|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:43, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiesz spraw, na temat których usiłujesz się wypowiadać. Zwłaszcza w liczbach i ich interpretacjach dajesz ciała za każdym razem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
art36 stłumiony okrzyk radości
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1036 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kujawsko-Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:47, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
W przeciwieństwie do Ciebie nie wypowiadam się na tematy, o których nie mam bladego pojęcia. A jeśli już cokolwiek napiszę od siebie, to nie chowam głowy w piasek i staram się bronić wysuniętej tezy przynajmniej. Ty bez problemu udajesz strusia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:47, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Taaa
To teraz napisz co ma wspólnego 'upadek' (co to w ogóle za termin?) z wyceną akcji na giełdzie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:48, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
art36 napisał: | W przeciwieństwie do Ciebie nie wypowiadam się na tematy, o których nie mam bladego pojęcia. |
I jeszcze kłamca bezczelnie łżesz.
Kto na tym topiku udawał media plannera?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
art36 stłumiony okrzyk radości
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1036 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kujawsko-Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:14, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Animal napisał: | Taaa
To teraz napisz co ma wspólnego 'upadek' (co to w ogóle za termin?) z wyceną akcji na giełdzie? |
Po pierwsze, ja tyko coś zacytowałem, pod ogólną ocenę. Po drugie, w moim odbiorze gwałtowny spadek wartości akcji danej firmy świadczy o jej kondycji. Skoro jednak Ty uważasz inaczej, to na pewno potrafisz wytłumaczyć swoje racje
Cytat: | I jeszcze kłamca bezczelnie łżesz.
Kto na tym topiku udawał media plannera? |
Nikogo nie udawałem. Po prostu wysunąłem logiczny wniosek, że jeśli gazeta ma odbiorców, to na ich konsumpcjonizm rynkowy nie ma wpływu wyznawany pogląd polityczny. Każdy bowiem człowiek, niezależnie od tego, czy lewicowy, czy prawicowy- DOKONUJE ZAKUPÓW, WYDAJE PIENIĄDZE NA JAKIEŚ DOBRA!. Czyż nie?
Ty chowasz się za jakąś bazą danych, do której nawet nie masz dostępu i oczekujesz, że wszyscy muszą w to wierzyć jak w bullę papieską, bo przecież Ty masz BADANIA RYNKU.
Trochę dziecinadą trąci dyskusja z Tobą. Sorry
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 13:41, 15 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:22, 31 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Czy "Rzeczpospolita" zdecydowała się dodać prefix "ultra" przed swoją prawicowością ? Wczorajszy tekst był ewidentnie na zamówienie polityczne, wiedząc że nie ma podstaw do takich twierdzeń, poszedł do druku - ot tak, żeby wrzucić dynamit do szamba.... Pytanie czy Kaczyński ma haki na tamtejszych dziennikarzy (chyba "dziennikarzy") czy po prostu zdecydowali się dołączyć do internetowych gadzinówek blogopodobnych... W każdym razie typowym dla prawicowych "niezależnych" mediów jest podejście do dyskusji czyli zamknięcie się na jakiekolwiek najmniejsze argumenty z zewnątrz kręgu zaufanych klakierów - tak jak na [link widoczny dla zalogowanych] - ilość komentarzy niepisowskich = 0 (dla porównania można wejść na pierwszy lepszy artykuł na [link widoczny dla zalogowanych]). Przecież po takiej kompromitacji KAŻDY normalny, demokratyczny, obiektywny portal by spłynął jadem !!! Ale na [link widoczny dla zalogowanych] nic się nie stało czyli jak już pisałem wczoraj "oj tam, oj tam"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 10:13, 31 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Krótka pamięć?
Przecież naczelny rzepy przeprosił, czego n ie można powiedzieć o naczelnym gejzety (rzekoma kłótnia Błasik z Protasiukiem nagana przez telewizję przemysłową).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:47, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Grzegorz Hajdarowicz odpowiada na oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego
Logo dostawcy PAP | dodane 1 godzinę i 6 minut temu
Zwolnienie redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" Tomasza Wróblewskiego i dziennikarza Cezarego Gmyza to zamach na wolność słowa - ocenił szef PiS Jarosław Kaczyński. Zapowiedział projekty wzmacniające niezależność dziennikarzy wobec wydawców i właścicieli mediów. - To oświadczenie to jest tak naprawdę zamach na własność prywatną - odpowiedział Grzegorz Hajdarowicz, właściciel spółki wydającej "Rz".Kaczyński zaznaczył w oświadczeniu, że z niepokojem i smutkiem przyjął informację o decyzji właścicieli dziennika "Rzeczpospolita" o zwolnieniu redaktora naczelnego pisma Tomasza Wróblewskiego, dziennikarza Cezarego Gmyza oraz dwóch innych dziennikarzy."Takiego działania właściciela gazety nie można potraktować inaczej niż jak zamachu na wolność słowa. Standardy demokracji w żaden sposób nie pozwalają na takie karanie za słowo, na karanie za coś, co jest solą pracy dziennikarza. Zwłaszcza, że zwolnienie Cezarego Gmyza odbyło się w trybie dyscyplinarnym. Te fakty każą nam zadać fundamentalne pytanie o kondycję polskiej demokracji, również w odniesieniu do rynku medialnego" - napisał Kaczyński."W tej sytuacji nie można pozostać biernym. Prawo i Sprawiedliwość podejmie odpowiednie inicjatywy legislacyjne, które będą odpowiedzią na niepokojący zanik standardów demokratycznych i wolnościowych w polskim życiu publicznym i medialnym. Prawo i Sprawiedliwość przygotowuje projekt, który zlikwiduje okryty złą sławą artykuł 212 kodeksu karnego, pozwalający na karanie za słowo. Prawo i Sprawiedliwość zaproponuje również rozwiązania, które wzmocnią niezależność dziennikarzy względem wydawców i właścicieli pism" - zapowiedział prezes PiS.Kaczyński dodał, że wydarzenia w redakcji "Rzeczpospolitej" pokazują, że dodatkowa ochrona niezależności dziennikarzy jest niezbędna. "W przeciwnym razie zwalnianie dziennikarzy za treść ich artykułów, może stać się smutną codziennością, do czego demokratyczne społeczeństwo dopuścić nie może" - zaznaczył.Z kolei poseł PiS Marcin Mastalerek, w związku ze sprawą publikacji "Rz", skierował interpelację poselską do rzecznika rządu Pawła Grasia, sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Mastalerek pyta w niej Grasia, czy w okresie bezpośrednio poprzedzającym opublikowanie artykułu spotkał się z prezesem i właścicielem spółki wydającej "Rz" Grzegorzem Hajdarowiczem oraz redaktorem naczelnym gazety Tomaszem Wróblewskim.Poseł PiS wskazuje na potrzebę upubliczniania przedmiotu oraz przebiegu tej ewentualnej rozmowy. - Nie jest bowiem rzeczą przystającą do kategorii demokratycznego państwa prawnego, aby w chwilach rozstrzygających o niezależności dziennikarstwa, przedstawiciel rządu spotykał się z decydentami jednego z największych dzienników opinii. Wyrazić przy tym należy nadzieję, że Pan Minister w trakcie ewentualnego przedmiotowego spotkania dbał o zapewnienie wysokich standardów zapewnienia niezależności dziennikarstwa oraz opowiadał się za ochroną niezawisłości redaktora Cezarego Gmyza - podkreślił Mastalerek.Hajdarowicz, pytany o opinię Kaczyńskiego, powiedział, że do tej pory myślał, iż Prawo i Sprawiedliwość szanuje własność prywatną. - To oświadczenie to jest tak naprawdę zamach na własność prywatną. Ja rozumiem, że teraz następnym postulatem będzie upaństwowienie, może wszystkich firm prywatnych, no bo po co nam prywatny biznes? Tylko to już było, to się nazywało PRL - powiedział właściciel Presspubliki w radiowej Jedynce. - Myślę, że to jest jakaś kolejna bzdura, która się pojawia. Cóż ja mam tu komentować, nie jestem politykiem - dodał.Nawiązując do słów Kaczyńskiego o "karaniu za słowo", Hajdarowicz podkreślił, że dziennikarz musi być odpowiedzialny, a jego praca rzetelna i udokumentowana. - Cezary Gmyz to nie jest początkujący dziennikarz śledczy, to jest doświadczony dziennikarz, który wiele spraw publikował w polskich mediach. Między innymi 18 października opublikowała "Rzeczpospolita" tekst dotyczący PIT-ów wysłanych dla Białorusinów przez MSZ. Ten tekst był świetnie udokumentowany, więc Cezary Gmyz wiedział, jak się dokumentuje materiały i nie ujawnił swojego źródła - podkreślił Hajdarowicz.W związku z publikacją "Trotyl we wraku tupolewa" Rada Nadzorcza Presspubliki, wydawcy "Rzeczpospolitej", rekomendowała w poniedziałek zarządowi odwołanie red. naczelnego "Rz" Tomasza Wróblewskiego, jego zastępcy Bartosza Marczuka, szefa działu krajowego Mariusza Staniszewskiego oraz red. Cezarego Gmyza.W wydanym w poniedziałek wieczorem komunikacie Rada Nadzorcza Presspubliki poinformowała, że w poniedziałek przeprowadzono rozmowy ze wszystkimi osobami, które miały związek z publikacją. "Rada Nadzorcza oraz właściciel wydawnictwa Grzegorz Hajdarowicz po przeprowadzonym postępowaniu uznaje, że dziennikarze związani z publikacją nie mieli podstaw do stwierdzenia, że we wraku tupolewa znaleziono ślady trotylu i nitrogliceryny. Tekst uznajemy za nierzetelny i nienależycie udokumentowany" - brzmi oświadczenie wydawcy.W ubiegłym tygodniu "Rzeczpospolita" napisała, że śledczy na wraku samolotu Tu-154M w Smoleńsku znaleźli ślady trotylu i nitrogliceryny. Prokuratura wojskowa zaprzeczyła, że są takie ustalenia; wskazała, że znalezione ślady mogą oznaczać obecność substancji wysokoenergetycznych, m.in. materiałów wybuchowych. Dopiero badania laboratoryjne będą mogły być podstawą do twierdzenia o istnieniu bądź nieistnieniu śladów materiałów wybuchowych - replikowała prokuratura.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:54, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Mariusz Błaszczak o zwolnieniach w "Rzeczpospolitej": to zemsta na dziennikarzach
IAR, TVN24/X-news | dodane (08:24)
- To zemsta na dociekliwych dziennikarzach - mówi o zwolnieniach w "Rzeczpospolitej" Mariusz Błaszczak. Reakcja na brak odpowiedzialności za słowo i chęć odzyskania przez gazetę wiarygodności to zdaniem Julii Pitery powody zwolnienia z redakcji gazety Cezarego Gmyza za tekst o śladach trotylu na kadłubie tupolewa, którego wrak wciąż leży pod Smoleńskiem. - Skutki tej publikacji były nieprawdopodobne i być może w związku z tą decyzją przyjdzie pewna refleksja - zastanawiała się posłanka PO.W związku z publikacją "Trotyl we wraku tupolewa" Rada Nadzorcza Presspubliki rekomendowała zarządowi odwołanie red. naczelnego "Rzeczpospolitej" Tomasza Wróblewskiego, jego zastępcy Bartosza Marczuka, szefa działu krajowego Mariusza Staniszewskiego oraz red. Cezarego Gmyza. - Tekst nie powinien się nigdy w takiej formie ukazać w "Rzeczpospolitej" - oświadczył prezes zarządu Presspubliki.Mariusz Błaszczak uważa, że autora artykułu ukarano niesłusznie. - To przypomina jakiś sąd kapturowy - stwierdził polityk PiS.Polityk przypomniał o niedawnej konferencji z udziałem 140 naukowców, którzy przyznali, że najbardziej prawdopodobną przyczyną tragedii z 10 kwietnia 2010 roku była eksplozja. Dodał, że również badania próbek z pasa bezpieczeństwa z Tupolewa, przeprowadzone w USA, wskazują na obecność materiałów wybuchowych.
Tekst w "Rzeczpospolitej"
W ubiegłym tygodniu "Rzeczpospolita" podała, że polscy prokuratorzy i biegli, którzy ostatnio badali wrak w Smoleńsku, odkryli na nim ślady materiałów wybuchowych - trotylu i nitrogliceryny. Zaprzeczył temu płk Ireneusz Szeląg, szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Powołani przez prokuraturę biegli nie stwierdzili obecności na wraku tupolewa trotylu żadnego innego materiału wybuchowego - oświadczył.Dodał, że szczątki wraku zbadano tzw. spektrometrami ruchliwości jonów pod kątem obecności związków chemicznych mogących stanowić materiały wysokoenergetyczne, w tym wybuchowe; pobrano próbki. - Dopiero badania laboratoryjne będą mogły być podstawą do twierdzenia o istnieniu bądź nieistnieniu śladów materiałów wybuchowych - podkreślił Szeląg. Całościowa opinia polskich biegłych może być gotowa nawet za pół roku.- To mogły być te składniki, ale nie musiały - oświadczyła redakcja "Rz", zaznaczając: "a jednak nie można wykluczyć materiałów wybuchowych".
(db, asz)
TopNews - najpopularniejsze materiały WP.PL
TAGI: cezary gmyz, tomasz wróblewski, bartosz marczuk, mariusz staniszewski, rzeczpospolita
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 19:02, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Wkleisz wywiad z Gmyzem?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Wto 19:10, 06 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:28, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Jan Ordyński: zagrywka PiS się nie powiodła
WP.PL | dodane 2012-10-26 (13:47)
Zagrywka Prawa i Sprawiedliwości z wystawieniem kandydatury prof. Piotra Glińskiego na tzw. technicznego premiera i zorganizowanie kilku debat o stanie państwa nie przyniosła tej partii - jak wynika z najnowszego sondażu Homo Homini dla Wirtualnej Polski - znaczącego wzrostu poparcia. Trudno bowiem uznać za spektakularny sukces podniesienie wskaźnika popularności o 3 punkty proc. Samo zaś hasło "premier Gliński" zostało potraktowane jako dowcip.Przy tak wielkim zaangażowaniu propagandowym i merytorycznym, PiS organizując te wszystkie przedsięwzięcia miał zapewne nadzieję, że wreszcie przerwie sondażowy prymat Platformy Obywatelskiej. Jak na razie udało mu się to tylko w jednym badaniu. Nadal więc widać, że zdecydowana większość obywateli nie wierzy w godną zaufania przemianę PiS w stronnictwo przede wszystkim chcące umacniać swoją pozycję poprzez prowadzenie polityki merytorycznej. Jest bowiem ciągle postrzegane jako partia jednej historii i jednej histerii - smoleńskiej. Oraz partia, która po ewentualnym triumfie wyborczym będzie chciała wziąć bezpardonowy odwet za dotychczasowe niepowodzenia. Świadczą o tym choćby częste zachwyty i odwołania związanych z nią polityków i publicystów do praktyki działania obozu sprawującego obecnie władzę na Węgrzech i jego przywódcy, premiera Victora Orbana. Dla wielu Polaków pachnie to nadal mocno recydywą tzw. IV RP. A, że nie są to obawy wydumane, ilustrują niedawno opublikowane sensacje o zorganizowanym w tamtych latach wielkim polowaniu policyjno-prokuratorskim na kilku znaczących polityków lewicy, w tym byłego prezydenta i czterech byłych premierów!.Z tych samych powodów nie sądzę też, by wzrosła zdolność koalicyjna partii Jarosława Kaczyńskiego. Wyrażanych przez niektórych publicystów sugestii o możliwym zbliżeniu między PiS i Polskim Stronnictwem Ludowym nie traktuję poważnie. PSL i Waldemar Pawlak po prostu umieją liczyć, a już na pewno nie wezmą udziału w przedsięwzięciu, które mogłoby ich pozbawić udziału we władzy. Pogrymaszą, pogrymaszą i wrócą na dotychczasowe miejsce, a nawet już wrócili. Pozostałe partie parlamentarne - SLD i Ruch Palikota nadal kategorycznie wykluczają jakiekolwiek alianse z PiS.Premier się ocknął i zaczął działać. Może w końcu do szefa rządu dotarło, że z amorficzną, coraz bardziej "gowiniejącą" - w ogólnym odbiorze - partią daleko nie za jedzie Jan Ordyński Poważnie przeanalizować wyniki badania musi Platforma Obywatelska i premier Donald Tusk. Od pewnego czasu szefa rządu negatywnie ocenia bowiem blisko 60 proc. respondentów. Cały gabinet zebrał aż 65 proc. ocen negatywnych. Co na to przede wszystkim wpłynęło ? Według mnie - kunktatorstwo i dulszczyzna, których - przede wszystkim w sferze obyczajowej - ludzie mają już po prostu szczerze dosyć. W tym bardzo wielu liberalnie zorientowanych zwolenników Tuska i PO.Dopiero po głośnym skandalu z głosowaniem posłów PO nad skrajnym projektem ustawy antyaborcyjnej, premier się ocknął i zaczął działać. Najpierw ostro zrugał swoich ortodoksów, a potem zapowiedział prawne rozwiązanie, odkładanego od dawna problemu zapłodnienia in vitro. Może w końcu do szefa rządu dotarło, że z amorficzną, coraz bardziej "gowiniejącą" - w ogólnym odbiorze - partią daleko nie zajedzie. Musi też premier i to szybko wykazać, że uzyskane niedawno w sejmie wotum zaufania nie było tylko parlamentarną manipulacją. Oceny i zadania, jakie przedstawił w wygłoszonym przy tej okazji przemówieniu zrobiły przyzwoite wrażenie i lekko poprawiły nastroje. PO jest nadal najwyżej notowaną partią polityczną i cieszy się 33-proc. poparciem. Gdyby teraz rozpisano wybory, nie mogłaby jednak utworzyć rządu nawet w koalicji z PSL.Trzeba więc działać - jasno i precyzyjnie. Przywrócić mocno nadwątlone przekonanie, że premier i jego ekipa, co do której zwartego istnienia mam spore wątpliwości, potrafi przewodzić w trudnych czasach. Rząd ma na dodatek poparcie popularnego prezydenta. To istotny atut.
Jan Ordyński, komentator TVP i "Przeglądu" specjalnie dla Wirtualnej Polski.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 21:34, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się na początku listopada na Platformę Obywatelską zagłosowałoby 31 proc. Polaków. Z kolei Prawo i Sprawiedliwość wybrałoby 30 proc. Tak wynika z najnowszego sondażu Wirtualnej Polski zrealizowanego przez Homo Homini.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:35, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Janina Paradowska: porażka PiS i Jarosława Kaczyńskiego
WP.PL | dodane 2012-11-07 (13:06)
W polityce wrze, padają najcięższe oskarżenia o zbrodnię dokonaną na 96 osobach, w tle groźne słowa - trotyl, nitrogliceryna, w domyśle oczywiście - wybuch, zamach. Padają wnioski o dymisję rządu, który mataczy w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej, oskarża się prokuraturę, że też mataczy, a w sondażach spokój. Można nawet powiedzieć, że spokój nadzwyczajny. Jeśli coś się zmieniło to generalnie w granicach błędu statystycznego wynoszącego w najnowszym badaniu Homo Homini dla Wirtualnej Polski ok. 3 proc.Jedynie prezydent Bronisław Komorowski stracił nieco więcej, ok. 5 proc. swoich zwolenników i właściwie brakuje racjonalnych przesłanek do tej zmiany, bo chyba nie jest nią podnoszona przez część mediów sprawa nieobecności prezydenta na ponownym pogrzebie Ryszarda Kaczorowskiego, która pojawiła się już w trakcie badania preferencji i tylko część opinii publicznej zwróciła na nią uwagę. Bo rzecz to nie zasadnicza i żądanie obecności prezydenta RP przy ponownym pochówku prezydenta na uchodźstwie wydaje się "skandalem" wyjątkowo sztucznie tworzonym.Nawet najbardziej wierni PiS-owi komentatorzy ubolewali, że prezes nie wytrzymał, że dał się sprowokować, że zaprzepaścił dorobek budowany od kilku miesięcy i wizerunek polityka dobrotliwego. Cześć publicystów ogłosiła więc katastrofę Prawa i Sprawiedliwości, takie nastroje dochodziły także z wnętrza partii Janina Paradowska
Miało się przecież coś dziać głównie na partyjnej scenie. Komentatorzy przewidywali, że teraz, po gwałtownej reakcji prezesa Jarosława Kaczyńskiego na doniesienia "Rzeczpospolitej" sugerujące, że coś tam z tymi materiałami wybuchowymi było na rzeczy, chociaż nie bardzo wiadomo co i prokuratura energicznie doniesienia dziennika dementowała, PiS zdecydowanie straci, bo w miejsce odpowiedzialnej partii zajmującej się gospodarką znów przywdziewa smoleńskie szaty. Na dodatek wyjątkowo gwałtownie oskarża, czyli Jarosław Kaczyński pokazuje swoje prawdziwe oblicze i nie jest w stanie długo nosić jednej maski. Przywdziewa tę, która go ogranicza w dotarciu do wyborcy centrowego.Nawet najbardziej wierni PiS-owi komentatorzy ubolewali, że prezes nie wytrzymał, że dał się sprowokować, że zaprzepaścił dorobek budowany od kilku miesięcy i wizerunek polityka dobrotliwego, mającego na uwadze głównie kwestie gospodarcze, a tym samym pogrzebał szansę zapowiadanego konstruktywnego wotum nieufności i wysunięcia na premiera prof. Piotra Glińskiego. Cześć publicystów ogłosiła więc katastrofę Prawa i Sprawiedliwości, takie nastroje dochodziły także z wnętrza partii.Ale z notowaniami PiS nic się na razie nie dzieje. Spadek jednopunktowy nie ma znaczenia. Nie zyskuje też PO, a nawet dwa punkty traci, co też większego znaczenia nie ma, bowiem sytuacja obu partii jest wyrównana. Nie zarabia lewica Leszka Millera, bo punkcik traci, tyle samo traci Palikot oraz PSL, które ledwo wdrapało się nieco powyżej progu to znów spadło na ten 5-proc. zawsze niebezpieczny. Solidarna Polska nadzwyczaj stabilnie ma te swoje 5 proc., bo takie regularnie notuje w badaniach dla Wirtualnej Polski.Badanie przeprowadzono 6 listopada, a więc już po burzy, jaka się przetoczyła i nawet było kilka dni, by ochłonąć po wydarzeniach z 30 października, kiedy życie publiczne, medialne i polityczne za sprawą gazetowych doniesień opanowała natychmiast podjęta przez polityków, sprawa trotylu. Czyżby więc tematyka smoleńska, chociaż rozbudzająca ogromne emocje nie ważyła już na partyjnych notowaniach i nie dało się na niej budować, ani tracić wizerunku? Na to pytanie odpowiedzą może kolejne badania, gdyż opinia publiczna zwykle reaguje z pewnym opóźnieniem, a tym razem część mogła jeszcze być zaszokowana, gdyż wstrząs był rzeczywiście bardzo silny.Ta retoryka po prostu odstręcza, uniemożliwia jakąkolwiek poważną rozmowę i czyni jakiekolwiek alianse niemożliwymi. W tym tkwi porażka PiS i Jarosława Kaczyńskiego osobiście odniesiona przy okazji pojawienia się na razie bardzo wirtualnego trotylu Janina Paradowska
Może też być i tak, że zmęczenie długimi rządami PO jest tak duże, że nawet szaleństwa PiS nie poprawią notowań partii rządzącej i ta "wojna polsko-polska", jak zwykle określa się zwarcie dwu największych partii, jest stałym elementem, od którego już wyborców ani nie przybywa, ani nie ubywa? Takim zwarciem silnych, ale w gruncie rzeczy bezsilnych? W każdym razie wynik tego sondażu jest dość zagadkowy, gdyż nie widać również, aby jakoś szczególnie powiększyła się grupa niezdecydowanych lub rosło poparcie dla innych partii.Może PiS nie jest alternatywą dla obecnie rządzącej koalicji, ale nikt inny też się nią nie staje. Jeśli więc PiS coś straciło, to raczej nie w wymiarze społecznego poparcia, jakim się cieszy, gdyż widać wyraźnie, że to poparcie bazuje na wyjątkowo silnych emocjach, ale w wymiarze zdolności koalicyjnej, która zawsze była bardzo niska, a kwestia trotylu na wraku sprowadziła ją do zera. Prezes Kaczyński konwersujący z ekonomistami mógł w pewnej perspektywie być postrzegany jako koalicyjny partner. Wyjątkowo trudno jednak wyobrazić sobie koalicję z ugrupowaniem, którego lider w odpowiedzi na niesprawdzone prasowe informacje od razu reaguje wielkim wzburzeniem i nie miarkuje się w słowach wołając natychmiast o niewyobrażalnej zbrodni.Ta retoryka po prostu odstręcza, uniemożliwia jakąkolwiek poważną rozmowę i czyni jakiekolwiek alianse niemożliwymi. I być może właśnie w tym, a nie w utracie potencjalnych wyborców tkwi porażka PiS i Jarosława Kaczyńskiego osobiście odniesiona przy okazji pojawienia się na razie bardzo wirtualnego trotylu. Zaletą jest to, że pojawiło się nam jednocześnie Prawo i Sprawiedliwość pełnowymiarowe, prawdziwsze. To jest po prostu w pierwszej kolejności partia smoleńskiej katastrofy i dążąca do dokonania za nią zemsty (te tony zabrzmiały wyjątkowo wyraźnie), a w dopiero w drugiej kolejności pewnej koncepcji państwa, jeszcze zresztą do końca nie opisanego, bowiem prezentacje programowe dopiero się rozpoczęły.
Janina Paradowska, publicystka "Polityki" specjalnie dla Wirtualnej Polski
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Czw 21:36, 08 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 21:36, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Paradowska?
To ta opowiadająca o pijanym Błasiku i jego kłótni z Protasiukiem?
Taki fajny wątek zaśmiecony obstrukcją wklejacza.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Czw 21:38, 08 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:42, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Gdyby wybory parlamentarne odbywały się na początku listopada na Platformę Obywatelską zagłosowałoby 31 proc. Polaków. Z kolei Prawo i Sprawiedliwość wybrałoby 30 proc. Tak wynika z najnowszego sondażu Wirtualnej Polski zrealizowanego przez Homo Homini.
|
I pisze to ktoś kto mówi że nie w wierzy żadne sondaże albo że PiS ma swoje sondaże.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 21:44, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kotuś czytaj co wklejasz, choć raz nie koniecznie ze zrozumienie, ale czytaj. Ogarniesz kontekst info które zamieściłem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:52, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Wiesław Dębski: "wpadka" prezydenta zachwiała jego poparciem
WP.PL | dodane (10:5
Jakże się nasi politycy starali, jak napinali mięśnie, jak chwytali za łby. A wszystko z powodu artykułu w gazecie, niegdyś uważanej za jedną z najpoważniejszych w Polsce. Ale - jak się okazało - na nic było to polityczne wzmożenie. Efekty są mizerne, wiele hałasu o nic, że przywołam komedię Szekspira. Tak przynajmniej zdają się wskazywać wyniki najnowszego sondażu Homo Homini, wykonanego na zlecenie Wirtualnej Polski.Po znalezieniu przez "Rzeczpospolitą" trotylu i nitrogliceryny na skrzydłach samolotu, który rozbił pod Smoleńskiem, politycy ruszyli do boju. To mogła być bowiem bomba rozbijająca układ rządowy, krótką ścieżką prowadząca Prawo i Sprawiedliwość do władzy. Jarosław Kaczyński zdążył już rzucić oskarżenia o zamordowanie 96 najważniejszych osób w państwie, w tym prezydenta. I jak zwykle dokładnie mordercy nie wskazał, choć wszyscy wiedzieli o kogo chodzi. Antoni Macierewicz miał pod ręką swój zespół, szukający od wielu miesięcy dowodów na istnienie trotylu. Na spotkaniu "badaczy" rzeczy nie owijano w bawełnę i jasno mówiono, kto doprowadził ofiary katastrofy do śmierci.Druga strona nie skrywała oburzenia wypowiedziami Prezesa i jego wiernego Śledczego, choć i łatwo można było dostrzec satysfakcję, że przepowiednie o krótkim żywocie nowego wizerunku PiS okazały się słuszne. Szefostwo PO gdzieś w sejmowych zakamarkach popijało być może szampana, ciesząc się z widoku polityków PiS z wielkim samozaparciem pokazujących, że rozmowy o gospodarce, bezrobociu czy ochronie zdrowia to była tylko zasłona dymna. Okazało się, że nie ich to pole, nie na ich temperament.Prezydent powinien uważać na takie wahnięcia, bo opinia publiczna niczym pańska łaska na pstrym koniu jeździ. I zawieźć może tam, gdzie pieprz rośnie... To dedykuję doradcom pana prezydenta Wiesław Dębski
Na najnowszy sondaż Homo Homini czekałem więc z wielkim zainteresowaniem. Sądziłem, że takie napięcia, takie emocje muszą znaleźć odzwierciedlenie w wynikach badania. I nic! Zero! Null! Chyba jednak doszliśmy do ściany. Twarde partyjne elektoraty od dawna stoją na z góry upatrzonych pozycjach. Ich przekonań nic już nie zmieni, ich się kupić nie da. A reszta ma wojnę polsko-polską w nosie. Trochę podnieśli głowy znad tabletów i smartfonów, łypnęli okiem w ekran telewizora, przełączając się czym prędzej na inne boje - tenisowe, w których pojawił się niezwykle świeży element, czyli nowa gwiazda tenisa - Jerzy Janowicz.Spójrzmy więc w końcu, co takiego pokazał wspominany wyżej sondaż. Przeprowadzony w 6 listopada dał następujące wskazania: PO - spadek o dwa punkty procentowe; PiS, SLD i Solidarna Polska straciły po punkcie; Ruch Palikota urósł o punkt; ziobryści bez zmian. Czyli wyjątkowa stabilność, zupełnie niezależna od politycznych gier i zabaw toczonych na medialnej arenie. Tyle zapału, tyle wysiłku na nic!!!Ale, ale... tuż przed sondażem odbył się powtórny pogrzeb Ryszarda Kaczorowskiego, byłego prezydenta RP na uchodźstwie. Pogrzeb, na którym zabrakło prezydenta obecnego. Nim Bronisław Komorowski zdążył rzecz całą wytłumaczyć, nim poinformował, że tak miało być w wyniku uzgodnień z panią Karoliną Kaczorowską, mozolnie od miesięcy budowane poparcie zdążyło się mocno zachwiać: pozytywne oceny spadły o 4 punkty proc., negatywne wzrosły o 5 punktów. Prezydent powinien uważać na takie wahnięcia, bo opinia publiczna niczym pańska łaska na pstrym koniu jeździ. I zawieźć może tam, gdzie pieprz rośnie... To dedykuję doradcom pana prezydenta, którzy w przypadku takiej wpadki powinni wykorzystać każdą okazję, by WYBORCOM rzecz całą wytłumaczyć...Z niesłabnącym zainteresowaniem czekam więc na kolejne sondaże, jeśli potwierdzą to, co pokazało badanie Wirtualnej Polski, to będziemy mogli powiedzieć: powoli, bo powoli, ale jednak uniezależniamy się od wywijasów polskich polityków. Oby tak się stało...
Wiesław Dębski specjalnie dla Wirtualnej Polski
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 21:53, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
No tak, zamiast myślenia wklejka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:55, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Paradowska?
To ta opowiadająca o pijanym Błasiku i jego kłótni z Protasiukiem?
Taki fajny wątek zaśmiecony obstrukcją wklejacza. |
No byłbym zdziwiony gdyby Kilo nie włożył swych przysłowiowych trzech groszy.Jak to musi krwawić serce gdy tak się wszyscy ślizgają na idolu Kilo OK i jego dziecku które stworzył wraz z bratem Prezydentem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|