![Forum po 30-tce Strona Główna](http://i.imgur.com/TueffiY.jpg) |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
10.04 Smoleńsk. Fakty, teorie, hipotezy, kłamstwa, wklejki
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 265, 266, 267 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:56, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
masz rację ![Blue_Light_Colorz_PDT_02](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/Blue_Light_Colorz_PDT_02.gif)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:30, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
I po co po próżnicy język strzępić Kilo OK art 36 anmario który teraz się objawił jak ten "śpioch" (widocznie Kilo udało się hasło do loginu przypomnieć) to jest ich znak rozpoznawczy[link widoczny dla zalogowanych] i nie dziwi nic gdy taki Antonio super ekspert może nad takimi osobami panować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
anmario gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 1420 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:38, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Chłopak, Ty już lepiej jednak wklejaj te swoje wklejki zamiast próbować myśleć. To robota nie dla Ciebie. Jeszcze zwichniesz sobie jakąś ważną komórkę mózgową od przydupaśności i stracisz nawet tą nikłą zdolność którą masz - odróżniania zwolenników PiS od PO.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:42, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
proponuję powołanie kolejnej forumowej opcji/partii/grupy/klubu/ "cholera_wie_jak_nazwać: " Zwolennicy zdrowego rozsądku"
Ktoś się pisze ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
anmario gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 1420 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:46, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ja jestem w takiej formacji, od zawsze. Niestety - jest jednoosobowa ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/003.gif)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:48, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
![Not talking](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/eusa_snooty.gif)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:14, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Może niech ktoś zamiast dawać innym rady zacznie ruszać mózgiem (swoim).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Nie 22:37, 17 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:15, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:47, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Skoro kpt. Protasiuk lądował w Smoleńsku nie raz (przedostatni trzy dni wcześniej) to co takiego mogło się stać że się nie udało ? Wątpię aby Rosjanie mieli jakiś środek który po spryskaniu drzew krzewów wybija je na kilka metrów w przeciągu trzech dni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:03, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
Jak wiesz z cała pewnością, ja również od wielu lat cenię Twoją akademicką wiedzę i zawstydzającą mnie od lat wielu, prawdziwie kulturalną i przysłowiową wręcz jasność, uprzejmość i delikatność udowadniania - między innymi mojej skromnej osobie, że nie mam pojęcia o czymkolwiek. Nie śmiem więc prosić, ale odważę się i spytam:
na czym polegał ten zamach i jakie istnieją przesłanki, żeby o nim mówić jako o fakcie, czy choćby postawić taką tezę?
Będę Ci zobowiązany w imię naszej ogromnej szorstkiej i wieloletniej niepodważalnej przyjaźni, gdybyś wytłumaczył mi to w słowach prostych, dostępnych inżynierskiemu rozumowi, nie obejmującemu spraw nadprzyrodzonych, i żeby to były słowa o faktach a nie w formie dywagacji o fakturze wstępnie przetrawionej i zwróconej sałatki mięsno warzywnej...
Z góry dziękuję. |
Ale przypał. Wybacz Formalny ale zupelnie przeoczyłem ten post i zastanawialem się o co ciebie biega w następnym.
Zasadniczo jestem przekonany, że już mnie odwiedziłeś na o2, gdzie wyjaśniałem między innymi na czym polegał ten zamach i jakie są przesłanki. Inna rzecz, że Krasnoludce twój wpis się chyba nie spodobal. Jakoś cię nie lubi.
To może takie niepełne zestawienie zrobię.
- Był to lot cywilny - nie był
- Prezydent Kaczyński wywierał naciski - nie wywierał.
- Pijany gen. Błasik siedział za sterami - nie było go w kabinie
- Piloci byli niewyszkoleni - byli bardzo dobrze wyszkoleni
- Nie było śladów trotylu - były
- Prokuratura rosyjska wspaniale współpracuje z polskimi prokuratorami -
nie dopuszczono ich do niczego
- Nie było wybuchów - widać je na zdjęciu satelitarnym
- Perfekcyjne badania genetyczne ofiar - ciała do trumien wrzucano grając w marynarza
Dodatkowo cała seria tajemniczych samobójstw.
Nie chcę sprawdzać od poczatku całego topika, lecz gotów jestem założyć się, że wpisywałeś się tu od początku i wszystkie pierwsze stwierdzenia co do jednego fałszywe nie budziły twoich wątpliwości. Ale może nie znam cię tak dobrze jak mi się wydaje. ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_sad.gif)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:13, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | Formalny napisał: |
(...) Nie śmiem więc prosić, ale odważę się i spytam:
na czym polegał ten zamach i jakie istnieją przesłanki, żeby o nim mówić jako o fakcie, czy choćby postawić taką tezę?
(...). |
(...)
Zasadniczo jestem przekonany, że już mnie odwiedziłeś na o2, gdzie wyjaśniałem między innymi na czym polegał ten zamach i jakie są przesłanki.
(...)
To może takie niepełne zestawienie zrobię.
- Był to lot cywilny - nie był
- Prezydent Kaczyński wywierał naciski - nie wywierał.
- Pijany gen. Błasik siedział za sterami - nie było go w kabinie
- Piloci byli niewyszkoleni - byli bardzo dobrze wyszkoleni
- Nie było śladów trotylu - były
- Prokuratura rosyjska wspaniale współpracuje z polskimi prokuratorami -
nie dopuszczono ich do niczego
- Nie było wybuchów - widać je na zdjęciu satelitarnym
- Perfekcyjne badania genetyczne ofiar - ciała do trumien wrzucano grając w marynarza
Dodatkowo cała seria tajemniczych samobójstw.
Nie chcę sprawdzać od poczatku całego topika, lecz gotów jestem założyć się, że wpisywałeś się tu od początku i wszystkie pierwsze stwierdzenia co do jednego fałszywe nie budziły twoich wątpliwości. Ale może nie znam cię tak dobrze jak mi się wydaje. ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_sad.gif) |
Nie znasz i nie sądzę, żebyś był tym zainteresowany - tak mi się wydaje z dotychczasowych "kontaktów"...
Nie pisuję na o2, piszę zawsze i wszędzie pod swoim nickiem, nie wiem kto to Krasnoludka, a na tutejszych topikach dotyczących katastrofy od pierwszego dnia pisałem sporo, ale tylko o faktach. Gdyby Komisja Millera skorzystała z moich postów, raport przygotowałaby po dwóch tygodniach... Oczywiście to żart - może trochę makabryczny... Na marginesie: tak się składa, że sam byłem kilkakrotnie członkiem komisji badających wypadki lotnicze (co prawda mniejszej wagi), więc Twój opis procedury badania wypadku lotniczego jaki wpisałeś poprzednio, nie gniewaj się - rozbawił mnie...
Poza tym spędziłem więcej czasu "dłubiąc przy samolotach", niż większość forumowych tubylców widziała je na niebie. Jest jeszcze kilka istotnych powodów, dla których jestem w stanie oddzielić ziarno od plew i uważać się za kogoś, kto przynajmniej w podstawowym zakresie nieźle orientuje się w sprawach lotniczych (ale swojego życiorysu tu nie będę wpisywał)
Dlatego właśnie od razu dzielę to co napisałeś, na dwie grupy:
Czynniki nie mające bezpośredniego , a nawet pośredniego wpływu na rozbicie się samolotu:
- "Był to lot cywilny - nie był) (bez znaczenia)
- "Prezydent Kaczyński wywierał naciski - nie wywierał." (bez bezpośredniego znaczenia, ale pilotowanie samolotu z takimi osobami jak prezydent i dowódca wojsk lotniczych na pokładzie, jest samo w sobie naciskiem. Dodatkowo nacisk pojawia się, gdy dowódca samolotu pamięta jaki był los kariery jego dowódcy z lotu do Gruzji, gdy odmówił lądowania w niebezpiecznym miejscu)
- "Pijany gen. Błasik siedział za sterami - nie było go w kabinie" (nigdzie nie znalazłem zarzutu, że Błasik siedział za sterami, bez znaczenia czy był pijany czy nie, natomiast faktem było, że kabina nie była "sterylna" i osoby postronne - np. dyrektor gabinetu prezydenta wchodził do niej i rozmawiał z pilotami)
"- Nie było śladów trotylu - były" (bez znaczenia - ślady trotylu można znaleźć w każdym samolocie nawet rzadko transportującym wojsko i ekwipunek bojowy wojska)
"- Prokuratura rosyjska wspaniale współpracuje z polskimi prokuratorami - nie dopuszczono ich do niczego" (bez znaczenia dla przyczyn katastrofy i nie ma wpływu na znajomość oczywistych faktów znanych nie tylko komisji, ale widocznych na wszelkich materiałach z miejsca katastrofy i przedstawionych do publicznej wiadomości.)
"- Nie było wybuchów - widać je na zdjęciu satelitarnym" (kosmiczna bzdura z gatunku sztucznej mgły, supermagnesów i innych tego typu bzdetów produkowanych przez różnej maści oszołomów)
"- Perfekcyjne badania genetyczne ofiar - ciała do trumien wrzucano grając w marynarza" (bez jakiegokolwiek znaczenia. W dodatku ciesz się, że nie widziałeś z bliska ciał ofiar katastrofy lotniczej...)
"-Dodatkowo cała seria tajemniczych samobójstw." (jak wyżej - bez znaczenia dla samej katastrofy, a w dodatku informacje naciągane dla potrzeb tabloidów)
Fakty o podstawowym znaczeniu dla powstania okoliczności prowadzących do katastrofy
Napisałeś: "Piloci byli niewyszkoleni - byli bardzo dobrze wyszkoleni" (Nieprawda! Piloci byli zdecydowanie i w sposób istotny niedoszkoleni, a przynajmniej nieprzygotowani do tego typu lotów!
Po pierwsze, tylko kapitan Protasiuk, który nie powinien zajmować się korespondencją radiową, znał język rosyjski i prowadząc tę korespondencję, nie pełnił w tym momencie z dostatecznym skupieniem funkcji dowódcy załogi i koordynatora procedury lądowania.
Po drugie, załoga nie wiedziała, że przycisk "Odejście" autopilota, działa tylko w sytuacji, gdy na lotnisku pracuje system ILS.
Po trzecie, wbrew wszelkim procedurom, załoga używała radiowysokościomierza - w dodatku nad nie do końca rozpoznanym terenem podejścia do lotniska, jednoczesnie ignorując nastawy QNH na wysokościomierzu barometrycznym pokazującym rzeczywistą wysokość nad pasem lotniska.
Jest to podstawowy błąd, za który wylatuje się z kursu pilotażu!
Po czwarte, załoga ignorowała sygnalizację TAWS.
Po piąte, załoga wchodziła na ścieżkę podejścia, nie mając całkowicie widoczności na minimach w pionie i w poziomie. Gdyby kierowca samochodu spotkał analogiczne warunki na szosie, zatrzymałby się na najbliższym parkingu. W lotnictwie analogiem jest odejście na lotnisko zapasowe, bez wchodzenia na ścieżkę podejścia.
Po szóste, załoga zlekceważyła uwagę z "wieży" oraz od swoich kolegów z Jaka 40, że nie ma warunków do lądowania.
Przez to niedoszkolenie i zlekceważenie podstawowych procedur obowiązujących załogę samolotu, doszło do kontaktu z nieszczęsną brzozą i uszkodzenia istotnego fragmentu struktury nośnej skrzydła, a to w konsekwencji doprowadziło do jego wyłamania przez siły aerodynamiczne (szacunkowo ok. 7 - 8000 kG) i utratę minimum symetrii siły nośnej płatów samolotu. Dalej wiadomo... Nie mogło być inaczej!
Dodatkową, nie do pominięcia okolicznością zwiekszającą prawdopodobieństwo katastrofy, był brak doświadczenia personelu naziemnego lotniska, brak jego samodzielności przy podejmowaniu decyzji, i kompletnie archaiczny i pewnie częściowo niesprawny typ radaru użytego do naprowadzania.
Ostatecznie jednak to załoga podejmowała decyzje i to jej działania doprowadziły do katastrofy.
Jak widzisz potraktowałem polemikę z treścią zawartą w Twoim wpisie w pełni poważnie, ale na tym kończę jakieklwiek wypowiedzi na forum na ten temat.
Zawsze jestem otwarty na rzeczową dyskusję i informacje na "pw", z czego skorzystało już kilka osób.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Gość
|
Wysłany: Pon 6:41, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ja się nie znam, ale widzę tu kilku nawiedzonoych wyznawców, którzy wiedzą, że katastrofa pod Smoleńskiem jest zamachem. Dowartościowani filmem pani A.Gargas nie widzą, ze ten film prawie w każdej scenie podważa ustalenia zespołu Macierewicza i potwierdza ustalenia komisji Millera.
Pierwszy przykład z brzegu, pani Gargas w filmie nie pyta własciciela działki pana Bodina o tor lotu Tupolewa, który widział jak Tupolew zahacza skrzydłem o brzoze, bo wie, ze podważy tym ustalenia Macierewicza i Biniędy. Na filmie widać złamaną brzoze, u podstawy bardzo grubą i na której jest prowizoryczna kapliczka.
Czyli brzoza jest i widać złamaną jej część opartą o stojący konar brzozy, oznaczać to może, że skrzydło samolotu nie zdołało przekacać całej energii kinetycznej, bo w czasie uderzenia w brzoze samo zostało uszkodone. |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
anmario gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 1420 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:15, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Fakty o podstawowym znaczeniu dla powstania okoliczności prowadzących do katastrofy |
Formalny napisał: | Piloci byli zdecydowanie i w sposób istotny niedoszkoleni, a przynajmniej nieprzygotowani do tego typu lotów! |
Tak, pamiętam te rewelacje ze znanego wszystkim lotnikom na świecie czasopisma zajmującego się zagadnieniami awiacji. Jak to leciało? Aha, piloci byli niewyszkoleni, pijany generał Błasik siedział w kabinie pilotów i osobiście nadzorował lądowanie a we wcześniejszej kłótni na Okęciu zmusił opierajacego się kapitana Protasiuka do wylotu, żaden pilot z załogi nie znał rosyjskiego. Po weryfikacji ze wszystkich tych oszczerstw zostało tylko jedno - piloci byli niewyszkoleni. Oczywiście, wicie-rozumicie, udowodnić się tego nie da, jak wpakować trupy do symulatora czy chociaż przepytać trochę, nie? Ale nie szkodzi, to i tak jasne, że nie byli wyszkoleni, ja Formalny wam to mówię.
Formalny napisał: | Po pierwsze, tylko kapitan Protasiuk, który nie powinien zajmować się korespondencją radiową, znał język rosyjski i prowadząc tę korespondencję, nie pełnił w tym momencie z dostatecznym skupieniem funkcji dowódcy załogi i koordynatora procedury lądowania. |
Niby dlaczego kapitan nie powinien zajmowac się korespondencją radiową? Jest jakiś zakaz? Kompletna bzdura. I od razu po niej następna nieweryfikowalna obelga: "nie pełnił z dostatecznym skupieniem funkcji dowódcy załogi". A może weryfikowalna? Może tam byłeś Formalny i wiesz na pewno, że nie skupił się dostatecznie?
Formalny napisał: | Po drugie, załoga nie wiedziała, że przycisk "Odejście" autopilota, działa tylko w sytuacji, gdy na lotnisku pracuje system ILS. |
No cóż, tutaj kończą sie wyzwiska a zaczyna zwykłe łganie, łganie w żywe oczy. Bo kto jak kto, ale Ty na pewno dokładnie wiesz, że to kłamstwo.
[link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj cytat z linka:
"<b>Piloci, z którymi rozmawialiśmy, twierdzą, że można odejść w "w automacie" bez ILS.</b>
- Bo da się to zrobić. Ale przy podejściu nieprecyzyjnym lot normalnie wykonuje się ręcznie, bez autopilota. Nie ma potrzeby oszukiwania tego systemu, żeby "uchod" zadziałał. Zresztą, moim zdaniem, łatwiej jest wydać komendę do zwiększenia obrotów silnika i samolot idzie do góry. Jest to tylko kwestia wydania komendy. Nie rozumiem tego, co się stało 10 kwietnia."
To wywiad z ppłk. rez. pil. Pawłem Waliszkiewiczem, mówi Ci coś to nazwisko?
Formalny napisał: | Po trzecie, wbrew wszelkim procedurom, załoga używała radiowysokościomierza - w dodatku nad nie do końca rozpoznanym terenem podejścia do lotniska, jednoczesnie ignorując nastawy QNH na wysokościomierzu barometrycznym pokazującym rzeczywistą wysokość nad pasem lotniska.
Jest to podstawowy błąd, za który wylatuje się z kursu pilotażu! |
Oczywiście. Ale każdy kto interesuje się zagadnieniem zamachu w Smoleńsku zna prawidłową odpowiedź na to pytanie. Proszę:
"Istotna jest szczególnie jedna podstawowa kwestia. Kontroler podał załodze ciśnienie, czyli dane do lądowania. I teraz pytanie, czy było to ciśnienie QFE, czyli progu pasa, czy QNH, tzw. uśrednione ciśnienie w stosunku do poziomu morza. Różnica jest taka, że jeśli było to ciśnienie QFE, to po wylądowaniu samolotu wysokościomierz pokaże na drodze startowej wartość 0. Jeśli zaś było to ciśnienie QNH, pokaże on wysokość lotniska nad poziom morza, czyli jego elewację. Zgodnie z dokumentem ICAO - Doc 8168 t. i procedurą nastawiania wysokościomierzy zawsze latało się na ciśnienie QNH, czyli po wylądowaniu mieliśmy na wysokościomierzu wysokość elewacji lotniska.
Różnie to jest przyjęte, dlatego każde lotnisko opisane jest w zbiorze informacji lotniczych AIP międzynarodowego ICAO. W wojsku jest odpowiednik informacji AIP i tam muszą być dokładnie opisane procedury nastawiania wysokościomierza. Dodam, że kontroler po nawiązaniu kontaktu z załogą wyraźnie powinien podać: u mnie ciśnienie QFE takie i takie. A ja nigdzie nie wyczytałem w stenogramach, by padła taka komenda."
Człowieka, który wypowiedział te słowa też zapewne znasz. Szczegóły tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Formalny napisał: | Po czwarte, załoga ignorowała sygnalizację TAWS. |
Formalny napisał: | Po piąte, załoga wchodziła na ścieżkę podejścia, nie mając całkowicie widoczności na minimach w pionie i w poziomie. Gdyby kierowca samochodu spotkał analogiczne warunki na szosie, zatrzymałby się na najbliższym parkingu. W lotnictwie analogiem jest odejście na lotnisko zapasowe, bez wchodzenia na ścieżkę podejścia. |
Pilot dostał pozwolenie na wejście na ścieżkę i co więcej był co jakis czas upewniany przez kontrolerów, że wszystko jest w porządku (na kursie na ścieżce, szczegóły w stenogramach rozmów z wieżą). Jasne, mógł zadzwonić do Formalnego i ten by mu to odradził, ale wolał zaufać ustaleniom, które poczynił z wieżą.
Formalny napisał: | Po szóste, załoga zlekceważyła uwagę z "wieży" oraz od swoich kolegów z Jaka 40, że nie ma warunków do lądowania. |
Kompletnie żałosne, jak wyżej, dodatkowo koledzy z Jaka stwierdzili "Możecie spróbować jak najbardziej", co Ci Formalny umknęło chyba jakoś. Czy Ty w ogóle czytałeś te stenogramy?
Formalny napisał: | Przez to niedoszkolenie i zlekceważenie podstawowych procedur obowiązujących załogę samolotu, doszło do kontaktu z nieszczęsną brzozą i uszkodzenia istotnego fragmentu struktury nośnej skrzydła, a to w konsekwencji doprowadziło do jego wyłamania przez siły aerodynamiczne (szacunkowo ok. 7 - 8000 kG) i utratę minimum symetrii siły nośnej płatów samolotu. Dalej wiadomo... Nie mogło być inaczej! |
Taaa, to znamy, "walnął w brzoze i skrzydło się urwało". Bez komentarza.
Formalny napisał: | Dodatkową, nie do pominięcia okolicznością zwiekszającą prawdopodobieństwo katastrofy, był brak doświadczenia personelu naziemnego lotniska, brak jego samodzielności przy podejmowaniu decyzji, i kompletnie archaiczny i pewnie częściowo niesprawny typ radaru użytego do naprowadzania. |
Formalny napisał: | Ostatecznie jednak to załoga podejmowała decyzje i to jej działania doprowadziły do katastrofy. |
Nie było żadnej katastrofy Formalny, to był zamach. To jedyny powód, dla którego każda wersja wydarzeń zakładająca katastrofę jest niespójna, nawet po odrzuceniu wszystkich niewygodnych faktów (mam na myśli na przykład, że za rzecz bez znaczenia uznajesz wykryte przez analizatory ślady trotylu, zapewne także bez znaczenia są znalezione w ciele jednej z ofiar nity, nieprawdopodobne rozczłonkowanie samolotu, tajemnicza bilokacja jego fragmentów z jednych miejsc do innych, tak się składa, że bardziej przystających do wersji katastrofy, etc, etc.
Nie znam wielu takich szkodników jak Ty Formalny. Co do Twojej proweniencji złudzeń nie mam od dawna, pisałem o tym jasno jakiś czas temu, prawda? A oprócz tego co już wiem chciałbym tylko wiedzieć jeszcze jak się z tym czujesz.
Ale tego nie opowiesz nikomu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Gość
|
Wysłany: Pon 8:49, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Aby prowadzić jakąś rozmowe należy sobie wyjaśnić, kilka spraw.
Zajmijamy się tylko i wyłącznie opracowaniami ,,ekspertów,, pana Macierewicza.
Wyjaśnijmy sobie kim jest pan Binieda i jakie ma osiągnięcia naukowe. Jest on samodzielnym pracownikiem naukowym uniwersytetu w Akron.
Nie posiada stopnia naukowego ,,profesor,, nie jest specjalistą w dziedzinie wypadków lotniczych, nie zna budowy Tupolewa, nie posiada szczątków tego samolotu, a swoje opinie wydaje na podstawie opowieści i rapotrów innych osób. Swoje badania sprowadza do prostej kolizji dwóch obiektow w ruchu. Biniedna robił już podobne badania na zamówienie NASA, lecz w tym przypadku ,,strzelał,, on pianką izolacyjną w kierunku skrzydła promu kosmicznego. Uderzenie Tupolewa w grubą brzoze, ktora jest mocno ukorzeniona nie ma nic wspólnego z badaniami jakimi się zajmował pan Binienda. Pan Binieda popełnia błędy, bo nie uwzględnia wektorów sił nierównoległych do kierunków ruchu obiektów. Nie uwzględnia w swych badaniach, ze brzoza jest mocno zakotwiczona w ziemi. Pisząc prościej skrzydło i drzewo ulega zniszczeniu w czasie uderzenia i przemieszczania-ocierania się płata nośnego skrzydła, które jest rozrywane przez drzewo. W tym czasie masa i twardośc drzewa tworzy źródło sił niszczących skrzydło. Pan Biniedna w swym opracowaniu o tym nie wspomina. |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Gość
|
Wysłany: Pon 8:58, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
,,Nie było żadnej katastrofy Formalny, to był zamach.,,
Czyli co?
Pani Gargas w filmie kłamie?
Pan Binienda robiąc swoje badania o brzozie też kłamie?
Pan Bodin, który widział przelot Tupolewa, a wyraźnie mówi, że nie słyszał wybuchów też kłamie? Fakt, jest on Rosjaninem, to moze kłamać. |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:00, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
To jest najlepiej zaplanowany zamach wszech czasów ! W planie uwzględniono m.in. spóźnienie Kaczyńskiego, pojawienie się mgły, decyzję o próbie lądowania pilotów oraz trajektorię lotu (tak żeby uderzyć w brzozę).
To przejaw geniuszu ! I myślę że tylko 1 umysł jest tak genialny żeby zaplanować suwerenne decyzje ludzi iforce mejeure - ktoś kogo, nie od parady chyba, zwą Wielkim Strategiem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:35, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Mebus napisał: | Ja się nie znam, ale widzę tu kilku nawiedzonoych wyznawców, którzy wiedzą, że katastrofa pod Smoleńskiem jest zamachem. Dowartościowani filmem pani A.Gargas nie widzą, ze ten film prawie w każdej scenie podważa ustalenia zespołu Macierewicza i potwierdza ustalenia komisji Millera.
Pierwszy przykład z brzegu, pani Gargas w filmie nie pyta własciciela działki pana Bodina o tor lotu Tupolewa, który widział jak Tupolew zahacza skrzydłem o brzoze, bo wie, ze podważy tym ustalenia Macierewicza i Biniędy. Na filmie widać złamaną brzoze, u podstawy bardzo grubą i na której jest prowizoryczna kapliczka.
Czyli brzoza jest i widać złamaną jej część opartą o stojący konar brzozy, oznaczać to może, że skrzydło samolotu nie zdołało przekacać całej energii kinetycznej, bo w czasie uderzenia w brzoze samo zostało uszkodone. |
Oczywiście, że masz rację, również co do tych nawiedzonych. Tacy nawiedzeni powtarzają pewne bzdety nawet ich nie rozumiejąc. Partnerami do dyskusji o wydarzeniach i konstrukcjach lotniczych mogą być fachowcy lub osoby, które zdają sobie z niedostatków swojej wiedzy, ale interesując się zagadnieniem, zbierają informacje i starają się je analizować i zrozumieć. Oszołom, który przeczyta coś w google i uważa się od tego momentu fachowcem (tak jak na każdy inny temat), jest nadal wyłącznie oszołomem, ale dodatkowo tragicznie śmiesznym.
Co do profesora Bieniendy, to już pisałem, że ma tyle wspólnego z mechaniką lotu i znajomością struktury samolotu ile pracownik tartaku z budową mebli barokowych. Profesor Bienienda jest wysokiej klasy - jednym z najlepszych na swiecie, autorytetów w dziedzinie kompozytów metalowych - supernowoczesnych materiałów konstrukcyjnych używanych w przemyśle kosmicznym i konstrukcjach samolotów wojskowych najnowszej generacji, ale nie w lotnictwie cywilnym ze względu na cenę. (uprzedzając uwagi oszołomów: to są zupełnie inne kompozyty, aniżeli te używane w konstrukcji np. Dreamlinera i Airbusa). Cyfrowy model symulacji kontaktu skrzydła z brzozą jaki profesor Bienienda stworzył i na podstawie którego "wymyślił" swoje rewelacje, został wyśmiany przez wszystkie autorytety ze świata konstrukcji lotniczych. Wynika to z faktu, że po pierwsze, prof Bienienda nie miał pełnych danych niezbędnych do stworzenia sensownego modelu komputerowego, po drugie stworzony mimo to model wykazał nieznajomość konstrukcji struktury skrzydła. Drugi z "odkrywców" rewelacji na zamówienie Antka, nazywany "konstruktorem Beoinga" zajmuje się analizą wytrzymałości materiałów (głównie kompozytowych) użytych w konstrukcjach samolotów. Skonstruował dawno temu w zespole - jeszcze nie u Beoinga, kompozytową owiewkę klapy (ta informacja za Wikipedią i innymi źródlami) i jest na pewno znakomitym specjalistą od kompozytów, ale z mechaniką lotu i konstrukcją struktur np. skrzydła, ma tak samo niewiele jak profesor Bienienda, czyli zna to z widzenia. O trzecim "specjaliście" z zespołu Macierewicza, dr Nowaczyku nie ma nawet co wspominać, bo to co on twierdził, w ogóle ma niewiele wspólnego z lotnictwem.
Złamałem się i napisałem jeszcze "w temacie", ale sprowokowałeś mnie trzeźwym spojrzeniem na to, co się w tej sprawie "wyprawia".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 9:42, 18 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:41, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Anmario!
Daj sobie spokój z pisaniem tych bzdetów, bo żal je czytać. Lepiej stań przed lustrem i powtarzaj jak zwykle: jaki ja jestem mądry, jaki ja jestem mądry, jaki....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 11:11, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
I nic, absolutnie nic, nie wzbudza Twych podejrzeń że coś jest nie tak, że ktoś mataczy, niedowierzania w oficjalną wersję, gdy prokuratura przeczy ustaleniom MAK i Komisji Milera?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:27, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że są mataczenia, bo różni ludzie usiłują uratować własną dupę. Co nie oznacza, że to był zamach. Raczej festiwal nieudolności, niekompetencji i nieprzestrzegania procedur w wielu instytucjach, zarówno w Polsce, jak i w Rosji.
Poczynając od tego, jakim cudem samolot wystartował, skoro meteo na lotnisku docelowym było poniżej minimum. W cywilnych liniach lotniczych za taki numer pilot awansowałby na sprzątaczkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|