po 30-tce

bobro

ależ, dziewczynko, mylisz się, moim skromnym zdaniem; przeczytaj co napisałem wcześniej

Seeni

Poza tym dziewczynko błąd z pochopną rejestracją można zawsze naprawić poprzez usunięcie profilu Angel

nudziarz

I to co ja napisałem na innym topicu

Uzytkownik zostaje automatycznie zabanowany ( nie przez admina a przez silnik forum ) z chwila otrzymania tylu ostrzeżeń, ile zostało ustawionych w panelu i okreslonych w regulaminie. Po ostatnich zmianach regulaminu, na naszym forum liczba ostrzeżeń wynosi trzy.
Z chwila zlapania trzeciego ostrzeżenia Yapp stracił dostep do forum na niesiac.
Admin ma mozliwość wczesniejszego przyzwrócenia zbanowanego usera o ile uzna, że wystapiły okoliczności taki krok uzasadniajace.
Tyle tytulem technicznych aspektów systemu ostrzeżeń.

stara_reklama · Gość

saper

czytająć ten topic podpisuje się pod przywitaniem jednego z forumowych trolli "hejka przgrańcy"

stara_reklama · Gość

bobro

zostawmy pierdoły samym sobie i chodźmy pograć w diablo

Mii

saper

Seeni

Eeee...bo ja tego naprawdę nie rozumiem.
Naprawdę, naprawdę Not talking

Są jakieś tam zasady. O tym, czy ktoś je narusza decyduje administracja, nakładając ostrzeżenia. Po trzech ostrzeżeniach z automatu jest ban.
Do tego miejsca rozumiem.
Ba, rozumiem nawet, że komuś to nie odpowiada.
Nie rozumiem natomiast dlaczego, jak mu to nie odpowiada nadal tu siedzi.
No nie rozumiem Think

.
Nie możemy oczekiwać od adminów, żeby byli konsekwentni i jednocześnie podważać ich decyzje. Tutaj nie ma demokracji. Tutaj jest monarchia absolutna.
Racja stanu się liczy a nie partykularny interes. Not talking

Aproxymat

I to jest właśnie przyczynek do refleksji, którą chciałem się podzielić, choć może nie wszystkich ona obejdzie.
Jest takie zjawisko w necie, które dość często daje się zaobserwować na różnych forach, tam gdzie ścierają się te 2 koncepcje administracji: pełen luz, kontra ostry dryl. Dotąd udawało nam się balansować pomiędzy, blisko pierwszej opcji. W całej historii forum bany dostawały tylko boty i tylko za spamowanie. Jest to generalnie jedyne przestępstwo, które było w ten sposób karane i ta tendencja obowiązuje do dziś. Za to ban dostał Yapp i naprawdę, nie wiem co możecie wymyślać na mój temat w związku z tym podejrzewając mnie o prywatne chęci porachowania się z Yappem (a mało kto chyba pamięta historię Yapp vs Koper), nie jest prawdą, że się na nim chciałem mścić czy coś w tym stylu. Przyjęliśmy zasadę antyspamową, nie dublowania topików i wypowiedzi. Możemy ją zlikwidować, jeśli to ma pomóc w naprawie atmosfery na forum. Ba, mogę, jeśli taka będzie wola, z powrotem rozdzielić scalony topik na te wielokrotne i przywrócić topiki Yappa, włącznie z natychmiastowym jego odbanowaniem. Tylko napiszcie, że tego chcecie. Jak ja zajmuję się zgadywaniem kto czego chce, to wychodzi to równie niecelnie jak ze zgadywaniem co Apro miał na myśli.
Aha, no i widzicie, zapomniałem o refleksji. Na forach, o których pisałem, często dochodzi do sytuacji, kiedy ktoś czuje, że jednak musi czymś się odznaczyć, pokazać swoje blizny forumowe, stoczyć bój z administracją. Zdarza się, ja sam zresztą, choć na pewno się do tego nie nadawałem, toczyłem takie boje w czasach o2. I potem jęczałem, że usunięto moje wpisy.

Doskonale więc wiem, jak wciąga męczeństwo.

I wiem jak człowiek chce z przekory, czasem ze złośliwości zrobić coś niemiłego a potem obnosić się z banem czy inną uwagą administracji bądź reszty forum, jako z największą relikwią: a to, że walczyło się o wielkie sprawy, o wolność naszą i waszą, żywią y bronią, prawa człowieka y obywatela i tak dalej, że się jest atakowanym, prześladowany, oblężonym, banitą. Ja to doskonale rozumiem i naprawdę nie mam i nigdy nie będę miał żalu do kogoś kto tak postępuje, bo sam lepszy nie jestem.
Tyle tylko, że na dłuższą metę, jak doświadczyło to wiele forów, w tym i nasze teraz, zamiast rzeczywiście pomóc to wszystkim, wszystkich męczy i odstrasza, tak użytkowników, jak i administrację. A potem już tylko krok do paru słów za dużo ty złych a za mało tych dobrych.
Jeśli coś można naprawić, zróbmy to, jeśli ktoś jest naprawdę skrzywdzony przeze mnie - przepraszam. Ale i tak będę się trzymał na razie zasady antyspamowej. Jeśli sam zacznę spamować, bo będę chciał komuś zrobić na złość czy coś udowodnić, Bobro mnie zabanuje bez litości.
Dziękuję za uwagę.

bobro

Seeni

Racja stanu przemawia równiez za tym, żeby admini nie zmieniali swych decyzji( wychodząc z założenia, że podjęte są raz na zawsze słuszne). I w ogóle żadnych tłumaczeń.Bo potem rodzi to pole do dywagacji- a widzicie- źle, źle zrobił i sam to przyznał.
To jeżeli chodzi o moja wolę.

Aproxymat

A tam, dawno nie pisałem długich postów.

bosska

animavilis · Gość

Nikt

Apro, daj już spokój z tym tłumaczeniem.
Powinieneś już bowiem wiedzieć, że nie odpowiadasz tylko za koklusz i gradobicie (a i z tym do końca nie wiadomo)

Yapp grał i przegrał. Padło owo słynne "sprawdzam" i kicha.
Obrońcy uciemiężonych mogą se tylko pobleblać i próbować rozegrać konflikt po swojemu, na przykład poprzez przypominanie o topikach z "wklejkami" lub żałośnie jęcząc "usuń mojego nicka" "skasuj moje konto" i takie tam.
Zasada P.W. obowiązuje i teraz.
To chyba 3 albo nawet 4 zadyma ostatnio na forum.
W związku z tym mam propozycję Apro.
Mieszkasz niedaleko morza. Załatw jakieś domki nad brzegiem Bałtyku, ja ze swojej strony zobowiązuję się do przywiezienia takiej ilości łopatek i grabek, żeby dla każdej/każdego chętnego wystarczyło. Piasku na plaży jest pod dostatkiem, a My sobie siądziemy w cieniu parasola plażowego, Tobie zapodam ice tea, sobie zimne piwko, Naczelny Pierdoła też dostanie to co lubi i .... pooglądamy sobie naparzankę realu.

bosska

anmario · Gość

Bardzo dobry pomysł