała, że musiałam zapomnieć.
On: Teraz też zapomniałaś!
Ona: No co Ty - pamiętałam, przecież goła nie jestem!
On: Ty już Zdziśka nic nie mów, normalnie mnie już pot oczy zalewa!
Ona: Misiaczku, postaraj się bo mi już dupa drętwieje.
On: I cierp, bo może w ten sposób ewolucja nadrabia u Ciebie brak odpowiedniego pofałdowania mózgu...
Ona: Ty mi ubliżasz, głupia nie jestem!
On: Ja Ci jeszcze nie ubliżam, teraz się nie ruszaj, spróbuję
W zupełnych ciemnościach rozlega się rumor straszliwy a przez niego przedziera się męski odgłos potężnego stękania
On: Yyyyyyyyyyyyyyyyyyyeeeeeeee no nie!
Ona: I jak poszło?
On: Kuźwa nie pytaj, bo brzydko zaklnę!
Ona: No pytam!
On: Jeszcze pytasz?
Ona: A co nie mogę?
On: Normalnie zaraz wstanę i wyjdę!
Ona: Mietek nie zostawiaj mnie w tych ciemnościach!
On: Rany, co mnie taką babą pokarało! A Matka mi mówiła - weź ty znajdź normalną spokojną dziewczynę!
Ona: No ja normalna i spokojna jestem! A co masz teraz pretensje? Na reklamacje za późno!
On: Nigdy nie jest za późno.
Ona: Mietek, jak Ciebie cały czas w domu nie ma to ja musze sobie czasami sama radzić!
On: To na Boga radź sobie tak, aby nie wywalało korków w całej dzielnicy i bym później jak idiota musiał Cię ratować!
Ona: No tak mogę liczyć na Ciebie!
On: Zawsze możesz liczyć, ale to ostatni raz kiedy Ci pomagam w Twoich pomysłach!
Ona: Mietek, ale pomóż mi teraz bo ja już nie mogę!
On: Dobra, jeszcze raz spróbuję, uważaj
W ciemnościach znowu rozlega się potworny rumor przeplatany stękaniem mężczyzny
On: Uuuyyyyyyyyyyyy o żeby to jasny gwint! (krzyk)
Ona: Boże, Mietek nic sobie nie zrobiłeś?
On: (syczy) cholera jasna normalnie o mało mi ręki nie urwało!
Ona: Ale nic sobie nie zrobiłeś?
On: Druga nie naruszona została więc będę miał Cię czym zdzielić!
Ona: Mietek, nie żartuj sobie proszę, bo to wcale nie jest wesołe!
On: Normalnie zaraz wysiądę!
Ona: Mieciu, nie poddawaj się proszę - ja już nie mogę!
On: A ja mogę!?
Ona: Mieciuniu kochany, postaraj się proszę - no jeszcze raz!
On: Ostatni raz próbuję a potem normalnie się poddaję - Ty będziesz świecić oczami!
Ona: No dobra, ale przyłóż się proszę!
On: Dobra, trzymaj się....
Znowu straszliwy harmider, coś spadło i się roztrzaskało o podłogę
On: Co to było?
Ona: Nie przejmuj się, to pewnie Twoja komórka
On: Cooooo? O w mordę!
Ona: Nie przejmuj się, nową sobie kupisz - ratuj mnie!
Następuje cisza słychać, jak w ciemnościach ktoś coś zbiera
On: Kużwa nowa komórka i normalnie poszła w drobiazgi
Ona: W tych ciemnościach nic nie widać - poczekaj, może da się coś uratować
On: Nówka, zupełna. Nawet tygodnia nie miała. Ech... widzisz Zdziśka jak Twoje pomysły rozwalają mi wszystko
Ona: Weź potem będziesz narzekał, teraz zrób to wreszcie
On: No dobra, uważaj
Znowu potężny harmider, nagle coś pękło i po chwili ciszy słychać równomierną pracę jakiegoś urządzenia elektrycznego
Ona: Mieciu, udało się?
On: Nie słyszysz?
Ona: No słyszę - to co mogę już się ruszyć?
On: Poczekaj, aż światło się włączy, pójdę sprawdzić korki
Ona: Ale latarki nie ma
On: Latarka jest, tylko żeś mi baterie wyciągnęła by do wibratora były. Normalnie już nie mogę, poczekaj.
Słychać skrzyp uchylanych drzwi, słychać powolne kroki, nagle słychać uderzenie:
On: No K.....a mać! Ożesz się walnąłem - czy ty wszystko musisz zostawiać otwarte?
Ona: Przepraszam!
On: Za późno - będę miał guza jak Everest
Ona: Chodź pocałuję
On: Odwal się i siedź tam spokojnie!
Znowu słychać stąpanie, potem zapada cisza i nagle zapala się światło. Łazienka...
Teraz widzimy co się dzieje. Kobieta siedzi w seksownej bieliźnie pomiędzy pralką, która ją dociska do wanny i ściany, noga jedna w wannie, druga pod wanną, wykrzywiona tak, iż nie może się poruszyć. Wokół totalny bałagan, urwana półka, kosmetyki i ręczniki na podłodze...
Normalnie Saigon
Otwierają się drzwi
On: Żebyś Ty widziała, jak ty wyglądasz. Co Ci do łba strzeliło?
Ona: Mietek, no przeczytałam w Cosmo jak wirująca pralka działa na kobietę, włączyłam ją a wcześniej posmarowałam kremem, by się skóra nie kleiła do lakieru no i jak zaczęła wirować, to ja się omsknęłam między pralkę a wanne i ścianę wpadłam. I jak leciałam, to się chyciłam co było pod ręką no i tak się stało
On: Zdzicha i wszystko przez te baterie do wibratora, a nie chciało Ci się zejść do kiosku?
Ona: No pieniędzy zapomniałam!
On: I sama wyleźć nie mogłaś?
Ona: No na tubkę upadłam to się ślizgałam i wyleźć nie mogłam, poza tym się zaklinowałam.
On: No dobra, ja odsunę pralkę a ty wyłaź, bo inaczej to Cię pokaleczę
Mężczyzna z trudem odsuwa pralkę, kobieta się wreszcie uwalnia. Podchodzi do niego i chce go pocałować.
On: Jeszcze Ci mało?
Ona: Mietek, Ty taki męski jesteś.... No chodź, ty mój wybawco!
On: Kobieto mordowałem się półgodziny, by Ci wstydu oszczędzić idę zjeść obiad bo głodny jestem
Ona: Idź w cholerę - ja Ci obiad przygotuję a Ty idź mi kup 4 baterie, bo z Ciebie żadnego pożytku nie ma.
Kurtyna opada
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
evra Gość
|
Wysłany: Sob 23:41, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ekm...
(...) Pocałunek pozwala na dyskretny (i podświadomy)
"pomiar" poziomu stosownych hormonów stanowiących o "męskości"
bądź "kobiecości" całowanej osoby. Pozwala przez wykorzystanie
bodźców węchowych i smakowych, na szybką ocenę ich generalnego
stanu zdrowia. Celują w tym kobiety, których wrażliwość na bodźce
chemiczne podnosi się znacznie w czasie owulacji. Także mężczyźni
z zapachu, oddechu i smaku śliny i błony śluzowej ust całowanej
kobiety uzyskać mogą informację na temat jej płodności - tak
ważną dla kontynuacji naszego gatunku.(...)
'Charaktery' luty 2008
i co mnie pokusilo, zeby sobie poczytac przed snem?

Ostatnio zmieniony przez evra dnia Sob 23:42, 09 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paj Gość
|
Wysłany: Nie 0:45, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
evra napisał: | ekm...
(...) Pocałunek pozwala na dyskretny (i podświadomy)
"pomiar" poziomu stosownych hormonów stanowiących o "męskości"
bądź "kobiecości" całowanej osoby. Pozwala przez wykorzystanie
bodźców węchowych i smakowych, na szybką ocenę ich generalnego
stanu zdrowia. Celują w tym kobiety, których wrażliwość na bodźce
chemiczne podnosi się znacznie w czasie owulacji. Także mężczyźni
z zapachu, oddechu i smaku śliny i błony śluzowej ust całowanej
kobiety uzyskać mogą informację na temat jej płodności - tak
ważną dla kontynuacji naszego gatunku.(...)
'Charaktery' luty 2008
Hmmm...
Dobrze, że podczas całowania nie mówimy o takowej...analizie.
i co mnie pokusilo, zeby sobie poczytac przed snem?
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
evra Gość
|
Wysłany: Nie 15:35, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
podczas calowania w ogole
malo mowimy
i cale szczescie.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
STALKER Gość
|
Wysłany: Nie 16:01, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ja wiele rzeczy mówię ...całując
(Po prostu nie potrafię tego powiedzieć słowami...a pocałunkami tak. )
Ostatnio zmieniony przez STALKER dnia Nie 16:02, 10 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
evra Gość
|
Wysłany: Nie 16:17, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
o rany... |
|
Powrót do góry |
|
 |
STALKER Gość
|
Wysłany: Nie 16:56, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Rany też leczę ..całując namiętnie
(Chorych na hemoroidy wypraszam !) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paj Gość
|
Wysłany: Nie 17:13, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
STALKER napisał: | Rany też leczę ..całując namiętnie
(Chorych na hemoroidy wypraszam !) |
hahahahahahaahahahaha |
|
Powrót do góry |
|
 |
evra Gość
|
Wysłany: Nie 18:40, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Rany też leczę ..całując namiętnie
(Chorych na hemoroidy wypraszam !) |
no to moze a`propos tych hemoroidow :
(...) Neurofizjolog Dawid Lewis z brytyjskiego The Mind Lab
przeprowadził badania na 12 romantycznie zaangażowanych
parach i stwierdził (obserwując reakcje kardiowaskularne
i fale mózgowe), że zjedzenie kawałka czekolady wywiera na ludzki
mózg efekt podobny (choć silniejszy) do pocałunku.(...)
tamze.
wystarczy pocyckac czekolade i po bolu  |
|
Powrót do góry |
|
 |
STALKER Gość
|
Wysłany: Pon 18:23, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
evra napisał: |
wystarczy pocyckac czekolade i po bolu  |
A jak ona nie ma na imię Czekolada to mogę ją tak trochę ...pocyckac  |
|
Powrót do góry |
|
 |
evra Gość
|
Wysłany: Pon 20:25, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
e tam...jeszcze Ci sie zeby popsuja. |
|
Powrót do góry |
|
 |
STALKER Gość
|
Wysłany: Pon 22:29, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja cyckam bardzo delikatnie czubkiem języka...a zębamy zdejmyję jej koronkowy stanik.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
evra Gość
|
Wysłany: Wto 11:30, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
STALKER...cos Ty czytal?
heheee |
|
Powrót do góry |
|
 |
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:59, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
,,W dzisiejszym świecie ludzie budują z trudem sprawiedliwe
małżeństwa, oparte na ideach demokracji, kompromisu,
równości.
Ale te idee przeniesione do sypialni dają nudny seks.
Erotyka opiera się przecież na grze o władzę, odwracaniu ról,
władczych żądaniach, uwodzeniu, a czasem i niesprawiedliwych
korzyściach.
(...)
W życiu uległość do mnie nie pasuje, w seksie mogę sobie na nią
pozwolić. To jak wakacje. Nie muszę być odpowiedzialna, mogę być
dzika, albo bezradna. Uciekam albo się poddaję. Chcę by czuł,
że nie mogę mu się oprzeć.,,
(art z ,,Twój Styl,, luty 2008)
taka sobie gazetka, a takie ciekawostki 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
evra Gość
|
Wysłany: Wto 12:12, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
no prosze...
czesc Ws  |
|
Powrót do góry |
|
 |
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:02, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
cześć
dobra, to ja się przyznam, lubię jak te niesprawiedliwe korzyści są moje 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
evra Gość
|
Wysłany: Wto 13:17, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
hahaaaa...
tak sobie pucuje okna i rozmyslam...o tych sprawach
(nie trzymam sie ram )
Cytat: | Nie muszę być odpowiedzialna, mogę być
dzika, albo bezradna. Uciekam albo się poddaję. Chcę by czuł,
że nie mogę mu się oprzeć.
|
no ruszylo mnie...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|