po 30-tce

czarna_bez_cukru · Wysłany: Wto 14:44, 30 Mar 2010 Temat postu:

r., Ron, czy jak tam się wabi, ma satysfakcję, że z racji swojego z deko niewyparzonego pyska
zasłużył na kolejny "fajny" temacik o swoich zaletach i wadach.

nudziarz · Wysłany: Wto 15:02, 30 Mar 2010 Temat postu:

Seeni · Wysłany: Wto 15:08, 30 Mar 2010 Temat postu:

Aproxymat · Wysłany: Wto 15:12, 30 Mar 2010 Temat postu:

Okej, czytam z uwagą ale i tak do Świąt proszę poczekać.

Seeni · Wysłany: Wto 15:30, 30 Mar 2010 Temat postu:

Chciałam napisać coś jeszcze: Proszę się nie dziwić, że bardziej zależy mi na obecności Rona, Złego, Ewruszki niż na obecności Kasi. Kasia jest zapewne przesympatyczną, bardzo wrażliwą osobą, wypowiada się fajnym, czytelnym językiem itd, itp. Po prawdzie jednak, nie znam Kasi zbyt dobrze.
Trudno mi natomiast wyobrazić sobie forum bez ohydy w wykonaniu Jupitera, bez komentarzy Złego w Rezerwacie, czy bez ciepłego raz na jakiś czas Ewry.
Komu się nie zdarzyło przekroczyć granic dobrego smaku- niech rzuca kamieniem ( w duchu świąt tak piszę, w duchu świąt .... Not talking

).
Czarna z cukrem twierdzi, że jest tutaj za słodko. Zgadzam się , nie zgadzam???- no niezdecydowana w tej materii jestem. Think

Jeżeli jednak tak pilnie wytniemy wszystkie perze z naszego ogródka- zdecydowanie będzie za słodko.

Aproxymat · Wysłany: Wto 15:36, 30 Mar 2010 Temat postu:

Ilość osób urażonych atakami Rona jest trochę więcej - ale tak jak mówię, niech emocje opadną. Już raz przechodziliśmy to samo i Ron niczego się nie nauczył. A jeśli zażyczy sobie by forum opuszczały kolejne osoby, to dla jego kaprysu będziemy się na to wszyscy zgadzać? Aż strzeli mu do głowy zwyzywać kogoś z Was? Jeśli zgodzimy się na perze w ogródku to będzie raczej za kwaśno niż za słodko. Ale dziwię się, naprawdę się dziwię, że Wam to odpowiada...
Jak dla mnie to przekroczył granicę - między innymi ze względu na recydywę.

Kilo OK · Wysłany: Wto 15:46, 30 Mar 2010 Temat postu:

Czyli wkroczyliśmy w kolejny etap budowy Forumowego TWA.

Aproxymat · Wysłany: Wto 15:48, 30 Mar 2010 Temat postu:

Wręcz przeciwnie.

Kilo OK · Wysłany: Wto 15:58, 30 Mar 2010 Temat postu:

Wypowiedzi w temacie wskazują na coś innego.
R jest nie lubiany przez kilkoro unserów i ci lobbują za definitywnym wykopaniem go z tego forum, inna sprawa że sami nie są bez grzechów. Ot takie prawo Kalego w forumowej praktyce.

milka... · Wysłany: Wto 16:01, 30 Mar 2010 Temat postu:

miałam nie pisać, tez nie glosuję...ale...

nie wiem dlaczego powstał ten temat...bo mam wrażenie, ze tu jest głosowanie nad popularnoscią Rona...
Jest lubiany, to nie dostanie bana, a co gdyby na jego miejscu byl ktoś inny, mniej lubiany i mniej popularny, co? Dostałby bana jak nic...

Apro, sam powinieneś podejmować takiego typu decyzje i nie sugerować się niczyim zdaniem, wszystkich, podkreslam wszystkich obowiązują jakieś zasady, albo się ich wymaga konsekwentnie, nie ma równych i rowniejszych albo wolna amerykanka...

rozumiem, tez że to nie jest takie proste...

to tylko takie moje skromne zdanie...
mądrych decyzji życzę

Aproxymat · Wysłany: Wto 16:02, 30 Mar 2010 Temat postu:

Równie dobrze możesz powiedzieć, że Ron jest lubiany przez paru userów i ci lobbują za wykopaniem tych, których on nie lubi a odbanowaniem Rona.

Edit: to oczywiście do Kilo OK

Milko - nie, ankieta nie miała być plebiscytem popularności Rona, tylko próbą znalezienia wyjścia z patowej sytuacji. A sytuacja jest patowa, bo co się nie zrobi, ktoś zostanie pokrzywdzony. Teraz czytam co macie do powiedzenia.

ribka_pilka · Wysłany: Wto 16:05, 30 Mar 2010 Temat postu:

milka... · Wysłany: Wto 16:11, 30 Mar 2010 Temat postu:

Poldek · Wysłany: Wto 16:14, 30 Mar 2010 Temat postu:

Seeni · Wysłany: Wto 16:20, 30 Mar 2010 Temat postu:

Zasadniczo ewentualne zwyzywanie mnie przez Rona biorę na swoją wątła klatę.
Roszczeń odszkodowawczych zgłaszać nie będę.
Przyznam szczerze, że nie czytałam całego topiku konfliktogennego. Kiedyś tam próbowałam wchodzić, ale zarówno Ptaki jak i KK wyprowadzali mnie swoimi postami z równowagi. Poza tym, niewiele rozumiałam z tego co pisali. ( bez wstydu to przyznam )
Posty Kasi wydawały mi się rozsądne i wyważone
To oczywiście odbiór bardzo osobisty i tylko mój.
Teraz weszłam na sporny topik, żeby przeczytać o co cała ta afera.
Oczywiście nie jestem obiektywna ( z przyczyn już wskazanych) ale to też chyba kwestia tego, co kogo obraża. Jupiter ma ten niefortunny zwyczaj, że pisze : jesteś głupia, a nie jak większość użytkowników: twoje myślenie jest nielogiczne. Osobiście wolę to pierwsze określenie, chociaż obrażają mnie oba. ( Gdyż uważam się oczywiście za osobę niewiarygodnie wprost niegłupią i logiczną nad wyraz)
Oczywiście obraziłabym się na Jupitera gdyby tak napisał o mnie, czy do mnie. I oczywiście rozumiem, że Kasia mogła się też obrazić.
Podobnie jak anmario mógł się obrazić na przykładowo Gretę, a Letnisztorm na Ptaki czy odwrotnie. Za coś tam.
Problem tkwi właśnie w tym, że co innego nas obraża.
Jestem przeciwna używaniu w stosunku do innych użytkowników słów powszechnie uznawanych za obelżywe.
Jestem przeciwna personalnym atakom.
I to na tyle- w teorii
W praktyce samej zdarza mi się kogoś obrażać. Jak najbardziej personalnie. Chociaż wiem, że to niekulturalne, poniżej krytyki, że świadczy źle, przede wszystkim, o mnie.

Kilo OK · Wysłany: Wto 16:20, 30 Mar 2010 Temat postu:

Czarny napisz jeszcze że jesteś bez osobistych uraz i zaszłości z R.
A zbanujcie go sobie a później płaczcie że forum pustoszeje.

O meritum i przyczynach oczywiście ani słowa, co deowty?

Aproxymat · Wysłany: Wto 16:26, 30 Mar 2010 Temat postu:

Ależ Kilo - nie dorabiaj, wzorem Rona zresztą, zbędnej ideologii do prostego braku kultury. Można się ze sobą nie zgadzać, ba można toczyć spór 6-letni i to bardzo ostry, jak to czynią Ptaki i K-K ale zarazem, nie domagać się by druga osoba "spierdalała" z forum.
Forum pustoszeje owszem - ale własnie dzięki atakom i obelgom - większość osób tego nie jest w stanie wytrzymać. I dlatego jeśli można temu przeciwdziałać, to jestem ciekaw jak. I to jest meritum. Jeśli uważasz, że wyzwiska i obelgi sprawią, że forum nie będzie pustoszeć, to moim zdaniem taka opinia jest cokolwiek ekscentryczna. Konflikty przyciągają ludzi ale na krótko - potem męczą i nudzą. Zostają trolle, którym flame nie przeszkadza, reszta ucieka. Widziałeś to pewnie na wielu forach, na niektórych zostały same trolle.
Moim zdaniem to droga donikąd, więc szukam innej.

Aproxymat · Wysłany: Wto 16:27, 30 Mar 2010 Temat postu:

Seeni, jeszcze tu:
http://www.trzydziestki.fora.pl/wysypisko,3/posty-rona-z-topiku-o-definicji-osobowosci,4564.html

Kilo OK · Wysłany: Wto 16:34, 30 Mar 2010 Temat postu:

Nie mam zamiaru polemizować z Twoją wizją forum, zwracam jedynie uwagę że w tym konkretnym przypadku poza jedną osobą wiele do powiedzenia o niegodziwości R maja osoby będące jego przeciwnikami lub/i toczące z nim niej lub bardziej wyszukane spory.

Poldek · Wysłany: Wto 16:44, 30 Mar 2010 Temat postu:

Serio?
Jesli tych osob jest tak wiele to znaczy ze Rona nalezy nie tylko zbanowac ale i uspic.

Ale katolik ma jak zwykle nadzwyczaj ciekawe zdanie na kazdy temat, szkoda tylko ze jak zwykle calkowicie pozbawione sensu Blue_Light_Colorz_PDT_02