po 30-tce

LampionyZeStarychSloikow

nigdy nie wchodzę do fontanny bez krawata

Ron

Żeby nie zaśmiecać szafy tu wracam do Haczensa. Nie raz zwracałem uwagę na mojego osobistego hejtera. Pisałem, że od biedy mogę to znieść ale nie godzę się na sytuację, gdy hejter gnoi moich przyjaciół. I wtedy Dostojny i Czcigodny Nudziarz raczył napisać, że nic takiego nie ma miejsca, Ron jak dziecko tupie nożką. Lampion łaził za Haczensem poczynając od Astrologii i Szafy na kilku topikach na Po-tce kończąc. Zmiękczał ją od dawna. Teraz, gdy Haczens odszedł to odzywa się Dostojny i Czcigodny Nudziarz i donosi, że to dlatego, że osoby, które wcześniej okazywały sympatię Haczensowi ją sponiewierały. Zwracam uwagę na liczbę mnogą. Ponieważ na post Haczensa odpowiedział typowo dla siebie troll Formalny i ja, to oznacza, że Dostojny i Czcigodny
Nudziarz wskazuje paluszkiem ohydnego Rona jako odpowiedzialnego za jej odejście. Zrzucanie swojej odpowiedzialności na kogoś kto starał się tej sytuacji zapobiec to postępowanie pospolitej szui, a nie kogoś Dostojnego i Czcigodnego. Think

LampionyZeStarychSloikow

to może podsumujmy: wprowadziłeś na forum atmosferę jak spod budki z piwem, przypieprzasz się chamsko do ludzi wyzywając ich od gnojów i bydlaków, ale nie masz w sobie tyle odwagi cywilnej, żeby wziąc za to odpowiedzialność, tylko próbujesz przerzucić winę na innych?

to takie "bo zupa była za słona", tylko w wersji forumowej.

flykiller · Gość

Panowie, nie wciągajcie w swój spór osób trzecich.
Nie przepadacie za sobą i depczecie sobie namolnie po piętach na każdym topiku, bo żaden nie potrafi pierwszy odpuścić, ale nie kreujcie rycerskich postaw wmawiając, że walczycie tu, Lampiony, o dobro wszystkich przyszłych "gnoi" i "idiotek" (oraz już tytułowanych), a Ty, Ronie, stając w obronie Hachiko skrzywdzonej, jakoby, głównie przez Lampiony. Tzn. nie zasłaniajcie się innymi forowiczami. Po prostu, żeby to zażegnać, któryś z Was musi pierwszy zamknąć buzię i potraktować przeciwnika pełnym wyższości "ignorem". Wiem, że to trudne Angel

anmario

Otóż mylisz się Lampiony. Może najpierw zacytuję niekwestionowanego, moim zdaniem, lidera takiej retoryki.:

Formalny

Następny niewinny. Dupek, który od 10 lat zaczepia i pomawia (nie tylko mnie - każdego na forum), a wrzucając w każdym temacie g.....o w wentylator robi minkę skrzywdzonej dziewczynki. "Te typy tak mają" - to jednak wyjaśnienie, a nie usprawiedliwienie kłamstw i chamskiego wtrącania się do rozmów ludzi potrafiących komunikować się normalnie - nawet jeśli całkowicie się różnią. I typowa strategia zaklinania rzeczywistości: "wszyscy są winni", a w ogóle to ubecy, komuchy itd...

anmario

Tak jak napisałem, chyba proste aż do bólu.

Kilo OK

LampionyZeStarychSloikow

Formalny

Kilo OK... Święta naiwności...

annaliza

Niby dorośli, a gorzej niz w przedszkolu. W dodatku dramat, bo przedszkolanka wyszla na chwile i nie ma komu rozstawiac po kątach.

Formalny

Właśnie weszła...

flykiller · Gość

Kilo OK

Seeni

Jeeezu- a co za różnica, kto przyłożył pierwszy a kto tylko dołożył...?
Zasadniczo robimy to wszyscy, albo prawie wszyscy. Często.
Po kiego licha rozkładać to na czynniki pierwsze.
Na przyszłość zwyczajnie trzeba nie przykładać, albo chociaż starać się tego nie robić, albo bo ja wiem Think

- przykładać oględniej.

Ron

anmario

Drogi (zwrot grzecznościowy, bez znaczenia, po prostu nie wiedziałem jak zagaić) Ronie.
Nikt nie ma pojęcia co z tego co napisano uraziło Hachiko. Może komuś powiedziała to na PW, ale nawet jeżeli to komuś zdradziła nie jest to wiedza ogólnodostępna.
Vanilka napisała co napisała i (to moje domniemanie) dopiero potem, kiedy Seeni napisała, że na Polityce obrażono osobę o bardzo wielkiej wrażliwości zaczęła się zastanawiać (podobnie jak ja zresztą) czy mowa nie jest właśnie o niej.
Z mojego punktu widzenia w poście Vanilki nie było nic co w jakikolwiek sposób deprecjonowałoby Hachiko. Myślę, że i sama Vanilka zdaje sobie z tego sprawę. Gdyby jednak Hachiko okazała się bardziej antyklerykalna niż do tej pory deklarowała przeprosiła ją. Na wszelki wypadek, jak sądzę. Coś w rodzaju wyciągnięcia ręki na zgodę do drugiego człowieka, drugiego - a więc potencjalnego oponenta.
Gdyby... Gdyby była bardzo antyklerykalna... Hachiko może być bardzo mało antyklerykalna a i tak (z przyczyn mnie osobiście nieznanych co nie oznacza, że bez powodu) mogła poczuć się urażona.
Ale, najpewniej tak nie było. Nie widzę możliwości by myślący człowiek (a takim jest Hachiko) mógł za ten tekst przypisać Vanilce złe intencje. Zbyt wiele różnych możliwości interpretacyjnych. Post Vanilki z pewnością (moim zdaniem) nie jest przyczyną wykropkowania się Hachiko.
Dodatkowo podniosę, że i Ty sam masz poczucie winy. Stąd, jak mi się wydaje, Twoja niesprawiedliwa ocena.
Mam na ten temat dużo więcej do napisania, ale nie mam zamiaru nikogo rozpieszczać swoją mądrością

Najważniejsze jest to, że szkoda człowieka po prostu.

flykiller · Gość

O jezu, Ron. Przepraszam, ale za długo jestem na forum, żeby mnie mogły dotknąć i zirytować takie kosmiczne kawałki. Oczywiście, że mój "żarcik" nie był przyjacielski, ponieważ ja nie "przyjaźnię się" z Hachiko. My się, jak sądzę, na forum mijamy, jak z wieloma innymi osobami, które, owszem, wydają się raczej sympatyczne, ale niekoniecznie odczuwamy potrzebę nawiązywania z nimi bliższych kontaktów. Jednakowoż, ponieważ Hachiko wydaje mi się raczej sympatyczna, przykro mi, że dotknął Ją mój jednozdaniowy post, ale jeśli sądzisz, że to właśnie on spowodował finalne rozeźlenie, to chyba mnie odrobinę przeceniasz.
Ogarnij się trochę, bo walisz na oślep.

Może zrobimy forowy eksperyment? Kto zechce w nim uczestniczyć, zastanowi się, jaki forowicz najbardziej działa mu na nerwy (czy też, w stosunku do jakiego najczęściej ma potrzebę dziamgnięcia paszczą) i, wysyłając jego nick na PW np. Bobrowi, zobowiąże się do kompleksowego i wyniosłego ignorowania wszelkich treści produkowanych przez tego forowicza. Jeśli tego nie zdzierży, to będzie cienias nad cieniasy Angel

Skoro już i tak siedzimy w tej piaskownicy...