po 30-tce

Nikt

Kilo OK pierwszy i ostatni raz:
SPIERDALAJ!
Nie chce MISIE z tobą gadać i dobrze wiesz dlaczego.

Kilo OK

Czyżbym za tobą tu przylazł?
Czybym walił tu żałosne smęty?
TAK/Nie?

Ja cie wcześniej NIE ZWAŻAŁEM, więc teraz możesz:
W TYŁ ZWROT, ODMASZEROWAĆ!

paniał?

Nikt

Poldek

Kilo OK

Poldek

klementyna

Pasztet

Dlaczego zaraz kabaret. W realu nie spotykam takich kolesi jak tu, więc trzeba korzystać.

Diabelsky · Gość

cos mnie se wydaje że temat ,,padoch,,.

Za dużo wulgaryzmów jak na kabaret.
Normalnie chłopcy. I jedek nawiedzony komunista.

Idę sobie. Znaczy się spier...w podskokach by było na poziomie kolegów z wyższych wpisów.

Nasty

Kilo OK

Siedź patrz i się ucz.
Jak nie da się zaprzeczać faktom zawsze można przywalić w pysk.

Zły

Pasztet

Kilo OK

Ciągle nie jesteś pogodzić się z faktem że jest ktoś nie popierając miłościwie nam panująca i Donalda wszystkiemu winny jaro Tuska?

No dobra znaj moją dobrą wolę.
Dawaj Formalny, dlaczego PO a nie ktoś inny.

Formalny

Jemands

Weź to usuń anmario. To bardziej niż głupie. Większych głupków widziałem tylko wśród notorycznych spamerów z o2.
Macie do siebie jakieś pretensje i gryziecie się od jakiegoś czasu to załatwiajcie to prywatnie.
To samo do pozostałych, chciałem poczytać o wyborach i może coś ciekawego by było a tu robicie szambo jak tam skąd przyszliśmy. Dorośnijcie a nie jak przedszkolęta. Moje dzieci czasem się obrażają nie wiadomo o co, jak wy albo się kłócą między sobą ale to są małe dzieci.
A tu dorośli faceci, publicznie, wstydzilibyście się.
I potem zmuszacie moderatora do kasowania banowania i to bez sensu.
Potem na o2 będzie znowu jęczenie jakie to forum jest złe i wszyscy są beznadziejni i tak psujecie forum, które jak widzę skończyło latek sześć i jeśli wam nie zależy na wysiłku innych, który włozyli by dało się tu żyć i by nowi mogli przychodzić, to w ogóle nie wiem na czym wam zależy.
Porozstawiałbym was do kątów.
Jak dzieci.
Na dzieci pomaga. A na was?
Tyle mojej tyrady.

Jemands

Usunięcie postu jak wiem nie kosztuje dużo wysiłku a kozaczenie na forum niczemu nie służy, tylko je psuje.

Jemands

Naszło mię na pouczanie ale to skutek oglądania nocnych filmów i spożywania odpowiednich napojów.
Więc jeszcze uwagi natury ogólnej. Ja sobie zadałem takie pytanie jakiś czas temu na o2.
*Jeśli nie podoba ci się to forum, jeśli nie podobają ci się ludzie, którzy tu piszą - to idź sobie gdzieś indziej, bo forum nie zmienisz a tylko nerwy popsujesz tak sobie jak i innym. I nic dobrego z tego nie wyniknie. Nie ma szans.*
I to dokładam tutaj. Jeśli nie dajesz rady funkcjonować w grupie, bo wyżej cenisz sobie własną *indywidualność*, to ok. Są ludzie o takich cechach, nic się na to nie poradzi. Ale to oznacza ni mniej ni więcej, tylko to, że fora dyskusyjne nie są odpowiednim wynalazkiem dla ciebie.
Niewłaściwym medium. Bo zamiast tworzyć coś konstruktywnego, rozwalasz coś, co jest dziełem innych ludzi, którzy na pewno nie po to nad nim pracowali, żebyś ty ich pracę niszczył.
Ale przecież jest w sieci wiele innych sposobów by wyrażać swoją odrębność, niezależność i wyższość nad maluczkimi, bez niszczenia innych i psucia czegokolwiek.
Można pisać bloga na ten przykład. Blogi są super, idealne dla indywidualistów. Można sobie na nich wykrzyczyć co się chce albo napisać coś bardzo mądrego i jak ktoś zechce to to przeczyta.
Blog nie wymaga dialogu. Tam gdzie jest dialog - można się ostro spierać i kłócić, ale jak zaczynają się wyzwiska, to już nie jest spór. Bo toczenie sporu to prawdziwa sztuka. Rozmowa to prawdziwa sztuka.
Taaaa... panie dziejku...
Wątpię by moje mediacje cokolwiek dały. Bo widzę, że te rany sięgają dawnych czasów zanim tu przyszedłem.
To samo miałem na o2. Tam też była grupa osób, która żarła się od lat aż doszła do poziomu wklejania sobie naprzemiennie codziennie regularnie tej samej porcji tych samych wklejek ze stekiem wyzwisk najczęściej.
Z szacunku dla ludzi, którzy pozostawili to bagno i próbowali, próbują, zrobić tu coś innego. Dla tych, którzy mnie tu zaprosili i tak miło i serdecznie przyjęli, dla tych, którzy chcą pogadać, potrafią pomóc, pośmiać się, pograć czy posłuchać - dla nich właśnie warto chyba zrezygnować z tych idiotycznych awantur.
I jeszcze to, co kiedyś byłem pisałem: jeśli toczycie wojnę w imię polityków takich czy innych frakcji, to wiedzcie, że oni tego nie będą czytać.
Obrażacie się i wyzywacie na próżno. To daremny trud. Politycy nie czytają tego forum i tego co sobie nawzajem robicie. Wasze rany, pot i łzy zupełnie ich nie obchodzą.
Robimy z siebie dla nich idiotów, głupców bijących się pod ich sztandarami, wydzieramy się na siebie na forach, dzielimy się na wraże frakcje i ciągniemy za sobą latami różne urazy i blizny a to wszystko jest na próżno. Niczego na tym nie wygramy. Nie będziemy z tego powodu lepsi, mądrzejsi, odważniejsi, bardziej honorowi.
Robienie z siebie idioty nie jest niczym mądrym ani honorowym, zwłaszcza w imię ludzi, którzych te wyczyny zupełnie nie obchodzą.
Taaaa... po raz wtóry. Tyle na dziś, idę spać.

Jemands

Pewnie jest pełno błędów ale nie mam sił tego sprawdzać. Przepraszam z góry.