|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 20:09, 03 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
2005 47,1% PKB
2006 47,7% PKB
2007 45,0% PKB (w tym roku przegrali wybory i władzę przejała PO)
o czym opowiadasz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:49, 03 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | 2005 47,1% PKB
2006 47,7% PKB
2007 45,0% PKB (w tym roku przegrali wybory i władzę przejała PO)
o czym opowiadasz
|
w jakiej walucie jest ten dlug, pinokio?
[link widoczny dla zalogowanych]
poza tym zadluzenie liczy sie od zobowiazan, a nie od roku rzadzenia
tzn jesli rzad w 2007 podpisal umowe(takie kukulcze jajo), ze zaciagnie dlug w 2008 albio 2009
to wiadomo komu nalezy przypisac zaciagniety dlug...
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | * W 1993 roku dług publiczny Polski wynosił 51,7 miliardów USD[1].
* W 2001 roku dług publiczny Polski wynosił 71,2 miliardów USD[1].
* Na koniec roku 2008 polski dług publiczny wynosił ok. 595 mld zł i zbliżał się do granicy 50 proc. PKB[3].
* W styczniu 2009 roku dług skarbu państwa wynosił 583,9 mld zł, z czego zagraniczny 209,7 mld zł.
W 2009 roku Polska zakończyła spłacanie pochodzącego z lat 70. zadłużenia wobec Klubu Paryskiego. Według Instytutu Sobieskiego rzeczywista wartość zadłużenia Polski obliczana metodą memoriałową przekracza 200% PKB |
no wiec w jakiej walucie ten dlug liczymy??
a moze w zlocie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:09, 03 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
jeszcze z tego Twojego wykresu w miliardach euro (pomijam zobowiazania! )
[link widoczny dla zalogowanych]!ctype=l&strail=false&bcs=d&nselm=h&met_y=gd_mio_eur&scale_y=lin&ind_y=false&rdim=country_group&idim=country:pl&ifdim=country_group&hl=pl&dl=pl&ind=false
2005 119,9
2006 132,0
2007 147,3
ok 27,6 miliarda za 2 lata
czyli ok 37i pol miliona na dobe srednio
czyli poltora miliona na godzine srednio
a na na minute bozkowie pinokia zadluzali pinokia&Co. na €26065,-
to w wersji light , pinokio
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 23:39, 03 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Hahahahahahahahaha
Ze też nie obstawiłem zakładu że wyskoczysz z cyframi bezwzględnymi.
Gimbusku to nawet nie wiesz co jest wyznacznikiem długu publicznego.
DŁUG PUBLICZNY LICZYMY DO PKB*
*Produkt Krajowy Brutto
Czym jest ten PKB znajdziesz w wiki (twej ulubionej), dlaczego liczymy do PKB też (poniżej zamieściłem łopatologiczne wyjaśnienie).
Ale masz jedna lekcję gratis: wskaźnik PKB oznacz zdolność do "obsługi" długu.
Dla gimbusków ważniejsze są cyfry z walutą na końcu.
A niech tam, zanim odszukasz odpowiednie strony lato minie - druga lekcja, na przykładzie (ucz się, ucz): ja mam zadłużenie 5tyś, ty 2tyś, ja zarabiam 4tyś, ty 1tyś. Kto jest bardziej zadłużony?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Pon 23:42, 03 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:52, 03 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Hahahahahahahahaha
Ze też nie obstawiłem zakładu że wyskoczysz z cyframi bezwzględnymi.
Gimbusku to nawet nie wiesz co jest wyznacznikiem długu publicznego.
DŁUG PUBLICZNY LICZYMY DO PKB*
*Produkt Krajowy Brutto
Czym jest ten PKB znajdziesz w wiki (twej ulubionej), dlaczego liczymy do PKB też (poniżej zamieściłem łopatologiczne wyjaśnienie).
Ale masz jedna lekcję gratis: wskaźnik PKB oznacz zdolność do "obsługi" długu.
Dla gimbusków ważniejsze są cyfry z walutą na końcu.
A niech tam, zanim odszukasz odpowiednie strony lato minie - druga lekcja, na przykładzie (ucz się, ucz): ja mam zadłużenie 5tyś, ty 2tyś, ja zarabiam 4tyś, ty 1tyś. Kto jest bardziej zadłużony? |
chyba w krainie pinokiow
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 23:58, 03 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Hahahahahahahahaha
Gimbusku w kontekście ostatniego przykładu z mego poprzedniego postu:
a/ jak sądzisz który z nas łatwiej uzyska kolejny kredyt?
b/ który łatwiej spłaci swe zobowiązania
c/ który w sytuacji gdy banko powie "oddawaj moje pieniądze" wruszy ramionami i odda?
Doucz sie, to PODSTAWY.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:50, 04 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Dług publiczny Polski jest w zasadzie taki sam jak większości naszych sąsiadów bliższych i dalszych w europie (a guru PiSu, Orban, to jak ta gołębica - koło 80% fruwa). Mógłby być niższy ale nie jest. Może niektórzy bardziej sprawni umysłowo zauważyli szczególik w postaci bankructwa Lehman Bros. i dalszych konsekwencji tegoż niefortunnego wydarzenia, reszta natomiast, szczególnie po wypraniu mózgów przez "niezależne" media, może wierzyć, że Kaczyński w tym czasie to by dług do zera zmniejszył i Chiny wykupił. Grunt, to dobry humor. W sumie świetnym momentem na obniżenie zadłużenia były lata 2005-2007 - były to lata świetnej koniunktury na świecie i faktycznie, nasi sąsiedzie wykorzystali ten czas do obniżenia zadłużenia. Ale nie Polska, a dlaczego ? A dlatego że premierem był Kaczyński, prezydentem Kaczyński a ministrem gospodarki facet chodzący w gumofilcach i rozrzucający zboże na torach, tzw. wsiur
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 8:09, 04 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
I dlatego małpko twój pan zwiększył zadłużenie o >10% PKB?
To efekt nieudacznictwa czy celowego działania?
A teraz napisz o ile wrosły obciążenia fiskalne i pra fiskalne pod rządami "fachowców" made in Protasiewicz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Neonek gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 01 Lis 2013 Posty: 1423 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:47, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Kilo szkoda wysiłku. Nie zrozumie.
Interia z TVN-em i antykatolickie lobby wyprało do cna...
...........................................................................................................
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikiasz maszynista z Melbourne
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 2098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:24, 10 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | 2005 47,1% PKB
2006 47,7% PKB
2007 45,0% PKB (w tym roku przegrali wybory i władzę przejała PO)
o czym opowiadasz
O:) |
Nie żebym bronił dzisiejszej władzy ale dług publiczny liczony wg wartości nominalnej kształtował się nieco inaczej:
W 2005 roku dług publiczny Polski wynosił 466,6 mld zł
W 2006 roku dług publiczny Polski wynosił 506,2 mld zł
W 2007 roku dług publiczny Polski wynosił 527,4 mld zł
Z tego wynika że PIS raczej powiększał dług i to w tempie podobnym jak dzisiejsza władza . Tylko że w okresie władztwa PIS dzięki koniukturze zwiększały się dochody PKB co widać na powyższym przeliczniku długu do PKB . Chciałbym też nieśmiało zwrócić uwagę że dekoniuktura nie wpływa dobrze na PKB a i inwestycje powiązane z funduszami unijnymi wymagają własnego wkładu czyli czytaj kolejnego zwiększania długu publicznego. To oczywiście nie usprawiedliwia władzę ani też krytykującą wiecznie opozycję bo poczyniono niewiele aby zmniejszyć tempo narastania długu publicznego a i wiele prób ograniczania wydatków budżetowych jest krytykowane przez dzisiejszą opozycję która jednocześnie zapowiada że po dojściu do władzy nastawia się na kolejne powiększanie długu obiecując złote góry
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 6:03, 11 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Neonek gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 01 Lis 2013 Posty: 1423 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:27, 16 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:40, 16 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Nikiasz napisał: | [
Nie żebym bronił dzisiejszej władzy ale dług publiczny liczony wg wartości nominalnej kształtował się nieco inaczej:
W 2005 roku dług publiczny Polski wynosił 466,6 mld zł
W 2006 roku dług publiczny Polski wynosił 506,2 mld zł
W 2007 roku dług publiczny Polski wynosił 527,4 mld zł
Z tego wynika że PIS raczej powiększał dług i to w tempie podobnym jak dzisiejsza władza . Tylko że w okresie władztwa PIS dzięki koniukturze zwiększały się dochody PKB co widać na powyższym przeliczniku długu do PKB . Chciałbym też nieśmiało zwrócić uwagę że dekoniuktura nie wpływa dobrze na PKB a i inwestycje powiązane z funduszami unijnymi wymagają własnego wkładu czyli czytaj kolejnego zwiększania długu publicznego. To oczywiście nie usprawiedliwia władzę ani też krytykującą wiecznie opozycję bo poczyniono niewiele aby zmniejszyć tempo narastania długu publicznego a i wiele prób ograniczania wydatków budżetowych jest krytykowane przez dzisiejszą opozycję która jednocześnie zapowiada że po dojściu do władzy nastawia się na kolejne powiększanie długu obiecując złote góry |
Z całym szacunkiem Nikiaszu ale orłem z rachunków to Ty nie jestś.
Biorąc pod uwagę, że teraz dług wynosi ponad bilion co daje ok. 85 mld. nowego długu rocznie przez cały czas rządzenia "fachowców" z PO. Jeśli wziąć pod uwagę, że w pierwszym roku rządów PiS dług przyrastał głównie na skutek ujemnego bilansu handlowego to różnica jest po prostu kosmiczna. Na proste rachunki propaganda na nic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:22, 16 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | Nikiasz napisał: | [
Nie żebym bronił dzisiejszej władzy ale dług publiczny liczony wg wartości nominalnej kształtował się nieco inaczej:
W 2005 roku dług publiczny Polski wynosił 466,6 mld zł
W 2006 roku dług publiczny Polski wynosił 506,2 mld zł
W 2007 roku dług publiczny Polski wynosił 527,4 mld zł
Z tego wynika że PIS raczej powiększał dług i to w tempie podobnym jak dzisiejsza władza . Tylko że w okresie władztwa PIS dzięki koniukturze zwiększały się dochody PKB co widać na powyższym przeliczniku długu do PKB . Chciałbym też nieśmiało zwrócić uwagę że dekoniuktura nie wpływa dobrze na PKB a i inwestycje powiązane z funduszami unijnymi wymagają własnego wkładu czyli czytaj kolejnego zwiększania długu publicznego. To oczywiście nie usprawiedliwia władzę ani też krytykującą wiecznie opozycję bo poczyniono niewiele aby zmniejszyć tempo narastania długu publicznego a i wiele prób ograniczania wydatków budżetowych jest krytykowane przez dzisiejszą opozycję która jednocześnie zapowiada że po dojściu do władzy nastawia się na kolejne powiększanie długu obiecując złote góry |
Z całym szacunkiem Nikiaszu ale orłem z rachunków to Ty nie jestś.
Biorąc pod uwagę, że teraz dług wynosi ponad bilion co daje ok. 85 mld. nowego długu rocznie przez cały czas rządzenia "fachowców" z PO. Jeśli wziąć pod uwagę, że w pierwszym roku rządów PiS dług przyrastał głównie na skutek ujemnego bilansu handlowego to różnica jest po prostu kosmiczna. Na proste rachunki propaganda na nic. |
no to powiekszal czy nie powiekszal
co zrobil rzad pis z dlugiem ??? moze chociaz mial jakies plany?
ps
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:45, 17 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Daj spokój trollu. Nie jesteś idiotą przecież. Jeśli dług masz względny to waluta jest bez znaczenia i w 2007 spadl o prawie 3 %. A może jesteś idiotą. Kto wie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 12:25, 17 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Dług porównuje się do PKB, wszelkie inne porównania to manipulacja lub info dla idiotów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:05, 18 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
<embed src="http://www.youtube.com/v/lNlVL3WjMlk " width="800" height="450">
jak by to Wam dac w urdu. to moze leszcze zrozumielibyscie, ze dlug publiczny liczy sie nominalnie - choc moze nie rozumiecie slowa "nominalnie" , "nominal" nawet w urdu
a co dopiero w polskim:
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Dług publiczny (albo zgodnie z definicją ustawową „państwowy dług publiczny”) – obejmuje nominalne zadłużenie podmiotów sektora finansów publicznych, ustalone po wyeliminowaniu przepływów finansowych pomiędzy podmiotami należącymi do tego sektora (skonsolidowane zadłużenie brutto), zaciągnięte z następujących tytułów:
papiery wartościowe opiewające wyłącznie na świadczenia pieniężne (poza papierami udziałowymi),
pożyczki (w tym papiery wartościowe, których zbywalność jest ograniczona),
kredyty,
przyjęte depozyty,
zobowiązania wymagalne (tzn. zobowiązania, których termin płatności minął, a które nie zostały przedawnione lub umorzone). |
ps a moze to Wasz bozek musi Wam to powiedziec, abyscie zakumali, jak jest, niekumate leszcze ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 20:54, 19 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Cip cip lemingi....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Neonek gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 01 Lis 2013 Posty: 1423 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:04, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Który na to to głosował? Przyznać się !!!
Posłanka PO: Prędzej bym umarła, niż niepełnosprawne dziecko przyprowadziła do Sejmu
- Prędzej bym umarła, niż niepełnosprawne dziecko przyprowadziła do Sejmu i kazała mu spać na podłodze - powiedziała Iwona Śledzińska-Katarasińska posłanka PO w Telewizji Republika. Od dwóch dni zdesperowani rodzice niepełnosprawnych dzieci protestują w Sejmie, domagając się aby ich całodobowa opieka nad dziećmi była traktowana jako zawód. Protest rodziców nie robi wrażenia na partii rządzącej. Najwyraźniej posłowie PO zdecydowali się na atak.
- Niezależnie od tego, jak wielka to jest tragedia i dramat, to prędzej bym umarła, niż takie dziecko przyprowadziła do Sejmu i kazała mu nocować na podłodze - stwierdziła na antenie Telewizji Republika Iwona Śledzińska-Katarasińska w porannym programie "Prosto w oczy" .
Skomentowała w taki bezpardonowy sposób trwający w Sejmie protest rodziców niepełnosprawnych dzieci, którzy domagają się m.in. tego, by ich całodobowa opieka nad dziećmi była traktowana jako zawód.
Prowadzący program Piotr Wąż zwrócił uwagę, że to ogromna desperacja zaprowadziła tych ludzi do Sejmu, a nie mogli zostawić niepełnosprawnych dzieci w domu, bez opieki.
Posłanka przekonywała, że rozumie ich i wie, że żadne pieniądze nie są w stanie zaspokoić ich potrzeb. - Ale zawsze kiedy jest jakaś perspektywa, pojawia się protest - zaznaczyła. - Oni latami byli sami ze sobą, ale teraz jest podejmowana rzeczywista próba poprawy ich sytuacji - dodała.
Od środy w budynku parlamentu kolejny dzień trwa protest rodziców niepełnosprawnych dzieci, którzy domagają się m.in. tego, by ich całodobowa opieka nad dziećmi była traktowana jako zawód. Zapowiadają, że pozostaną w Sejmie, choć dziś kończy on obrady. W piątek rano było ich kilkunastu; kolejną noc spędzili śpiąc na kocach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:17, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Rozumiem problem i żądania rodziców niepełnosprawnych dzieci. To naprawdę ciężka praca... I brak możliwości podjęcia jakiejkolwiek innej, żeby utrzymać siebie i dziecko (zwłaszcza, jeśli je samotnie ktoś wychowuje).
Ale w żadnym wypadku nie zabrałabym na taką "krucjatę" swojego dziecka i nie "kazała mu spać na podłodze" Chociaż ma to oczywiście drastyczną i wielką wymowę i nadaje całej akcji sporo tragizmu. I medialności. Ale każdy robi ze swoim dzieckiem to, co uważa dla niego za najodpowiedniejsze. W końcu.
Inna sprawa, że problem nie leży w za niskich świadczeniach socjalnych, ile w za wysokich kosztach rehabilitacji, leków itd (a także kosztach opłat za media, mieszkania itd...) - nie finansowanych przez państwo. Zamiast dorzucać gotówkę do świadczeń, lepiej obniżać koszty dla tych rodzin.
Jeszcze inna sprawa - że niegdyś PiS popłynęło wyborczo m.in. przez pielęgniarki, a teraz być może "dzieci niepełnosprawne" spełnią tę samą rolę w temacie PO. Nie macie takiego wrażenia? Szkoda tylko dzieci
(pomijam temat, ile rządy PiS, PSL i innych zrobiły dla tych rodziców - ktoś wie?)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jayin dnia Sob 20:29, 22 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|