po 30-tce

Ron

Skoro uczestnicy tej dyskusji są już zasadniczo ekspertami od katastrofy smoleńskiej to wydaje mi się, że jest to moment, w którym należy zmienić priorytety z dyskusji na spierdalanie cichaczem.

Ron

Oczywiście pragnę oświadczyć, że prawdopodobnie to szwadrony śmierci podległe Kaczyńskiemu masakrują jego zwolenników, aby w ten ohydny sposób zrobić przykrość Umiłowanemu Premieru Tusku. placz

Ohydność Kaczora przekracza właśnie zasadniczo wszelkie granice. Think

Kewa

l

Formalny

W głowach spiskofanów już się zalęgły "brygady śmierci"..

Za wp.pl:
"Tragicznie zakończyło się posiedzenie zarządu prywatnego wydawnictwa wojskowego w Warszawie. Uzbrojony w nóż prezes Cezary Sz. (48 l.) śmiertelnie ranił członka zarządu firmy. Prawdopodobnie poszło o pieniądze. Następnie nożownik chciał zdetonować małą bombę, która wybuchła w jego rękach. Ranny sprawca trafił do szpitala. Pomocy medycznej potrzebował też inny pracownik firmy.
Cała tragedia rozegrała się wczoraj przy ul. Grochowskiej w Warszawie, biurze wydawnictwa, które drukuje specjalistyczne czasopisma o tematyce wojskowej. Nikomu z pracowników firmy nawet nie przeszło przez myśl, że rozmowa członków zarządu firmy może zakończyć się krwawą jatką.
Nagle stojący na czele wydawnictwa Cezary Sz. wyciągnął nóż i dźgnął nim Andrzeja Z. († 46 l.). Cios okazał się śmiertelny. To jednak nie koniec dramatycznych wydarzeń. Jak się okazało szef zarządu przyszedł na spotkanie z ładunkiem wybuchowym, który prawdopodobnie próbował zdetonować w budynku. Niestety tajemnicza paczka eksplodowała w jego dłoniach, raniąc jego samego oraz innego pracownika firmy. (...)Ofiara furiata to członek zarządu firmy i jednocześnie dziennikarz magazynu o lotnictwie. Andrzej Z. zabierał też często głos jako ekspert do spraw lotnictwa w rozmowach na temat katastrofy smoleńskiej. Bez powodzenia kandydował w ostatnich wyborach do sejmu z listy PiS. Osierocił troje dzieci. (...)"

Oczywiście w "świecie" poszukiwaczy krasnoludków, ufoludków i dowodów na zamach, zabity był absolutnie wiarygodnym ekspertem, bo kilka razy dzięki objawieniu, które na niego spełzło, wyraził pewność, że zamach był...

art36

Kewa

Formalny

Zabawni są wyznawcy prezesa... Nawiasem mówiąc, to jest topik o katastrofie Smoleńskiej, a nie o katastrofie intelektualnej wyznawców i propagandzistów partii obsesjonatów...

art36

Kewa

art36

Oceniajmy, ale po owocach. Ja nigdy nie pisze, że Stalin był fałszywy, Hitler głupi, Lenin zakompleksiony... bom tego nie wiem. Wiem, że byli zbrodniarzami, bo świadczą o tym fakty, a nie interpretacja z drugiej ręki

nudziarz

Art , to co piszesz jest niewatpliwie mądre i słuszne.. powiem nawet że każde z nas powinno sobie Twoje zdanie powiesić nad monitorem, ale....

Znamy się tu ( w ogromnej większości ) jedynie z tego co napisalismy.
Nie mamy pojęcia jacy jestesmy naprawdę, co sobą reprezentujemy.
Oceniamy się po pozorach ?
Wrzucamy sobie od ( piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii... ) , albo ( piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.. ) ?
Ilu z nas napisze " Twoja opinia jest idiotyczna" , a ilu "jesteś pomyrdany " ?
Taka jest natura ludzka

Kewa

Dla jednych zbrodniarzami byli, dla drugich nie. A Piłsudski? A matka Madzi z Sosnowca? Oceniam, bo jestem! Jestem, więc myślę. Myślę, więc znam swoje prawa.

Kewa

Szymon Krusz

O a czyżby art36 poznał osobiście Prezesunia ścisnął jego prawicę czy ucałował jego dłoń czy tylko cień przechodzącego Prezesunia padł na art36 i został porażony jego autorytetem ?

l

l

l

Kewa

Pasztet