po 30-tce

Kewa

Nie mogłam sobie odmówić tej małej złośliwości 050

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Pewien eurodupowaty, który obecnie jest w PiS wzywa do buntu przeciw rządowi. Miejscem owego buntu ma być ulica. Nabył tych umiejętności będą w Samoobronie?

Jako kibic i kandydat na stanowisko szefa prezesa piłki kopanej czuje atmosfere zadymy. Jego syn też już miał kontakt z zadymianiem na meczu reprezentacji naszego kraju. Ciekawe, czy za mówienie głupot w PiS dostaje się jakieś dotacjie?

Gość

Kilo OK

O co biega z Kamińskim, tym od szefowania CBA?
Co takiego powiedział? Tylu po nim jeździ a jakoś nie mogę dokopać się do jego wypowiedzi. Co takiego naopowiadał?
Think

Szymon Krusz

saper

[link widoczny dla zalogowanych]

tylko proszę o dyskrecję Angel

Szymon Krusz

Polska: Wiadomości | Rozmowy | Media | Wideo | Galerie

Tajny dokument PiS na temat mediów

PAP | dodane (05:55)

Wiadomości dnia

"Media te mają być podzielone na następujące kategorie: propisowskie,
antypisowskie, obojętne i lokalne mutacje centralnych korporacji (Agora,
ITI)" - czytamy w instrukcji kierownictwa PiS dla posłów partii, którą
ujawnia "Gazeta Wyborcza".
Z dokumentu wynika, że politycy PiS mają przygotować informacje o rynku
lokalnych mediów w ich województwach. Zgromadzone dane będą
wykorzystywane podczas kampanii przed jesiennymi wyborami do parlamentu.
Dokument opatrzony jest dopiskiem: "prosimy o dyskrecję".

PiS zbiera także informacje dotyczące cen reklam w mediach. Wyborcze
reklamy PiS trafią prawdopodobnie tylko do tych "propisowskich" i
"obojętnych".
Członkowie ugrupowania otrzymują również zalecenia dotyczące tematów
swoich wypowiedzi.

(mj, ib)
TAGI: pis, media, wybory, instrukcja

saper

Katol - ile Ci płacą?

[link widoczny dla zalogowanych]

Kewa

O, kurcze, ktoś już wspominał o zarabianiu na forum

Gość

Gość

Szymon Krusz

Dziś Prezesunio powiedział że trzeba powołać komisję śledczą która by zbadała finansowanie PO czyli kto ile itd.

to może jeszcze kod i szyfr do skrytki jak wszystko to wszystko.

Gość

a może takie coś

,,Prawo i Sprawiedliwość - Partia rodem z PRL-u

Ludzie prezesa Jarosława Kaczyńskiego, którzy przez dwa lata jego rządów gorliwie wcielali w życie idee policyjnego państwa bezprawia, dziś znowu stoją u jego boku wypatrując wyimaginowanych wszechobecnych wrogów układów, a nawet zabójców. Według ostatnich doniesień były szef upolitycznionego za rządów PiS Centralnego Biura Antykorupcyjnego i jego zastępca od dłuższego czasu zarządzają wewnętrzną służbą bezpieczeństwa, która monitoruje lojalność członków partii i analizuje potencjalne zagrożenia dla Kaczyńskiego i jego ugrupowania.

Nieoficjalnie mówi się o tym, że Kamiński i Brejda stworzyli partyjną strukturę wywiadu i kontrwywiadu, która ma zagwarantować bezpieczeństwo wodzowi i jego świcie. Mariusz Kamiński, który poprzez swoje działania w CBA dorobił się wielu prokuratorskich zarzutów wykazuje się, również znaną już z lat 2005-2007, wielką gorliwością na innych ważnych odcinkach walki z rządem Donalda Tuska. Jeden z tych odcinków to insynuacje i próby dyskredytacji ekipy rządzącej przy pomocy kryminalistów, którym kiedyś wiele obiecywano w zamian za obciążające ówczesną opozycję zeznania. Nowa przedwyborcza histeria spreparowana i rozdmuchana przez Mariusza Kamińskiego udzieliła się wszystkim politykom PiS, którzy żądają wyjaśnień przekazania sprawy do prokuratury i powołania komisji śledczej, która zbadałaby rzekome finansowanie Platformy Obywatelskiej przez mafię pruszkowską. Dowodem w sprawie mają być podejrzane kontakty byłego szefa CBA z kryminalistą o pseudonimie „Broda”, który miał powierzyć mu te sensacyjne i niesprawdzone procesowo informacje.

Ramię w ramię z Kamińskim walczy jego dawny podwładny, a obecnie nowe bożyszcze prawdziwych Polaków. Były super agent CBA, który na swoje przyjemności roztrwonił fortunę podniósł alarm i pożalił się mediom, że może stracić pozwolenie na posiadanie i noszenie broni. Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu prowadzi postępowanie, które zmierza do odebrania pozwolenia Kaczmarkowi, który przeszedł na emeryturę. Nowy problem agenta „bawidamka” polega na tym, że czuje się on zagrożony i nie wyklucza, że będzie musiał strzelać do czającego się na każdym rogu politycznego wroga. Jako argument za pozostawieniem broni w ręku byłego agenta Centralnego Biura Antykorupcyjnego podaje się polityczny mord dokonany przez członka Platformy Obywatelskiej na Marku Rosiaku w łódzkim biurze PiS(!). Do którego z polityków Platformy Obywatelskiej chce strzelać długowłosy łowca bezbronnych kobiet, który na tą okazję pragnie mieć zawsze pełny magazynek?

Ścigający politycznych łotrów prawi i sprawiedliwi zagalopowali się tak daleko, że nie spostrzegli jak prowadzona obłąkańcza krucjata objęła łono ich własnego ugrupowania. Doskonałym materiałem do analizy dla partyjnej służby bezpieczeństwa Mariusza Kamińskiego może okazać się sprawa Wałbrzycha i wewnątrzpartyjna walka na wyniszczenie prowadzona przez działaczy partii Jarosława Kaczyńskiego. Wygląda na to, że jeszcze przed wyborami parlamentarnymi tamtejsi członkowie jedynie słusznej partii podzielą losy Kielc i niczym PRL-owska elita donosicieli wzajemnie się powykańczają przy pomocy donosów. Grupa partyjnych strażników cnót wszelakich napisała liścik do lubującego się w tego typu lekturach prezesa, w którym przedstawia szefową miejscowych struktur partii, jako tolerującą niegodne zachowania osobę bez zasad. Przewodnicząca PiS w wałbrzyskim miała ponad to uprawiać prywatę doprowadzić do uszczerbku w partyjnej kasie i co najważniejsze kontaktować się z byłymi członkami Unii Wolności. Region przewodniczącej Zalewskiej słynie z uczciwej walki politycznej prowadzonej na donosy. Przed wyborami w 2007 roku działacze z tamtejszych struktur PiS rywalizowali już w podobny sposób a pan prezes nie nadążał czytać komiksów opisujących przewiny opluwających się wzajemnie działaczy. Wpada tylko pogratulować politycznej klasy i serdecznie powitać kolejną strukturę PiS w PRL-u.,,

Gość

Słyszał ktoś o tej Pani?

[link widoczny dla zalogowanych]

następna święta pisowska

Gość

Jak oceniają ludzi w biurze posłanki Kempy? Co za debile

[link widoczny dla zalogowanych]

Nerwy puszczają, czy prawda wychodzi na jaw?

Szymon Krusz

Wystarczy tylko przypomnieć sobie co się działo w kieleckim oddziale PiS gdy głównodowodzący oświadczył kto będzie tam "rządził" i to co się tam działo i co mówiła pani Kępa gdy obejmowała tam swoje stanowisko.

Szymon Krusz

Może są tacy co chcą obalić "uzurpatora" więc robią krecią robotę aby się go pozbyć.Wiadomo gdy będą skargi gdy będzie spadać poparcie dla PiS-u gdy nie będzie wyników oberwie ten kto stoi na czele.
Ale ten kij ma i drugi koniec bo głównodowodzący może stracić cierpliwość i całe to towarzystwo rozpędzi na cztery wiatry i rozwiązać struktury tak jak to zrobił na Wybrzeżu.

Gość

eee tam to wszystko ...

poseł Ziobro się ożenil i spodziewa się potomka!

Brawo!

i dobrze mu tak!

po co miał mieć lepiej ode mnie

Szymon Krusz

"Mam pewność: Kaczyński zostanie premierem"

Wiadomości dnia

Mam całkowitą pewność, że Jarosław Kaczyński zostanie premierem. I
to szybko, już po najbliższych wyborach.Podpowiada mi tak intuicja -
mówi w wywiadzie dla Faktu Jolanta Szczypińska, wiceszefowa klubu
parlamentarnego PiS. Wyznaje także, że do tej pory nie usłyszała
przeprosin od męża Marty Kaczyńskiej
Anna Fotyga „czuje wiatr”, że Jarosław Kaczyński będzie wkrótce
premierem. A Pani?
– Nie mam takiego odczucia tylko całkowitą pewność, że Jarosław
Kaczyński zostanie premierem. I to szybko, już po najbliższych
wyborach.
Z czego ta pewność wynika?
– Podpowiada mi tak intuicja. To jest przeświadczenie. Czasami jesteśmy
o czymś przeświadczeni i tak już jest. Minister Anna Fotyga
powiedziała, że ona czuje, a ja mam pewność. Ale to wynika też z
obserwacji tego, co w tej chwili się dzieje na polskiej scenie politycznej
i w codziennym życiu polskiego obywatela.

Wybór Polaków wskaże na Prawo i Sprawiedliwość Jolanta Szczypińska

Wybór Polaków wskaże na Prawo i Sprawiedliwość, a w takim przypadku
niekwestionowanym kandydatem na premiera jest Jarosław Kaczyński. Tylko i
wyłącznie.
Rozmawiała Pani na ten temat z prezesem?
– Nie rozmawiałam. Nie potrzeba takich rozmów. Natomiast wiem
doskonale, że w tym przekonaniu nie jestem sama. Miliony Polaków też tak
uważają. Wiem to, bo spotykam się z wieloma ludźmi, nie tylko w swoim
okręgu wyborczym.
Wiadomo już z jakiego miejsca na liście wystartuje Pani w Gdyni?
– Nic nie wiadomo. Na ten temat w ogóle nie rozmawiamy. Skupiamy się na
spotkaniach i pracy w terenie, a układanie list. Te żenujące spektakle z
kłótniami o miejsca, które obserwujemy w Platformie Obywatelskiej czy w
SLD, nas w tej chwili zupełnie nie interesuje.
Liczy Pani na wystartowanie z pierwszego miejsca na liście?
– Nie myślę o tym. To będzie zależało wyłącznie od decyzji mojego
zarządu okręgowego PiS i władz statutowych partii.
Czy nadal ma Pani problemy z Marcinem Dubienieckim, mężem Marty
Kaczyńskiej, który zarzucał Pani niekompetencję, intryganctwo i
mącenie?
– Nie mam żadnego z nim kontaktu i nie chcę mieć. W ogóle mnie ten
pan nie interesuje.
Nie ma już z jego strony akcji w Panią wymierzonych?
– Nic mi na ten temat nie wiadomo. Sądzę, że zrozumiał swój błąd.
A Pani zapomniała już o tej sprawie?
– Na pewno nie przeżywam tego i nie myślę o tym każdego dnia. Nie
jest to sprawa, którą żyję. Natomiast zapomnieć się nie da. Tym
bardziej, że nie usłyszałam słowa „przepraszam”. Nie jestem osobą
pamiętliwą, ale jestem osobą pamiętającą.
Polecamy: Premierze obiecałeś! I co...?
(msz)
TAGI: jolanta szczypińska, pis, wybory, marcin dubieniecki, jarosław kaczyński

O Kilo OK Czyżby "Fakt" był trybuną PiS-u jak Telewizja Trwam i Radio Maryja.