|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 10:25, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A tam, co ma być to będzie. Co ma wisieć nie utonie. Jakoś tak się mówi. Ważne, żeby jednak zawsze choć trochę mysleć o sobie. A i za duzo w ogole nie mysleć. Zbytnie myslenie, zastanawianie się, szukanie, może zmęczyć a nie przynieśc żadnych efektywnych rozwiązań. Mam jeszcze innych kilka przemysleń, ale może napisze później, jeśli kogoś to zainteresuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:54, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: | Zbytnie myslenie, zastanawianie się, szukanie, może zmęczyć a nie przynieśc żadnych efektywnych rozwiązań. |
I o to chodzi.
Ta cała psychologia dla mas chyba bardziej niszczy niż buduje związki.
Przynajmniej tak wskazują statystyki.
Przecież miłości czy przyjaźni nie buduje się na podręcznikach.
Kochasz - poradzisz sobie w związku. Nie - będziesz się męczyć i wegetować choćby Ci partner dupę miodem smarował.
A że idealnie nigdy nie jest? Na tym właśnie polega urok bycia razem.
A więc - jak najmniej egoizmu (w ciężkich chwilach myślenie ile mogłabym stracić pomaga).
I jak najmniej myślenia o tym ile mogłabym zyskać - no chyba, że już nie kochasz i bycie z kimś jest męką.
Takie myślenie gdy się jeszcze kocha zabije każdą miłość.
Po prostu - szklanka powinna być do połowy pełna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 11:34, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nie było protestów to ciąg dalszy moich przemysleń.
Człowiek ma taka naturę, że ciągle mysli a może cos lepszego, a może to jeszcze nie to, a może cos jeszcze mnie czeka. Bardzo dobrze, że człowiek dąży do czegos. Powstaja wynalazki. Ale takie myslenie co do związków się nie sprawdza. Jesli już zdecydowalismy byc już z kimś to tu musimy strac się rozwijac. Co zrobic żeby mój związek sprawiał mi radość. Oczywiście doszlismy juz do tego, że dwie strony musza chcieć- bo w tym cały jest ambaras... (jakos tak). I jak juz dwie osoby chcą i jest fajnie to po co mysleć, że gdzieś tam.... A może byc lepiej, a może nad morze (jakos tak się mówi).
Może byc lepiej ale w cale nie musi. Szukać... No chyba, że ktoś lubi szukania.
Potwierdzać swoją atrakcyjnosć w oczach innych. Może... jesli ktos ma taką potrzebę. Niektórzy męzczyźni ( znam takich, nie potępiam, a nawet jako ludzi ich lubię) potrzebują innych doznań. Jakoś wierność im jest obca. Ale to już osobna sprawa, bo ich związki trwają.
Różne są układy, ważne, żeby obie strony czuły się w tym dobrze, nie cierpiały, bo wzajemne pretenscje, i żale wywołują związki toksyczne.
O zatrucia nie trudno. O ile ktoś wie o czym piszę.
Nie umiem chyba wyrażać mysli. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:58, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | I do diabła..dlaczego mam wrażenie, że jedynie Nudziarz jest w udanym ( chociaz mało romantycznym ) związku,.... | .
Przedawkowany romantyzm, jak wszystko inne, nudzi sie i zaczyna mierzić ... dawkowany stopniowo - bywa - moim zdaniem - wspaniala przyprawą zwiazku. Przyprawą jednak a nie daniem glównym .
A nudziarz.. coz.... jest po prostu idealny i jednocześnie wyjatkowo skromny
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 14:03, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Przedawkowany romantyzm, jak wszystko inne, nudzi sie i zaczyna mierzić ... dawkowany stopniowo - bywa - moim zdaniem - wspaniala przyprawą zwiazku. Przyprawą jednak a nie daniem glównym .
A nudziarz.. coz.... jest po prostu idealny i jednocześnie wyjatkowo skromny |
Nudziarz po prostu trafiłeś na odpowiednią osobę |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:12, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | I do diabła..dlaczego mam wrażenie, że jedynie Nudziarz jest w udanym ( chociaz mało romantycznym ) związku, Rose związku się uczy, Fedrus za nim tęskni i idealizuje, ja nie jestem do końca zdecydowana a reszta teoretyzuje. |
Jestem zadowolony ze związku w którym jestem, co nie zmienia faktu, że to i owo można poprawić.
A jak się poprawi to i owo, to znajdzie się jeszcze coś do ulepszenia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 14:49, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Napiszę o pewnej rozmowie, którą podsłuchałam mało romantyczna
- Widzisz tę dziewczynę
- Którą?
-Co ma rude włosy, drobną, spójrz na jej piersi, podobają mi się,
- No wiesz- odpowiada ona trochę zmieszana
- Porównuję, ale wole twoje. Widzisz blondynkę z długimi wlosami? Ma piękne nogi,
- Zaczynasz mnie denerwować- odpowiada ona jeszcze bardziej zdziwiona,
- Ma ładne nogi, ale wolę twoje,
- A może po prostu wolisz moje, bo tamtych nie możesz mieć- odpowiada ona juz trochę z przekorą i złośliwością,
On się usmiecha- Nie wolę po prostu ciebie. Wcale nie łatwo bylo wzbudzić twoje zaufanie. Nie wiesz ile trudu mnie to kosztowalo. Jeśliby tylko chodziło o ładne piersi i nogi, pewnie bym się tak nie starał.
Ona zdziwiona - Tak oczywiście kocha się przecież za nic.
- Nie wiem czy za nic. Wiem, że chcę byc z tobą.
A tak mi się przypomniało. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 15:33, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | I do diabła..dlaczego mam wrażenie, że jedynie Nudziarz jest w udanym ( chociaz mało romantycznym ) związku, Rose związku się uczy, Fedrus za nim tęskni i idealizuje, ja nie jestem do końca zdecydowana a reszta teoretyzuje. |
Ja też, ja też jestem w udanym, chociaż mało romantycznym Zawsze jednak pamiętam nasze początki, to dodaje mi sił w chwilach zwątpienia. Liściki zostawiane w holu na szafie w pudełku po zapałkach, sylwester w śpiworze w niezamieszkiwanym od lat domku na wsi, kąpiel na dzikiej plaży w kwietniu potem sex w samochodzie, jego: "nikt na świecie nie wie, że się kocham w..." zaśpiewane gdy właśnie miałam go rzucić
Cóż? Romantycznie już było. Cytowałam już kiedyś piosenkę:
(Jacques Brel)
(słowa - tłumaczenie: Wojciech Młynarski)
Rozświetlały burz rozbłyski
Miłość naszą ileś lat
Raz ty brałaś swe walizki
To znów ja ruszałem w świat
Lecz pokój, gdzie kołyski brak
Pamięta echa dawnych burz
I słów namiętnych do szaleństwa
Więc choć porażki pierwszej smak
Z twych warg uleciał dawno już
A z mych pierwszego smak zwycięstwa
Czy ty wiesz
Jedyna, czuła i najmilsza ma
Że ja od wschodu, aż do zmierzchu dnia
Wciąż bardziej cię kocham
Kłótnie schadzki przeprowadzki
Znaliśmy się do cna
Wpadaliśmy w swe zasadzki
Zastawione, gdzie się da
Ty miałaś kogoś, dobrze wiem
I jam też nie bez grzechu był
Lecz zawsze żyliśmy nadzieją
Że z pożegnania pierwszym dniem
Oboje dołożymy sił
By starzeć się, nie doroślejąc
Czy ty wiesz
Jedyna, czuła i najmilsza ma
Że ja od wschodu, aż do zmierzchu dnia
Wciąż bardziej cię kocham
A czas goni, a czas goni
Straszy, że źle z nami jest
I że zawieszenie broni
To miłości naszej kres
Strudzeni trochę, bądź co bądź
Posłusznie wyruszamy więc
Na pole bitwy wyruszamy
Żeby, jak co dzień, udział wziąć
W potyczce czułej dwojga serc
W serdecznej wojnie zakochanych
Czy ty wiesz...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 18:32, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wszyscy o tej romantyczności piszą. Jeśli romantyczność to znoszenie kwiatów i wiersze, to ten którego wybrałam tego nie robił.
Inni owszem, ale to nie ich obdarzyłam zaufaniem. Mnie bardziej urzekło to, że ktoś w ten sposób może na mnie patrzeć, z podziwem i milością, z uwielbieniem a jednak nie bezkrytycznie. I raczej mam zaufanie, że nie mysli o sobie, ale uwzględnia też moje uczucia. Odczuwam bezpieczeństwo. Czy to tez jest romantyzm ?
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Pon 15:59, 06 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 18:57, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Mój ulubiony mąż twierdzi, że romantyzm w małzeństwie ulatuje wraz z pierwszym głośnym pierdnięciem. No cos w tym jest. Jakaś taka głęboka prawda
Tak- Kewa tez i Mii- nie zapominajmy o Mii
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:30, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: | Wszyscy o tej romantyczności piszą. |
Widocznie za nią tęsknią. Nie da się ukryć, że teraźniejszość to nie jest dobry czas dla romantyków.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:49, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: |
Widocznie za nią tęsknią. Nie da się ukryć, że teraźniejszość to nie jest dobry czas dla romantyków. |
Też mi się tak wydaje. Ostatnio do "trójki" dzwonili panowie i skarżyli się, że kobiety ich ściągają z obłoków. Kobiety są chyba bardziej praktyczne, przynajmniej tak wynikało z głosów panów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:10, 03 Sie 2009 Temat postu: Re: Aby mieć udany związek..... |
|
|
rose napisał: |
Myslę, że w pierwszej kolejności trzeba zaakceptować jednak nasza odmienność. Nie ma co ukrywać różnimy się.
A Wy jak uważacie?
|
Myślę, że w pierwszej kolejności musimy POKOCHAĆ z wzajemnością. A pisząc o miłości mam na myśli przyjaźń + pożądanie. To podstawa/fundament dla przyszłego związku. Potem niesłychanie ważna jest KULTURA OSOBISTA/BYCIA czyli umiejętność pokojowego współżycia z drugim człowiekiem. Największa miłość zgaśnie, gdy tego zabraknie. Tym bardziej nie uda się stworzyć szczęśliwego związku, gdy jedno z partnerów lub obydwoje nie będą się szanować, nie będą uważni na siebie nawzajem, nie będą delikatni i wrażliwi na siebie nawzajem. Na tym m.in. polega kultura osobista. Wiem, że niektórych mierzi to określenie (kultura), ale zawiera w sobie wiele treści. Potem ważny jest CHARAKTER człowieka. Jeśli ktoś jest np. nieuczciwy, albo niesłowny - raczej nie uda się stworzyć szczęśliwego związku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
KOSTAS nieustraszony granatnik
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 639 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z południa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:26, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: | Widocznie za nią tęsknią. Nie da się ukryć, że teraźniejszość to nie jest dobry czas dla romantyków. |
Rom-antyk ta jak widać w wolnym tłumaczeniu ... stary Cygan
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
KOSTAS nieustraszony granatnik
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 639 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z południa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:36, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zawiązek powinien opierać się na partnerstwie w pełnym tego słowa znaczeniu . Oczywiście są osobnicy którzy lubią dominować lub być zdominowanym w związku ale ważne jest by czuć się wspólnie dobrze.
A żeby dobrze zrozumieć i poznaćc drugą osobe to w pierwszej kolejności człowiek powinien poznać i zrozumieć samego siebie.....zanim zaczniesz życ z kimś w związku to najpierw naucz się żyć ze sobą samym....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:30, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 17:47, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:37, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
powieszę sobie nad monitorem, dzięki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:41, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
samowolny napisał: | Zawiązek powinien opierać się na partnerstwie w pełnym tego słowa znaczeniu . Oczywiście są osobnicy którzy lubią dominować lub być zdominowanym w związku ale ważne jest by czuć się wspólnie dobrze. |
Nic dodać, nic ująć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pon 6:46, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
I wrócę do tematu. Pobieżnie przeczytałam wypowiedzi, zwracając uwagę na moje. Bo im dłużej żyje tym wzrok mój się wyostrza, a może słuch, bo ze wzrokiem coraz gorzej. To przez przebywanie przed monitorem na pewno.
Fakt nie zmieniam zdania co do tego, ze kobiety i mężczyźni niby ludzie, niby ten sam gatunek, a jacy różni i nie tylko budową się różnimy.
Co do związku, im dłużej on trwa tym sobie myślę, że jest dojrzalszy, lepszy. Chociaż pewnie jeszcze nie jedna burza przez niego przejdzie.
Czytałam wypowiedzi w necie, i w sumie niby miłość się wypala szybko, a ludzie chcieliby aby bylo tak jak na początku. Nigdy nie będzie tak samo, ale to nie znaczy, ze musi być gorzej.
Kwestia, i tu moje zdanie nie uległo zmianie, mimo nowych doświadczeń i obserwacji, aby cały czas chcieć i się starać, dbać.
Np. z moim mężem, może to naiwne, ale wysyłamy sobie wiadomości sms, nie napisze jakiej treści, to zależy od inwencji, zostawiamy karteczki itp.
Można tez flirtować. To tylko przykłady i właściwie nieliczne. Każdy ma swoje sposoby, niektóre sprawdzone.
A niektórzy większe doświadczenie ode mnie.
Ważne aby się z sobą nie nudzić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:38, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
gReta napisał: |
Np. z moim mężem, może to naiwne, ale wysyłamy sobie wiadomości sms, |
Jakie to romantyczne aż mi się błogo robi zapewne jak prosi Cie o herbatę tez wymawia to magiczne słowo????? biegiem.
PS: Nie sądzę aby było to aż romantyczne ja ze swoją Żoną kontaktujemy się w sposób zwyczajowo przyjęty czyli konwersujemy bezpośrednio bez pośrednictwa osób trzecich.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|