po 30-tce

Zorro

A może tak konkretniej:

W Pałacu Prezydenckim przedstawiony został projekt prezydenckiej ustawy frankowej. Ma ona pomóc ludziom, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne w walucie obcej. Przewalutowanie kredytów walutowych na złote po "kursie sprawiedliwym" - to główne rozwiązanie, które zawiera projekt gdzie "sprawiedliwy" kurs ma być wyliczany na podstawie specjalnego algorytmu, dla każdego kredytu oddzielnie. Koszty ustawy dla banków nie są jeszcze znane.

Maciej Łopiński sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta poinformował, że dziś rano doszło do spotkania z przedstawicielami stowarzyszeń osób, które zaciągały kredyty w walutach obcych. - Przekazaliśmy im projekt. Dziś ten projekt zostanie wysłany do KNF razem z listą pytań, które pomogą nam oszacować skutki finansowe tej regulacji. Dlatego, że takie dane ma tylko KNF, a koszty kredytu będą liczone dla każdego kredytu oddzielnie - powiedział Łopiński.

Minister oznajmił, że przy wyliczeniu zastosowano tzw. kurs sprawiedliwy, który wynika "z porównania kosztów kredytu dominowanego albo indeksowanego do kredytu branego przez konsumentów w złotych. Ten kurs sprawiedliwy jest różny" - powiedział Łopiński i dodał, że prezydencki projekt będzie korzystny dla gospodarki, bo zwiększy konsumpcję. Powiedział też, że ustawa nie była uzgadniana z bankami.
“ Minister dodał, że koszty będą liczone dla każdego kredytu oddzielnie. - Zastosowaliśmy tzw. kurs sprawiedliwy. Projekt ustawy walutowej będzie korzystny dla polskiej gospodarki. Przesłaliśmy go do Komisji Nadzoru Finansowego. Ustawa zawiera dwa bloki rozwiązań. Kredytodawca będzie zobowiązany do obliczania różnic kursów; suma będzie odejmowana od kapitału spłaty. - Kurs sprawiedliwy będzie wyliczany dla każdego kredytobiorcy odrębnie na podstawie stworzonego algorytmu - tłumaczył Łopiński.

“ - Ustawa obejmuje konsumentów, a wiec osoby które brały kredyty denominowane albo indeksowane i przeznaczały je na własne potrzeby. Nie obejmuje ona konsumentów, którzy brali kredyty jako osoby prowadzące działalność gospodarczą, jeżeli amortyzowały wartość nieruchomości albo zaliczały odsetki do kosztów uzyskania przychodów. Inne osoby, które nie amortyzowały i nie wliczały odsetek do kosztów uzyskania przychodów ustawa obejmuje - powiedział Łopiński.

15 stycznia 2015 roku szwajcarski bank centralny (SNB) podjął decyzję o uwolnieniu kursu franka wobec euro, co doprowadziło do paniki na rynku i skokowego umocnienia się szwajcarskiej waluty, m.in. wobec złotego. Po decyzji SNB za franka trzeba było zapłacić rekordowe 5,19 zł, choć dzień wcześniej płacono za niego 3,57 zł. Wielu kredytobiorców ma dziś do spłacenia więcej pieniędzy, niż przed laty pożyczyli.

Leon

Wytłumaczcie mi co to znaczy "sprawiedliwy kurs"
Skoro ja podatnik będę musiał frankowiczom dług spłacać.
W którym miejscu jest sprawiedliwość?

Baron von DupenDrapen

No dobrze a czyj to był pomysł z tymi frankowymi pozyczkami ?
I które to banki oferowały te pożyczki?
Ciekawe kto za tym stoi Morgan Stanely, Godman Sachs, UBS, Deutche bank ?

Przecież to gołym okiem było widać, że chcieli wudymać biedny naród tubylczy.
W tych bankach od dziesięcioleci jedyne co robią to wymysłaja spsoby jak i kogo naje*ać.

Zagraniczne banki nie wchodzą do Polski żeby rozdawać pieniądze tylko żeby drenować resztki kapitalu.

Powinny jakieś klauzule wprowadzić, że w razie jakiś wykrycia przekrętów można było jakieś solidne kary przyje*ać.

Troche mam żal do starszych braci, że znając te wszystkie sztuczki nie ostrzegli w porę biednego narodu.

sir Francis Drake

bosska

letnisztorm

Widzę Baronie, że Twoja wiedza z zakresu finansów jest bardzo rozległa i fachowa ale pozwól że przedstawię to z innej strony.

Osoby brały kredyt we frankach:
- bo przez długi czas był najkorzystniejszy,
- wiedziały, że rata jest uzależniona od kursu franka ale liczyły na to że będzie mniejsza a nie większa.

Banki na bank informowały na czym polega kredyt, Komisja Nadzoru finansowego wymaga przekazywania takich informacji od bankowców.
Znam kilka osób które brały taki kredyt, nie narzekają, rata aż tak bardzo nie skoczyła a po przeliczeniu całego kredytu "zysk" z lat wcześniejszych w porównaniu z kredytem złotówkowym był znaczny.
Jedna znajoma, gdy frank zaczął iść w górę ( bo nie było to z dnia na dzień) zmieniła kredyt na inny.
Więc skąd ten hałas? Kto go robi?

- idioci, którzy uwierzyli że trafili na życiową okazję i zadłużyli się ponad własne możliwości kredytowe i różnica w kursie na tyle zwiększyła ich obciążenie że nie są w stanie płacić,
- cwaniacy, którzy zainwestowali pieniądze z kredytu i stracili na tym wiedząc o ryzyku

Zakładam, że są jeszcze inne możliwości i takim osobom może faktycznie trzeba pomóc ale bez przesady bo cała rzesza w tym czasie rozsądnie brała kredyty złotówkowe, spłaca je i nie może liczyć na pomoc.

letnisztorm

Cors, sama bym nie wzięła takiego kredytu bo wolę gwarancję od obietnic niepewnego zysku.

sir Francis Drake

bosska

bosska

Baron von DupenDrapen

Baron von DupenDrapen

bosska

Leon

Prezydent Duda broni PiS w "Financial Times", a na okładce

[link widoczny dla zalogowanych]
Świat dobrze wie że Duda to pacynka.

Kewa

Marionetka! Pacynka to lalka nakładana na dłoń jak rękawiczka

Pewnie nie chciał sobie prezes rączek brudzić

Leon

Formalny

Jaruś ma bardzo dobre serce. Możecie rozważać czy to pacynki czy marionetki ale ostatnio zaprosił do restauracji sejmowej panią Premier, pana Prezydenta i Kukiza na obiad. Zamówił zupę grochową i schabowy z kapustą. Kelner zapytał jeszcze uprzejmie:
- a przystawki?
Jaruś na to:
- przystawki zjedzą to samo co ja!

Zorro

Główna folskdojczowska pacynka Merkel-Donald Tusk został dziś ogolony na łyso przez naszego Dudusia.

Totalnie.

Jak uwidacznia się kontrast prymitywa, zdrajcy, szubrawcy w porównaniu z klasą naszego Dudy.

Leon

Zorro

Leoś a te nocne knowania POlszewików pamiętasz?

"Premier Tusk jest zdeterminowany, by zmusić niepokornych ministrów, zwłaszcza rolnictwa i ochrony środowiska, by dołożyli się do rekompensat [za mienie odebrane dekretem Bieruta], sprzedając państwowe nieruchomości, w tym lasy". Takie obietnice - według treści amerykańskich depesz, ujawnionych przez Wikileaks - miał już w styczniu 2009 r. składać Bronisław Komorowski. Ówczesny marszałek pieniądze z lasów państwowych określał jako "extra" środki.

12 lutego 2014 r. prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o lasach.

Przyjęta w błyskawicznym tempie nowelizacja ustawy o lasach zakłada, że w 2014 i 2015 r. Lasy Państwowe odprowadzą do budżetu państwa łącznie 1,6 mld zł, a od 2016 r. mają oddawać do budżetu 2 proc. wartości sprzedaży drewna, tj. ok. 100-150 mln zł.

Jak wynika z ujawnionej przez WikiLeaks tajnej notatki ambasadora USA w Polsce, Victora Ashe'a - polski premier i marszałek Sejmu planowali sprzedać wartościowe nieruchomości, należące do Skarbu Państwa oraz Lasy Państwowe, co najmniej już w styczniu 2009 r. Temat ustawy reprywatyzacyjnej poruszany był na spotkaniu Komorowskiego z Ashem również w październiku 2008 r.