Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dejavu. PIS partią inteligencji
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 88, 89, 90 ... 258, 259, 260  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:00, 04 Paź 2012    Temat postu:

Kandydat PiS na premiera prof. Piotr Gliński u Moniki Olejnik? "Jeśli mu PiS pozwoli"
WP.PL, PAP, rp.pl | dodane (18:19)

Kandydat niezależny powiedział, że przyjdzie do mnie, jeśli mu PiS pozwoli... Czekam - napisała na swoim profilu na Facebooku Monika Olejnik, która chciała przeprowadzić wywiad z kandydatem PiS na premiera, prof. Piotrem Glińskim.Monika Olejnik nie sprecyzowała, czy chodzi o "Kropkę nad i" w TVN24, czy też może o "Gościa Radia ZET".- Nie zapłacę każdej ceny, żeby zostać premierem. Nie zależy mi na stanowisku - zapewniał w programie "Jeden na jeden" w TVN24 prof. Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera ponadpartyjnego rządu.Socjolog prof. Piotr Gliński jest kandydatem PiS na premiera ponadpartyjnego rządu fachowców. Partia zapowiedziała, że w najbliższym czasie złoży wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu.Prof. Gliński jest obecny w polityce dopiero kilka dni, ale zdążył już udzielił już mediom kilku wywiadów. Pytany przez dziennik "Rzeczpospolita", czy ma już dość polityki odpowiada: wolałbym mieć nieco więcej czasu, ale poza tym jest dobrze. - Bez polityki, dobrej polityki, nie da się zmienić Polski - tłumaczy.Pytany, czy jest zaskoczony drwiącym tonem komentarzy na temat jego kandydatury ze strony części polityków i publicystów, Gliński przyznał, że spodziewał się tego. - Znam scenę polityczną w Polsce i sposoby działania wielu dziennikarzy i grup interesów. Dlatego mnie to nie dziwi - zapewnia.


TopNews - najpopularniejsze materiały WP.PL
TAGI: piotr gliński, pis, premier, kandydat, jarosław kaczyński

E drugi Marcinkiewicz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 19:19, 05 Paź 2012    Temat postu:

się będzie działo

Wszystko o anmario

trzypiętrowe liczydło Dołączył: 04 Paź 2012

wróciły problemy Dancing
Powrót do góry
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:41, 05 Paź 2012    Temat postu:

Jakie wrócił cały czas był tylko w innych wcieleniach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:47, 05 Paź 2012    Temat postu:

Cały czas twierdzę że Kilo OK i Diabelsky art36 tymat anmario i kilka jeszcze "duchów" to jedna i ta sama osoba.Po prostu Kilo OK I jego "drużyna" to typowe zachowanie dla trolla i tyle w tym temacie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:33, 06 Paź 2012    Temat postu:

Ofensywa PiS
"Demokracja ciemniaków". Ostry spór prof. Piotra Glińskiego z Lechem Kaczyńskim
newsweek.pl/WP.PL | aktualizacja (10:19)
Między prof. Piotrem Glińskim, nowym kandydatem PiS na premiera, a prezydentem Lechem Kaczyńskim doszło pod koniec rządów PiS do bardzo ostrego sporu - przypomina „Newsweek”. Poszło o „demokrację ciemniaków”.Jak donosi tygodnik w swoim internetowym wydaniu, polemika miała miejsce na XIII Zjeździe Socjologicznym, podczas przegranej przez PiS kampanii wyborczej w 2007 roku. Gliński był wtedy przewodniczącym Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, a Lech Kaczyński był honorowym gościem Zjazdu."Newsweek" dotarł do stenogramów z dyskusji. Jak donosi tygodnik, prof. Gliński miał nazwać ówczesny okres - premierem był wtedy Jarosław Kaczyński - "demokracją ciemniaków".- Nie potrafimy przenieść prawdziwie inteligenckich wartości do wszechogarniającego nas świata "demokracji ciemniaków" (…). Mówią o "demokracji ciemniaków" nie chcę oczywiście tym określeniem nikogo obrazić a już szczególnie nie odnoszę się do tzw. mas społecznych, raczej już do różnorakich – nie tylko politycznych - elit, które tą naszą demokracją rządzą - przytacza wypowiedź prof. Glińskiego "Newsweek".- Obecne środowiska prawicowe są to środowiska wywodzące się z klasycznej inteligencji, panie profesorze. Można się z nimi nie zgadzać, można twierdzić, że popełniają błędy (bo popełniają), ale z całą pewnością nie są to kręgi o charakterze ciemniackim - w sensie genetycznym - przytacza słowa byłego prezydenta "Newsweek", podsumowując, że "prezydent najwidoczniej poczuł, że słowa Glińskiego mogły odnosić się bezpośrednio do obozu IV RP".

(asz)
TopNews - najpopularniejsze materiały WP.PL
TAGI: lech kaczyński, piotr gliński, pis, kandydat pis na premiera, spór


A teraz widocznie profesor zmienił zdanie skoro został kandydatem Prezesunia na Premiera.Bo wątpię aby Prezesunio zapomniał taką zniewagę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:56, 06 Paź 2012    Temat postu:

No to jesteśmy w domu już wiadomo dlaczego Prezesunio "tak serdecznie" przywitał profesora w dniu prezentacji kandydata na Premiera.A ludzie się zastanawiali czym profesor zawinił i zdenerwował Prezesunia że go tak potraktował.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Sob 13:03, 06 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:11, 06 Paź 2012    Temat postu:

Piotr Duda o drugim expose Donalda Tuska: będzie kreował się na zbawcę narodu
Logo dostawcy PAP | aktualizacja (12:11)
Piotr Duda przyznał w rozmowie z PAP, że po zapowiadanym drugim expose premiera Donalda Tuska Duda nie spodziewa się nowej jakości, traktuje je wyłącznie jako zabieg wizerunkowy. - Donald Tusk będzie kreował się na zbawcę narodu i podkreślał, jaki jest odważny wprowadzając reformy przeciwko własnemu społeczeństwu. Ale to nie odwaga, a tchórzostwo, bo rządzi się w imieniu społeczeństwa, a nie przeciwko niemu - uważa przewodniczący NSZZ "Solidarność".

Po niedawnej manifestacji w Warszawie, gdy Solidarność demonstrowała wspólnie m.in. z liderami PiS i Solidarnej Polski, opinia publiczna dostała jasny przekaz: Solidarność chce obalić rząd Donalda Tuska. Czy to oznacza, że wszystkie drogi współpracy z rządem są dla związku zamknięte?
Piotr Duda: - Jeżeli do tego doszło, to wyłącznie z winy rządu. Dla mnie każdy obszar dotyczący spraw pracowniczych jest otwarty, ale do rozmowy potrzeba drugiej strony. Obszary, o których chcemy rozmawiać, oraz nasze postulaty są jasne i wszystkim znane. To sprzeciw wobec ustawy wydłużającej wiek emerytalny do 67 lat, zmiana regulacji dotyczących umów śmieciowych i ustawy o agencjach pracy tymczasowej czy obywatelski projekt ustawy o płacy minimalnej, który leży w Sejmie od ponad roku. Naciskamy też na rząd w sprawie dyrektywy dotyczącej pracy na czas określony - pod tym względem jesteśmy już rekordzistą w Europie, przeskoczyliśmy nawet Hiszpanów. Średnio w UE na takich umowach zatrudnionych jest ok. 12,5 proc. pracowników, w Polsce przekroczyliśmy 27 proc. To są obszary, w których chcemy rozmawiać.Z pewnością nie jest tak, że jakakolwiek droga jest zamknięta. Cały czas oczekuję na powrót do stołu negocjacyjnego. Jednocześnie - gdy rząd traktuje nas w taki, a nie inny sposób - robimy swoje i to z powodzeniem. W tym tygodniu wygraliśmy w Trybunale Konstytucyjnym sprawę przysługujących pracownikowi wolnych dni. Trybunał potwierdził, że rządzący nie tylko tworzą złe prawo przeciwko pracownikom, ale jeszcze łamią przy tym konstytucję. Dlatego skarżymy do Trybunału kolejne przepisy - ustawę wydłużającą wiek emerytalny czy ustawę o zgromadzeniach, która także jest wielkim bublem prawnym.

Ale zgodzi się Pan, że są ważne dla wszystkich Polaków sprawy - jak walka z bezrobociem, przeciwdziałanie kryzysowi, wyzwania cywilizacyjne, edukacja - na których powinno zależeć wszystkim, także związkowcom. Czy tu także rząd nie może liczyć na wsparcie Solidarności?

- Rozwiązywanie tych problemów to domena rządzących - to rząd jest od tego, żeby rozwiązywać problemy. Gdy tego nie potrafi, powinien odejść. Tymczasem obecny rząd stawia na pozory. Trudno, by związek miał wspierać rząd w walce z bezrobociem, kiedy minister finansów uczynił z Funduszu Pracy parapodatek, zamiast aktywnego narzędzia wsparcia. Już ponad 6 mld zł, które powinny być przeznaczone na aktywne formy wspierania bezrobotnych, jest zamrożonych.

Podobnie jest z przeciwdziałaniem kryzysowi - nie widzę, by rząd realnie to robił. Jedyne działanie to zamrażanie gospodarki i duszenie kosztów, podczas gdy to nie jest metoda na kryzys. Wszyscy widzą, że zwiększenie popytu jest kierunkiem, w którym powinniśmy iść. W 2008 r. tak zrobiła w Niemczech Angela Merkel, kierując duży strumień pieniędzy na sektor publiczny. Tam nie zwalniało się ludzi z zakładów pracy, bo wiedzieli, że za kilka miesięcy kryzys się skończy. U nas robi się odwrotnie.

Od 1989 r. nigdy nie było dobrego momentu dla pracownika. Albo byliśmy po transformacji, albo na dorobku, albo jest jakiś kryzys. Polscy pracownicy nie będą już dłużej czekali.

Czego oczekuje Pan po zapowiadanym tzw. drugim expose premiera? Co powinno się w nim znaleźć, by Solidarność mogła poprzeć przynajmniej niektóre propozycje rządu?

- Nie robię sobie większych nadziei, ponieważ zarówno po tym expose, jak i po tym rządzie i tym premierze nie spodziewam się niczego dobrego. Nie rozumiem sensu takiego wystąpienia rok po faktycznym expose; to jedynie zabieg wizerunkowy. Donald Tusk będzie kreował się na zbawcę narodu i podkreślał, jaki jest odważny wprowadzając reformy przeciwko własnemu społeczeństwu. Ale to nie odwaga, a tchórzostwo, bo rządzi się w imieniu społeczeństwa, a nie przeciwko niemu. Dlatego nie przywiązuję wagi do nowego expose premiera. My robimy swoje. Nie bierzemy udziału w zabiegach politycznych, niezależnie czy chodzi o expose premiera, czy propozycje kandydatur na to stanowisko, zgłaszane przez PiS czy Solidarną Polskę.
Zawsze jest czas na rozmowy. Jeżeli rząd będzie chciał rozmawiać, będę brał udział w takich rozmowach. Pewne sygnały sąPiotr Duda


Czyli wracamy do punktu wyjścia naszej rozmowy - Solidarność chce obalić ten rząd?

- Zawsze jest czas na rozmowy. Jeżeli rząd będzie chciał rozmawiać, będę brał udział w takich rozmowach. Pewne sygnały są. Przewodniczący klubu parlamentarnego PO Rafał Grupiński napisał do mnie list, że chce się spotkać; na pewno znajdziemy na to czas. Niedawno spotkaliśmy się z ministrem pracy w sprawie naszego projektu ustawy likwidującej umowy śmieciowe. Jestem otwarty na rozmowy.

Czyli dialog i rozmowa o podnoszonych przez Solidarność sprawach jednak jest?

- Tylko pozornie. Fundamentalną sprawę, jaką jest wydłużenie wieku emerytalnego, przepchnięto w trzy miesiące ignorując zasady dialogu społecznego. A projekty zmiany ustawy o funduszu ubezpieczeń społecznych, o agencjach pracy tymczasowej, czy o płacy minimalnej leżą od dawna. Jeżeli w tych sprawach coś drgnie, to byłby prawdziwy pozytywny sygnał. Na razie mamy do czynienia z grą na czas, na zasadzie: byle do końca kadencji.

Jaka w takim razie powinna być formuła dialogu społecznego, by był on efektywny?

- Problem jest w tym, że rządzący stawiają się na pozycji arbitra tego dialogu. Tymczasem rząd jest w nim stroną, taką samą jak dwie pozostałe - pracodawcy i związkowcy. Takie podejście widać na każdym kroku. Chociażby spotkanie w sprawie płacy minimalnej. Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz mówi, że będzie w przyszłym roku 1,6 tys. zł. My przedstawiamy wyliczenia i analizy, wskazujące, że powinno to być 1627 zł, ale oni kompletnie nie chcą z nami na ten temat dyskutować. Tak ma być i już. A minister pytany, czy ma możliwość negocjacji tej kwoty, odpowiada wymijająco. Podobnie, gdy mowa o progach dochodowych, uprawniających do pomocy z opieki społecznej. Minister powiedział, że będą zmienione o tyle i koniec. To nie jest partnerska rozmowa.

W rozmowach dotyczących zmian w kodeksie pracy, elastyczności rozliczania czasu pracy, sprawa nie wygląda lepiej. Wciąż pamiętamy, jak sparzyliśmy się na pakiecie antykryzysowym, który negocjowaliśmy w 2009 r. wspólnie z pracodawcami. Rząd był jego gwarantem. Pracodawcy korzystali z dopłat do miejsc pracy czy z rozliczenia czasu pracy w okresie rocznym. Ale tam był także bardzo ważny punkt, gdzie rząd zobowiązał się do przygotowania harmonogramu dojścia płacy minimalnej do poziomu 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia do końca 2009 roku. No i co? W 2010 r. musieliśmy rozpocząć zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem w tej sprawie, bo rządzących dopadła amnezja. Tak wygląda w Polsce dialog. Dlatego dziś mówimy, że zaczniemy dyskusję na temat działań antykryzysowych w kodeksie pracy, w tym rozliczenia czasu pracy, jeżeli bezwarunkowo zostanie dotrzymany tamten punkt. Nie zgadzamy się, by punkty porozumień były wybiórczo wybierane do realizacji. Albo jesteśmy partnerami albo nie.

Czy dialog byłby bardziej efektywny, gdyby rząd Donalda Tuska zastąpić - jak proponuje PiS - rządem technicznym, na czele z prof. Piotrem Glińskim?

- Oceniając dzisiejszą sytuację można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że każdy kolejny rząd byłby lepszy od obecnego, bo daje przynajmniej nadzieję na rozmowy. Dziś rządzący uważają, że wszystko wiedzą najlepiej; nie chcą rozmawiać, są aroganccy. Być może taka postawa to efekt sześciu lat rządzenia i przekonania o własnej nieomylności. W tym kontekście faktycznie inny rząd, który podejdzie do sprawy na świeżo i bez uprzedzeń, mógłby przynieść nową jakość.

Czyli podoba się Panu pomysł z rządem technicznym prof. Glińskiego?

- Nie, to byłoby zbyt proste. I nie chodzi tu o kompetencje profesora ani o to, czy jest on osobą znaną, czy nie. Chodzi o kolejność działań i tryb, w jakim pojawiła się ta kandydatura. Sądzę, że należałoby najpierw rozmawiać o tym między partiami opozycyjnymi, a jeżeli jest dwóch kandydatów (Solidarna Polska zgłosiła Tadeusza Cymańskiego-PAP) to np. zorganizować im wspólną debatę i wyłonić jednego. Dopiero wtedy - jeżeli jest zgoda partii opozycyjnych - można coś prezentować. W innym wypadku jest to tylko działanie wizerunkowe. Nie wtrącam się w to, polityka to nie moja rzecz. Dla mnie to bez znaczenia, bo to i tak nie wyjdzie.
Oceniając dzisiejszą sytuację można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że każdy kolejny rząd byłby lepszy od obecnegoPiotr Duda


Wielokrotnie Pan deklarował dystans związku do partii politycznych, podkreślając, że "S" nie będzie wasalem żadnej z nich. Jednak zbliżenie do PiS czy współpraca z Solidarną Polską są ostatnio bardzo widoczne. Jak duży jest dziś faktyczny dystans dzielący związek od polityki?

- Duży, ale jeżeli chcemy być skuteczni, musimy rozmawiać i współpracować z partiami opozycyjnymi. Z kim mamy się pokazywać jak nie z PiS i Solidarną Polską? Z PO, Ruchem Palikota i SLD? Wybraliśmy teraz taką konfigurację z czysto pragmatycznych pobudek. Nie ma innego wyjścia. Partiami, zbliżonymi do naszych postulatów pod względem programowym, są PiS i Solidarna Polska. Przynajmniej tak jest dzisiaj. To wszystko może się zmienić po wyborach. To jasne, że jeżeli te partie nie dotrzymają obietnic, że np. nie wyrzucą ustawy wydłużającej wiek emerytalny do kosza, będziemy organizować marsze przeciwko PiS i Solidarnej Polsce.

Nam też nie podoba się w Polsce ta partiokracja, zabetonowana scena polityczna i kilku niezmiennych liderów. Ale dziś tak jest i musimy szukać tu swojego miejsca, aby skutecznie realizować nasze cele. Solidarność jest niezależnym związkiem. Nie wtrącamy się w obszar partii politycznych i nie pozwolę, by jakakolwiek partia wtrącała się w obszary działania związku zawodowego. Ale to nie przekreśla współpracy, służącej realizacji naszych postulatów.

Jaką rolę w tej politycznej współpracy odgrywa dyrektor Radia Maryja ojciec Tadeusz Rydzyk?

- Jego rola dotyczy obszaru wolnych mediów, a nie polityki. W 21 postulatach żądaliśmy dostępu do wolnych mediów. Dziś domagamy się równych praw dla wszystkich mediów, niezależnie od ich linii programowej i własności. Na tym polega pluralizm i wolność mediów. Telewizja Trwam powinna mieć możliwość prezentowania swojej wizji. Trzeba to uszanować. Dlatego protestowaliśmy w Warszawie przeciwko niesprawiedliwości i nierównemu traktowaniu.

Jakie działania Solidarność planuje na jesień i przełom roku? Czy będzie to czas protestów? Związkowcy ze Śląska już zapowiedzieli na początek 2013 roku strajk generalny w regionie.

- Nie chcemy naszych akcji kierować przeciwko społeczeństwu, które jest po naszej stronie, ale przeciwko rządowi. Dlatego nie myślimy o blokadach itp. Jednak polskie przepisy nie dają nam prawa do strajku generalnego przeciwko rządowi. Gdyby dzisiaj w ustawie o związkach zawodowych była możliwość takiego strajku, dawno by do niego doszło. Dlatego szukamy innej konfiguracji i rozmawiamy z innymi związkami na temat prawa do tzw. strajku solidarnościowego z branżami, które strajkować nie mogą. Zamierzamy przeprowadzić to na Śląsku. Ponadto będziemy walczyć o zmianę prawa, by móc strajkować przeciwko rządowi, jak Grecy, Francuzi czy Hiszpanie.

Co do innych regionów, w połowie października zbierze się sztab protestacyjny i Komisja Krajowa związku. Będziemy rozmawiać o dalszych działaniach Solidarności.

Obecnie przygotowujemy się do potężnej kampanii w sprawie umów śmieciowych, która ruszy 15 października. Będzie to ostra kampania, której trudno będzie nie zauważyć. Kierujemy ją do ludzi młodych. To będzie kampania "pro", czyli na rzecz zmiany obecnego stanu rzeczy, ale także i kampania "anty" ukazująca bierność rządu w tej sprawie.
Cieszy mnie, że widać naszą skutecznośćPiotr Duda


Kampanie medialne prowadzone przez Solidarność to pewna zmiana w działaniach związku, widoczna w ostatnim czasie. Czy będą też inne zmiany wewnętrzne, które zapowiadał Pan walcząc o fotel szefa Solidarności?

- Na pewno nie będziemy dostosowywać struktur np. do podziału administracyjnego państwa. Chcemy być możliwie blisko naszych członków, na lokalnym poziomie. Nie będziemy też federacją branż, jak OPZZ. Siła Solidarności jest w jej jednolitości. W przyszłym roku planujemy zjazd roboczy, poświęcony m.in. zmianom w statucie. Na podstawie stojących przed nami zadań musimy zastanowić się nad strukturą związku i podziałem kompetencji między struktury terenowe i branżowe.

Wiele rzeczy jeszcze trzeba zmienić. Jako władze związku trafiliśmy na bardzo trudny okres - po prostu brakuje nam czasu. Gdy mamy wybierać priorytety, ważniejsza jest konsekwentna walka np. w sprawie wieku emerytalnego czy płacy minimalnej niż sprawy organizacyjne i wewnętrzne.

Cieszy mnie, że widać naszą skuteczność. Coraz więcej ludzi zapisuje się do związku, dziś mamy ok. 700 tys. członków. Także w badaniach opinii publicznej rośnie liczba pozytywnych opinii o Solidarności, a maleje ilość głosów negatywnych.

Czy Lech Wałęsa może znów stać się dobrym patronem Solidarności?

- To dla mnie bardzo przykre, że stosunki z Lechem Wałęsą ochłodziły się. W tej sprawie nie mam sobie nic do zarzucenia. Liczyłem, że będzie on osobą, która nawet w trudnych momentach będzie starała się być patronem, wzywającym do rozmowy i porozumienia. Tymczasem wziął jedną stronę - jest partnerem PO. Ja nigdy nie mówię nigdy, choć z tygodnia na tydzień mur między związkiem a Lechem Wałęsą jest coraz wyższy i szerszy. Ale ma on swoje miejsce w historii i szanujemy to.

(asz)
TopNews - najpopularniejsze materiały WP.PL
TAGI: piotr duda, nszz solidarność, donald tusk, expose

Pan Duda powiedział że on i "Solidarność" nie będzie wasalem dla żadnej partii a nie zauważył że już się nim stał. Jednego Zbawcę już mamy to chyba wystarczy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 17:11, 07 Paź 2012    Temat postu:

Jest bardzo źle. To już dziś jest odczuwalne. Coraz więcej ludzi robi zakupy w Biedronkach. Nawet bogaci się zaczynają przenosić - powiedział prezes PiS.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 18:40, 07 Paź 2012    Temat postu:

Oooooooooo
Przemówił naczelny lizus władzuchny.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 18:51, 07 Paź 2012    Temat postu:

Oooooooooo
Przemówił naczelny lizus pisuaru
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 18:55, 07 Paź 2012    Temat postu:

Ooooooooooo

Za adwokata lizywładzuchny urabia naczelny trolik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:20, 07 Paź 2012    Temat postu:

Poldek napisał:
Jest bardzo źle. To już dziś jest odczuwalne. Coraz więcej ludzi robi zakupy w Biedronkach. Nawet bogaci się zaczynają przenosić - powiedział prezes PiS.


Kilo OK napisał:
Oooooooooo
Przemówił naczelny lizus władzuchny.


Pyta Amerykanin Rosjanina...
" Czy to prawda, ze u Was średnia pensja to 40 dolarów ?
Na to Rosjanin:
A u Was murzynów biją !!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 20:21, 07 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 20:46, 07 Paź 2012    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Oooooooooo
Przemówił naczelny lizus władzuchny.





ja sie zastanawiam ile JMD przeleje na fundusz wyborczy Kaczynskiego za te wypowiedzi na temat Biedronki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 20:56, 07 Paź 2012    Temat postu:

Oooooooo

I Nudek, jak zwykle, jako świadek obrony.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 11:30, 08 Paź 2012    Temat postu:

Nie mogę już słuchać "Trojki", bo dziś audycja, o tym, czy PiS jest wiarygodny, czy wierzymy w przemiany. Dzwoniąca pani płaczliwe przekonuje, że wreszcie PiS zajął się ludźmi mniej zaradnymi, którzy mało zarabiali, a teraz mają małe emerytury. placz
Ktoś w to jeszcze wierzy? Jarosław jako trybun ludowy?! Paranoja!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 12:35, 08 Paź 2012    Temat postu:

Ba! I jeszcze smieje sie z ich zakupow w Biedronce Blue_Light_Colorz_PDT_02

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:30, 08 Paź 2012    Temat postu:

No tak. Kaczyński po raz kolejny daje dupala.
Bo tu należałoby zadać naczelnemu ignorantowi pytanie: w jakim europejskim kraju najwięcej zakupów dóbr pierwszej potrzeby dokonywane jest w dyskontach? Odpowiedź brzmi: Niemcy.
Więc teza pobrzmiewająca w tekście o Biedronkach, że zakupy w dyskontach są oznaką ubóstwa jest bzdurna.

PS. Ale o tym powinni też wiedzieć dziennikarze i obóz rządzący, żeby wytknąć to Kaczyńskiemu. Ale niestety wszyscy są takimi samymi głąbami, jak szef PIS.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
art36
stłumiony okrzyk radości


Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 1036
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kujawsko-Pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:51, 08 Paź 2012    Temat postu:

Kewa napisał:
Nie mogę już słuchać "Trojki", bo dziś audycja, o tym, czy PiS jest wiarygodny, czy wierzymy w przemiany. Dzwoniąca pani płaczliwe przekonuje, że wreszcie PiS zajął się ludźmi mniej zaradnymi, którzy mało zarabiali, a teraz mają małe emerytury. placz
Ktoś w to jeszcze wierzy? Jarosław jako trybun ludowy?! Paranoja!


A co to za pomysł na audycję pt "czy PiS jest wiarygodny"? Zamiast podjąć dyskutowany temat służby zdrowia, czyli zając się wartością dla Polaków wspólną, to media wyskakują z czymś co Polaków strasznie dzieli.

Kewa, skoro męczy Cię piana w radiowej trójce, to może skomentujesz to cudo: [link widoczny dla zalogowanych]

zaniedbanie...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 17:58, 08 Paź 2012    Temat postu:

Zamiast podjąć dyskutowany temat służby zdrowia, czyli zając się wartością dla Polaków wspólną,

a proszę mi tu powiedzieć z kim rozmawiać o służbie zdrowia z PiSu?
z mordercą Piechą? byłym ministrem zdrowia
mordercą, który zabijał dzieci nienarodzone dokonując aborcji.

Jarosław Kaczyński Zawsze Dziewica chcąc się coś dowiedzieć o służbie zdrowia organizuje za nasze pieniądze ustawki.
Powrót do góry
art36
stłumiony okrzyk radości


Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 1036
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kujawsko-Pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:03, 08 Paź 2012    Temat postu:

Cytat:
W debacie biorą udział m.in. kandydat PiS na premiera prof. Piotr Gliński, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Grzegorz Kucharewicz oraz prezes Federacji Pacjentów Polskich Stanisław Maćkowiak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 88, 89, 90 ... 258, 259, 260  Następny
Strona 89 z 260

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin