po 30-tce

Kilo OK

A smrodem (zemstą za Mira i Zbynia) nie jest czasem wniosek prokuratury?
Think

Nikiasz

Zemstą ?? A co ma piernik do wiatraka ??? Jeśli Kamiński zawinił to wniosek był jak najbardziej zasadny a ten tchórz ukrył się za immunitetem i teraz opowiada głodne kawałki wiedząc że jest nietykalny . Pospolita święta krowa.

Kilo OK

A gdzie przygotowano mąkę z której upieczono piernik?

Neonek

Rusza proces kanonizacyjny Sienkiewicza i Belki. Jak na razie na łamach szmatławej michnikowskiej "Wyborczej":

Bartłomiej, prawnuk Henryka" - pod takim tytułem Małgorzata Niemczyńska na łamach "Wyborczej" kreśli przepiękną sylwetkę ministra spraw wewnętrznych - jednego z bohaterów "rozmowy o Polsce", czyli politycznego dealu dodruku pieniędzy dla PO, za zmiany w składzie Rady Ministrów. Organ z ul. Czerskiej pochyla się również nad drugim bohaterem kompromitujących taśm: Markiem Belką, który "jakkolwiek nieporadnie, jakkolwiek na podsłuchu" próbował z kamieni kupy "poskładać państwo w jakąś całość".

Strasznie nerwowo zrobiło się w obozie władzy, co najlepiej widać po tekstach "Gazety Wyborczej". Na łamach pisma czytelnik otrzymuje hagiograficzny opis życia Bartłomieja Sienkiewicza (prawnuka polskiego noblisty). Mała próbka:

Prawnuk zaczytuje się w klasyce literackiej. Nie w powieściach przygodowych dla chłopców: tylko Camus, Czechow, Faulkner. Plus Polacy (''Później czytałem o Gołubiewie jakiś złośliwy tekst Miłosza, że uciekł bezpiecznie we wczesne średniowiecze. Może uciekł, ale ładnie to zrobił''). Do tego szermierka i myślistwo. Na polowania jeździ z wujem (...). Dopiero później odkryje górską wspinaczkę, która ''zrobi z niego mężczyznę''. WF, na którym rządzi prostacka siła, to dla niego katorga.

Bo minister Sienkiewicz to prawdziwy bohater. - W szkole nie ma łatwo. Jest leworęczny, a nauczycielka próbuje go przymusić do używania prawej ręki. Rówieśnicy wyczuwają jego inność. Ale, jak potem wspominał, nie brak mu odwagi: choć grozi mu pała z fizyki, jako jedyny w całej klasie staje w obronie szarej myszki, którą nauczycielka potraktowała bezdusznie - pisze "Wyborcza". Sylwetka szefa MSW ma rozdziały: "W pustyni i w puszczy", "Ogniem i mieczem", "Bez dogmatu", "Potop" i "Quo vadis".

.......................................................................................................

Pochodzenie O-Ren Ishii

Afera taśmowa jasno pokazała że media dzielą się na normalne-obiektywne i na kłamliwe-prawicowe. Tyle dobrze.

Kilo OK

Pory idzie z nowym tryndem, robienie z siebie durnia, dla dobra władzuchny.
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Szymon Krusz

Dziś Korwin -Mikke zadebiutował w Parlamencie Europejskim.Myślałem że "taka wybitna postać" ma opanowany angielski przynajmniej w stopniu pozwalającym na swobodną wypowiedź.Będzie kolejny pajac do śmiechu.

l

Szymon Krusz

Wszyscy wiedzą jaki stosunek do Solidarnej Polski i jak się o nich wypowiadał PiS Wczoraj w Radiu Zet pan Hofman powiedział cytuję
"Zbyszek bracie ja nie zmieniłem zdania o tym co zrobiła Solidarna Polska w ostatnich latach.Nie chcę brzmieć patetycznie ale przychodzą takie momenty w życiu politycznym.Kiedy cel najważniejszy jakim jest państwo każe zostawić te rzeczy z przeszłości na półkę.Ja nie zapominam ale wybaczam"

jestem ciekaw czy "Pan i Władca" autoryzował tę wypowiedź pan Hofmana czy może to jest prywatna wypowiedź pana Hofmana.Chociaż wiadomo że bez błogosławieństwa najwyższego w PiS-ie nikt nic nie powie.

l

nie sciemniaj tu ze swoim pane i wladca !

no to zna jkm angielski, czy nie ?

Szymon Krusz

Kilo OK

Obawiam się że wszyscy widzą kim jesteś.
Kwadratowy

Szymon Krusz

Na szczęście zapewne wszyscy zainteresowani wiedzą kim jest Kilo OK i jak lubi się zabawiać.

Kilo OK

Nie łatwiej było napisać: nie wiem, nie potrafię ocenić, nie znam angielskiego
Ale cipcia przecież nie przyzna się, woli biegać z oślimi uszami.

Szymon Krusz

Tak się zastanawiam co to musiało by być takiego aby troll sobie odpuścił.

Kilo OK

Pisanie na temat osiołku, na temat...

l

Szymon Krusz

l

napisales cos takiego:

Szymon Krusz

Zauważyłem też jeszcze inną rzecz że ze zwykłej błahej sprawy ot takiego zwykłego nic można rozdmuchać ją do niewyobrażalnych rozmiarów takie przysłowiowe "z igły można zrobić widły" to teraz zrobiło się modne wystarczy poczytać gazety wystarczy że jakiegoś dziennikarza poniesie fantazja a ze zwykłego pocałowania kobiety w rękę można z tego zrobić orgię na pięćdziesiąt osób.Daje to poczytność gazeta schodzi do ostatniego numeru a jak zrobi się z tego jeszcze powieść w odcinkach to przez kilka tygodni nie trzeba się martwić o szukanie tematu.Na koniec daje się maleńkim drukiem gdzieś na którejś stronie notkę z przeprosinami i można wtedy szukać kolejnej "sensacji".