|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:59, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
nie ma w co wierzyć lub, dobre związki są i będą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 11:01, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Może lepsze okreslenie będzie - zdrowe związki |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:12, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
może, dla mnie jeden pies
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 11:20, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ws napisał: | może, dla mnie jeden pies |
Przepraszam wiem, że to głupie ale dla mnie pies i kot
Nie byłabym sobą, gdybym czegośnie nie wypaliła. |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:23, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
widać lubisz wypalać, mnie to nie przeszkadza, zresztą nie myślę w ten sposób, więc nie ma sprawy, a co do kwestii to niekoniecznie, ponieważ związki żyją na własnych indywidulanych warunkach, są bowiem różne szczęścia, więc niekoniecznie pies i kot, czasem są kot i kot itd
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 4:43, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 17:47, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:54, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Paj napisał: |
Obecnie wychodzę z założenia, że jeśli nie umiem, to ....nie kleję pierogów.
Ale byłoby cudownie, gdyby był taki przepis na udany związek.
Chyba każdy ma takie pragnienie..
Albo miał. |
,,kiedy byłam małą dziewczynką szukałam biedronek, ale nigdzie ich nie było,
zasnęłam zmęczona na łące, a kiedy się obudziłam wszędzie było pełno biedronek … ,,
z filmu ...
miłość dzielona z drugim człowiekiem ... piękna rzecz,
ale i poza tym życie ma wartość bezcenną, samo w sobie,
z kimś czy bez,
jeśli mamy jedno, a nie wiemy, to szkoda czasu na czekanie,
tęsknotę, trzeba żyć też jak najlepiej dla siebie i ze sobą,
z biedronkami czy bez
nie mamy aż tyle czasu Paj
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:58, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
miłość dzielona z drugim człowiekiem ... piękna rzecz,
ale i poza tym życie ma wartość bezcenną, samo w sobie,
z kimś czy bez,
jeśli mamy jedno, a nie wiemy, to szkoda czasu na czekanie,
tęsknotę, trzeba żyć też jak najlepiej dla siebie i ze sobą,
z biedronkami czy bez
nie mamy aż tyle czasu Paj[/quote]
Piękne o tych biedronkach..
Ale.
No własnie.
Czasem jest tak, że bez tych biedronek każda chwila jest za długa.
Masz rację; trzeba cieszyć się z tego, co się ma.
Trzeba?
Powinno się to umieć.
Ale to jak z jazdą na nartach.
Nigdy nie nauczyłam się.
I nie umiem.
Bez.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:28, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
wiem Paj, że życie smakuje pełniej szczęśliwie dzielone na dwoje,
i jestem za tym, ale nie za wszelką cenę, a na pewno nie za cenę,
uczynienia z niego czekania na cokolwiek,
co ma się przydarzyć, przydarzy się,
a tymczasem można robić swoje,
smakować je w warunkach jakie się ma, z ludźmi jakich się ma,
budując swoją małą codzienność,
dzień po dniu, uśmiechem nie na siłę i nie wbrew, ale bo tak
smutni są ludzie o głodnych oczach i sercach
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ws dnia Pon 21:29, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pon 21:29, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Paj napisał: | Piękne o tych biedronkach..
Ale.
No własnie.
Czasem jest tak, że bez tych biedronek każda chwila jest za długa.
Masz rację; trzeba cieszyć się z tego, co się ma.
Trzeba?
Powinno się to umieć.
Ale to jak z jazdą na nartach.
Nigdy nie nauczyłam się.
I nie umiem.
Bez. |
Ciężka sprawa.
Szukam, szukania mi trzeba....
Nie wiem Paj, ale czasami tak jest, że jak człowiek za bardzo się stara, za bardzo chce to nic z tego nie wychodzi.
Może odwrotnie trzeba spróbować?
Tak jak z tymi biedronkami...
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Pon 21:34, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:24, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
najlepsze związki miałam tylko z kochankami
właśnie wtedy, kiedy opierały się one bardziej na 'grze w miłość'. Kiedy przychodziło do strategicznych decyzji i odpowiedzialności rozpływałam się w powietrzu.
Nie wiem czy chodzi o psychologiczne pojęcie tematu, ale w momencie kiedy deklarowaliśmy sobie dozgonną zwykle zmieniał się zakres oczekiwań, albo przynajmniej ich stopień.. rosła zazdrość i uzurpatorstwo praw do ciała i duszy drugiej osoby a potem żal, że to już nie gra.
Nie wiem, może to poczucie podjętych zobowiązań powoduje, że to czego się chciało staje się powinnością?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 14:08, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
podawane staze zwiazków to poprzeczka wysoko podniesiona, bo byc moze najlepiej na zwiazkach znaja sie ci, ktorzy nie potrafia sie w nich dlugo utrzymac? brzmi paradoksalnie, ale prawdopodobnie, bo to czy zwiazek trwa zalezy od tego, czy dwoje ludzi akceptuje te same wytyczne, a nie od tego, czy wytyczne obiektywnie sa lub nie sa prawidlowe. zwiazek to umowa dwojga ludzi, tylko czasami te umowy nie maja wystarczajaco dobrze dookreslonych warunkow. uwazam, ze to tylko kwestia znalezienia czlowieka, ktory bedzie chcial podazac ta sama droga, aby osiagnac wspolne cele.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Śro 17:01, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | podawane staze zwiazków to poprzeczka wysoko podniesiona, bo byc moze najlepiej na zwiazkach znaja sie ci, ktorzy nie potrafia sie w nich dlugo utrzymac? brzmi paradoksalnie, ale prawdopodobnie, bo to czy zwiazek trwa zalezy od tego, czy dwoje ludzi akceptuje te same wytyczne, a nie od tego, czy wytyczne obiektywnie sa lub nie sa prawidlowe. zwiazek to umowa dwojga ludzi, tylko czasami te umowy nie maja wystarczajaco dobrze dookreslonych warunkow. uwazam, ze to tylko kwestia znalezienia czlowieka, ktory bedzie chcial podazac ta sama droga, aby osiagnac wspolne cele. |
No proszę, wystarczy cel i do celu. Powodzenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:10, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
ten 'wspólny cel' to taki ulotną nutą na pięciolinii pisany.
idealnym byłoby, gdyby nawet przy niewspólnych celach akceptować inność partnera i fakt, że nie zawsze my sami możemy sprostać i zaspokoić jego wszystkie potrzeby i że ten drugi ktoś ma prawo do samorealizacji korzystając z innych narzędzi. Do tego przydałoby się jednak bezwzględne zaufanie, które daje poczucie bezpieczeństwa i spokoju, że te inne narzędzia nie zagrażają związkowi. A o takie zaufanie piekielnie ciężko.
Znam parę, małżeństwo, dwoje dzieci. Dobry związek - w moim odbiorze. On pozwolił Jej na erotyczne kontakty z innymi, bez lęku o małżeństwo.
Nie znam zbyt wielu takich par, bo każdy jednak chce tę drugą osobę tylko dla siebie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Śro 17:16, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | Znam parę, małżeństwo, dwoje dzieci. Dobry związek - w moim odbiorze. On pozwolił Jej na erotyczne kontakty z innymi, bez lęku o małżeństwo. Nie znam zbyt wielu takich par, bo każdy jednak chce tę drugą osobę tylko dla siebie.
|
W książce o tym tylko czytałam- Krzywickiej "Gorszycielka". W życiu jednak nie. O zdradach i przebaczeniach owszem. Ale tak, żeby jedna ze stron pozwalała i nic nie czuła . Wątpie w to. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:19, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: | Mati napisał: | Znam parę, małżeństwo, dwoje dzieci. Dobry związek - w moim odbiorze. On pozwolił Jej na erotyczne kontakty z innymi, bez lęku o małżeństwo. Nie znam zbyt wielu takich par, bo każdy jednak chce tę drugą osobę tylko dla siebie.
|
W książce o tym tylko czytałam- Krzywickiej "Gorszycielka". W życiu jednak nie. O zdradach i przebaczeniach owszem. Ale tak, żeby jedna ze stron pozwalała i nic nie czuła . Wątpie w to. |
ja nie wątpię w nic czego dobrze nie znam
może ów ktoś ma inne podejście do tematów erotyki? może wie, że to tylko fizyczne zaspokojenie potrzeb, których np. on nie może zaspokoić?
nie wiem, ale nie wykluczam żadnej opcji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Śro 17:29, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
ja nie wątpię w nic czego dobrze nie znam
może ów ktoś ma inne podejście do tematów erotyki? może wie, że to tylko fizyczne zaspokojenie potrzeb, których np. on nie może zaspokoić?
nie wiem, ale nie wykluczam żadnej opcji. |
Ależ Mati ja znam uczucia swoje np. i wiem, że tak całkiem nie byłoby mi to obojętne. I wiem też, że gdybym powiedziała mojemu partnerowi: Słuchaj mam ochotę pojechać z moim kolegą na weekend, też by nic nie powiedział (chyba ), ale przeżyłby to pewnie straszliwie. Uczucia.
Uczucia, emocje- dziwna rzecz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:37, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
dobrze powiedziałaś
znasz SWOJE uczucia
ale uważam, że ocenianie na podstawie SWOICH UCZUĆ uczuć innych ludzi jest niecałkiem sprawiedliwe.
Właśnie dlatego, że to uczucia a nie test z matematyki.
Taka świadomość jak ta, że gdzieś ktoś komuś pozwala na coś, co nam wydaje się niedorzeczne, to kolejny element tajemnicy do rozwikłania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Śro 17:40, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Śro 17:52, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | dobrze powiedziałaś
znasz SWOJE uczucia
ale uważam, że ocenianie na podstawie SWOICH UCZUĆ uczuć innych ludzi jest niecałkiem sprawiedliwe.
Właśnie dlatego, że to uczucia a nie test z matematyki.
Taka świadomość jak ta, że gdzieś ktoś komuś pozwala na coś, co nam wydaje się niedorzeczne, to kolejny element tajemnicy do rozwikłania.
|
A kto ocenia Mati?
Nie oceniam, ewentualnie myslę - uzywam -ja, uzywam myslę, uzywam moje zdanie. Nigdy nie pisze globalnie. Jestem jednostką. I cieszę sie z tego. Mimo tego, ze należę do grupy, społeczeństwo, tworzę najmniejsza komórke społeczną rodzinę, jestem jednostką. Zauważ Mati.
Ps. qurcze juz jeden nick mi zagadki zadaje
I Ty Brutusie coś mi imputijesz. Dobrze, że nie amputujesz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:01, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
to "wątpię w to" potraktowałam jako swoistą ocenę.. prawdopodobnie niesłusznie
nie i/amputuję
ja również byłam zdziwiona tym, czego się dowiedziałam, ale być może naiwnie, przyjęłam to jako fakt
i powiem Ci szczerze, że trochę Jej zazdroszczę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|