po 30-tce

Gość

Za kilka tygodni wchodzi nowe prawo o śmieciach.
Ja zadeklarowałem, że będę segregował, bo wiadomo jest taniej, ale jesli ja jem w domu konserwe rybną w pomidorach rano i puszkę zawijam we worek foliowy i chowam to do domowego kosza, aby mnie nie śmierdziało w chałupie przed wyniesieniem do śmietnika, a oni mnie pouczają, ze taką puszke muszę obedrzeć z papieru i umyć z pozostałości śmierdzącego sosu, to ja oświadczam, że mam w dupie ekologie i takie tam inne cuda.

Zmienie deklaracje, ze nie będę segregował, a te ichnie czipy niech sobie wszczepią w .... wężykiem Jasiu, wężykiem.

letnisztorm

Nygusie ja bym poszła na żywioł, złapią, nie złapią a jaki dreszczyk emocji. Blue_Light_Colorz_PDT_02

Nawet mnie ciekawi ten cały system łapania i karanie. U nas zgodnie z regulaminem gminy, w segregacji w kontenerach dopuszcza się błąd rzędu 20%. Oceniać to ma przedsiębiorstwo wywożące. I tak:

1. Jak będą liczyć to 20%? ( zapisów brak) wagowo, objętościowo, na oko?
2. Kto? Pan Zenek który przyjedzie po śmieci, sprawdzi i komisyjnie spisze protokół z naszym udziałem? Czy już na wysypisku jeżeli worki będą opisane ( zaczipowane Blue_Light_Colorz_PDT_02

) ? A jak ktoś nam tam świnie podłoży?
3. Jak możliwość odwołania od decyzji podnoszącej nam opłatę, czy nakładającej karę? K.p.a. ? Chyba tak. Jakie dowody?

Zadzwoniłam kiedyś na śmieciową infolinie gminy i pytam:
- Wyczytałam w waszym regulaminie, że każdy mieszkaniec ma obowiązek segregowania śmieci.
- Tak, oczywiście to obowiązek ustawowy.
- Ale ja złożyłam deklaracje że nie będę segregować. To jednak mam segregować.
- To nie musi pani. Jeżeli złożyła pani deklaracje o niesegregowaniu to wszystkie śmieci bez segregowania wyrzuca pani do jednego kontenera.
- To mnie ten obowiązek segregowania nie dotyczy.
- To jest obowiązek ustawowy i dotyczy wszystkich.
- Aha.

Pochodzenie O-Ren Ishii