po 30-tce

Kilo OK

O czym ty piszesz?
Jeśli jesteś tak dobrze poinformowana powinnaś znać dane statystyczne:
- na ile in vitro przychodzi na świat dziecko
- ile jest wad genetycznych przy in vitro
- ile aborcji dokonuje się po in vitro
Znasz je czy nie?

Kewa

Czyli nie znasz tematu?
Po zapłodnieniu naturalnym tylko niewielki odsetek zarodków przechodzi w ciążę, taka selekcja objawia się jedynie spóźnioną miesiączką. Znacznie mniej zarodków ginie przy in vitro.
Jeśli chodzi o wady wrodzone to również mniej jest ich wśród dzieci poczętych metodą in vitro z prostej przyczyny: ciąże in vitro zawsze są pod kontrolą genetyczną, a naturalne - nie. Nie spodziewam się, że mi uwierzysz, bo dla Ciebie bardziej przekonująco brzmi głos gościa w sutannie, który widzi bruzdy tam, gdzie ich nie ma. Ma przecież wprawę w obcowaniu z bytami nieistniejącymi.

Kilo OK

KONKRET, czyli cyfry.
Bez blebleble o niczym (czyli oczywistych oczywistościach, o anatomii, fizjologii, i biochemii wiem więcej od ciebie) i prywatnych wycieczek.

Podaj te dane statystyczne.

Kewa

Jakich "prywatnych wycieczek"? Czyżbym miała do czynienia z ekscelencją w sutannie?
Masz statystyki i trochę wiedzy: [link widoczny dla zalogowanych]

"Prawa natury są nieubłagalne. Nie ma skutecznych metod oceny potencjału ludzkich gamet, czyli komórki jajowej (można ocenić jedynie stopień jej dojrzałości) i plemnika, dlatego udaje się poddać zapłodnieniu średnio tylko 60-70% komórek jajowych i tylko w połowie przypadków można znaleźć przyczynę takiego stanu rzeczy. Dodatkowo aż ok. 70% zarodków (generalnie, także w tzw. "naturze") jest obarczonych wadami genetycznymi, które uniemożliwiają ich dalszy rozwój.

Wiele z zarodków nie przeżywa, jednak nie jest to jedynie winą zastosowania metody in vitro. Przecież przy zapłodnieniu naturalnym szacuje się, że 50-70% poronień to poronienia subkliniczne, czyli takie, gdzie ciąża nie była jeszcze zdiagnozowana. Kobieta traci więc dziecko, nie mając nawet świadomości jego istnienia. "

Jak cytuję, to zarzucasz, że nie potrafię nic od siebie, jak piszę od siebie, to konieczne są cytaty i tak w kółko. Jak żyć?

Kilo OK

Pochodzenie O-Ren Ishii

Pochodzenie O-Ren Ishii

O, tu jest prawda:
[link widoczny dla zalogowanych]

i skończmy temat - 82% skuteczności (a po mszy św. - 99%

)

Kewa

Neonek

No i polski szpital zmienił się w miejsce kaźni.

,,W Szpitalu Świętej Rodziny dwa dni po zwolnieniu prof. Bogdana Chazana jakiś kiler w lekarskim fartuchu zabił pierwsze dziecko.,,

Skutki działania Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Dwa dni od wręczenia wypowiedzenia i już zabito pierwsze niewinne dziecko.

Cieszycie się lemingi?

Kilo OK

Kewa

Rób stronę, daj linka, to może uwierzę, kto wie?

Kilo OK

O czym ty piszesz?
W co chcesz uciec by pokryć brak podstawowych informacji.

Prosiłem o rzetelne dane, opublikowane w uznanym piśmie medycznym lub naukowym, a ty prezentujesz jakąś stronę z danymi typu 40 - 80%, bez odsyłacza do badań, bez podpisu autora.
Chcesz mnie przekonać, DOWIEDZ swych racji W UZNANIU O METODY NAUKOWE, nie wiarę, czy średniowieczną retorykę.
Na dziś reprezentujesz poziom Kościoła Magdaleny środy - jest tak, bo my tak twierdzimy że tak jest, a dowodem jest co twierdzą przeciwnicy.

Kewa

flykiller · Gość

Kilo OK

letnisztorm

Tylko co dalej, jeżeli uznamy, że in vitro to dzieło szatana?

Bzykać się bez opamiętania ( czytaj: bez tych wstrętnych gum i piguł Not talking

)) żeby miał kto zarobić na nasze emerytury?

Nie znam danych statystycznych ale nie trzeba być wybitnym specjalistą w każdej dziedzinie jak Kilok, żeby wiedzieć o tym że dzieci rodzi się coraz mniej, coraz trudniej kobietom zajść w ciążę i ją donosić. I to nie wina aborcji, antykoncepcji, wieku czy niechęci do posiadania dzieci. Jesteśmy coraz słabsi.

Kilo OK

Letnia sory ale to co napisałaś to zwykły bełkot, chcesz wspomóc koleżankę a tylko powielasz jakieś niesprawdzone teorie. To że pokpiwasz ze mnie jestem w stanie zrozumieć, co masz zrobić, żądam naukowych dowodów, a ty nawet nie wiesz jak takowe wyglądają. Ale że powielasz jakieś głupoty z.... (gdzie to wyczytałaś?)
In vitro ratujące dzietność... w zeszłym roku przyszło na świat 217 dzieci po tym zabiegu.... naprawdę super podniesie to naszą demografię.
Nie jestem przeciwnikiem in vitro, ale nie jestem też jakimś oszołomionym huraaaaaa zwolennikiem, którzy bezmyślnie wierzą swym guru.. Dla mnie lepszym czynnikiem pro demograficznym jest, całkowite zwolnienie z podanku dochodowego rodziny mającej 3 i więcej dzieci. Nie będzie problemu z becikowym, z brakiem pieniędzy na utrzymanie dzieci, z głodnymi dziećmi.
Problem powinien być rozwiązany systemowo, nie doraźnie na drodze walki światopoglądowej czarnych z czerwonymi.

letnisztorm

Kilo ile masz dzieci?

Ja ma dwójkę, zwolnienie z podatku przy trójce nie ma dla mnie żadnego znaczenia bo i tak nie mam więcej podatku niż zwrot za dwoje, podobnie jak 80% mieszkańców mojego miasta.

Kilo OK

A co to ma do tematu?
Co zmieni jeśli napiszę
4
2
3
0
lub napiszę 2 dzięki in vitro
wedle Ciebie to zmieni?

Jesteś w stanie to co napisze zweryfikować?

letnisztorm

Po co mam weryfikować? Zwyczajnie punk widzenia zależy od punktu siedzenia a danymi jak już nie raz było na tym forum można manipulować w nieskończoność.

Faktycznie mało tych dzieci z in vitro, pewnie są tego jakieś przyczyny, skomplikowane procedury, koszty, niechęć niektórych środowisk. Trudno przewidzieć jak to będzie w przyszłość.