po 30-tce

Poldek · Wysłany: Pią 10:45, 22 Mar 2013 Temat postu:

Lepiej tak, niż miałby się komputer zawiesić Not talking

Indian Summer · Wysłany: Pią 22:02, 22 Mar 2013 Temat postu:

zawieszanie komputera jest niedopuszczalne...

Poldek · Wysłany: Sob 12:49, 23 Mar 2013 Temat postu:

Na noc również.

Indian Summer · Wysłany: Sob 22:05, 23 Mar 2013 Temat postu:

oj widzę żeś już zmęczony...odcinam...

Indian Summer · Wysłany: Nie 22:25, 24 Mar 2013 Temat postu:

Nudziarz się nie pochwalił,że na wakacjach był

[link widoczny dla zalogowanych]

Ron · Wysłany: Nie 22:49, 24 Mar 2013 Temat postu:

Poldek · Wysłany: Pon 7:17, 25 Mar 2013 Temat postu:

Pierwszy!

Kewa · Wysłany: Pon 15:16, 25 Mar 2013 Temat postu:

"I ten pierwszy co był gruby..."

"...i ten drugi co był chudy..."
O, to ja!
d'oh!

letnisztorm · Wysłany: Pon 15:19, 25 Mar 2013 Temat postu:

Potowiwiwiszę Ci . Bo mnie migrena dręczy i nawet samej wisieć mi się nie chce. Byle do wiosny. Pray

Kewa · Wysłany: Pon 16:05, 25 Mar 2013 Temat postu:

Poldek · Wysłany: Pon 16:31, 25 Mar 2013 Temat postu:

Odwowiwiszam Was.

Kewa · Wysłany: Pon 16:55, 25 Mar 2013 Temat postu:

Piosenki nie znacie, czy jak? Jayin by znała na pewno.
"A ten czwarty ten obdarty, co miał w górę nos zadarty, co z diabłami o swą duszę w kości grał." Not talking

Indian Summer · Wysłany: Pon 20:48, 25 Mar 2013 Temat postu:

jak nie, jak tak
śpiewamy?
http://www.youtube.com/watch?v=TytfX1NN7Ow

Na manewry, do Saint Marka,
Przypłynęła marynarka.
Przypłynęła. Hen, z dalekich,
Obcych stron.

A, że karczma była sławna,
U starego ojca Pawła,
Więc tam śpieszy cała piątka.
Wszyscy wraz:

I ten pierwszy, co był rudy.
I ten drugi, co był chudy.
I ten trzeci, co namiętnie
Wódę chlał.

I ten czwarty, ten obdarty,
Co miał w górę nos zadarty.
Co z diabłami, o swą duszę,
W kości grał!.

I ten piąty, ten najmłodszy,
Co w miłości był najsłodszy.
Co miał oczy, jak diamenty:
Czarne dwa.

Jak dziewczynie spojrzał w oczy,
To od razu zauroczył...
I mógł wtedy robić wszystko
To, co chciał.

Pięciu dzielnych, "wilkołaków".
Z "Albatrosa", pięć chłopaków!.
Z "Albatrosa". Bo tak statek
Ich się zwał.

A miał, stary ojciec Paweł,
Córkę wielce niełaskawą.
Piękną Lili. Złotowłosą.
Istny cud!.

No i straszna rzecz sie stała...
Strach powiedzieć - pokochała!.
Zakochała się, we wszystkich
Pięciu, wraz:

I w tym pierwszym, co był rudy,
I w tym drugim, co był chudy,
I w tym trzecim, co namiętnie
Wódę chlał.

I w tym czwartym, tym obdartym,
Co miał w górę nos zadarty.
Co z diabłami, o swą duszę,
W kości grał.

I w tym piatym, tym najmłodszym,
Co w miłości był najsłodszy.
Co miał oczy, jak diamenty:
Czarne dwa.

Tylko Lili spojrzał w oczy,
To od razu zauroczył...
I mógł wtedy robić wszystko
To, co chciał!.

Pięciu dzielnych, "wilkołaków".
Z "Albatrosa", pięć chłopaków!.
Z "Albatrosa". Bo tak statek
Ich się zwał.

Odpłynęli chłopcy. Nagle.
Znikły w dali białe żagle.
I za rufą, gdzieś,
Pozostał lądu kres.

Lecz w oddali ślą sygnały:
Że ten statek wpadł na skały...
I zatonął. Wraz z załogą
Całą swą:

I z tym pierwszym, co był rudy,
I z tym drugim, co był chudy,
I z tym trzecim, co namiętnie
Wódę chlał.

I z tym czwartym, tym obdartym,
Co miał w górę nos zadarty.
Co z diabłami, o swą duszę,
W kości grał!.

I z tym piątym, tym najmłodszym,
Co w miłości był najsłodszy.
Co miał oczy, jak diamenty:
Czarne dwa.

Z tym co kochał, najgoręcej,
I najczulej, i najwięcej.
Co pierścionek złoty
Na odjezdnym dał.

Pięciu dzielnych, "wilkołaków".
Z "Albatrosa", pięć chłopaków!.
Z "Albatrosa". Bo tak statek
Ich się zwał.

Płacze Lili dniem i nocą.
Gwiazdy w niebie się migocą.
A w jeziorze wciąż przybywa
Gorzkich łez.

Lecz nie mija roczek cały...
Dziadzio Paweł niańczy małych.
Pięciu malców - nowy manszaft
Z "Albatrosa":

A ten pierwszy - ma łeb rudy.
A ten drugi - to jest chudy.
A ten trzeci - od małego
Wódę chla.

A ten czwarty jest uparty,
I ma w górę nos zadarty.
No i chęci, by o duszę
w kości grać.

A ten piąty, ten najmłodszy,
To jak tata, jest najsłodszy.
I ma oczy, jak diamenty:
Czarne dwa!.

Nie płacz Lili, złotowłosa,
Rośnie manszaft z "Albatrosa".
Taki sam, jak tamten,
Z dzikich skał.

A ten pierwszy - ma łeb rudy,
A ten drugi - to jest chudy,
A ten trzeci - od małego
Wódę chla.

A ten czwarty jest uparty,
I ma w górę nos zadarty,
No i chęci, by o duszę
W kości grać!.

A ten piąty, ten najmłodszy,
To, jak tata, jest najsłodszy.
I ma oczy, jak diamenty:
Czarne dwa!.

ribka_pilka · Wysłany: Pon 21:19, 25 Mar 2013 Temat postu:

Znam piosenkę, może z niewielkimi zmianami w tekście podanym przez Indi. tata grał na gitarze i nucił o tych chłopcach z Albatrosa.
Zawisam sentymentalnie lecz nie smętnie

nudziarz · Wysłany: Pon 22:27, 25 Mar 2013 Temat postu:

Ja znam lepszą Not talking

Co było to bylo, to było do śmichu
teraz by się zdało wypić po kielichu

Blue_Light_Colorz_PDT_02

Kewa · Wysłany: Pon 22:44, 25 Mar 2013 Temat postu:

Jak wypiłeś, to se nalej,
a butelkę podaj dalej!

illunga · Wysłany: Pon 22:52, 25 Mar 2013 Temat postu:

A kto z nami nie wypije
niech się pod stół skryje Boo hoo!

Ron · Wysłany: Pon 23:48, 25 Mar 2013 Temat postu:

bobro · Wysłany: Wto 6:39, 26 Mar 2013 Temat postu:

Poldek jeszcze śpi

Poldek · Wysłany: Wto 7:10, 26 Mar 2013 Temat postu:

Chciałby...