po 30-tce

jaras

Witam.

Krótko, moje opinie:

Moderacja jest potrzebna (vide: [link widoczny dla zalogowanych]).
Także jestem przeciwny zmniejszaniu wolności słowa.
Jednocześnie jestem przeciwny chamstwu i prostactwu (vide: posty @ Potworskiego i @ Kościarza).
Jednak jestem przeciwny usuwaniu postów, które nikogo nie obrażają.
Usuwanie postów/topików NIE JEST jedyną metodą prowadzenia porządku na forum; jest jeszcze edycja postów, zamykanie topików, dawanie ostrzeżeń itp.
@ AliAs99 nie powinien decydować o doborze moderacji, gdyż wówczas (w imię jego pojęcia) "wolności słowa" tolerowane będzie tu chamstwo i obrażanie innych.
Wstrzymuję się od głosu w ankiecie, mimo, że lubię @ Drahnę.

To tyle.

Pozdrawiam serdecznie.

jaras

W celu uzupełnienia mojej wypowiedzi, aby nie było żadnych wątpliwości:

Yasha · Gość

Pasztet · Gość

Aproxymat

Jak wspominałem usuwanie kogokolwiek nie jest czynnością, która sprawiałaby mi radość, choć domyślam się, że mogą mieć dane osoby ku temu poważne powody. Natomiast usunięcie wpisów Yashy spowoduje zniknięcie jej topików, a co za tym idzie - zniknięcie wpisów innych osób, które wcale na to mogłyby nie mieć ochoty. "Wyjęcie" z kolei wpisów innych osób do nowych topików sprawi, że będą nieczytelne bez kontekstu jaki wprowadziła Yasha.
Propozycja jest więc taka, żeby przenieść RFE do "Uskoku Tektonicznego", jeśli Yasha nie chce moderowania, to zdjęcie jej z tej funkcji, pozostawienie jej wpisów, żeby nie niszczyć i nie rozbijać topików, na których pisali też inni. Osobiście jestem też za tym, by nick Yasha pozostał dla niej dostępny. Różne są wirtualne losy i może kiedyś jeszcze chciałaby tu zawitać.
Nie bardzo natomiast wyznaję się, przyznam ze wstydem, w zawiłościach sporów na Space. Tamto forum jako starsze, ma też więcej na koncie wewnętrznych konfliktów i pozostaje mi tylko zdać się na opinie osób tam piszących.

melpomena

Apro, proszę, nie uszczęśliwiaj kogoś na siłę.

Jestem przeciwna kasowaniu postów, jeśli ktoś chce odejść.
Co do użytkownika. Nie chce to nie. Najlepiej by było, jakby uzytkownik sam mógł usuwać swoje konto, ale nie wiem czy ten skrypt coś takiego obsługuje.

jaras

Witam.

Poczekajcie, właśnie patrzę do kodu forum phpBB2 i obczajam, co się dzieje, kiedy usuwa się użytkownika. Prawdopodobnie posty takiego użytkownika zostają w bazie, tylko są oznaczone, jako pisane przez użytkowanika, którego usunięto.

Ale, jak mówię, poczekajcie, bo chcę to dobrze sprawdzić. Jeszcze dziś dam wyniki tego sprawdzania. Potem ewentualnie można zrobić jeszcze eksepryment potwierdzający słuszność. I dopiero wtedy usuniecie. ;-)

Prawdę mówiąc, mnie także wkurza, że na forach użytkownik może sam sobie założyć konto, a nie może sam sobie jego usunąć (nie chodzi o to forum, lecz inne, na którym także poprosiłem o usunięcie konta, a admin to olewa :-/). I dlatego właśnie postanowiłem przy tej okazji dokładniej zbadać sprawę.

Zatem wstrzymajcie się jeszcze z kasowaniem, aż tu wrócę z wynikami moich badań. :-)

Pozdrowienia.

AliAs99 · Gość

Nie ma czego testować. Po usunieciu uzytkownika - wpisy zostają. Przy wpisach zostaje tez nazwa nicka - tyle, że wyglada, jak niezarejstrowany. Inaczej, niz na space.tami - tam wpisy zostają, lecz nick znika, a pojawia się "Gość".

AliAs99 · Gość

Jak łatwo się było domyśleć, Twój sążnisty post, Yasha, zupełnie nie zmienia mojej oceny Ciebie, jako moderatora. Już wczysniej pisałem, że to nie Twoje zachowania tutaj, na tym forum, ale na space, pokazały do czego mozesz sie posunąć i jaki jest Twój stosunek do innych.

Teraz o tym, co takiego stało sie na space.
Najpierw o kasowaniu. Jesli nawet nie kasowałas postów (ew. usuwałaś je na prośbę zainteresowanych użytkowników), to przenosiłaś je na spejsowy śmietnik, gdzie sa regularnie kasowane, więc na jedno wychodzi. Niektóre tematy nie wiadomo w jaki sposób znikneły, w tym bardzo kontrowersyjny temat o Stanisławie Lemie, ale o to zarzutu może mieć nie powinienem, bo być może nie przyłozyłas do tego ręki. Nie jednak samo kasowanie chodzi, lecz o deklarację, że usuwać będziesz to wszystko co zechcesz i kiedy tylko będziesz miała ochotę. To juz zupełnie Cię dyskredytuje z moderacji. I na nic tłumaczenia teraz, ze to była prowokacja. Nikt Cię do moderowania na space nie zmuszał i żeby pozbyć się tej funkcji mogłaś po prostu o to wystapić naturalną drogą, bez posługiwania się jakąś prowokacją. Wydaje mi się, że gra, którą prowadziłaś była obliczona na to, że obojetnie co napiszesz i tak pozostaniesz moderatorem, bo nikt inny nie jest tego godny i nikt nie potrafi Cię zastapić.

To ma zwiazek z inna rzeczą, o której chcę napisać. To są cechy Twojego charakteru, która nazwać można manią wielkości i pychą. Nie będę się rozgadywał na ten temat - zostawię może tylko kilka cytatów.

Kasztanka · Gość

Ja to sie pozegnam.
Ale nie daruje, jezeli tego nie napisze.
Ali, ja Ci juz dawno wybaczylam, na Twoim topiku.
Dorastasz, moze kiedys naprawde bedziesz na miare?

Pasztet · Gość

Narowista ta klacz. Ciagle sie zegna i wychodzi. Za chwile przygalopowuje z powrotem.
O co chodzi?

jaras

Sporo pracy wykonuje forum phpBB2 podczas skasowania użytkownika. Teoria wygląda następująco (wiersze rozpoczynające się od "--" są moimi komentarzami):

Aproxymat

Dzięki bardzo, ale akurat tyle to już wiem, bo mieliśmy okazję testować usuwanie konta (stworzyłem zresztą swego czasu sobie takie fikcyjne i je unicestwiłem). Wiem, że usunięcie konta spowoduje tylko zniknięcie nicka, posty pozostaną. Ale chodziło mi o usunięcie użytkownika - czyli także jego wpisów, jeśli sobie tego zażyczy.
PS. słowo wyjaśnienia, bo może "pertraktacje z Yashą" wyglądają na mroczne zakulisowe rozgrywki z mojej strony. Miałem pomysł na przesunięcie RFE do innego działu z pozostawieniem Yashy jako moderatorki. Jeśli jednak usunie się jej nicka, to oczywiście zniknie także jako moderatorka.

Pasztet · Gość

Kazdy moze sobie posty pousuwac samodzielnie: wchodzi w edycje, czysci zawartosc, wysyla. Proste.

Aproxymat

Ale wtedy rodzi się chaos - pozostają odpowiedzi na niewidoczne pytania itd. W sumie takie topiki tracą wtedy zupełnie sens.

AliAs99 · Gość

W kwestii usuwania wypowiedzi.
Może to nie jest najlepiej z tym, że kazdy może usunać swój własny post z forum, to znaczy, wyczyścić jego zawartość. No ale taka juz jest uroda tego forum, ze posty mozna edytowac. Najlepiej byłoby, żeby posty można było edytowac tylko przez jakiś czas od napisania. Ale tego nie zmienimy, bo nie sposób. Wiec należy sie pogodzić z tym, że swoje posty mozna edytowac, chocby ta edycja miała polegać na wycięciu wszystkich słów.
No, ale na Boga, jesli Yasha chce, żeby jej posty znikneły, to niech sama sobie je wyedytuje, jak radzi Pasztet. Nikt nie bedzie biegał za jej postami po forum i nie bedzie czyścił zawartości. Już kiedys Aproxymat biegał za postami Drahny (wtedy pod nickiem *S*), edytował, i edytował, i zajęło mu to kilka dni.

lulka

Aproxymat

Nie, nie chodzi mi o statystyki, tylko o inne osoby, które rozmawiały z kimś, kto usunął swoje posty. Wtedy taki topik wygląda bezsensownie. Pourywane wątki itd. To lepiej go już wtedy całego usunąć. Ale to z kolei oznacza usunięcie tekstów osób, które wcale przecież nie zgłaszały się do usuwania. Błędne koło.

Rany, Lulko, Ty też chcesz usuwać swoje posty d'oh!

bobro

ja coś takiego nawet zrobiłem w temacie Dogfajt i pokazałem jęzor Aproxowi, ale zrobiłem dopisek, żeby było wiadomo
a cała ta sprawa mnie nie dotyczy i zdania nie mam za bardzo, więc żegnam

lulka

Co się tak za przeproszeniem Apro do tych postów przyczepiłeś? Wykasuj nicka i tyle! Jeśli takie jest życzenie jego właściciela! Ktokolwiek by nim nie był.
Jak będę chciała zniknąć to też o to poproszę. Nie mogę sobie spełnić swojego widzimisię skoro taka mam ochotę? Jak będę chciała wykasować posty swoje to zrobię to przecież wcześniej bo potem to i taką możliwość stracę.

Edit: choć może i nie stracę jeśli zarejestruję się pod tym samym nickiem i hasłem....Uuuu...To chyba zaczyna mi coś świtać.