|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 21:37, 01 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
"Chcesz mieć mordę wyklepaną? lub skończyć jak Lepper? ty śmieciu ludzki i bękarcie pokomuszy? zrozum tępaku i prymitywie bo z twej fizjonomii to wynika, że ty i twój pryncypał, cham i tępy fuhrer z łbem jak mop możecie nas wszystkich co piszemy w ch...a cmoknąć.
Kiedy poprosi o ochronę?
http://www.youtube.com/watch?v=jIeXJhW9EQM&feature=player_embedded
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikiasz maszynista z Melbourne
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 2098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:09, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
W dobie nakręcania chamstwa politycznego przez wiadoma partię i jej prezesika można się wszystkiego spodziewać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Diabelsky Gość
|
Wysłany: Śro 17:17, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Janusz Palikot ma zaszczyt zaprezentować:
Artykuł
"Kulisy Platformy" Z Januszem Palikotem rozmawia Anna Wojciechowska
Publikujemy fragment książki "Kulisy Platformy". Tajemnice Donalda Tuska, rządu i parlamentu ujawnia Janusz Palikot w rozmowie z dziennikarką "Polski" Anną Wojciechowską. Książkę od piątku można znaleźć w księgarniach.
Jeszcze wcale nie tak dawno, kiedy przystępował pan do PO, Donald Tusk uchodził za nieco leniwego, niemrawego chłopca w krótkich spodenkach, który ponad sprawę polityczną stawia dobre towarzystwo i wino do oglądania meczu. Dziś Tusk przedstawiany jest wręcz jako tyran, który dokonuje egzekucji politycznych jednym ścięciem, bez żadnych sentymentów. Władza go zmieniła? A może to tylko iluzoryczna przemiana?
Ilekroć myślę o Tusku, widzę przede wszystkim jedną scenę. To był bodaj maj 2010 roku. Wchodzę do sekretariatu jego gabinetu w KPRM i słyszę jakieś dziwne hałasy, łomot. Pytam sekretarkę, co się dzieje. W odpowiedzi słyszę tylko:
--------------------------------------------------------------------------------
Otwieram pierwsze drzwi i znów ten sam łomot. Wchodzę i widzę Tuska w jednym z tych swoich świetnych, ciemnoniebieskich garniturów, dobrych butach skórzanych, wyglądały na Zegnę. Nogę miał opartą o piłkę nożną. Wyglądał naprawdę dobrze. Spojrzał na mnie i zachęcił: wejdź, wejdź. Po czym mówi: widzisz tę roślinę w rogu? Jak się tu wprowadziłem, odwiedził mnie Leszek Miller. Powiedział wtedy, że dała ją mu żona i poprosił, żebym o nią dbał, podlewał. Po tych słowach Tusk kopnął piłkę z całej siły w kierunku tej rośliny. Piłka odbiła się od niej, następnie od biurka i telewizora. Po czym poszła kolejna ścięta piłka w tę roślinę. Uderzał w coś, co należało do Millera, którym był autentycznie zafascynowany. Miałem jednoznaczne skojarzenie. Było w nim ewidentnie coś z bohaterów jego ulubionych lektur o małych tyranach greckich z czasów Sokratesa, Platona czy Herodota, którzy mieli w zwyczaju na przykład mordować wszystkich swoich synów zaraz po urodzeniu. Każdy z tych bohaterów pławił się w okrucieństwie, a pamięć o nich to pamięć o tym jednym ich straszliwym czynie.
Pytał pan, dlaczego wali w tę roślinę?
Nie, bo zastygłem w bezruchu. To był naprawdę niesamowity widok. Widać było, że on z czymś akurat nie daje sobie rady i w reakcji musi w tym momencie zrobić coś ekscentrycznego. W tym zachowaniu czuło się zarówno wielką irytację pomieszaną z bezradnością wobec jakieś sytuacji. Nie wiem jakiej. W każdym razie musiał dać upust emocjom. I w tym obrazku jest dla mnie jakaś głucha, twarda prawda o Tusku, którą odkryłem po godzinach, miesiącach spędzonych w jego otoczeniu. W tym zachowaniu wyrażała się jego bezwzględność, kontrolowana agresja, zawsze świetnie upudrowane, czego symbolem w tej sytuacji był właśnie dobry garnitur. To był prawdziwy Tusk: mieszanina nihilizmu i cynizmu, a z drugiej strony pewnego wdzięku, uroku.
Co panu imponowało w Tusku?
Powiedziałbym, że bardziej imponowała mi Platforma jako taka. Po aferze Rywina jawiła się po prostu jako dobra obywatelska inicjatywa. Nie ukrywam, że sam Tusk też ma swój urok. Przede wszystkim słucha i dobrze trzyma wątek rozmowy. Proszę pamiętać, że on długo w kontaktach z człowiekiem nie ujawnia swojego partyjnego, wręcz chamskiego oblicza. Zaczyna rozgrywać partnera dopiero wtedy, kiedy go od siebie mocno uzależni bądź też ustawi odpowiednio w hierarchii. W pierwszych rozmowach nie ujawnia swoich emocji, reakcji. Obserwuje uważnie człowieka, próbuje go dobrze wyczuć i rozkręca się dopiero, kiedy poczuje się naprawdę bezpiecznie.
To taka wyrachowana gra?
Też, ale nie tylko. Generalnie w kontaktach z ludźmi, których dobrze nie zna, jest nieśmiały. On naprawdę tylko z pozycji politycznych bywa brutalny.
Ale zanim przyszła władza, był jednak 2005 rok, podwójnie przegrane wybory. Jak Tusk to zniósł?
To były moje początki w Platformie, ale nigdy nie zapomnę tego wściekłego Tuska. Przyjechałem do Warszawy po wieczorze wyborczym w Lublinie, gdzie przegraliśmy. Tusk wiedział, że wygrana na Lubelszczyźnie w tamtej sytuacji to było zadanie karkołomne. Mimo to nie chciał mi tego wieczoru podać nawet ręki. W jego wzroku była wściekłość i wielka pretensja. Twarz zawzięta. To było coś niesamowitego, jakby z dnia na dzień inny człowiek w stosunku do mnie. To jest właśnie cały Tusk, bez żadnych sentymentów. Ale wtedy jeszcze nie zastanawiałem się na tym. Nie przywiązywałem wagi do tego zachowania, wychodząc z założenia, że w takim dniu każdy ma prawo do emocji. Był wtedy jak dziecko: milczał, ale cała postać wyrażała wszystko.
"Donald się wściekł" - to najczęstsze opisy kulisów, jakie dochodziły do dziennikarzy od jego współpracowników. Co to znaczy faktycznie? I rzeczywiście się tak często wścieka?
Tak, jest bardzo impulsywny. Ale też bardzo chwiejny. Kiedy ma atak, jego twarz staje się zawzięta, rzuca wulgaryzmami, obraża i wyrzuca wszystkich. - Absolutnie was wszystkich wypierdolę. Nie nadajecie się do niczego. Mam już dość! - to są tego typu teksty. Teraz to pewnie biedny Graś jest tym, który to głównie odbiera. A trzeba mieć dużo siły, żeby to wytrzymać. Dwór to znosił też dlatego, że wszyscy już się przyzwyczaili, że następnego dnia Donald już o tym zapomina, zachowuje się normalnie, jakby nigdy nic. Jak podrostek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:43, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Z książką wstrzelił się w wybory, co chyba nie dziwi. Ale jedzie w niej ponoć okrutnie po Platformie, choć nie omija innych ugrupowań.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 9:30, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Żeby nie było, że Palikot się tylko wygłupia:
"W niedzielę, 18. września w Warszawie zakończył się III Europejski Kongres Kobiet. Wśród panelistów znalazło się czworo przedstawicieli Ruchu Palikota. Wanda Nowicka (nr 2 na liście warszawskiej) dyskutowała w panelu "Potencjał, prawa, solidarność kobiet w Europie", przygotowanym przez prof. Magdalenę Środę. Małgorzata Prokop-Paczkowska ("dwójka" w Szczecinie i rzeczniczka prasowa partii) miała wystąpienie w debacie "Dlaczego warto głosować na kobiety?", nad którą opiekę sprawowała prof. Małgorzata Fuszara. Tomasz Szypuła (miejsce 3. w Warszawie) wziął udział w panelu "Związki partnerskie. Dlaczego jedni mają więcej praw niż inni?" (opieka Yga Kostrzewa), a w debacie politycznej z reprezentantkami partii zmagała się Anna Kubica (nr 2 we Wrocławiu, sekretarz Ruchu Palikota). Na zakończenie Kongresu ogłoszono wyniki prawyborów - Ruch Palikota zajął drugie miejsce zdobywając 24,3 proc.!"
za:http://palikot.blog.onet.pl/
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:43, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę, że podobnie jak w przypadku paru innych partii, tej również brakuje "grupy". Jest lider, wyrazisty i rozpoznawalny i dalej nic, są różni ludzie ale niezbyt znani ogółowi.
Tak naprawdę szansą dla RPP i pozostałych małych partii jest potencjalnie niska frekwencja. Dzięki niej wygrywają partie z bardziej "twardym" elektoratem, czyli wyborcami bardzo zdecydowanymi, bo głosy niezdecydowanych się nie pojawiają, jako że niezdecydowani odpuszczają sobie wybory. W efekcie Palikot może liczyć na trochę więcej niż w przypadku większej frekwencji. Paradoks, ale tak to może wyglądać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:29, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wyniki prawyborów na kongresie kobiet są jednak zaskakujące:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 19:27, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Pozostawiam bez komentarza:
"Człowiek trzykrotnie skazany za rozbój i pobicia jest najbliższym współpracownikiem Janusza Palikota i kandyduje w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
Wojciech Penkalski był skazany m.in. za pobicie kijem bejsbolowym, grożenie bronią i wymuszenie. Po raz pierwszy za to, że „wspólnie i w porozumieniu pobił człowieka kijem bejsbolowym i uderzał go nogami po całym ciele”. Po raz drugi za „grożenie świadkowi w celu zmiany zeznań”. I ostatni raz za „pobicie i grożenie bronią w celu wymuszenia rozporządzenia mieniem w wysokości 3 tys. zł”. Z więzienia wyszedł w marcu 2003 roku."
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikiasz maszynista z Melbourne
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 2098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:29, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
E ale mi sensacja ; jeszcze niedawno było głośno o poparciu przez PIS szefa warszawskich bandytów stadionowych uznanych przez nich za wzór cnót obywatelskich i przykładnego patriotę a że niekiedy obija mordy kibicom ?? Patriotyzm w kaczym wykonaniu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:17, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
w ogóle ten młody człowiek powinien poprzeć PiS - za IVRP takie kwalifikacje gwarantowały ministerialną tekę
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikiasz maszynista z Melbourne
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 2098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:56, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
W/g dzisiejszych sondaży Palikot ma spore szanse nie tylko na wejście do sejmu ale także stanie się jedną z głównych sił politycznych wraz ze zdolnością koalicyjną czyli może Palikot z teką wicepremiera ??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 15:00, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
W szkole mojej córki Palikot zajął pierwsze miejsce, na drugim PO, trzecie PiS. Jest całkiem ciekawie - Palikot ma charyzmę, ma wyczucie nastrojów. Kapitał społeczny zbija na uderzenie w sacrum, w tabu. Na Warmii i Mazurach (kolebka Samoobrony) zachęcał do produkcji samogonu i żądał legalizacji tegoż.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikiasz maszynista z Melbourne
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 2098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:10, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Mówi to co ludzie chcą usłyszeć ale na plus że nie obiecuje gruszek na wierzbie za bajońskie pieniądze i program jego ruchu wydaje się najbardziej konkretny ze wszystkich partii . Być może dużą rolę w jego poparciu odgrywa że ludzie liczą że przyniesie nowe rozdanie polityków i świeże spojrzenie na władzę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:11, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
I to mnie coraz bardziej do niego zraża i zniechęca. Samogon? Zamiast np. kwestii emerytalnych? To już nawet nie jest populizm, to schlebianie najniższym gustom.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 15:13, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Kapitał społeczny zbija na uderzenie w sacrum, w tabu. Na Warmii i Mazurach (kolebka Samoobrony) zachęcał do produkcji samogonu i żądał legalizacji tegoż. |
ale przeciez jest legalny
Nielegalny jest obrot nim, ale produkcja na wlasne potrzeby - jak najbardziej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikiasz maszynista z Melbourne
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 2098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:15, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ale co powiesz o politykach obiecujących 400 zł na każde dziecko czy wysokie emerytury ?? To także jest populizm za grubą forsę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:18, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nikiasz napisał: | Mówi to co ludzie chcą usłyszeć ale na plus że nie obiecuje gruszek na wierzbie za bajońskie pieniądze i program jego ruchu wydaje się najbardziej konkretny ze wszystkich partii . Być może dużą rolę w jego poparciu odgrywa że ludzie liczą że przyniesie nowe rozdanie polityków i świeże spojrzenie na władzę |
Ale to są tylko przyprawy, które ładnie smakują i obiecują wiele ale nie są niestety mięsem i nie zaspokoją nikogo. Wejdzie więc do Sejmu Palikot i...? I kto jeszcze? Jakoś dziwnie mi to przypomina historię PPPP swego czasu... Ludziom się to podobało, nie było gruszek na wierzbie tylko zachwalanie piwa. Ale czy cokolwiek, poza folklorem, wniosło do polskiej polityki? Czy to było potrzebne?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 15:20, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | I to mnie coraz bardziej do niego zraża i zniechęca. Samogon? Zamiast np. kwestii emerytalnych? To już nawet nie jest populizm, to schlebianie najniższym gustom. |
Ale dlaczego? Przecież na świecie robi się legalnie wódki, są wyroby regionalne, często są symbolem. I tak ludzie na wsiach pędzą bimber, nie mogliby robić tego w sposób bardziej cywilizowany?
Jeśli chodzi o mieszkania, emerytury, to jest to temat bardzo oklepany, dlatego Palikot sięga po nowości i dlatego trafia do młodych. Ostatnio szydzono z niego, że to Ruch Poparcia Marihuany
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:20, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wydaje się jednak, że najgorszym przegranym tych wyborów może okazać się SLD. A to własnie z powodu tego iż Palikot otwarcie mówi o tym i owym, czego wcześniej oczekiwał elektorat lewicowy.
Aż Grzesia żal.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 15:22, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nikiasz napisał: | Ale co powiesz o politykach obiecujących 400 zł na każde dziecko czy wysokie emerytury ?? To także jest populizm za grubą forsę |
Jasne, nawet sie nie zastanawiam nad takimi obietnicami.
Poczekam na katolika, bop on w stalym zestawie odpowiedzi ma tablice Balcerowicza z licznikiem dlugu publicznego - bedzie musial do niej sporo zer dopisac
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|