Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rita_Sznuropatwa Marek Aureliusz
Dołączył: 28 Lip 2010 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:34, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Absolutnie, absolutnie nei mam zamiaru TU nikogo obrażac. Nie po to sie tu zarejestrowałamaby sie kłócić czy cuś..
na analize wszelkich prawnych aspektów całego tego konkordatow-slubnego koglamogla też nie mam ochoty, robie to przez 5 dni w tygodniu. a tu weekend prawie.
Przyjęłam,ku ogólnemu dobru - albo wg zasady z prawdę jest tak jak z pupa..każdy siedzi na swojej - iż to Wy macie racje, Małzeństwo jest najlepszym wyjściem dla ....(tu każdy wpisze sobie co chce)
jestem tu nowa i pewnie zawsze zostane, jeśli zostane of koors;-) nie wiem kto z kim i w jakiej grupie..Podoba mi sie argumentacja paru osób i sposób prowadzenai rozmowy.grzeczny i rzeczowy.
niech tak zostanie, ok?
git?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:34, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A nie mówiłem Rito?? ekskomunika z ogoleniem głowy włącznie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Rita_Sznuropatwa Marek Aureliusz
Dołączył: 28 Lip 2010 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:36, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: | A nie mówiłem Rito?? ekskomunika z ogoleniem głowy włącznie |
już jestem wykleta???
szybko...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
. kaprys polnego konika
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:39, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: | ono napisał: | [
Sorki ale dopiero zauważyłem tego posta..
Doskonale wiem, że są wiarygodne, bo są to badania całościowe a nie z próby
Ile znasz takich fikcyjnych małżeństw? Ja osobiście znam 2.., to raczej kropla w morzu.., |
Nie szkodzi ważne że zauważyłaś. Zauważyłaś dwa takie małżeństwa????? a w jakim celu utworzono niebieską linię??? a przemoc w rodzinie? niekonieczne fizyczna, udręka spsychiczna której poddawane są kobiety ale i nie tylko jest fizycznie bezbolesna nie pozostawia śladów na ciele ale na psychice? ile jest dręczonych kobiet olanych przepraszam poświęconych przez wielebnego i oddanych pod nadzór swoim panom? nie dwa ale tysiące w milczeniu znoszące swoje cierpienie nie wszysktie jesteście Juliami |
.., no ok., ale jak to koreluje z tym nieszczęsnym papierkiem?, bo z tego wynika, że taka przemoc, to tylko w małżeństwie istnieje a w związkach kohabitacyjnych to już nie?
Ile jest małżeństw formalnych i jaki procent to patologia? Jle jest związków nieformalnych i jaki w nich procent to patologia? Przypuszczam, że podobny, z czego wnoszę, że "papierek z USC", nie ma tu nic do rzeczy - są ludzie i ludziska ..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 12:40, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Rita_Sznuropatwa napisał: | Podoba mi sie argumentacja paru osób i sposób prowadzenai rozmowy.grzeczny i rzeczowy.
niech tak zostanie, ok?
git? |
nie Rito, nie git. w poprzednim poscie napisalas, ze moje posty sprowadzaja watek na dno. to zdecydowanie pejoratywne okreslenie. podobniez zarzucenie rozmowcy, ze nie wie, o czy mowi. badz konsekwentna i nie rob z geby cholewy. zarzucilas mi pisanie bzdur, ale nie wyrazilas sie wystarczajaco jasno. podbno popelnilam blad, nie widze tylko dokladnie w ktorym miejscu. wyjasnij, skoro juz zwrocilas mi uwage.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
. kaprys polnego konika
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:42, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Rita_Sznuropatwa napisał: | Absolutnie, absolutnie nei mam zamiaru TU nikogo obrażac. Nie po to sie tu zarejestrowałamaby sie kłócić czy cuś..
na analize wszelkich prawnych aspektów całego tego konkordatow-slubnego koglamogla też nie mam ochoty, robie to przez 5 dni w tygodniu. a tu weekend prawie.
Przyjęłam,ku ogólnemu dobru - albo wg zasady z prawdę jest tak jak z pupa..każdy siedzi na swojej - iż to Wy macie racje, Małzeństwo jest najlepszym wyjściem dla ....(tu każdy wpisze sobie co chce)
jestem tu nowa i pewnie zawsze zostane, jeśli zostane of koors;-) nie wiem kto z kim i w jakiej grupie..Podoba mi sie argumentacja paru osób i sposób prowadzenai rozmowy.grzeczny i rzeczowy.
niech tak zostanie, ok?
git? |
Rito - nikt do Ciebie nic nie ma .., po prostu chodzi o nie popadanie w skrajności..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:42, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: | ono napisał: | [
Sorki ale dopiero zauważyłem tego posta..
|
Nie szkodzi ważne że zauważyłaś. nie wszysktie jesteście Juliami |
niewątpliwie tu masz całkowitą rację
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 12:43, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | animavilis napisał: | Małżeństwo jawi mi się jako trudność. Ponieważ wydaje mi się nieprawdopodobne, abym była (no, ograniczmy się do kraju) jedynym w Polsce indywiduum, któremu małżeństwo wydaje się trudnym zobowiązaniem (i obowiązkiem). |
a mnie wrecz przeciwnie, choc medal ma dwie strony.
jestem szalenie pragmatycznym czlowiekiem i widze wynikajace ze zwiazku malzenskiego korzysci prawne i socjalne. widze oczywiscie rowniez i wspolodpowiedzialnosc za poczynania drugiego czlowieka, ktorych nawet intercyza nie moze do konca wymazac.
malzenstwo jest dla mnie jedynie formalnoacie, poniewaz nie uwazam, aby mialo ono w jakikolwiek sposob wplynac na sile uczuc (...) |
Ja też widzę korzyści prawne i socjalne oraz nie wiążę "papierka" z temperaturą uczuć. Natomiast, o ile małżeństwo nie wprowadza chyba jakichś istotnych zmian dla osób, które mieszkały ze sobą przed ślubem, o tyle dla tych tylko "spotykających się" jest przeredagowaniem całego dotychczasowego życia. Z mojego punktu widzenia - gigantycznym wysiłkiem psychicznym wiążącym się z radykalną zmianą przyzwyczajeń. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 12:45, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: |
Niezupełnie, to ma sens pod warunkiem że pisać będziemy jak komu układa się naprawdę a nie jak sobie wymarzyliśmy prawda jest bardziej prozaiczna i tu odpowiem Beacie tak jak zauważyłem Juli to szczęściara zapewne nosi jeszcze wianuszek tak dobrego ma męża w takim związku dostałbym ulewki albo bym się rozpił to że bym dorabiał na boku to pewne. |
Mój staż małżeński jest bardzo długi i choć w ciągu tych lat bywało różnie, przeróżnie, generalnie uważam swój związek za bardzo udany i szczęśliwy, tak można czuć gdy bilans wychodzi mimo wszystko in plus.
Widocznie podobny bilans wychodzi Juli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Rita_Sznuropatwa Marek Aureliusz
Dołączył: 28 Lip 2010 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:49, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy jedna z Twych Tutejszych Znajomych napisała, iz bla bal bal i pitu pitu tu o tym samym w kółko..a przecież Królewny są wybitnie szcześliwe))))))))))))))))..ochoczo jej przyklasnęłaś.. i oświdczyłaś, ba! zarzadziłaś iż idziecie do domu (tu odetchnełam gdyz cukierków nie lubię)..bo wszystko juz powiedziane..za chwile wystawiasz tyradę na temat aspektów korzyści prawnych i socjalnych małżeństwa, intercyzy i takich tam..piszesz o konkordacie a tak naparwde nie wiesz na czym w europejskim systemie prawnym polega owa konstrukcja prawna. nie jest to "małżeństwo bez ślubu"..nie mozna w ten sposób tego porównywać.
Nie zamierzam o tym dyskutowac i nie robie z gęby cholewy.Po prostu wycofałam sie z dalszego "bicia piany"
teraz już git:-) z mojej strony na123%
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 12:56, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż, pozostaje mi tylko przemilczeć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Rita_Sznuropatwa Marek Aureliusz
Dołączył: 28 Lip 2010 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:01, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
no prosze i to jest właśnie "konstruktywna dyskusja".
tu przytyk , tam przytyk...coś przemilczmy..ehh kobiety..
miłego Łykedziora Wam Życze, w obięciach Misiów))))))))
wyborne, wyborne...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 13:05, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
od kiedy slub w urzedzie, zwany przeze mnie "formalnoscia w USC", o ktorym to tylko i wylacznie tutaj pisze, jest slubem konkordatowym i jak to sie ma do mojego tekstu o intercyzie, ktory podkreslilas, jako nielogiczny? jak sie ma malzenstwo do szczesliwosci w zwiazku? przeciez pisze wyraznie, ze dla ma sie nijak i obie sprawy moga isc (i czesto ida) oddzielnie.
moge wyrazac sie na temat swojego nieformalnego zwiazku, ktory uwazam za udany (i owszem powtorze to jeszcze raz - udany, udany, udany), jednoczesnie widzac pozytywne aspekty slubow urzedzie (co rowniez musze najwidoczniej powtorzyc ponownie - urzedzie, urzedzie, urzedzie... ). co jest w tym tak oburzajacego, ze uznajesz to godne przytykow ze swej strony?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
. kaprys polnego konika
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:06, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Rita_Sznuropatwa napisał: | .., w obięciach Misiów))))))))
... |
.., i to jest chyba to, co najbardziej przeszkadza w tej dyskusji - małe złośliwości ..
Miłego..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez . dnia Pią 13:08, 30 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 13:10, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Rita_Sznuropatwa napisał: |
tu przytyk , tam przytyk... |
Prawda?
Rita_Sznuropatwa napisał: |
coś przemilczmy..
|
Nie coś Droga Rito, a takie teksty jak wystosowałaś wyżej do Ślepej, które oczywiście nie mają nic wspólnego z przytykiem.
Udanego ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Rita_Sznuropatwa Marek Aureliusz
Dołączył: 28 Lip 2010 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:14, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:21, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Rita_Sznuropatwa napisał: | (...)
miłego Łykedziora Wam Życze, w obięciach Misiów))))))))
|
Wzajemnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:54, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Rita namieszała w tym garze aż wykipiało no i po co to wszystko? Julia jesz szczęśliwa i pies ją drapał niech się męczy jak masochistka ,moja córka Ania jak ją spytałem kiedy ślub odpowiedziała prosto tato a po co ślub? co nam do da? dokument? jeśli się z Arkiem nie dogadamy to żaden dokument za nas tego nie załatwi? i ma absolutną rację no i dogadują się znakomicie i to mnie cieszy owszem pomagam im finansowo ale wiem ze warto oni są szczęśliwi osobiście czego nie ukrywałem jestem żonaty ale czy z Barbarą byłbym innym człowiekiem gdyby nie ten dokument? prawdę mówiąc nawet nie wiem gdzie go szukać gdzieś on jest ale gdzie??? no właśnie i po co ta fikcja? życie takie krótkie . owszem państwo nie ułatwia wolnym związkom życia ale to presja bardziej KK niż państwa i tu dochodzi do konfliktu bo moja mama bo maja babcia a w dupie te konwenanse nierzadko okupione łzami. Najbardziej wkurwiało mnie te Wasze Ach jaka jestem szczęśliwa jakiego wspaniałego mam męża owszem nie przeczę że wszyscy mężowie są źli bo tez jestem mężem ale miłe panie trochę umiaru sraczka też jest rzeczą ludzką, po prowokacji Rity okazuję się że większość to rozwódki samotne a czy to źle to życie właśnie i nie ma się czego wstydzić ,wstydzić się trzeba tego że fałszuje się prawd ę fałszuje rzeczywistość .
Brawo Rita już Cię polubiłem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 18:02, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: | po prowokacji Rity okazuję się że większość to rozwódki samotne |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:06, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | Perfekt napisał: | po prowokacji Rity okazuję się że większość to rozwódki samotne |
|
W czym zdziwienie ??????? nie chcę wypowiadać sie na temat Twioch warorów fizycznych ale to ze jesteś ślepa to pewne
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Spokojny dnia Pią 18:10, 30 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|