po 30-tce

Aproxymat

Było nawet jeszcze gorzej.

Ale minęło. O historii forum zawsze snuję opowieści jak są kolejne rocznice jego istnienia, więc musicie wytrzymać do sierpnia.
Bosska - zawsze najpierw powinno być jakieś postępowanie pojednawcze i tak dalej.

bosska · Gość

Aproxymat

Nie no... Co ja mam powiedzieć? Najpierw wychodzi, że jestem za dobry, za miękki i za łagodny, podkreślam dobrowolność pisania na forum... A tu wychodzę jednak na brutalnego tyrana zmuszającego do pisania. Wydawało mi się, że moje słowa były raczej właśnie pojednawcze niż jakimś przymusem. Serio. Naprawdę nie jest i nie było moją intencją terroryzowanie kogokolwiek "masz tu pisać i już".

dupa wołowa

a ja już nie wiem co mam o TYM wszystkim myśleć.... Not talking

Już aż się pisać nie chce....postoje i popatrzę....bo cóż zrobić....

bosska · Gość

bo może jesteś zbyt miękki tam, gdzie trzeba być twardym i zbyt twardy tam, gdzie trzeba być miękkim?

brak reakcji na wzajemne obrażanie sie na forum sprawia, że nie tylko forum żyje jakimś konfliktem a nie dyskusjami, ale odchodzą i osoby skłócone i te, którym taka atmosfera nie odpowiada.

wiara, że tu piszą ludzie o odpowiednim podejściu do forum i o dojrzałości na pewnym poziomie jest iluzją.

ale, nie mój cyrk i nie moje małpy.

Aproxymat

franek kimono

łojezu. ja też postoję i popatrzę

Aproxymat

Bosska, ale jak mam reagować, skoro nie wiadomo kto kiedy czuje się obrażony? Kiedy nie wiadomo kto zaczął, kto kogo nie zrozumiał, co się komu nie spodobało? Nie jestem telepatą.

Naprawdę robię co mogę i naprawdę zależy mi na tym, żeby atmosfera była lepsza.

bosska · Gość

Aproxymat

No cóż, a jeśli ja uznałbym, że tą swoją wypowiedzią mnie obraziłaś i domagał się jakiejś reakcji od admina, to czy to nie byłoby dla Ciebie dziwne? A przecież mógłbym to tak odczytać.
Nie, nie czytam wszystkiego, nie jestem w stanie, zaglądam tu z doskoku. Jak ktoś napisze, że ktoś inny kogoś tam obraził, to jak ja mogę się w tym połapać? Proszę, zrozum mnie choć trochę, karcenie kogokolwiek to nie jest najlepsza metoda - bo powoduje jeszcze większe nakręcenie tego wszystkiego. Dlatego proponuję rozmowę, dlatego powstał topik "pokojowy", nie po to byśmy teraz wypominali sobie wszystko co było, tylko po to by móc ze sobą rozmawiać. Bo to jest forum dyskusyjne.

lulka

Aproxymat

Tak poza tym, to dalej nie mam współadmina.

bosska · Gość

a czy napisałam, że jesteś ciasny umysłowo?
nie.
gdzie więc mogłam Cię obrazić? bo napisałam, gdzie ja widzę błędy w administrowaniu forum?
nie widzisz różnicy w zdaniu: jesteś głupi, a Twój post jest głupi?
albo: jesteś głupi, skoro myślisz a głupio myślisz?
tak trudno zobaczyć różnicę między tym, że ktoś krytykuje czyjąś wypowiedź a krytyką autora tej wypowiedzi?

bosska · Gość

Aproxymat

Widzisz, nadawca komunikatu nie zawsze potrafi dobrze odebrać emocje odbiorcy. Można się uczyć tego całe życie a i tak krytykę odczytywać jako obrazę, żarty jako złośliwości aż w końcu faktycznie pojawiają się te złośliwości i dalej już nie wiadomo jak to odkręcić.
Nie da się wszystkich zadowolić, ja wiem (

N).
Bo ja wiem, mogłem się obrazić o "buhahaha", które nijak się z krytyką nie kojarzy.

dupa wołowa

bosska · Gość

Aproxymat

No czyli jako ersatz przekleństwa odebrałem to właściwie?

bosska · Gość

nie.
ale byłby pierwszą osobą, która czuje się obrażona z tego powodu, że ktoś przeklina w jego towarzystwie.

Garfield

Pozwolę sobie powtórzyć moją wcześniejsza wypowiedz: komu nie pasuje to forum to niech odejdzie z godnością (i definitywnie) a nie ostentacyjnie wraca i wypomina jak to nie dają mu odejść, bo zostawiono jego nick, jak to wszyscy robią mu na złość itp. Z tego co wiem nikt tu nikogo na siłę za kark nie trzyma, a kwestia czy nick emigranta będzie pozostawiony czy usunięty to chyba dla odchodzącego sprawa drugorzędna skoro i tak nie planuje powrotu. Do tej pory wielu userów odeszło bez słowa (z różnych powodów w które nie wnikam bo to nie moja broszka) i... 30-tki nadal funkcjonują. Niestety są osoby które jak nie zrobią wokół siebie zamieszania, nie wykreują się na forumowego męczennika to nie mogą zasnąć.

Aprox super prowadzi to forum i jestem osobiście przeciwny jego rezygnacji. Jeśli faktycznie potrzebuje pomocy to sam powinien wskazać z kim najlepiej się rozumie, dogada sie z tą osobą co do kompetencji i nas o tym poinformuje.