po 30-tce

Jayin

Wtedy przynajmniej będzie wiadomo na 100%, że następnym razem trzeba iść w trzecim kierunku

bo pierwsze dwa się już w praktyce nie sprawdziły. I nie ma wymówek typu: "Ale gdybyśmy mogli sami rządzić, to byśmy...".

Nie będąc "u władzy" teoretyzować, krytykować i obiecywać każdy potrafi - jak wygrywają, weryfikują się sami. Niezależnie od partii.

Formalny

Jayin

sir Francis Drake

Pochodzenie O-Ren Ishii

Jayin

sir Francis Drake

Jayin

sir Francis Drake

Kilo OK

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
uffff
wreszcie mamy ich z daleka od żłoba
Dancing

Kewa

Po tekście Czuchnowskiego jestem wściekła. Na PO. "Miałeś chamie złoty róg" - chciałoby się krzyknąć.
Podsumowanie:
"Jesienią 2007 r. Polacy odrzucili wizję państwa, którą proponował im rząd Jarosława Kaczyńskiego. Odsunęli PiS od władzy, bo nie chcieli podsłuchów, tropienia spisków i układu, mieli dość prowokacji, oskarżeń, insynuacji, szczucia na lekarzy, opozycję i biznesmenów, dość tropienia agentów i pomówień w mediach. (...) Premier Donald Tusk od razu dał czerwone światło ABW, która zebrała dowody na łamanie prawa przez połączone siły służb specjalnych i prokuratury. Nie powstała "biała księga" nadużywania władzy i nacisków na wymiar sprawiedliwości. Komisja śledcza, która miała ustalić odpowiedzialność Ziobry za śmierć posłanki SLD Barbary Blidy, działała zbyt wolno. Komisja śledcza ds. nacisków na służby i prokuraturę została sparaliżowana przez wewnętrzne spory i brak woli politycznej. W kadencji 2007-11 Platforma uciekała, jak mogła, przed wnioskiem o postawienie Ziobry przed Trybunałem Stanu, lekceważąc głosy, że za chwilę będzie za późno. (...) Nieudolne próby osądzenia IV RP trwały tak długo, że część spraw się przedawniła. Zdążyła wyrosnąć generacja wyborców, którzy nie mieli pojęcia, o co w tym wszystkim chodzi i którym prawica mogła wmówić dowolną bzdurę o odwecie. (...) Gdyby Ziobro, Macierewicz i Kamiński mieli dzisiaj prawomocne wyroki, choćby za przekroczenie uprawnień, ich droga do stanowisk publicznych byłaby na lata zamknięta. (...) Powrót upiorów IV RP jest bezlitosną konsekwencją błędów, zaniechań i kuriozalnych decyzji."

Jakie będą konsekwencje zaniechań? A takie:
"Ziobro przeprowadzi "reformę" wymiaru sprawiedliwości. Zacznie od likwidacji urzędu niezależnego od władzy prokuratora generalnego. Sam będzie pełnił tę funkcję. Wrócą naciski i dyspozycyjni prokuratorzy "na telefon". (...) Macierewicz jako szef "zespołu smoleńskiego" przez ostatnie lata oskarżał polskich prokuratorów wojskowych o zdradę. (...) Teraz jako szef MON będzie jednym z ich przełożonych. Tak jak zapowiadał na wiecu w Chicago, porachuje się z "Polakami odpowiedzialnymi za zamach w Smoleńsku". Ujawni aneks do raportu z weryfikacji WSI (wstrzymany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego). Znów poznamy prawdy objawione w głowach Macierewicza i jego ekipy. (...) Skazany (nieprawomocnie) Kamiński zostaje nadzorcą służb specjalnych, które dewastował jako szef CBA. Jaki sygnał daje to funkcjonariuszom, których zadaniem jest przestrzeganie prawa, działanie w jego granicach? Co oznacza dla nich szef, który wspierał własną partię na rzekomo apolitycznym stanowisku, a po zwolnieniu ze służby stał się posłem i wiceprezesem tej partii? Także jego zastępcy i współpracownicy, na czele z "agentem Tomkiem", po wyrzuceniu z CBA zasilili szeregi PiS. Apolityczność służb specjalnych staje się kiepskim żartem. (...) Ponadto przypadek Kamińskiego ukazuje obowiązujące w świecie PiS standardy. Gdy został skazany za łamanie prawa w służbach, prezes tej partii ostentacyjnie zlekceważył wyrok sądu i wystawił Kamińskiego tuż po sobie na liście wyborczej. Po wyborach poszedł dalej - Kamiński nie sprawdził się w jednej służbie, więc stanie na czele wszystkich. A nowa władza ustami premier Szydło sugeruje, że w apelacji spodziewa się, iż "sprawiedliwość stanie po stronie Kamińskiego". Jest to nie tylko nacisk na sąd, ale również autorytarna koncepcja sprawiedliwości, która ma być "po naszej stronie"."

Cały tekst: [link widoczny dla zalogowanych]

"Miałeś chamie złoty róg..."

flykiller · Gość

To jest w ogóle niepojęte, że od sędziów wymaga się nieposzlakowanej opinii, że kryteria niekaralności dla urzędników sądowych są bardziej wyśrubowane od tych stosowanych wobec kandydatów na policjantów, a minister sprawiedliwości jest osobą, w świetle prawa, umoczoną i nietransparentną. Niewiarygodne. Jestem, ostatnio, nieustannie zdziwiona i pewnie będę jeszcze bardziej

Pochodzenie O-Ren Ishii

Ależ dlaczego ? To bardzo ale to bardzo proste ! Każdy wyrok na członka PiS to spisek i działanie wrogiego układu i dlatego, nie tyle nie trzeba, co nie powinno się respektować !

A że to masakra na zdrowym rozsądku ? Cóż, teraz szaleństwo jest w modzie Angel

Szymon Krusz

[link widoczny dla zalogowanych]
I to chyba wystarczy za cały komentarz.

Kilo OK

I jacyś idioci na nich głosowali
Brick wall

[link widoczny dla zalogowanych]

Szymon Krusz

Dziś został zaprzysiężony nowy rząd Prezydent pogratulował pani premier że w tak szybkim czasie( pani premier została powołana na urząd ledwie trzy dni temu ) zdołała w tym czasie utworzyć rząd.To jest jakaś totalna głupota i kpina z ludzi Prezydent chyba ma ludzi za durniów jakby nie wiedział jak byli wybierani ministrowie i kto tak właściwie ich namaszczał a także że pani premier miała tyle do powiedzenia co żyd podczas okupacji a ministrów dostała w teczce.

Szymon Krusz

[link widoczny dla zalogowanych]
Bez komentarza bo co tu pisać że "mordo ty moja ... "

Formalny

flykiller · Gość

Nie wszyscy eksperci są co do tego zgodni. Znani karniści, np. prof. Tomasz Grzegorczyk, prof. Katarzyna Kaczmarczyk-Kłak czy były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski stoją na stanowisko, że prawo łaski może zostać zastosowane na każdym etapie postępowania, a więc nawet przed wydaniem wyroku I instancji.
Natomiast, wcale nie to wydaje mi się rzeczą najistotniejszą.
Swoją decyzją prezydent, po pierwsze, publicznie okazał lekceważenie dla władzy sądowniczej i brak wiary w kompetencje sądu, skoro nie wierzył, że sąd II instancji może i powinien wydać słuszny wyrok, po drugie, aktem tym przypieczętował winę Kamińskiego. Nie można ułaskawić kogoś, kto nie jest winny. Wbrew gładkim tłumaczeniom, prezydent jednoznacznie pokazał, że Kamiński jest winny zarzucanych mu czynów i że nie wierzył w możliwość jego uniewinnienia w trakcie postępowania apelacyjnego.
Dlatego ta decyzja jest tak kompromitująca.

Zorro

I prawidłowo.

Nie chce mi się podejmować tematu bo to bicie piany.

Proponuję jednak przyjrzeć się ułaskawieniom bliżej.

Szczególnie tych Komorowskiego. Wolność odzyskali m.in. zabójca, porywacz, oprawca katujący rodzinę i całe stado zwykłych oprychów powiązanych z cebularzami czy to innych lewcko - liberalnych rodzin. Don Corleone jop jego sowiecka mać...