po 30-tce

Okeanida

"Jadwiga Staniszkis nie kryła rozczarowania wobec kampanii Kaczyńskiego. – Jest prowadzona fatalnie, mało problemowo, zbyt ogólnikowo. Trzeba pokazywać mechanizmy i zaniedbania rządu. Można mówić w sposób łagodny, ale wskazujący na problemy o dramatycznym kryzysie, braku obiegu informacji. A Jarosław Kaczyński jest jakby w letargu – oceniła."

Jadzia zadna krwi. Zaczyna irytowac mnie ta madame.

Nikt

Taaaaaa. To ta sama Jagusia, która stawała ostro w obronie Bronka Wildsteina, ale jak w programie TVP Żakowski poinformował Ją, że jest na "liście Bronka", to pobladła załamała się i zaczęła coś niewyraźnie artykułować o tym, że " Ja nie jestem osobą, która jest depresyjną, ale naprawdę miałam myśli tragiczne. Po prostu to przekreślało całe moje życie, gdyby nie to, że przypadkiem pan Żakowski mnie zaprosił i przypadkiem pan profesor sięgnął do mojej teczki, bo mnie znał, słabo, bo słabo, ale chciał zajrzeć co to jest."

Przypomina mi to zwolennika kary śmierci skazanego na stryczek w wyniku sądowej pomyłki, który opisuje swe przeżycia w oczekiwaniu na egzekucję, ale gdy tylko wymyka się katu, woła: "Moje przeżycie nie może przesłonić sprawy. Kara śmierci jest konieczna".

Okeanida

Nie wspominajac o dziele pani Jadzi "O wladzy i bezsilnosci", w ktorym osmieszyla i obu braci K, jak rowniez i PiS.

Nikt

No się kręci kobiecina, jak ... w przerębli, czy tam w betoniarce

Szymon Krusz

Proszę proszę
"Gdy zostanę Prezydentem RP chce zakończyć wojnę polsko-polską."Takie oświadczenie wypowiedział Jarosław K na spotkaniu z wyborcami.

Gdy Wajda powiedział o wojnie to zaraz naskoczono na niego a tu proszę jednak wojna jakaś jest.Czyżby jednak przyszło opamiętanie? nie za późno? musiało zginąć tylu ludzi aby zakończyć wojnę? wojnę którą się samo wywołało a może nie przewidziało się że na tej wojnie może zginąć brat.

POjep

POjep

Który z kandydatów na prezydenta to powiedział?

"W moim przekonaniu, jeśli istnieją instrumenty prawne, które stwarzają przynajmniej szansę na to, że ludzie będą się czuli zabezpieczeni, że ktoś w sposób nadzwyczajny działa, a tego oczekiwano w Polsce, to należało z takich instrumentów skorzystać".
"Zastanawiałem się także, skąd się bierze taka niechęć do przepisów stanu wyjątkowego. Myślę, że to jest trochę tak, że z przepisów stanu wyjątkowego na pewno by wynikało jedno: wzięcie pełnej odpowiedzialności przez administrację państwową, rząd, za to, co się dzieje na terenach objętych klęską powodzi"
"Państwo polskie poniosło klęskę, i to klęskę bardzo dotkliwą. Powoływanie się na bohaterstwo i zasługi uczestników biorących udział w akcji przeciwpowodziowej nie może przesłonić ujawnionej słabości państwa".

Podpowiedź: kandydat ten nie odróżnia stanu klęski żywiołowej od stanu wyjątkowego (pewnie nie zajrzał na Wikipedię

)

Kewa

Dla przypomnienia

[link widoczny dla zalogowanych]

Kewa

A i jeszcze:
"Ciemny lud to kupi - Tak polityk PiS Jacek Kurski tłumaczył dziennikarzom, dlaczego sprzedał do mediów historyjkę o dziadku Donalda Tuska, który "według poważnych źródeł" zaciągnął się na ochotnika do Wehrmachtu.
W październiku 2005 r. przed nagraniem w Radiu TOK FM na pytanie Tomasza Lisa "Dlaczego w ogóle zacząłeś z tym dziadkiem Tuska?" - w obecności Katarzyny Kolendy-Zaleskiej, Wiesława Władyki i Tomasza Wołka - Kurski miał odpowiedzieć: "Z tym Wehrmachtem to lipa, ale jedziemy w to, bo ciemny lud to kupi".
Konsekwencje: Choć Kurski tych słów się wyparł, sformułowanie podchwycili politycy i publicyści, którzy do dziś często zastanawiają się, co "ciemny lud kupi", a czego nie.

Więcej... [link widoczny dla zalogowanych]

Szymon Krusz

[quote="Kewa"]A i jeszcze:
"Ciemny lud to kupi - Tak polityk PiS Jacek Kurski tłumaczył dziennikarzom, dlaczego sprzedał do mediów historyjkę o dziadku Donalda Tuska, który "według poważnych źródeł" zaciągnął się na ochotnika do Wehrmachtu.
W październiku 2005 r. przed nagraniem w Radiu TOK FM na pytanie Tomasza Lisa "Dlaczego w ogóle zacząłeś z tym dziadkiem Tuska?" - w obecności Katarzyny Kolendy-Zaleskiej, Wiesława Władyki i Tomasza Wołka - Kurski miał odpowiedzieć: "Z tym Wehrmachtem to lipa, ale jedziemy w to, bo ciemny lud to kupi".
Konsekwencje: Choć Kurski tych słów się wyparł, sformułowanie podchwycili politycy i publicyści, którzy do dziś często zastanawiają się, co "ciemny lud kupi", a czego nie.

Jak to się mówi są dwa uda albo się uda albo się nie uda

obrzuć kogoś błotem i mimo że się wyczyści zawsze coś pozostanie

Szymon Krusz

Kurskiemu też się należy za tą szybko jazdę za konwojem i słyszałem niby miał uczestniczyć w jakiejś konferencji czy coś takiego dietę w euroasach wziął a potem się okazało że w ogóle coś takiego się nie odbyło i tylko dzięki czujności angielskich dziennikarzy wszystko się wydało.

Kewa

Zwyczajnie wkurza mnie krotka pamięć Polaków Not talking

Nie chcę powtórki z IV RP!

Szymon Krusz

Kilo OK

A ja sobie wczoraj przeczytałem ze w latach 2008-2009 tak zdewastowano budżet państwa iz niezależnie od tego która partia obsadzi stołki czeka nas podwyżka podatku VAT z 22 na 25%.
Zdaje się ze było to Times Polaka Świat.

Wilq

Kilo OK

Wilq

Tak tak, oczywiście, Miłościwie Panujący Jarosław to tytan ekonomii przecież, z resztą w każdej dziedzinie najśmiglejszy był i najmądrzejszy

ps - obniżanie stawek podatkowych w czasach kryzysu to bardzo mądra decyzja by była, ciekaw jestem jak bardzo opozycja by rozdarła ryje, gdyby taki krok rzeczywiście poczyniono

Kilo OK

O czym opowiadasz?
Źle Ci że to nie Donek pocioł podatki?

Od kiedy rządzi PO a od kiedy jest kryzys?

Możne jednak te załogowe loty na marsa?
Co?

POjep

Kandydat Kompromitowski to naprawdę PO-trafi.
Przemawiając w Katowicach na II Europejskim Kongresie Gospodarczym (!) pomylił ... deficyt budżetowy z długiem publicznym d'oh!

Ale w końcu nie musi się znać - wystarczy, że będzie umiał się podpisać (np. pod ustawą budżetową). Odnoszę wrażenie, że gdyby PO wystawiła kandydaturę (bez obrazy) małpy z ZOO, to zebrałaby ona tyle głosów co obecny kandydat. A że raczej by się małpa nie odzywała, to i mniej (żenującej jak ta wyżej przytoczona) kompromitacji by było. Bo to już nie gafy. W ustach kandydata na prezydenta to po prostu kompromitacja.

Ale co z tego? Ano nic... Bo idę o zakład, że wielu z was wolałoby małpę z legitymacją PO niż np. Kaczyńskiego z PiS

Znam was, prawda ?

Konstatacja? Takich to dorobiliśmy się "elit politycznych"

Smutne to niestety. No ale może nie dla mających zamiar głosować na komorowskiego, a tylko dla mnie ? Think

W końcu całkiem możliwe, że dla was Komorowski jest ... ideałem kandydata