po 30-tce

saper

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja pier*** d'oh!

Co za zjeby Brick wall

[link widoczny dla zalogowanych]

Brick wall

anmario

"Pamiętam o modlitwie przed i po jedzeniu"

Hmmmm.... To co oni dają tam żreć tym biednym dzieciom? d'oh!

saper

To jest przerażające

[link widoczny dla zalogowanych]

Kilo OK

Kolejny który woli dobić niż mieć odruch wymiotne.

A tak z innej beczki:
czujesz oddech jara na plecach, że tak się uwijasz?
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Neonek

Znam wielu ludzi którzy modlą się przed jedzeniem, a nawet po...

I są to Żydzi, Muzułmanie, Starowiercy i nawet Katolicy.

Obmywanie i modlitwa przed posiłkiem to cała ceremonia wschodnich religii.

Co tak zadziwia pseudoateistyczne parszywie wredne kręgi komusze nie rozumiem?

Co do jogi to nie mam zadania. Ale jeśli ktoś sobie sam chce zrobić loda to proszę bardzo. Ja tego oglądać nie muszę.

W wersji damskiej jogi może i zawieszę oko. I gdzieś mam filozofię. Wyłącznie jako wątek erotyczny.

saper

a czy ateiści wieszają wielkie transparenty "nie modlimy się przed posiłkiem" w miejscu gdzie również przebywają praktykujący? Think

hmm

Kilo OK

nudziarz

Zdefiniuj prawdziwego ateistę.

Bardzo serio o to proszę .

Kilo OK

Ateista człowiek nie wierzący w byt wyższy, dla którego wszelkie religie są takimi samymi bez znaczenia (dla niego) rytuałami. Nie boi się zarażenia jakąkolwiek religią, gdyż ta jest mu doskonale obojętna.

Nasi forumowi ateiści to:
Ateista z wyboru – wyznawał przedtem jakąś tam religię, ale ją odrzucił dla bardziej wiarygodnej, w końcu zostając ateistą. Wielu ludzi zostało tymi ateistami przez to, że np. modląc się o Ipoda/komputer, go nie dostali (często dzieci lub młodzież).
Ciemny ateista – osobnik wywodzący się z ciemnego ludu, który połykając wszystko, co mu podetkną wszelakiej maści partie polityczne i inne ośrodki indoktrynacji społecznej, połknął także ideę bezbożności, nie dławiąc się nią przy tym.
Walczący ateista – na łożu śmierci podstępnie uwierzy w Boga, aby w statystykach było „-1” po stronie wierzących.
Gimboateista – najcięższy przypadek. Połączenie ateisty z wyboru i ciemnego ateisty. W przeciwieństwie do normalnego ateisty, gimboateista nie toleruje żadnej religii więc atakuje (głównie na forach internetowych) wszystkich wierzących. Niezależne badania Amerykańskich naukowców dowodzą że szczególnie upatrzył sobie wyznawców katolicyzmu. Gimboateiści przemieszczają się po forach internetowych w hordach złożonych ze 100-500 osobników. Nieznane jest pochodzenie gimboateistów. Przypuszcza się że pierwsze osobniki pochodziły z odmętów Onetu. ni

Na forum mamy
Ateista z wyboru – wyznawał przedtem jakąś tam religię, ale ją odrzucił dla bardziej wiarygodnej, w końcu zostając ateistą. Wielu ludzi zostało tymi ateistami przez to, że np. modląc się o Ipoda/komputer, go nie dostali (często dzieci lub młodzież).
Ciemny ateista – osobnik wywodzący się z ciemnego ludu, który połykając wszystko, co mu podetkną wszelakiej maści partie polityczne i inne ośrodki indoktrynacji społecznej, połknął także ideę bezbożności, nie dławiąc się nią przy tym.
Walczący ateista – na łożu śmierci podstępnie uwierzy w Boga, aby w statystykach było „-1” po stronie wierzących.
Gimboateista – najcięższy przypadek. Połączenie ateisty z wyboru i ciemnego ateisty. W przeciwieństwie do normalnego ateisty, gimboateista nie toleruje żadnej religii więc atakuje (głównie na forach internetowych) wszystkich wierzących. Niezależne badania Amerykańskich naukowców dowodzą że szczególnie upatrzył sobie wyznawców katolicyzmu. Gimboateiści przemieszczają się po forach internetowych w hordach złożonych ze 100-500 osobników. Nieznane jest pochodzenie gimboateistów. Przypuszcza się że pierwsze osobniki pochodziły z odmętów Onetu.

nudziarz

Kilo OK

Nie, albo robimy kabaret "Nudek", bawimy się nowomowę, i redefinjuemu znane obszary zycia albo poruszamy się w obszarze "definicja", gdzie nie ma mniejsca na prafrazę. Wieńca Wawrzynowego za to nie zdobędziesz, ale pomożesz TWA, w ich walce z urojeniami (czytaj "ciemnogrodem").

saper

Katol

ja na przykład ateistą nie jestem, ale część Katoli mnie wkurza niemiłosiernie. ale tylko Ci "prawdziwi Katole" co to narzucają swoje wyobrażenie o religii innym

czyli tytułowi katolibowie.

Pochodzenie O-Ren Ishii

bosska

"Nie widzę powodów, aby grupka fanatyków przemocą troszczyła się o zbawienie mojej duszy i decydowała o tym, jak mam żyć, jak i gdzie się leczyć i jakie spektakle teatralne oglądać" - mówi przewodniczący Komitetu Bioetyki PAN.

podpisuję się pod tym obiema rękami. nogami zresztą też.

[link widoczny dla zalogowanych]

tak, tak. cały wywiad jest w TEJ gazecie.

Neonek

Śmieszni. Katofobia bywa zabawna.

Prawdziwy problem to mordercze i okaleczające wyznawców rytuały wschodu, mordy religijne, wojny na tle religijnym, terroryzm na tle religijnym, pedofilia w gminach żydowskich i sopłecznościch wyznaniowych. Niewolnictwo religijne i przymusowe związki. Sekty, diaboliczna oraz demoniczna czarna magia i satanizm.

W dodatku zabierający głos w temacie nie odróżniający Polskiego Kościoła Katolickiego od innych Katolickich.

Straszne być ciemnym pseudoateistą...

I chyba słuszna ta klasyfikacja Kilo OK.

Neonek

Neonek

nudziarz

saper

buhahahahahahaha

[link widoczny dla zalogowanych]

nudziarz

Interesujące.
Czyli według tego księdza ( na szczęscie to nie stanowisko Kościoła, tylko pojedynczej osoby ) ortodoksyjny katolik jest z automatu przyspawany do stołka i każda próba ruszenia go z tego stołka ma skutkować ekskomuniką ?