po 30-tce

Kilo OK · Wysłany: Pon 20:21, 21 Mar 2011 Temat postu:

Kewo
Pewnikiem nie wiesz iż od niedawna krytykowanie za błędy językowe jest tożsame z przynależnością do "wyznawców Jara".
Blue_Light_Colorz_PDT_02

P.S.
Morze hce zostac prezydentem.
Tongue out (1)

Kewa · Wysłany: Pon 20:25, 21 Mar 2011 Temat postu:

Czytałam bardzo ciekawy artykuł o dysleksji, autorstwa Żakowskiego, bardzo ciekawy punkt widzenia. Wśród dyslektyków było wielu wybitnych ludzi i może czas się do dysleksji przyznać, zamiast się jej wstydzić

Kilo OK · Wysłany: Pon 20:29, 21 Mar 2011 Temat postu:

Przez Twą i Żakowskiego miałką obronę Bredzisława Kompromitowskiego wpędzisz mnie w megalomanie, a tego byśmy nie chcieli. Co?

Gość · Wysłany: Pon 20:33, 21 Mar 2011 Temat postu:

Kewa · Wysłany: Pon 20:33, 21 Mar 2011 Temat postu:

Strasznie jesteś dziecinny.
Nikt z nas nie bronił Prezydenta, bo też i nie było takiego powodu.

Kilo OK · Wysłany: Pon 20:35, 21 Mar 2011 Temat postu:

Oczywiście.....

P.S.
Nie zapominaj się
Blue_Light_Colorz_PDT_46

PANA Prezydenta.

Blue_Light_Colorz_PDT_02

Poldek · Wysłany: Pon 20:37, 21 Mar 2011 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pon 20:43, 21 Mar 2011 Temat postu:

Kilo OK · Wysłany: Pon 20:45, 21 Mar 2011 Temat postu:

Kolega, na wątku o Mein Kampf prosił Cie byś ze mną nie rozmawiał.

Formalny · Wysłany: Pon 21:45, 21 Mar 2011 Temat postu:

Już kiedyś pisałem wyraźnie to, czego nie może zrozumieć żaden półgłówek, dla którego racja polityczna, to trzymanie w ręce kłonicy i opluwanie każdego, kto w polityce się nie podoba, choć obdarzony został zaufaniem przez demokratyczną większość.
Pisałem o tym, że takie typy nie mogą zrozumieć wyboru prezydenta, premiera i rządzącej partii w wyniku głosowania, bo móżdżek takich osobników nie jest w stanie wyrwać się poza sposób myślenia, który trawestując znane powiedzenie, ma formę: "demokracja, demokracją, ale rację mam tylko ja i moje kumotry".
Stąd właśnie bierze się chamskie w swojej naturze zniekształcanie nazwisk Prezydenta, Premiera i nazwy rządzącej partii wybranych demokratycznie przez naród jednego z większych europejskich państw.
Yachoo napisał dziś to samo, ale to i tak nie trafia do móżdżka osobnika nie potrafiącego napisać prostego zdania bez błędów, za to odczuwającego cały czas euforię z powodu możliwości wklejania tekstów, których nie rozumie oraz powtarzania głupawych przezwisk, wymyślanych na potrzeby prostackiego elektoratu przez specjalistów partii zebranej wokół prezesa, który w dzieciństwie nie bawił się na żadnym podwórku, więc nigdy nie nauczył się życia wśród normalnych ludzi.
Powtarzam Katolik to, co napisałem już raz, a napisał również dzisiaj Yachoo:
nie życzę sobie, żeby obrzucać obelgami prezydenta lub premiera mojego kraju - niezależnie od tego jak się nazywa, bo to obraża również mnie osobiście jako obywatela tego kraju.

Kilo OK · Wysłany: Pon 22:40, 21 Mar 2011 Temat postu:

Znów bawisz się w hipokrytę? Zapomniałeś jak reagowałeś na PiS u władzy, nota bene też wybrany w demokratycznych wyborach?

To że sobie nie życzysz to jedno, to że w demokracji dopuszczalna jest krytyka to drugie i to krytyka ocierająca się o brak smaku i chamstwo (przypominam: Palikot dowiódł ustami profesora polonisty ze to słowo określające urzędującego prezydenta mnie jest obraźliwe!) .
Przypominam również że czasy kultu jednostki minęły, mam nadzieje bezpowrotnie.
Niestety obecnie rządzący doprowadzili do erozji zaufania i szacunku urzędu prezydenckiego. Sam urzędujący wpisał się w deprecjację piastowanego stanowiska wierszykiem mającym uhonorować LW a ośmieszać ówczesnego prezydenta i premiera. Przy czym nie ośmieszał urzędu a osoby.
To tak dla przypomnienia nasza Ty ostojo dobrych manier spod znaku Niesiołowskiego.

I żebyś wiedział na przyszłość.
Mój stosunek do Bronisława Komorowskiego to jedno, a stosunek do urzędu prezydenckiego to drugie.

P.S.
Nie wiem co pisze Yachoo, zwyczajnie nie czytam jego postów.

saper · Wysłany: Pon 22:47, 21 Mar 2011 Temat postu:

Wyznawca kaczora wyraza nadzieje, ze kult jednostki minal

mocne

I kto tu jest hipikryta?

Kilo OK · Wysłany: Pon 22:51, 21 Mar 2011 Temat postu:

Retorycznie:
To za co tak wielbisz peło?
Think

Chyba zarządziłeś bojkot mej osoby?
Tongue out (1)

Formalny · Wysłany: Pon 22:53, 21 Mar 2011 Temat postu:

saper · Wysłany: Pon 22:55, 21 Mar 2011 Temat postu:

Wirlokrotnie juz katoliczku pisalem, ze nie wielbie PO i nie trawie Tuska, wiec nie wiem skad to stwierdzenie? Think

saper · Wysłany: Pon 22:57, 21 Mar 2011 Temat postu:

A za co nie trawie pisu moglbym napisac elaborat

Formalny · Wysłany: Pon 23:01, 21 Mar 2011 Temat postu:

Kilo OK · Wysłany: Wto 0:17, 22 Mar 2011 Temat postu:

Pisałeś?
Muszę zbadać poziom cholesterolu...

Może z racji miejsca, deklaracji by wątek usunąć i interakcji

z krytykami miłościwie nam panującej. Przy braku (okulary?) wpisów krytycznych o żóndzie oraz irytacji mym wpisem na "Mechanicznej" pozwoliłem sobie uprościć: krytykujący krytyków jest zwolennikiem. Zgodnie z matematycznym (-) i (-) = (+)

Formalny

Postaraj się, to przecież takie łatwe.
Blue_Light_Colorz_PDT_02

I czytaj ze zrozumieniem.

saper · Wysłany: Wto 9:12, 22 Mar 2011 Temat postu:

Katol - kto jak kto ale Ty jesteś ostatnią osobą, która powinna się czepiać wpadek ortograficznych

więc daruj sobie analfabeto

i jeszcze poucza żeby czytać ze zrozumieniem

ale Ty rozkoszny jesteś

Kewa · Wysłany: Wto 11:41, 22 Mar 2011 Temat postu:

Mi chodziło tylko o to, że aby wymagać "czytania ze zrozumieniem", trzeba "pisać ze zrozumieniem".
Tylko tyle :hamster_sorry: