po 30-tce

Nikiasz · Wysłany: Sob 9:35, 06 Mar 2010 Temat postu:

Facet jast całkiem spoko po nudnych i zacietrzewionych własną wielkością naszych politykach , wnosi pewien koloryt do naszej polityki , nie boi się mówić co myśli i potrafi coś czego nie umie chyba żaden polityk - przeprosić

Kewa · Wysłany: Sob 19:57, 06 Mar 2010 Temat postu:

Nikiaszu, bardzo Ci dziękuje za wpis, bo na tym forum nikt (ani nawet Nikt) już nie chce ze mną gadać Blue_Light_Colorz_PDT_31

A widziałeś dzisiaj jego koszulkę? Z przodu napis: "Kocham Radka Sikorskiego", a z tyłu "Prezydentem i tak będzie Komorowski"

Coś w tym stylu.

bobro · Wysłany: Nie 10:44, 07 Mar 2010 Temat postu:

Ron · Wysłany: Nie 10:52, 07 Mar 2010 Temat postu:

No zasadniczo - mój idol świadczy o mnie.

Kewa · Wysłany: Nie 13:47, 07 Mar 2010 Temat postu:

bobro · Wysłany: Nie 16:59, 07 Mar 2010 Temat postu:

się mi za dużo rzeczywiście o jeden wkleiło

Okeanida

Teraz ma kwarantanne, nawet na swoim blogu pisze zdawkowo, jak dlugo? Tego nie wie nikt ale zapewne zerwie sie z uwiezi.

Nikiasz

może ze względu na katastrofę ??A pro po koszulki Palikota to pomysł był ekstra i w stylu noszącego czyli trochę złośliwości i udawanej poprawności ale facet nie chce chyba teraz zbyt się narażać obecnej modzie na poprawność polityczną obu stron a do wielbicieli Kaczyńskiego nie należał

Okeanida

Zapewne dostal przykaz ale to dobrze, Palikot plus zgielk wawelski to zle zestawienie.

Kilo OK

Kewa

Ludzka małość i ograniczenie. O prezydencie (wtedy żywym) tylko dobrze? Może zakrzyknąć santo subito?!

Okeanida

Na dzis tylko dobrze, od poniedzialku wracamy do "normalnosci", tak dziala mechanizm hipokryzji.

Nikiasz

ale najnowszy pomysł z obowiązkowymi wycieczkami dzieci : Katyń , Oświęcim oraz Wawel to już przegięcie

Okeanida

Nikiasz

Być może , nie chwaląc się ale znam dobrze historię naszego kraju a nie byłem ani w Katyniu ani też w Oświęcimiu to była kwestia przekazania wiedzy , wydaje mi się że nasz kochany PIS znów chce "grać " na naszej przeszłości

Okeanida

Gral, gra i grac bedzie, bo to czula nasza struna, a najlepiej w taka uderzac, bo to przynosi wyniki.

kasia_imig

[...]

Okeanida

Witaj. :)Ona zawsze tam jest, a my nie mamy na to wplywu, propaganda to czesc walki, kampani wyborczych, reklamowych. My mamy wplyw na reagowanie na nia albo podchwytujemy albo mowimy, nie dziekujemy.

Jestem zwolenniczka nauczania mlodziezy, dzieci naszej historii, kto to bedzie robil jest mi obojetne, jak to chcesz nazwac propaganda to niech bedzie to propaganda.

kasia_imig

[...]

Okeanida

Propaganda rowniez mozemy nazwac obowiazkowe wycieczki mlodziezy na Jasna Gore, jakos w tym sprzeciwow nie ma i nikt nie nazywa tego propaganda. Uwazam, ze warto pokazywac dzieciakom tragiczne miejsca w najszej historii i nie nazwalabym tego propaganda, jak nie nazywam propaganda obowiazkowych lektur. Kazda nauka historii, lieteratury, odbywa sie przy pomocy odwolywania sie do emocji.

Dla mnie nie jest to propaganda, wiec nie moge byc rowniez jej zwolenniczka.

Nakazywanie mi np obowiazkowego glosowania na jakiegos kandydata, jakis projekt, wbrew moim przekonaniom jest dla mnie propaganda, historia nia nie jest ani jej nauczanie obojetnie w jakich formach by sie miala odbywac.