|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 14:39, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
zasadniczo miłość to to samo co przyjażń - tyle, że z domieszką namiętności
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:57, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | zasadniczo miłość to to samo co przyjażń - tyle, że z domieszką namiętności |
Zasadniczo Skarbuś to jesteś w błędzie mam kolegę serdecznego z którym śmiało mogę powiedzieć że jesteśmy przyjaciółmi nigdy jednak do głowy by m się przyszło aby kupić mu kwiaty przytulić czy? tfu……….. moje odczucia są zgoła inne niż do żony na przykład.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:03, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: | Seeni napisał: | zasadniczo miłość to to samo co przyjażń - tyle, że z domieszką namiętności |
Zasadniczo Skarbuś to jesteś w błędzie mam kolegę serdecznego z którym śmiało mogę powiedzieć że jesteśmy przyjaciółmi nigdy jednak do głowy by m się przyszło aby kupić mu kwiaty przytulić czy? tfu……….. moje odczucia są zgoła inne niż do żony na przykład. |
Zasadniczo, słoneczko, warto czytać tekst, który się cytuje i na niego odpowiada
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 19:50, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | zawsze sądziłam, że miłość jest jednym z podstawowych filarów. a tu a figa. |
filarów czego?
pytałaś o "udany związek" - doskonale wyobrażam sobie udany, szczęśliwy związek oparty tylko na zaufaniu, lojalności, szacunku i przyjaźni. A że pozbawiony silniejszej emocji, że "letni"? Nie wszyscy potrzebują gwałtownych wzruszeń, aby żyć i być z życia zadowolonym, chociaż większość pewnie za nimi tęskni. |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:32, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Perfekt napisał: | Seeni napisał: | zasadniczo miłość to to samo co przyjażń - tyle, że z domieszką namiętności |
Zasadniczo Skarbuś to jesteś w błędzie mam kolegę serdecznego z którym śmiało mogę powiedzieć że jesteśmy przyjaciółmi nigdy jednak do głowy by m się przyszło aby kupić mu kwiaty przytulić czy? tfu……….. moje odczucia są zgoła inne niż do żony na przykład. |
Zasadniczo, słoneczko, warto czytać tekst, który się cytuje i na niego odpowiada |
Zasadniczo k....e to jak do ciebie nic nie mam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:37, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | kobietę łatwiej rozebrać wbrew jej woli, |
Wtedy całowanie w rękę to strata czasu Skarbie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 21:44, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: | Seeni napisał: | zasadniczo miłość to to samo co przyjażń - tyle, że z domieszką namiętności |
Zasadniczo Skarbuś to jesteś w błędzie mam kolegę serdecznego z którym śmiało mogę powiedzieć że jesteśmy przyjaciółmi nigdy jednak do głowy by m się przyszło aby kupić mu kwiaty przytulić czy? tfu……….. moje odczucia są zgoła inne niż do żony na przykład. |
Bo to tylko przyjaźń, bez domieszki namiętności Misiu ( czy jakoś tak)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:57, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie jakoś tak i nie Misiu Skarbie,prawdą jest że przyjaźń ma pobobne cechy jednak miłość co coś znacznie ale to znacznie więcej z domieszką przyjaźni oczywiście
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 22:03, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A co więcej????
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:08, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Romantyzm na przykład zerwany sen puls serca wzniosłość nie jestem poetą aby wszystko opisać tych cech nie ma przyjaźń
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 22:15, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Miłość zdaje mi się stanem uczuć nieco przereklamowanym.
Fascynacja, dzika namiętność stanem przelotnym a nie pernamentnym. W zauroczeniu jest jakaś chwilowość, jakiś fałsz(?).
Jak można być zauroczonym kimś po dwudziestu latach.? Można czuć bliskość, spokój, bezpieczeństwo, wczytywać na pamięć smak i zapach , znać dotyk. W prawdziwym związku nie ma naglych nagłych porywów serca. Ono bije miarowo, równo z czyimś sercem. Zwyczajnie, codziennie, tak samo.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 22:17, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Perfekt napisał: | Romantyzm na przykład |
Romantyzm- jak mawia mój ulubiony mąż- w małżenstwie zamiera równo z pierwszym glośniejszym pierdnięciem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:22, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Królowo po dwudziestu latach pozostaję przyzwyczajenie i obowiązek czyli jak było na początku teraz i zawsze tak już być nie musi, wiek jednak nie odgrywa zasadniczej roli są małżeństwa lub związki które powstały w późniejszym okresie życia ich uczestników wtedy te uniesienia o których wspominałem występują jak najbardziej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 22:30, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Przyzwyczajenie i obowiązek???????????
Skarbie..pobądź w udanym związku przez dwadzieścia lat i wtedy pogadamy.
Romantyzm zabiją rozmowy o ziemniakach, sen zarwie gorączkujące dziecko, serca wznioslość umrze przy pierwszej awanturze o niedomknięte szuflady.
Chyba...chyba, że z żoną lączy Cię coś więcej niż owa tajemnicza wznioslość serca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:40, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak się składa że w przyszłym roku pobędę z żoną lat 30,owszem jest proza życia ale czy tylko?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Spokojny dnia Pon 22:41, 26 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 7:02, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Miłość zdaje mi się stanem uczuć nieco przereklamowanym.
Fascynacja, dzika namiętność stanem przelotnym a nie pernamentnym. W zauroczeniu jest jakaś chwilowość, jakiś fałsz(?).
Jak można być zauroczonym kimś po dwudziestu latach.? Można czuć bliskość, spokój, bezpieczeństwo, wczytywać na pamięć smak i zapach , znać dotyk. W prawdziwym związku nie ma naglych nagłych porywów serca. Ono bije miarowo, równo z czyimś sercem. Zwyczajnie, codziennie, tak samo. |
Bardzo mi się ten post podoba, ale zastanawiam się, czy miłość nie może ewoluować wraz ze związkiem? Skoro zmieniamy się (podobno) my sami, to pewnie nasze uczucia do innych w miarę upływu czasu także. Zatem jest na początku ta miłość "przelotna, chwilowa", to zachwycenie, namiętność i fascynacja, która przekształca się (czasem) w miłość spokojną, "nobliwą", w ciepłą, głęboką relację.
Można teraz dywagować - czy to jeszcze miłość, czy już nie(?) Jeśli przyjmiemy, że to miłość także, tylko inna - wilk będzie syty i owca cała
Wracając do "filarów" udanego związku, rozmawiałam wczoraj o tym z Towarzyszem i podsunął mi jeden jeszcze, niewymieniony przez bosską: poczucie, że się jest, że można być przy tej drugiej osobie - sobą. Idealny typ, moim zdaniem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 7:19, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Seeni napisał: | Miłość zdaje mi się stanem uczuć nieco przereklamowanym.
Fascynacja, dzika namiętność stanem przelotnym a nie pernamentnym. W zauroczeniu jest jakaś chwilowość, jakiś fałsz(?).
Jak można być zauroczonym kimś po dwudziestu latach.? Można czuć bliskość, spokój, bezpieczeństwo, wczytywać na pamięć smak i zapach , znać dotyk. W prawdziwym związku nie ma naglych nagłych porywów serca. Ono bije miarowo, równo z czyimś sercem. Zwyczajnie, codziennie, tak samo. |
Bardzo mi się ten post podoba, ale zastanawiam się, czy miłość nie może ewoluować wraz ze związkiem? Skoro zmieniamy się (podobno) my sami, to pewnie nasze uczucia do innych w miarę upływu czasu także. Zatem jest na początku ta miłość "przelotna, chwilowa", to zachwycenie, namiętność i fascynacja, która przekształca się (czasem) w miłość spokojną, "nobliwą", w ciepłą, głęboką relację.
Można teraz dywagować - czy to jeszcze miłość, czy już nie(?) Jeśli przyjmiemy, że to miłość także, tylko inna - wilk będzie syty i owca cała
Wracając do "filarów" udanego związku (...) poczucie, że się jest, że można być przy tej drugiej osobie - sobą. |
Miłość nie jest stanem przereklamowanym. Ona jest. i Jest dokładnie tym, czym opisała Seeni, a co wytłuściłam plus kilka innych słów, które i tak nie opiszą dokładnie tego, co czujemy (ale 'nie' bo nie ma takich słów, tylko 'nie' bo nam się zdaje, że słowa są za 'małe' na uczucie, które się w nas gotuje) Widać więc, że sami sobie gloryfikujemy to uczucie i sami sprowadzamy je do bajkowej rangi. Widocznie tego nam trzeba, trochę jak niewinne dzieci wierzące w czystość uczuć i przekaz 'wprost'.
Zakochanie jest genialnym wstępem do miłości. Całkiem jak nówka świeczka z długim knotem. W momencie, kiedy go zapalamy wybucha dużym płomieniem, zasysa świeżą parafinę i powietrze, żeby za chwilę się ogarnąć i uspokoić nieco. Potem pozostaje już tylko jednostajnie mieszać wosk z O2 i świeca się pali. Co weselsi dolewają sobie od czasu do czasu oktanów do tego ognia.
Ale ciężko byłoby żyć 100 lat i przez ten cały czas chodzić solidnie nakręconym. Do tego nasz organizm chyba nie jest przygotowany, zważywszy na fakt, że spacer po dłuższych schodach przyprawia nas o zasapkę.
W moim mniemaniu miłość zmienia się. Znaczy przepoczwarza. Poważnieje i uczy odpowiedzialności. A co do filarów, to fajne to z byciem sobą, wespół z szacunkiem, zaufaniem, lojalnością i tolerancją może być git.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Reakcja Łańcuchowa Marek Aureliusz
Dołączył: 24 Lip 2010 Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:00, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
=========================
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Reakcja Łańcuchowa dnia Nie 17:39, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:09, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
I na koniec to :
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Można by tak mnożyć i mnożyć bez zbędnych słów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:11, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Reakcja Łańcuchowa napisał: | Owszem popieram , tylko czasem trzeba jeszcze toczyć walkę z samym sobą i własnymi hormonami , które odwracają naszą głowę w drugą stronę. |
tiaaa...
i pomyśleć, że temat załatwiłaby poligamia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|