Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

troche statystyk*
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 653, 654, 655 ... 661, 662, 663  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> statystyki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 16:20, 18 Mar 2017    Temat postu:

O, jezu, Melpomena, o czym Ty piszesz? o czym ja nie wiem? co tam znowu PiSiory wykoncypowały?
[wiszę zestresowana]
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:31, 19 Mar 2017    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Urzędnicy, z każdego poziomu administracji, mają mieć dostęp do numerów telefonów i e-maili Polaków. Taką zmianę w Systemie Rejestrów Państwowych proponuje resort cyfryzacji.

Obejmujący kluczowe z punktu widzenia funkcjonowania państwa rejestry System Rejestrów Państwowych (SRP) zostanie naprawiony i wzbogacony o nowe funkcje.

Wiceminister cyfryzacji Karol Okoński poinformował, że zmiany będą prowadzone kilkutorowo. Wyjaśnił, że wdrożonych ma być 137 modyfikacji, są to m.in. nowe usługi na potrzeby realizowanych projektów (np. mDokumenty), kolejne zmiany ergonomiczne systemu czy zmiany w panelu użytkownika. Pierwszy etap procesu zaplanowano na 12 maja.
Dane kontaktowe dostępne urzędnikom?

Modyfikacje Systemu Rejestrów Państwowych budzą jednak kontrowersje. Chodzi na przykład o Rejestr Danych Kontaktowych, który ma gromadzić numer telefonu, e-mail czy adres zamieszkania obywatela. Dane miałyby być udostępniane różnym podmiotom administracji państwowej.

Cytowana przez Portalsamorzadowy.pl Barbara Gubernat z biura Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych zwraca uwagę, że nie wiadomo, jaka miałaby być podstawa prawna tych zmian. Jej zdaniem, wszystkie modyfikacje dotyczące rejestrów państwowych, które wiążą się z przekazywaniem danych pomiędzy różnymi podmiotami, muszą mieć umocowanie w przepisach powszechnie obowiązujących.

Gubernat dodaje, że nie ma w Polsce powszechnego obowiązku posiadania telefonu czy e-maila.

Wiceminister Okoński uspokaja, że wprowadzenie danych do rejestru ma być dobrowolne. Obywatel byłby zachęcany do udostępnienia danych, co miałoby mu ułatwić kontakt z administracją publiczną różnych szczebli.

Resort cyfryzacji planuje ponadto integrację rejestrów dowodów osobistych z rejestrem sprawców przestępstw na tle seksualnym, zmiany umożliwiające zameldowanie drogą elektroniczną, a także tzw. parentyzację, czyli powiązanie dziecka z rodzicami poprzez ustanowienie w bazie jednoznacznego związku pomiędzy numerami PESEL rodziców i dzieci.
Korzyści z SRP

System Rejestrów Państwowych uruchomiono 1 marca 2015 roku. Połączył on kluczowe z punktu widzenia funkcjonowania państwa rejestry. Znalazły się w nim m.in. rejestry PESEL, dowodów osobistych i aktów stanu cywilnego.

Utworzenie SRP doprowadziło do odmiejscowienia niektórych czynności urzędowych, na przykład złożenia wniosku o dowód osobisty czy wydania aktu urodzenia, ślubu czy zgonu. Wcześniej można było to zrobić tylko w miejscu zameldowania.

Rozwiązanie to posłużyło w zeszłym roku do załatwienia niemal 25 mln spraw, a resort cyfryzacji zapowiada, że będzie ich znacznie więcej. W przyszłości bowiem SRP ma być rozszerzony o dane paszportowe, spisu wyborców, a nawet realny skład gospodarstw domowych.


Co prawda piszą o dobrowolności, ale w to to nikt nie uwierzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:19, 19 Mar 2017    Temat postu:

o jeżu... zalogowałam się tylko po to, żeby się przerazić...
to potworne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Nie 10:37, 19 Mar 2017    Temat postu:

melpomena napisał:

Co prawda piszą o dobrowolności, ale w to to nikt nie uwierzy.

Ja w to wierzę. Przecież wciąż istnieje wiele przykładów takiej dobrowolności Angel

Posiadanie telefonu komórkowego nie jest obowiązkowe. Po prostu, godzisz się na niedostępność - twoją dla innych i innych dla ciebie - także wtedy, gdy dostępność może mieć kluczowe znaczenie.
Bardzo długo wzbraniałam się przed posiadaniem telefonu komórkowego przeczuwając (z perspektywy czasu, uważam, że słusznie), że to smycz, a nie okno na świat. Zadecydowały względy bezpieczeństwa i psychicznego komfortu (świadomość posiadania stałego kontaktu z osobą, która tego kontaktu może wymagać).

Posiadanie konta w banku nie jest obowiązkowe. Można ryzykować i nosić (także tę większą) gotówkę przy sobie, przepłacać na zakupach internetowych wybierając opcje płatności przy dostawie czy wystawać w kolejkach na poczcie, aby opłacić tzw. media.

Nie ma obowiązku posiadania komputera. Fakt, że ogranicza to w błyskawicznym dostępie do informacji czy, znowu, powoduje uciążliwości w sferze np. płatności, jest przecież dobrowolnym wyborem.

Nie trzeba posiadać konta na Facebooku, można się tylko czasami zirytować, gdy chce się poczytać to i owo i... wszystkie drogi prowadzą do Facebooka.

Generalnie, obywatelu, masz pełną dobrowolność. Nic nie musisz. Przypuszczam, że i w tym przypadku, nie będziesz musiał podawać swojego telefonu lub e-maila, aby załatwić jakąś sprawę w ZUS-ie, tylko przegalopujesz się na drugi koniec miasta (albo podjedziesz ze swojej wioski czy miasteczka) do oddziału ZUS, żeby pobrać numerek i poczekać dwie godziny w kolejce do okienka. I to cię, jak zawsze, na pewnym etapie, skutecznie wyleczy z mrzonek o wolności i indywidualnych wyborach.
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:59, 25 Mar 2017    Temat postu:

animavilis napisał:

Posiadanie konta w banku nie jest obowiązkowe. Można ryzykować i nosić (także tę większą) gotówkę przy sobie, przepłacać na zakupach internetowych wybierając opcje płatności przy dostawie czy wystawać w kolejkach na poczcie, aby opłacić tzw. media.


Tylko... Zatrudniając się w pierwszej firmie musiałam mieć konto bankowe lub takowe założyć. W przeciwnym razie nie zatrudniliby mnie. W kolejnej również. W żaden inny sposób firma nie byłaby w stanie mi wypłacać wynagrodzenia. Więc co z tego, że posiadanie konta to kwestia dobrowolności? Posiadanie konta jest pozornie dobrowolne. Przepisy swoje, rzeczywistość swoje. Na czarno za grosze nie mam zamiaru pracować. Nie jestem prezesem i muszę na siebie zarabiać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sir Francis Drake
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 8190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:34, 25 Mar 2017    Temat postu:

melpomena napisał:
animavilis napisał:

Posiadanie konta w banku nie jest obowiązkowe. Można ryzykować i nosić (także tę większą) gotówkę przy sobie, przepłacać na zakupach internetowych wybierając opcje płatności przy dostawie czy wystawać w kolejkach na poczcie, aby opłacić tzw. media.


Tylko... Zatrudniając się w pierwszej firmie musiałam mieć konto bankowe lub takowe założyć. W przeciwnym razie nie zatrudniliby mnie. W kolejnej również. W żaden inny sposób firma nie byłaby w stanie mi wypłacać wynagrodzenia. Więc co z tego, że posiadanie konta to kwestia dobrowolności? Posiadanie konta jest pozornie dobrowolne. Przepisy swoje, rzeczywistość swoje. Na czarno za grosze nie mam zamiaru pracować. Nie jestem prezesem i muszę na siebie zarabiać.


anima jest klamczucha, wiec sie nie dziw, ze co raz bedze Ci wciskac takie kity Blue_Light_Colorz_PDT_02

posiadanie konta jest tak nieobowiazkowe, jak jest sikanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 5:37, 26 Mar 2017    Temat postu:

Nie zgadzam się. Anima nie jest kłamczuchą. Chodzi o to, że wiele rzeczy jest pozornie dobrowolnych. Masz wybór. Tylko że wybór polega na tym, że albo się dostosujesz albo spadaj na drzewo.

Np. Płacę kartą, na pin. W wielu sklepach jeszcze nie ma terminali, żeby było można w nim samemu umieścić kartę. Dajesz więc do ręki kartę komuś za ladą (w Skandynawii nie do pomyślenia). Ja w takim przypadku mam dyskomfort. Dlaczego nie płacę zbliżeniowo? Bo mój bank ma z tym problem - owszem, zablokuje kwotę, ale zaksięguje dopiero po kilku dniach i mam burdel na koncie. Wybieram więc to, mimo wszystko, mniejsze zło (subiektywnie). Oczywiście mogę również zapłacić gotówką.

A zwrot podatku dochodowego? Z tego co się orientuję, przelew wyłącznie na konto (jeśli nie, proszę mnie wyprowadzić z błędu). Szczególnie jeśli kwota zwrotu jest mniejsza niż koszt jej doręczenia.

I tu mi się przypomniało, że US nie zwrócił mi podatku w wysokości 12 złotych. Jakbym im naliczyła odsetki, tak jak oni nam naliczają... to było bardzo dawno temu (na pewno się przedawniłoBlue_Light_Colorz_PDT_26 ).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez melpomena dnia Nie 5:45, 26 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:43, 26 Mar 2017    Temat postu:

Na konto US zwraca każdą kwotę nadpłaty.
Jesli brak jest konta, kwota nadpłaty zwracana jest pocztą lub jesli zgłosi się życzenie to w kasie US, tzn. jesli US kasę posiada, jesli nie to kwota nadpłaty będzie postawiona do dyspozycji w określonym miejscu i w dniu.
Nie taki urząd straszny jak go malują... szczególnie zakłamane, żądne sensacji media... często prowadzące określone krucjaty.
Fakt, że nie brakuje absurdów... Czuję, że książkę kiedys napiszę, o ile czas i życie mi na to pozwolą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Nie 18:15, 26 Mar 2017    Temat postu:

melpomena napisał:
Nie zgadzam się. Anima nie jest kłamczuchą. Chodzi o to, że wiele rzeczy jest pozornie dobrowolnych. Masz wybór. Tylko że wybór polega na tym, że albo się dostosujesz albo spadaj na drzewo.

... albo na złość dziadkowi odmrażaj sobie uszy. Świat pędzi, ty zostajesz w tyle, bo nie chcesz się dostosować.
Dziękuję. Dokładanie o to mi chodziło.

rosegreta napisał:
Na konto US zwraca każdą kwotę nadpłaty.

To chyba nie do końca tak wygląda.

"Zwrot nadpłaty podatku przez fiskusa jest dokonywany na dwa sposoby:
Na wskazany rachunek bankowy podatnika (...)
W gotówce. Co ważne, nadpłata zwracana przekazem pocztowym jest pomniejszana o koszty jej zwrotu.

Ministerstwo Finansów zastrzega także, że nadpłata, której wysokość nie przekracza dwukrotności kosztów upomnienia w postępowaniu egzekucyjnym (tj. 23,20 zł), podlega zwrotowi wyłącznie w kasie.

Urząd Skarbowy nie zawsze zwraca nadpłatę podatku, mimo że z naszej strony zostały dopilnowane wszelkie formalności. Taki przypadek występuję wówczas, jeśli kwota zwrotu jest niska.

Została ustalona górna kwota nadpłaty podatku, które nie podlega zwrotowi - to 8,70 zł. Jeśli nasza nadpłata podatku wynosi właśnie tyle, lub mniej, to urząd skarbowy nie zwróci nam tej kwoty. Zostanie ona natomiast zaliczona na poczet obecnych lub przyszłych zaległości podatkowych".

[link widoczny dla zalogowanych]

A ja muszę zwrócić US każdą kwotę, nawet najbardziej znikomą.
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:32, 26 Mar 2017    Temat postu:

O. Dobrze wiedzieć, że gotówkę też oddają.

W obecnej pracy tak mi naliczają podatek, że różnica wynika jedynie z zaokrąglenia. Czyli od kilku lat jest to złotówka. ZAWSZE im tę cholerną złotówkę wysyłam, jeśli mam do zapłaty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 20:10, 12 Kwi 2017    Temat postu:

Wiszę ciężko przestraszona.
Z czystej przyzwoitości rzuciłam okiem na instrukcję obsługi przywiezionej dziś mikrofalówki i to był błąd. Kuchenka jawi się sprzętem wysoce niebezpiecznym, niosącym śmierć i wiele innych zagrożeń. Właściwie, cała instrukcja to lista nakazów, zakazów i ostrzeżeń, w tym, dość zaskakujących informacji (w trakcie czyszczenia sprzęt należy odłączyć od źródła zasilania - kto tak robi??).
Czuję się, jakbym miała w kuchni bombę (oczywiście, uprzednio też ją miałam, ale bez świadomości, że to bomba).
Wiszę przejęta i zmartwiona potencjalnym porażeniem, pożarem, łukiem elektrycznym i wydostającymi się na zewnątrz podstępnymi mikrofalami Blue_Light_Colorz_PDT_29
Powrót do góry
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:33, 12 Kwi 2017    Temat postu:

Wyrzuć to gówno albo sprzedaj.

PS. Chyba, że jesz byle co i byle jak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 8:14, 13 Kwi 2017    Temat postu:

"Chcesz być zdrowy, starań dołóż
Nie pij, nie jedz, nie cudzołóż
Nie pożądaj, nie podglądaj
Kochaj bliźnich i tak dalej
A najlepiej nie żyj wcale
A najlepiej nie żyj wcale!"


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:11, 13 Kwi 2017    Temat postu:

animavilis napisał:
(w trakcie czyszczenia sprzęt należy odłączyć od źródła zasilania - kto tak robi??).

ja ...zawsze...
wszystko czyszczę po odłączeniu od prądu...czasem nawet czekam aż coś się rozładuje...

ale niektórzy lubią żyć niebezpiecznie...
golą się, na przykład, dwukrotnie maszynką jednorazową...
apap noc jedzą w dzień i...
i takie tam inne... Blue_Light_Colorz_PDT_06


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 11:04, 13 Kwi 2017    Temat postu:

Apap-noc w dzień?! Toż to życie na krawędzi Blue_Light_Colorz_PDT_05

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 9:45, 14 Kwi 2017    Temat postu:

Rzadko używam mikrofalówki, ale jest to sprzęt, do którego obecności w kuchni się przyzwyczaiłam. Nie wyobrażam sobie, np. rozgrzewania całego piekarnika, w celu roztopienia żółtego sera na kanapkach (na marginesie, podgrzany żółty ser jest, ponoć, rakotwórczy).

Migotka napisał:
animavilis napisał:
(w trakcie czyszczenia sprzęt należy odłączyć od źródła zasilania - kto tak robi??).

ja ...zawsze...
wszystko czyszczę po odłączeniu od prądu...czasem nawet czekam aż coś się rozładuje...

Hmm Think
do niektórych gniazdek elektrycznych musiałabym się "dokopywać". Tak jest z mikrofalówką. Szarpanie się ze sznurem, żeby ją umyć? Wykluczone.

Kewa napisał:
Apap-noc w dzień?! Toż to życie na krawędzi Blue_Light_Colorz_PDT_05

A jeszcze za kółkiem? Powiedziałabym, że to potrzeba adrenaliny, ale w tym przypadku nocnego Apapu w dziennej porze efekt może być odwrotny...

Wszędzie amok, najgorszy na rynku [wiszę pozakupowo, wyrwawszy się z amoku]
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:25, 16 Kwi 2017    Temat postu:

Nie mam i nie miałam mikrofali. Ale nie z powodów ideologicznych. Po prostu nie mam i już.

Jeśli coś czyszczę, to wtyczkę wyciągam. Będąc bardzo młodą osobą włożyłam drut do gniazdka. No i wystarczyło żebym się nauczyła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:19, 17 Kwi 2017    Temat postu:

No nie wierze, ze zabudowana lodówkę, piekarnik, płyte indukcyjna, czy zmywarke wyciągacie z zabudowy , by ją wyłaczyć , albo sięgacie w jakieś zakamarki zabudowy

Wyraźnie nie doceniałem zdolnosci technicznych naszych pań Razz


050

P.S A jesli jednak nie wyłaczacie sprzętu w zabudowie to PO CO robicie to jesli nie jest zabudowany ? Think


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 18:22, 17 Kwi 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:06, 17 Kwi 2017    Temat postu:

melpomena napisał:
Nie mam i nie miałam mikrofali. Ale nie z powodów ideologicznych. Po prostu nie mam i już.
Jeśli coś czyszczę, to wtyczkę wyciągam. Będąc bardzo młodą osobą włożyłam drut do gniazdka. No i wystarczyło żebym się nauczyła.


Różną mam opinię o użytkownikach forum (no, nie tak złą, jak inni mają o mnie), ale to jest wypowiedź skandaliczna wręcz! Jak można się przyznać bez wstydu, że ktoś nie ma mikrofali (ambitniej byłoby użyć nazwę "mikrowella" Think )

nudziarz napisał:
No nie wierze, ze zabudowana lodówkę, piekarnik, płyte indukcyjna, czy zmywarke wyciągacie z zabudowy , by ją wyłaczyć ,(...)
Wyraźnie nie doceniałem zdolnosci technicznych naszych pań Razz
(...)

No, nie spieszyłbym się z pochwałami na temat zdolności technicznych zaraz po przeczytaniu, że panie potrafią wyjąć wtyczkę z kontaktu żeby wyłączyć urządzenie. Dowodem na to są dopiero zdarzające się przypadki włączenia jej z powrotem...

(Uwaga! Przypisanie mi antyfeminizmu na podstawie powyższego wpisu, będzie wyłącznie subiektywnym aktem personalnej niechęci, rasizmu, nepotyzmu, politycznej indolencji i różnych obrzydliwych przypadłości - wszystkie opisane w Wikipedii).

EDIT
Acha... - zgodnie z obyczajem: wiszę, czy jakoś tak to było...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 21:14, 17 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:16, 17 Kwi 2017    Temat postu:

animavilis napisał:
Rzadko używam mikrofalówki, ale jest to sprzęt, do którego obecności w kuchni się przyzwyczaiłam. Nie wyobrażam sobie, np. rozgrzewania całego piekarnika, w celu roztopienia żółtego sera na kanapkach (na marginesie, podgrzany żółty ser jest, ponoć, rakotwórczy).

To spraw sobie za 2-3 stówki albo nawet mniej (są już takie za 150) mini-piekarnik z górnym grillem, idealny do zrumieniania kanapek, zapiekanek, podgrzewania pizzy itp. - szybko się rozgrzewa, łatwo umyć, żre mniej prądu i potrawa jest chrupiąca, a nie gumowata jak po mikrofalówce, która w dodatku niszczy wszystko, co wartościowe w potrawie = równie dobrze mogłabyś zjeść papier toaletowy o smaku sera i pieczywa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> statystyki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 653, 654, 655 ... 661, 662, 663  Następny
Strona 654 z 663

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin