|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:59, 21 Lip 2013 Temat postu: Antysemityzm czy ciężkie sąsiedztwo. |
|
|
Stereotyp Polaka antysemity to już normalka w świecie.
Żydzi mieszkają w Polsce 800 lat. Żyją sobie tutaj dobrze i mają się wspaniale. Dobrzy sąsiedzi, koledzy, bywa żony i kochanki...
Mimo to Polacy postrzegani są jako naród który jest im wrogi.
Doszło do tego że antysemityzm zarzucają nam tacy mordercy Żydów z czasów II wojny światowej jak Niemcy.
Obecnie mamy kolejny według mniemania Żydów dowod na rzekomy polski antysemityzm, czyli awantura o zakaz uboju rytualnego w Polsce. Straszą, mącą, grożą. A niech sobie naczelny rabin wyjeżdża, ale niech na litość Boshą już przestanie szantażować...
Może należało by przypomnieć takie słowa Izraela Singera sekretarza generalnego Światowego Kongresu Żydów w 1996 roku:
„Ponad trzy miliony Żydów zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. My nigdy na to nie pozwolimy. (...) Będziemy im to powtarzać dopóki Polska ponownie nie zamarznie. Jeśli Polska nie zaspokoi żydowskich żądań będzie publicznie atakowana i upokarzana na forum międzynarodowym”
Nigdy nie miałem nic przeciwko Żydom. Ale przeginają.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 10:05, 21 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 11:17, 21 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
A roszczenia żydów zostały zaspokojone, jeszcze za Bieruta lub Gumułki. Sikorski o tym wspominał (stosowne dokumenty pokazywał) w kontekście procesu przed sądem w USA o w/w odszkodowania. To o czym piszesz nosi nazwę "Przedsiębiorstwo Holokaust" i zostało opisane w felietonach Michałkiewicza.
Ale jak powiedział Wildstein: "w demokracji również jest miejsce na antysemityzm" (czytaj: pieprzyć poprawność polityczną)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 6:33, 26 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
czytając takie wpisy:
,, "Antysemitą nie jest ten, kto nie lubi Żydów, lecz ten, kogo nie lubią Żydzi" anonim
Pewnie zauważyliście, jaką wrzawę podnieśli Żydzi w Polsce, Izraelu i w Stanach Zjednoczonych, po uchwaleniu ustawy zabraniającej uboju rytualnego. Na pewno nie było to mądre posunięcie sejmu, ale nie o tym chciałem napisać. Idzie mi o powszechne oskarżania wymierzone wobec Polski i Polaków o antysemityzm. Michael Schudrich nawet chce z tego powodu zrezygnować ze stanowiska naczelnego rabina i wyjechać z Polski''
..........................................................................................................
Przeciez Sejm niczego nie uchwalił. Zakaz obowiązuje od dawna. Podtrzymano tylko ten zakaz , a to zasadnicza różnica.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:49, 26 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Fajna inicjatywa:
W Warszawie powstaje kibuc - w fińskim domku
W domku fińskim na Jazdowie powstanie kibuc z warsztatem stolarskim i ogródkiem. Młodzi Żydzi będą w nim przygotowywać do "życia w mieście"
"Kibuc - spółdzielcze gospodarstwo rolne w Izraelu, w którym ziemia i środki produkcji są własnością wspólną" - to definicja z Wikipedii. A jaki będzie Kibuc Warszawa? - pytam Janka Śpiewaka z Żydowskiej Ogólnopolskiej Organizacji Młodzieżowej.
- Czerpiemy z lewicowej idei życia we wspólnocie, z idei ruchu syjonistycznego w Polsce. Przed wojną eksperymentalny kibuc istniał na Grochowie. Żydzi uczyli się tam pracy wytwórczej, roli. U nas będziemy prowadzić warsztat stolarski z użyciem tradycyjnych technik bez gwoździ. Będziemy uprawiać ogródek warzywny. Wielkich plonów może nie będzie, bo już jest późno, ale jakieś zioła na pewno wyrosną - stwierdza. I dodaje: - Chcemy też prowadzić dialog o tym, jakim miejscem ma być Jazdów.
REKLAMY GOOGLE
Kibuc Warszawa ma adres Jazdów 3/20. To osiedle domków fińskich. Część lokatorów już je opuściła, cztery domki, te w najbardziej kiepskim stanie - rozebrano. Z prawie 30 zostaną cztery, może pięć. Przy ich rekonstrukcji pomoże Ambasada Finlandii. Mają być przeznaczone na działania kulturalne. - Na jednym ze spotkań w sprawie przyszłości enklawy ktoś z mieszkańców rzucił, żeby nie czekać na remont, ale już teraz oddać na lato opuszczone domki w użytkowanie różnym organizacjom. Czynszu nie pobieramy. Organizacje muszą tylko opłacić media - opowiada Urszula Majewska, rzeczniczka Śródmieścia.
Kibuc Warszawa dzieli domek z kolektywem Gęsia Skórka, który uruchomi w nim tymczasowy zakład fotograficzny i pracownię Stocznia, która chce nagrywać wspomnienia z odbudowy Warszawy. Po sąsiedzku "przestrzeń działania dla kobiet z różnych pokoleń i środowisk" stworzyły kolektywna inicjatywa Poczytaj mi Siostro i UFA. Nieco dalej squatersi z Syreny i Wymiennik poprowadzą punkt przysług sąsiedzkich. Łącznie "dziać ma się" w siedmiu domkach.
Do kibucu nie jest łatwo trafić. Idąc w kierunku Trasy Łazienkowskiej za starym budynkiem z czerwonej cegły, w którym kiedyś mieścił się jeden z pawilonów Szpitala Ujazdowskiego, skręcam w prawo w małą alejkę, odbijam z niej w jeszcze mniejszą. Przedzieram się przez chaszcze. Mimo że do trasy jest kilkadziesiąt metrów, tu jest inny świat.
- O starych lokatorach wiemy tylko tyle, że byli to państwo Witkowie. W domu znaleźliśmy kartkę: "U państwa Witków wszyscy zaopatrywaliśmy się w najlepsze warzywa i owoce. Ogrodnictwo było wyłącznie pasją, bo pan Witek pracował w Biurze Odbudowy Stolicy" - opowiada Janek Śpiewak. Ze środka złomiarze wynieśli już wszystko, co się dało, nawet żeliwne drzwiczki z pieca kaflowego. Ale i tak klimat jest niezwykły: wokół rosną wielkie dęby, klony. - Mamy tu gruszę, krzaki malin, orzech i morele - wylicza Janek Śpiewak. Wspomina: - To było miejsce moich dziecięcych spacerów. Marzyłem, żeby zobaczyć domki od środka. Ten nasz jest trochę zdemolowany, ale odmalujemy go.
Mówi: - Mieszkańcy osiedla bardzo dobrze nas przyjęli. Pozwolili podłączyć się do prądu, zanim będziemy mieli własny licznik.
Kibuc oficjalnie działalność rozpocznie w sobotę. Tak samo jak inicjatywy z pozostałych sześciu domków. Ale już dziś o godz. 19 odbędzie się w nim debata "Gdzie powinien stanąć pomnik Sprawiedliwych". Udział w niej wezmą prof. Jan Grabowski, Konstanty Gebert, prof. Tomasz Prot.
- Nie będziemy zamknięci na warszawiaków. Dużo będzie się u nas działo - zapewnia Janek Śpiewak. Zachęca do przeglądania profilu: [link widoczny dla zalogowanych] . Czytamy tam: "Przedwojenny kibuc na Grochowie przygotowywał młodych warszawskich Żydów do życia na roli w Palestynie. My przygotowujemy wszystkich warszawiaków do życia w mieście". |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 2:36, 27 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ja to bym się nie zajmował jakimiś rzeźniczymi pierdółkami, czy tam oskarżeniami, że ten czy tamtem tych a takich nie lubi. Chyba, że nagłaśnianie tychże pierdółek ma na celu odwrócenie uwagi od czegoś ważnego ...
Przeprowadziłbym natomiast solidne statystyczne (jesli to wogóle możliwe) badanie jaki jest procentowy podział w malwersacjach finansowych, ze wzgledu na przynależność narodową, religijna itd., itp..
Takie badanie pozwoliłoby (mam nadzieje) wyjaśnić czy oskarżanie jakiejś grupy o jakieś "nie szlachetne" zachowanie jest uzasadnionie czy też nie.
[link widoczny dla zalogowanych]
W Polsce też pewnie paru podobnych "artystów" znalazłoby się (może nie na taka skalę bo kraj jest biedny ale zawsze)...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|