|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:54, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Mnie wręcz przeciwnie.
Łagodne, kochające, czułe i miękkie to jest PO. Jak dobry mąż, który nie chcąc niepotrzebnie martwić żony bierze kolejne karty kredytowe. |
no .. zawsze żonie można dać w zęby, wywalić z domu i powiedzieć " bez dwóch stów nie wracaj".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 20:54, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
P.S.
I właśnie nasze kochane Peło powoli szykuje nam scenariusz Nudziarza:
- w zęby patrz dopalacze
- bez dwóch stów nie wracaj patrz podwyżka podatków i para podatków
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Pon 20:57, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:00, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
no .. zawsze żonie można dać w zęby, wywalić z domu i powiedzieć " bez dwóch stów nie wracaj". |
Można też porozumieć się w sprawie wydatków, znaleźć dodatkowe oszczędności i zastanowić się jak zarządzać finansami, by zwiększyć dochody.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:07, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
w sytuacji kiedy obu stronom obce jest slowo kompromis?
Kiedy każda ze stron myśli tylko o uzyskaniu przewagi.. o absolutnej dominacji ???
Gdy przyszłość owego związku jest ostatnim z rozpatrywanych argumentów ???
Jak strasznie miło spotkać jednego z ostatnich idealistów tego kraju
Jak miło dowiedzieć się, ze są ludzie nie tak zgorzkniali jak ja
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:11, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | w sytuacji kiedy obu stronom obce jest slowo kompromis?
Kiedy każda ze stron myśli tylko o uzyskaniu przewagi.. o absolutnej dominacji ???
Gdy przyszłość owego związku jest ostatnim z rozpatrywanych argumentów ???
|
Kompromis to nie jest dobre słowo. Sugeruje niedosyt obu stron.
Małżeństwo to rząd i społeczeństwo - obojgu powinno zależeć na wspólnym domu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:16, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Kompromis to nie jest dobre słowo. Sugeruje niedosyt obu stron.
Małżeństwo to rząd i społeczeństwo - obojgu powinno zależeć na wspólnym domu. |
mhmmmm....
powinno
jak dobrze spotkać ostatniego idealistę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 21:16, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:30, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
powinno
jak dobrze spotkać ostatniego idealistę |
Masz rację z tym - powinno.
To czemu nie zależy?
(I tu już bardzo, bardzo chytry uśmiech)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:46, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
a po co ma zależeć ?
władza i tak jest
pieniądze i tak są.
a ideały mają to do siebie, ze często stają na drodze sukcesu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:46, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | nudziarz napisał: | w sytuacji kiedy obu stronom obce jest slowo kompromis?
Kiedy każda ze stron myśli tylko o uzyskaniu przewagi.. o absolutnej dominacji ???
Gdy przyszłość owego związku jest ostatnim z rozpatrywanych argumentów ???
|
Kompromis to nie jest dobre słowo. Sugeruje niedosyt obu stron.
Małżeństwo to rząd i społeczeństwo - obojgu powinno zależeć na wspólnym domu. |
Oto możemy przeczytać jeden z licznych "dowcipów" z szeregów chórku anielskiego, śpiewającego absurdalne psalmy rodem z partytury PiSanej przez "facetaniezpodwórka".
Kompromis według pisfuhrera:
1. Nie podam ręki, póki mnie cały świat nie przeprosi.
2. Nie będę rozmawiał o sprawach Polski w ramach konstytucyjnego organu jakim jest BBN póki mnie nie przeproszą (za wszystko co nie zgadza się fantasmagorią rodząca się w mojej głowie).
3. Będę wyrzucał bez możliwości odwołania każdego, kto mi się nie kłania do stóp, bo to jest wewnętrzna sprawa PiS. Wyjaśnienie: pan pisprezes postarał się, żeby statut PiS był niezgodny z konstytucją - nie zawierał konstytucyjnej zasady dwuinstancyjności każdego postępowania - w tym dyscyplinarnego. Wewnętrzna sprawa PiS? Nie - PiS jest organem struktur społecznych, na który każdy z nas podatników rocznie płaci łącznie 30 milionów złotych rocznie.
Może specjalistka od fantastycznych - sorry, fantastycznie badziewnych definicji na każdy temat wyjaśni znaczenie swojej - pisowskiej wersji kompromisu, bo ta, której ilustrację widać, nijak nie pasuje do tego, co za kompromis uważa każdy normalny człowiek. Takich definicji nie ma nawet w ERZE o Wikipedii nie wspominając...
Może chodzi o przykład - oczywiście (z ostrożności) zastrzegam, że oderwany od kaczyzmu - wersji kompromisu według niejakiego Adolfa H. Kosztowała świat kilkadziesiąt milionów ofiar i podpalenie połowy świata. On też dążył do kompromisu, tylko inni nie chcieli. Polacy nie chcieli dać "korytarza", Czesi nie chcieli oddać części terytorium, Anglicy i Francuzi nie chcieli przyklasnąć temu, czego facet od kompromisów Adolf H. żądał, Żydzi nie chcieli oddać wszystkich kosztowności i popełnić zbiorowego samobójstwa. Gdyby wszyscy zrobili to, czego żądał pan Adolf, kompromis uznałby za osiągnięty. Do czasu, aż wymyśliłby następny warunek osiągnięcia kompromisu...
Motto na dziś (nie tylko):
"Dopóki nie poznałem internetu, nie wiedziałem, że a świecie żyje tylu idiotów"
(St. Lem)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 9:41, 09 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
saper mściwy półgłówek
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 507 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skontenera Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:21, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Formalny - czy mogę wykorzystać ten tekst w swojej stopce?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:57, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
saper napisał: | Formalny - czy mogę wykorzystać ten tekst w swojej stopce? |
Sto złotych od słowa i tekst jest Twój... A serio, prawa autorskie na forum nie obowiązują. Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 10:01, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Będę wyrzucał bez możliwości odwołania każdego, kto mi się nie kłania do stóp, bo to jest wewnętrzna sprawa PiS. Wyjaśnienie: pan pisprezes postarał się, żeby statut PiS był niezgodny z konstytucją - nie zawierał konstytucyjnej zasady dwuinstancyjności każdego postępowania - w tym dyscyplinarnego. Wewnętrzna sprawa PiS? Nie - PiS jest organem struktur społecznych, na który każdy z nas podatników rocznie płaci łącznie 30 milionów złotych rocznie.
Więc PiS może być poddany delegalizacji?
Więc Sąd rejestrując PiS popełnił błąd?
Więc Pan Migalski Marek miał rację pisząc, ze jest to prywatny fundusz emertalny myśląc o PiS?
Czyli PiS może sobie robić co zechce, a my i tak za to będziemy płacić.
Jedynie urna wyborcza może to skorygować. |
|
Powrót do góry |
|
|
saper mściwy półgłówek
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 507 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skontenera Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:04, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | saper napisał: | Formalny - czy mogę wykorzystać ten tekst w swojej stopce? |
Sto złotych od słowa i tekst jest Twój... A serio, prawa autorskie na forum nie obowiązują. Pozdr. |
nie pytam ze względu na prawa autorskie, a zwykłą grzeczność
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 10:13, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
saper napisał: | Formalny - czy mogę wykorzystać ten tekst w swojej stopce? |
Ale co? Cały?
Formalnego podziwiam za cierpliwość w "łopatologicznym" wykładaniu "oczywistej oczywistości".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:14, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Yachoo. napisał: | Będę wyrzucał bez możliwości odwołania każdego, kto mi się nie kłania do stóp, bo to jest wewnętrzna sprawa PiS. Wyjaśnienie: pan pisprezes postarał się, żeby statut PiS był niezgodny z konstytucją - nie zawierał konstytucyjnej zasady dwuinstancyjności każdego postępowania - w tym dyscyplinarnego. Wewnętrzna sprawa PiS? Nie - PiS jest organem struktur społecznych, na który każdy z nas podatników rocznie płaci łącznie 30 milionów złotych rocznie.
Więc PiS może być poddany delegalizacji?
Więc Sąd rejestrując PiS popełnił błąd?
Więc Pan Migalski Marek miał rację pisząc, ze jest to prywatny fundusz emertalny myśląc o PiS?
Czyli PiS może sobie robić co zechce, a my i tak za to będziemy płacić.
Jedynie urna wyborcza może to skorygować. |
To dość skomplikowana sytuacja prawna. Statut PiS jest zatwierdzony, więc partia działa legalnie. Według konstytucjonalistów oraz współtwórcy konstytucji R. Kalisza, zatwierdzenie statutu PiS w takiej wersji było błędem. Klisz zażartował nawet ostatnio, że z chęcią przyjrzałby się kompetencjom sędziego zatwierdzającego statut. Z tego co wiem, prawnie byłoby trudno wezwać do zmiany statutu nie mówiąc o wrzawie jaką by to wywołało. Już sobie wyobrażam te wrzaski: "to zamach na demokrację!!!" itp...
Co do określenia użytego przez Marka Migalskiego, dotyczącego "funduszu emerytalnego" ma ono sens. Mamy przecież sytuację, że prezes PiS - największej partii opozycyjnej odmawia uczestniczenia w dyskusji o Polsce w gremiach konstytucyjnych, a zajmuje się przede wszystkim sobą i swoją partią.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:40, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
W uzupełnieniu poprzedniego stwierdzenia o odmowie uczestniczenia w pracach gremiów konstytucyjnych przez prezesa PiS, w wywiadzie przed posiedzeniem RBN w dniu 29 września powiedział on:
Jarosław Kaczyński, również członek RBN, pytany, czy otrzymał zaproszenie na posiedzenie Rady, odpowiedział: "nie wiem, czy otrzymałem, ale na pewno się na nią nie wybieram".
Dopytywany, czy nie weźmie udziału tylko w najbliższym posiedzeniu, czy też w ogóle nie chce już brać udziału w pracach RBN, odpowiedział: "po sprawie krzyża ja nie uważam pana Komorowskiego za partnera do rozmowy".
Mamy więc sytuację, że dla szefa partii opozycyjnej demokratycznie wybrany Prezydent RP z prywatnych powodów nie jest partnerem do rozmowy w sprawach Państwa. Jest to nie tylko przejaw braku podstawowych elementów kultury, ale przede wszystkim jawne lekceważenie zasad demokracji obowiązujących w cywilizowanym świecie Jest to też jednoznaczne traktowanie państwa jako prywatnego grajdołka, który prezes PiS chciałby się budować według własnego widzimisię. Wiadomo jak to nazwać...
Również w dzisiejszym posiedzeniu nie weźmie udziału, bo pojechał na Podkarpacie agitować przed wyborami samorzadowymi. Przedstawiciel PiS wypowiedział się w TVN24, ze prezes uważa kampanię wyborczą za ważniejszą od RBN "bo nie wiadomo po ci ta rada istnieje"
To jest już szczyt lekceważenia porządku konstytucyjnego i dowód na to, co się lęgnie w koncepcjach prezesa na temat kształtu demokracji w państwie według J. Kaczyńskiego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 11:08, 09 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tymat głos z fontanny
Dołączył: 08 Maj 2010 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:42, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | fajnie że w końcu topik o PO ! gratuluję ! |
Gratuluje Pan Polsce, ze zzera ja rak PO? czy mnie, ze to dostrzegam i nie boje sie o tym pisac?
Cytat: | szkoda tylko że 8 stron zajmuje pusta pisoszczekanina |
Biorac pod uwage ze wiekszosc wpisow w tym temacie to popisy trolli oscylujace wokol PiS trudno wykluczyc, ze tym razem to Pan ma racje...
Znacznie grozniejsze jest, ze takie samo oszczekiwanie PiSu ma miejsce w mediach mainstreamu. Grozniejsze bo stwarza iluzje, ze to opozycja rzadzi, i ze to opozycje trzeba kontrolowac a nie rzad.
Cytat: | coś mi się zdaje że PO porządzi do 2200 roku, przy tak konstruktywnej opozycji Tusk może obwołać się królem |
Prosze sobie przypomniec, co sie Panu wydawalo w 2005 roku w momencie obejmowania rzadow przez PiS (wpisy z Pana owczesnymi "przemysleniami" sa ciagle jeszcze dostepne w sieci, ot chocby tutaj - [link widoczny dla zalogowanych]). Sadze, ze to w stopniu wystarczajacym dyskwalifikuje Pana jako przepowiadacza przyszlosci politycznej Polski.
Przypominam Panu rowniez, ze to rzad a nie opozycja posiada instrumenty umozliwiajace konstruktywne rzadzenie.
Cytat: | no to co to PO sprawiło ? (poza oczywiście zestrzeleniem Tupolewa) |
Czy zglosil Pan ten fakt prokuraturze?
Powinien Pan przynajmniej odwiedzic najblizsze biuro PiS (tylko prosze - bez broni palnej, siecznej itp.) i przedstawic im te rewelacje, chetnie poczytam o przebiegu takiej wizyty.
Cytat: | zadłużenie ? emerytury ? wolność gospodarcza ?
przecież to są problemy aktualne od 1918 roku jeżeli nikt ich nie rozwiązał przez 100 lat to nie ma podstaw ciskać się na PO |
Rozumiem, ze wedlug Pana rzad jest od trzymania wladzy a nie od rozwiazywania problemow, ergo korzysta Pan z czynnego prawa wyborczego nie po to, by wybrac ludzi, ktorzy potrafia je rozwiazywac, tylko po to by proby likwidacji tych problemow (wlasnie zadluzenie, emerytury, wolnosc gospodarcza etc.) lezaly sobie w szufladach a wladza ograniczala sie do obietnic, PR i zyrandola. Tak?
Cytat: | z wyjątkiem zadłużenia które rośnie od roku 2000 a wcześniej malało... za czasów pana Balcerowicza który zdaniem bonzów IV RP "musiał odejść" |
Prosze zaprezentowac tutaj dane statystyczne dotyczace wzrostu zadluzenia w latach 2001 - 2005 (SLD), 2006 - 2007 (PiS) i 2008 - 2010 (PO).
Starczy Panu odwagi?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tymat dnia Wto 13:15, 09 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tymat głos z fontanny
Dołączył: 08 Maj 2010 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:50, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: |
Czyli ucieczka od merytorycznej dyskusji. Pan chciałby dyskutować o jednym zdaniu, któremu można wiele zarzucić? Przede wszystkim zdanie zakłada, że Polska jest zżerana, co jest nieprawdą - nie potwierdzają tego, żadne badania. Po drugie jest zżerana przez "raka o nazwie PO". To zdanie również kłamie, bo nie jest obiektywnie znana żadna postać raka pod taką nazwą. Po trzecie, jak można zatrzymać coś, co obiektywnie nie istnieje? Zatem niech Pan się, Panie Tymat, raczej sam zatrzyma... i trochę pomyśli |
Szanowna Pani, prosze wziac przyklad ot chociazby z prezydenta Komorowskiego i sprawdzic w wikipedii znaczenie pojecia - metafora.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tymat głos z fontanny
Dołączył: 08 Maj 2010 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:59, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | nudziarz napisał: |
w poście załozycielskim (!) tymat napisał: | Dzisiejsze decyzje personalne komitetu politycznego PiS sugeruja, oczekiwana przez wielu, radykalizacje tej partii. To dobry kierunek. |
|
Według tymata radykalizacja PiS ma być skutecznym remedium na zupełnie niekontrolowaną, szkodliwą działalność PO, którą określił mianem raka.
Zatem jeśli o PiS, to tylko w kontekście powstrzymania samowoli PO.
Tymczasem dyskusję zdominował sposób radykalizacji PiS a nie jej cel. |
Prosze nie tracic czasu na objasnianie moich intencji. Kto ich dotychczas nie zrozumial, temu i Pani wyjasnienia niewele pomoga.
Tym niemniej dziekuje za fatyge.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tymat głos z fontanny
Dołączył: 08 Maj 2010 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:04, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | tymat napisał: | Zadluzenie panstwa, bariery wolnosci gospodarczej, sprawy samorządu, reformy emerytur,
rosnace bezrobocie ... to powinny byc tematy z pierwszych stron gazet i ekranow telewizorow.
|
Prawda, szczególnie błyskawicznie rosnący dług publiczny jest przerażający.
Przeczytałam gdzieś niedawno o próbie obejścia unijnych przepisów dotyczących zadłużenia i zręcznego ukrycia jego wielkości dzięki działalności BGK, co doprowadzi do zastawienia TBS, dróg, kolei itp. |
"...Tusk, Bielecki i spółka zrobią wszystko by utrzymać się tu i teraz przy władzy nawet za cenę doprowadzenia polskich finansów do ruiny.
Dowodów można mnożyć bez liku. Choćby matactwa, eufemistycznie nazwane kreatywną księgowością, których jedynym celem jest sztuczne zaniżenie deficytu budżetowego i długu państwa, by ukryć rosnące lawinowo wydatki.
Jednak ciągle im mało, potrzebują więcej i więcej. Postanowili stworzyć swoją własną drukarnię pieniędzy bez pokrycia. Myślisz internauto, że przesadzam. Przeczytaj sam. Pod obrady Sejmu przedłożono ustawę o zmianie ustawy o Banku Gospodarstwa Krajowego. Oto ona:
[link widoczny dla zalogowanych]
Chciałoby się zakrzyknąć nie idźcie tą drogą. Czy jednak warto? Samo przedłożenie ustawy o takiej treści i potencjalnych konsekwencjach świadczy, że ci panowie po prostu postradali finansowy i nie-finansowy rozum. Władza uderzyła im na tyle do głowy i oto majaczą o finansowym perpetuum mobile.
BGK ma zostać ustanowiony jedynym bankiem w Polsce, który to wg prawa nie będzie mógł być postawiony w stan upadłości.
Zgroza! (calosc tu: [link widoczny dla zalogowanych])
Serdecznie Pania pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|