po 30-tce

Gość

PiS niewiele potrzebuje, żeby przejąć Senat, a ma do zaoferowania najlepsze synekury dla zainteresowanych senatorów i ich rodzin.
Z niezależnych trudno będzie coś uszczknąć:
Wadim Tyszkiewisz - nie do zbajerowania
Stanisław Gawłowski - dużo krzywdy mu PiS wyrządził - nie sądzę, ale głowy nie dam
Krzysztof Kwiatkowski - były szef NIK - nie do zbajerowania
Lidia Staroń - to zdaje się ukryty PiS

Wychodzi na razie 49:51

Jakieś pomysły, kto się sprzeda?

Gość

Zdrojewski

Gość

Nie sądzę. Takie znane nazwiska jak Zdrojewski raczej się nie zhańbią. Chyba, że znajdą się na nich haki. Think

Gość

Stanisław Karczewski o większości w Senacie: mamy obowiązek ją tworzyć.

Nie udało im się przekupić senatora, więc będą przeliczać ponownie głosy po swojemu.

Trochę to dziwne, bo wcześniej pisowska komisja przeliczyła głosy i okazało się, że kandydaci PiS przegrali, gdy okazało się ze nie mają większości w Senacie to wpadli na pomysł ponownego przeliczenia głosów przy pomocy nowej komisji, która już może głosy przeliczyć po PiSowsku!

Wstyd!

Gość

Jak się okazuje, w Senacie nikt nie ma chęci się sprzedać, lecz za to PiS szantażuje swoich posłów elektów, którzy otrzymali więcej głosów w wyborach do Sejmu od komunistycznego prokuratora Piotrowicza!
Naciskają i przekupują, aby chociaż jeden zrezygnował z posłowania, a w tedy Piotrowicz wchodzi do Sejmu!

Wstyd!

Gość

nikt się nie musi sprzedawać, wystarczy dobrze głosy policzyć

Gość

KO składa wnioski do SN podważające wybory do Senatu, które opozycja wygrała oraz tak jak PiS żąda przeliczania głosów. A nie robi tego wobec Sejmu, gdzie opozycja przegrała. Rozumiem, że KO uznaje za prawidłowo policzone głosy w wyborach do Sejmu, a błędnie te do Senatu.
Brawo!

Gość

Wiecie może gdzie są trzymane karty do głosowania po ogłoszeniu wyników wyborów?

Gość

Gość

Ja nie rozumiem, jak to możliwe, że nie obowiązuje jednolity wzór kart do głosowania. Prawdę mówiąc, w ogóle nie pamiętam, czy na kartach w moim okręgu były jakieś loga Think

, nie mówiąc już o odmiennych instrukcjach głosowania.

Pierwszy dotyczy okręgu Jeleniej Góry (okręg nr 2), gdzie - jak mówił Borowski - na karcie do głosowania przy nazwisku kandydata reprezentującego partię Polska Lewica znalazło się logo "Lewica". W ocenie senatora elekta wprowadzało to w błąd wyborców, ponieważ mogło sugerować związek kandydata z blokiem partii lewicowych startujących pod szyldem SLD.

(...)

Trzeci przypadek - jak mówił senator elekt - to Pabianice (okręg nr 26). - Tu też jest bardzo niewielka przewaga kandydata PiS, ale to nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że karty do głosowania do Senatu zawierały na dole instrukcję, a w tej instrukcji było powiedziane, że należy postawić znak "X" w kratce wyłącznie przy nazwisku wybranego kandydata. Nie z lewej strony, tylko przy nazwisku. Problem polegał na tym, że logo Koalicji Obywatelskiej miało postać kratki i ta kratka znajdowała się po prawej stronie - tłumaczył Borowski. Jak dodał, to spowodowało, że wiele głosów zostało oddanych w sposób nieprawidłowy - znak "X" znalazł się po prawej stronie, zamiast po lewej.

Gość