Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Państwo Islamskie - twór samego Szatana
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 52, 53, 54  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 18:18, 22 Wrz 2015    Temat postu:

flykiller napisał:
Kilo OK napisał:
Cały czas pierwsza, bo ty podobnie jak forumewa feministka, opieracie się na ZNAJOMOŚCI TYLKO JEDNEGO araba.

Ty nie powołałeś się na znajomość NAWET jednego Araba.

Przechodziłem raz obok ośrodka dla uchodźców. Powinno Ci wystarczyć.
Tongue out (1)

P.S.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Wto 18:19, 22 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 18:37, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Kilo OK napisał:

Przechodziłem raz obok ośrodka dla uchodźców. Powinno Ci wystarczyć.
Tongue out (1)

Jasne, że wystarcza. Uprzedzenia przecież nie rodzą się z wiedzy.

Swoją drogą, to niesamowite, ile energii i zapału, który można spożytkować na bardziej produktywne cele, inteligentni czasem ludzie (czytałam, niedawno, wywiad z założycielami portalu euroislam.pl - mają "gadane") potrafią marnotrawić na zwalczanie jednego z wielu zagrożeń obecnych we współczesnym świecie, potencjalnego i, w zasadzie, na razie nieobecnego. Tyle jest w kraju ważnych kwestii do poruszenia, ważnych spraw do załatwienia, a umysły Polaków od tygodni (a, nawet, miesięcy) zaprząta sprawa imigrantów. Na tym też ktoś na pewno coś ugra.
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 18:43, 22 Wrz 2015    Temat postu:

flykiller napisał:

Swoją drogą, to niesamowite, ile energii i zapału, który można spożytkować na bardziej produktywne cele, inteligentni czasem ludzie (czytałam, niedawno, wywiad z założycielami portalu euroislam.pl - mają "gadane") potrafią marnotrawić na zwalczanie jednego z wielu zagrożeń obecnych we współczesnym świecie, potencjalnego i, w zasadzie, na razie nieobecnego.


Wszyscy producenci szczepionek to idioci, przyjmujący szczepionki to jeszcze więksi idioci, a płacący za nie to kretyni. No bo kto to słyszą o płonicy, gruźlicy, odrze czy Heinego-Mediny. Niby gdzieś są, ale kto w współcześnie świecie spotkał chorego na nie?
Taka analogia, dla znających świat z TVN i widzących tylko czubek własnego nosa.
Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 19:00, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Przykład bez sensu. Te zagrożenia ludzkość zna, bo się z nimi boleśnie zmierzyła.
Epidemie chorób to fakty, epidemia szariatu to wizja.

Serio myślisz, że prędzej zmiecie nas muzułmańska zawierucha, niż gruchnie jakaś bombka atomowa?
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 19:10, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Tamto zagrożenie też ludzkość zna, ale gdy ktoś ma pamięć złotej rybki, nie potrafi połączyć faktów, lub nie zapuścił sie choćby do dzielnic arabskich w niedalekim Berlinie zakłada że jest nieśmiertelny, nic nie może sią zdarzyć, a arabowi to mili uczynni ludzie (no bo zna jednego araba, tyko nie go spyta czy przyjmie emigrantów, lub co sądzi o całej tej emigracji, może sie mocno zdziwić). Putin też był pokojowym miłym satrapą, a później TRAH i wojna na Ukrainie. Bój się komety, atomu, pluskwy milenijnej, bo tego chcą media, gdy tymczasem niepostrzeżenie przestaniesz wychodzić wieczorem, zaczniesz chustą zasłaniać głowę, czy pokątnie wynosić butelki po winie.


P.S.
Powiadasz iz epidemia szariatu to wizja?
Czy może spotkałaś sie z określeniem Policja Szariatu, dotyczącym Niemiec (w mediach o tym było)?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Wto 19:15, 22 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 19:37, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Przeinaczasz i wypisujesz niedorzeczności. Kewa napisała, że Jej znajomy Arab jest miły (mój sąsiad też był miły). Nie daje to podstaw do uogólnień, ale Ty, jako osoba bazująca na negatywnych uogólnieniach, najwyraźniej tego nie rozumiesz. Nigdy też nie czytałam na forum, aby ktokolwiek miał Putina za miłego i pokojowego satrapę.

Kilo OK napisał:
Bój się komety, atomu, pluskwy milenijnej, bo tego chcą media (...)
Czy może spotkałaś sie z określeniem Policja Szariatu, dotyczącym Niemiec (w mediach o tym było)?

Konsekwencja również nie jest Twoją mocną stroną. Obwiniasz media o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji a, jednocześnie, odwołujesz się do wskazywanych w nich informacji? pokładasz taką ufność w sobie, że Tobą jednym nie można manipulować, Ty jeden odróżniasz prawdę od fałszu, media obiektywne (są takie?) od subiektywnych? Naiwny Angel
Powrót do góry
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:42, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Jeśli tu trwa licytacja na temat kto znał ilu Arabów, to... "poker"!...
Najpierw studenci. Miałem okazję poznać kilku z nich i w dodatku przyszło mi kilka razy z tytułu funkcji rozmawiać z nimi o problemach, które stwarzali. Oczywiście nie będę pisał opowieści o wszystkich ale jeden przykład jest bardzo charakterystyczny. Student, nomen omen Syryjczyk, przyszedł wezwany na rozmowę po tym, gdy zabrał w akademiku koledze z sąsiedniego pokoju radio a właściciela, który próbował bronić swojej własności, dotkliwie pobił. Rozmowa była dość specyficzna:
Ja: dlaczego pan zabrał to radio?
S.: bo chciałem posłuchać a własnego nie mam.
Ja: ale to nie była pana własność.
S: nie - to nie była moja własność ale ja potrzebowałem.
Ja: to zamiast poprosić właściciela o pożyczenie pan go jeszcze pobił?
S ( z rozdrażnieniem): nie będę nigdy o nic prosił NIEWIERNEGO!
Ja: co ma do rzeczy religia? Przecież to nieetyczne z każdego punktu widzenia.
S: To wy mylicie pojęcia, bo jeszcze nie poznaliście prawdziwych praw boskich.
Na tym rozmowę skończyłem polecając oddać radio właścicielowi i przeproszenie go. Radio zostało oddane a jego właściciel dowiedział się, ze jak jeszcze raz coś doniesie, to nie będzie nawet wiedział kiedy i od kogo dostanie nożem. Kilka dni później został wieczorem tak pobity, że trafił do szpitala. Nie wiedział kto go pobił ale na był przkonany, ze to byli arabowie.

Opowieść numer dwa.
W dalekiej rodzinie zdarzyło się małżeństwo blondwłosej, niebieskookiej Polki z Somalijczykiem. Somalijczyk, lekarz po doktoracie - wszystko na polskiej uczelni, wyjaśniał mającym pewne subtelnie wyrażane wątpliwości "wujkom i ciociom, że jego wiara nakazuje wszystkich szanować a szczególnie żonę wraz z dziećmi i jej rodziną. Zapewniał, że co prawda on jest Mahometaninem, ale żona MOŻE pozostać przy swoje religii chociaż to religia nieprawdziwa(!). Chłopiec, który się narodził z tego małżeństwa dostał "międzynarodowe imię" po długich targach z ojcem, który twierdził, że to tylko ojciec ma prawo dać imię chłopcu i będzie miał na imię Khalid. Ktoś przytomny, kto w Egipcie spotkał Muzułmanina o imieniu Kamil zaproponował je i został osiągnięty konsensus. Coraz częściej mały Kamil słyszał od ojca krótkie - mimochodem jakby wypowiedziane wzmianki o Allahu, ale w przedszkolu słyszał o innym Bogu. Młoda żona pana doktora któregoś dnia "pękła" i opowiedziała co się zaczyna dziać w domu. Okazało się, że gdy kolejny raz z rzędu przyznała się przed mężem, że poszła z synkiem do kościoła, została pobita ale tak, żeby nie było widać a synek musiał przez godzinę pozostawać w pozycji modlitewnej i powtarzać co pięć minut, że "Allach jest jedynym bogiem a Mahomet był jego prorokiem". Gdy nie chciał tego powiedzieć, dostawał klapsa w wypięty tyłek.
Pan doktor został przez rodzinę "wyprowadzony" z domu a kilka dni później przyszedł się pożegnać. Na pożegnanie powiedział z zimnym spokojem, że wyjeżdża do Iraku i będzie wreszcie "między swoimi" ale za jakiś czas wróci razem ze "swoimi braćmi, i kto nie będzie rozumiał jedynych prawd, które dają prawo do życia, będzie przykładnie ukarany i potępiony".
Chyba nie natrafiłem na wyjątkowych ludzi z tamtego kręgu kulturowego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 19:51, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Do Muchy

To spotkałaś sie z określeniem Policja Szariatu w Niemczech? Czy nie?
Odwiedziłaś jakieś dzielnice arabskie w starej UE?

Czy znajomy arab opowiadał dlaczego woli mieszkać w PL? A może znasza jakąś kobietę która wyszła za araba? Albo ludzi którzy jeździli do krajów arabskich do pracy (ale to były kraje trzymane twarda ręką, mocno zlaicyzowane).
Konkrety, bez lania wody i szukania źle postawionych przecinków.


P.S.
Widziałem jak sie zachowuje arab jak jednostka, i jak sie zachowuje w grupie. Jak na arabów z rejonu "uchodźstwa" reagowali arabowie z Bejrutu.

P.S. II
Poprawiłem by nie wygladał jak adresowany do Formalnego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Wto 20:00, 22 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:56, 22 Wrz 2015    Temat postu:

No, ja właśnie powyżej napisałem o takiej kobiecie - Polce, żonie Araba - Mahometanina. Mógłbym przytoczyć znacznie więcej, które znam lepiej lub gorzej ale były prawdziwe. Z całą pewnością nie zostaną przyjęte przez obrończynie "uchodźców", mające swoją wymyśloną prawdę zastępującą fakty...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:59, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Opowieść nr 1.

Biała katoliczka, aktywna członkini kółka modlitewnego, uznała że dziecko nie pozwala realizować jej swoich pasji. Wzięła więc niemowlę i zaczęła nim napierdzielać o podłogę a ponieważ nie chciało umrzeć więc skończyła dusząc rękami. Potem wrzuciła niemowlę w stertę kamieni i próbowała sfingować porwanie. W międzyczasie fotografowała się podczas realizowania swoich pasji - jeździe konnej w bikini.

Opowieść nr 2.

Biali katolicy (chłopak i dziewczyna), absolwenci katolickiego gimnazjum, spotykali się razem co nie podobało się rodzicom chłopaka. Poszli więc do jego domu w nocy i zadźgali tych rodziców. Matce udało się uciec na werandę, dopiero tam ją dorwali i dobili kolejnymi uderzeniami noża. Następnie pojechali na imprezę odreagować ciężką noc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 20:07, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Aha i dlatego należny sprowadzić imigrantów?
A co na to mówi twój lekarz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:11, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
Opowieść nr 1.
Biała katoliczka, aktywna członkini kółka modlitewnego, uznała że dziecko nie pozwala realizować jej swoich pasji. Wzięła więc niemowlę i zaczęła nim napierdzielać o podłogę a ponieważ nie chciało umrzeć więc skończyła dusząc rękami. Potem wrzuciła niemowlę w stertę kamieni i próbowała sfingować porwanie. W międzyczasie fotografowała się podczas realizowania swoich pasji - jeździe konnej w bikini.
Opowieść nr 2.
Biali katolicy (chłopak i dziewczyna), absolwenci katolickiego gimnazjum, spotykali się razem co nie podobało się rodzicom chłopaka. Poszli więc do jego domu w nocy i zadźgali tych rodziców. Matce udało się uciec na werandę, dopiero tam ją dorwali i dobili kolejnymi uderzeniami noża. Następnie pojechali na imprezę odreagować ciężką noc.

Wszystko pięknie PORI - jak zwykle wykazałeś się inteligencją i refleksem, tylko kompromitujesz się w charakterystyczny sposób. Mylisz indywidualną patologię jaka zdarza się w każdym społeczeństwie niezależnie od światopoglądu, koloru skóry i miejsca zamieszkania na kuli ziemskiej, ze sposobem myślenia grup społecznych związanych - jak w przypadku Mahometan ślepym posłuszeństwem wobec kanonów swoje wiary. Z tego posłuszeństwa kształconego od najmłodszego wieku wynika sposób myślenia i postępowania oraz specyficzna ekspansywność i agresja. Z tym mamy właśnie w obecnym czasie do czynienia PORI i jesteś chyba zbyt inteligentny żebyś w imię doraźnej potrzeby obrony swojego stanowiska w dyskusji udawał, że tego nie wiesz albo nie rozumiesz. No, bądźmy kolego uczciwi przy wymianie argumentów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 20:15, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
(...)

bingo! "obrończyni" uchodźców



Poza tym, ja odpadam. Ta dyskusja przybiera rozmiary takiego absurdu, umiejętność czytania ze zrozumieniem jest w takim zaniku (na stwierdzenie o nieczynieniu uogólnień na podstawie jednostkowych przypadków, maniacko podaje się kolejne), że pozostaje tylko przypomnieć, iż powszechnie wiadome jest innym nacjom, że "wszyscy Polacy to złodzieje". Znamienne, prawda?
Powrót do góry
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:30, 22 Wrz 2015    Temat postu:

DFINICJE słowa absurd:

WIKIPEDIA: Absurd (łac. absurdus – niewłaściwy, niestosowny, absurdalny) – przekonania absurdalne i ich zastosowania. Przekonanie absurdalne to każde przekonanie, które w sposób oczywisty nie jest możliwe do utrzymania. W węższym sensie jest to każde zdanie sprzeczne z prawami logiki (zob. reductio ad absurdum). Żaden absurd nie jest nonsensem, wyrażenie nonsensowne (jako pozbawione znaczenia) nie może być bowiem sprzeczne z żadnym zdaniem, w tym z żadnym prawem logiki. W języku potocznym termin "absurd" interpretowany jest psychologistycznie, tj. nie jako pewne przekonanie czy pewne zdanie, ale jako stan mentalny towarzyszący temu przekonaniu/zdaniu w odpowiednich sensach.

FORUM: Absurd to zdanie inne niż to, która ma ta osoba, która inne zdanie nazywa absurdem. Cechą charakterystyczną jest to, że taka osoba nie potrafi przedstawić żadnego argumentu, dlaczego uważa, że jej zdanie jest mądre, logiczne i oparte na faktach a inne jest absurdalne. Zasada jest taka: jestem taka mądra, że to co napiszę jest od razu mądre i jedynie słuszne niezależnie od tego jakie jest w rzeczywistości i czy naprawdę jestem mądra.
------------------------------
Jedni, chcąc szybko zasnąć biorą środki nasenne, inni liczą barany, a mi wystarczy poczytać niektóre wpisy i od razu zachciewa mi się spać.
Dobranoc zatem i życzę co poniektórym pięknych snów o swojej mądrości i o tym jak wszyscy przytakują a nad Ziemią unoszą się anielskie chóry i słychać śpiew: jaka ty jesteś mądra i wszystko wiesz najlepiej... lalalalala u u u u....
...

Dobranoooooc...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 20:31, 22 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sir Francis Drake
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 8190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:46, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Formalny napisał:
Jeśli tu trwa licytacja na temat kto znał ilu Arabów, to... "poker"!...
... dotkliwie pobił. ...
Na tym rozmowę skończyłem polecając oddać radio właścicielowi i przeproszenie go. ...


no zo niezle mu pojechales Padam


btw, jak tam izisowskie tojotki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 21:03, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Formalny napisał:
(...) pięknych snów o swojej mądrości i o tym jak wszyscy przytakują a nad Ziemią unoszą się anielskie chóry i słychać śpiew: jaka ty jesteś mądra i wszystko wiesz najlepiej... lalalalala u u u u....
...

Dobranoooooc...

Problemy z tozsamoscia plciowa? Angel
tak czy owak, slodkich snow o potedze...
Powrót do góry
Kloss
histeryczny kandelabr


Dołączył: 22 Lip 2015
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:05, 23 Wrz 2015    Temat postu:

Mati napisał:
Nie ma jednej prawdy objawionej, zwłaszcza w przypadku tak złożonej sprawy
Tak, Mati, niektóre rzeczy nigdy się nie zmianiają, jesteśmy więźniami naszych archetypów...


Campo di Fiori

W Rzymie na Campo di Fiori
Kosze oliwek i cytryn,
Bruk opryskany winem
I odłamkami kwiatów.
Różowe owoce morza
Sypią na stoły przekupnie,
Naręcza ciemnych winogron
Padają na puch brzoskwini.

Tu na tym właśnie placu
Spalono Giordana Bruna,
Kat płomień stosu zażegnął
W kole ciekawej gawiedzi.
A ledwo płomień przygasnął,
Znów pełne były tawerny,
Kosze oliwek i cytryn
Nieśli przekupnie na głowach.

Wspomniałem Campo di Fiori
W Warszawie przy karuzeli,
W pogodny wieczór wiosenny,
Przy dźwiękach skocznej muzyki.
Salwy za murem getta
Głuszyła skoczna melodia
I wzlatywały pary
Wysoko w pogodne niebo.

Czasem wiatr z domów płonących
Przynosił czarne latawce,
Łapali skrawki w powietrzu
Jadący na karuzeli.
Rozwiewał suknie dziewczynom
Ten wiatr od domów płonących,
Śmiały się tłumy wesołe
W czas pięknej warszawskiej niedzieli.

Morał ktoś może wyczyta,
Że lud warszawski czy rzymski
Handluje, bawi się, kocha
Mijając męczeńskie stosy.
Inny ktoś morał wyczyta
O rzeczy ludzkich mijaniu,
O zapomnieniu, co rośnie,
Nim jeszcze płomień przygasnął.

Ja jednak wtedy myślałem
O samotności ginących.
O tym, że kiedy Giordano
Wstępował na rusztowanie,
Nie znalazł w ludzkim języku
Ani jednego wyrazu,
Aby nim ludzkość pożegnać,
Tę ludzkość, która zostaje.

Już biegli wychylać wino,
Sprzedawać białe rozgwiazdy,
Kosze oliwek i cytryn
Nieśli w wesołym gwarze.
I był już od nich odległy,
Jakby minęły wieki,
A oni chwilę czekali
Na jego odlot w pożarze.

I ci ginący, samotni,
Już zapomniani od świata,
Język nasz stał się im obcy
Jak język dawnej planety.
Aż wszystko będzie legendą
I wtedy po wielu latach
Na nowym Campo di Fiori
Bunt wznieci słowo poety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:30, 23 Wrz 2015    Temat postu:

O właśnie, Campo di Fiori, dobry przykład. Już wiele lat temu czytałem to pierwszy raz, potem jeszcze kilka razy. Od samego początku coś mi w nim nie grało, od samego początku wiedziałem co. Mianowicie, od samego początku nie potrafiłem nie myśleć co dla nieszczęśników w getcie zrobił jeden z wielu świadków tej tragedii - szanowny narrator.

Wiersz napisał? Swój smutek wyraził? I stonowaną dezaprobatę dla postaw innych świadków? Zasugerował, że można było inaczej? Że pomóc można było? Albo przynajmniej nie patrzeć na karuzelę?

Taki sam samarytanin jak wielu z Was. Ot, dobry człek, wrażliwy, który wskaże ludzką krzywdę i warknie nieżyczliwie: "No pomóżcie mu, kurwa. A może ja mam to zrobić?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 6:49, 23 Wrz 2015    Temat postu:

Co można zrobić? Wejść razem na szubienicę? Wskoczyć w ogień getta? Można nie podsycać płomieni i nie odwracać wzroku.. To można. Można też pomagać w swoim małym zakresie. Chociażby jadąc na granicę z dziećmi i zabawkami dla innych dzieci. Tak jak "kumpel" Szczygła.
Lub pisać wiersz, który porusza...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kewa dnia Śro 6:51, 23 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 7:04, 23 Wrz 2015    Temat postu:

Efekt potwierdzenia
"Mamy tendencję do słuchania tylko tych informacji, które zgadzają się z naszymi przekonaniami czy też potwierdzają nasze wstępne założenia, niezależnie od tego, czy są prawdziwe. Tak tworzą się "grupki wzajemnej adoracji" i chociażby dlatego dyskutowanie na tematy pokroju globalnego ocieplenia kończy się zwykle wyzwiskami."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 52, 53, 54  Następny
Strona 23 z 54

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin