Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

10.04 Smoleńsk. Fakty, teorie, hipotezy, kłamstwa, wklejki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 144, 145, 146 ... 265, 266, 267  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:20, 24 Paź 2013    Temat postu:

Reasumując. PiS jest strasznie ohydny. PO też jest ohydna i robi się coraz bardziej ohydniejsza ale gdziej jej tam do strasznej ohydy PiSu.
To dość sporna opinia polityczna ale co ona ma wspólnego z mistyfikacją w sprawie śledztwa smoleńskiego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 2:05, 24 Paź 2013    Temat postu:

Śledztwo jest od dawna zakończone. Wszystko jest w raporcie Millera (można ściągnąć z netu).
Z raportu można też wyczytać kto zawinił i jest to całkiem spore grono.

To, co się teraz dzieje, to dorabianie legendy do zwykłego wypadku spowodowanego niechlujstwem, nietrzymaniem się przepisów i procedur oraz ułańską i kozacką (to o Ruskich) fantazją.

I tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 2:33, 24 Paź 2013    Temat postu:

Pasztet napisał:
Śledztwo jest od dawna zakończone. Wszystko jest w raporcie Millera (można ściągnąć z netu).
Z raportu można też wyczytać kto zawinił i jest to całkiem spore grono.

To, co się teraz dzieje, to dorabianie legendy do zwykłego wypadku spowodowanego niechlujstwem, nietrzymaniem się przepisów i procedur oraz ułańską i kozacką (to o Ruskich) fantazją.

I tyle.


Zamień "i tyle" na "amen" i sprawę wyznania wiary będziemy mieli z głowy, i będziemy mogli wrócić do poważnej dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:15, 24 Paź 2013    Temat postu:

Ron napisał:
i będziemy mogli wrócić do poważnej dyskusji.

Ta dyskusja jest tak samo poważna jak debaty nad kolejnymi doniesieniami o tym, że gdzieś widziano Elvisa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:33, 24 Paź 2013    Temat postu:

Słucham prezentacji pana dr Cieszewskiego i jestem zdziwiony, że następny człowiek z tytułem naukowym może stawiać poważnie takie niepoważne hipotezy. Prezentację zaczął od tego, że nie włącza w swoje naukowe badania polityki. OK - nareszcie pomyślałem.
Z wypiekami na twarzy zacząłem słuchąć - nareszcie czyste naukowe wywody. Potem już było coraz większe zdziwienie. Na początku okazało się, że zaczął interesować go po korespondencji niejakiego pana Dąbrowskiego, który pytał go o wydzielanie soku przez brzozę. Następnie pan dr. Cieszewski pokazując zdjęcia satelitarne, gdzie pojedyncze piksele są wielkości 0,5 m, a pojedyncze zdjęcia z różnych dni są robione pod różnymi kątami, zaczął przedstawiać metodologię badań. Najczęściej używane pojęcia to: założyliśmy, uśredniliśmy, przypuszczalnie, trudno było zorientować się, ale przyjęliśmy, gdyby tak nie było, to prawdopodobnie byłoby tak, ale uznaliśmy, że było inaczej, najprawdopodobniej, itd. Naliczyłem 14 elementów, które nie były czystymi informacjami, ale tworzyły łańcuszek założeń, uśrednień, przypuszczeń i oparcia się o prawdopodobieństwo. Tego typu analiza nie podlega nawet "rozkładowi studenta", bo nie jest oparta o pomiary, ale o założenia i dane wynikające z przypuszczeń i jak sam pan doktor przyznał, z tego, co miał do dyspozycji.
Żeby było bardziej przekonujące to co pokazuje, na zdjęcia satelitarne, gdzie jak napisałem, wielkość pojedynczych pikseli odpowiada 0,5m, pan doktor nakłada zdjęcia korony drzewa zrobione według jego informacji z motolotni kilka miesięcy po katastrofie.
Uczciwie pan doktor na zakończenie stwierdził, że wyniki ma takie jakie ma i może się mylić...
Na marginesie całego pokazu: Antoni Macierewicz cały czas zwraca się do pana doktora: panie profesorze... To się nazywa ambicja by każdy spektakl można podeprzeć informacjami o zespołach profesorów potwierdzających "objawienie" Antosia... Żenujące


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikiasz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 2098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:45, 24 Paź 2013    Temat postu:

Z tego wszystkiego wynika że to kolejna teoria warta uwagi jako ciekawostka a nie potwierdzony fakt; szkoda tylko że ludzie z tytułami naukowymi babrają się w takim łajnie. Trudno zrozumieć że na podstawie tak niejasnych danych facet z tytułem doktora tworzy kolejną teorię wrzucając ją do naszego krajowego kociołka religii smoleńskiej. Zastanawia mnie kiedy to szaleństwo się skończy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:04, 24 Paź 2013    Temat postu:

No ja z kolei przeczytałem wnikliwie wywody Kolegi Formalnego, jak powszechnie wiadomo Inzyniera i Eksperta lotniczego, z których wynika, że Kolega w życiu nie miał w trakcie edukacji żadnych zajęć praktycznych z fizyki i chemii i w związku z tym nie ma bladego pojęcia na czym polega badanie naukowe. Nic o tym wujek gugl nie pisze?
To może wyjaśnię. Najpierw robi się serię jakichś ohydnych pomiarów. Potem dane z tych pomiarów podstawia się do jakiegoś ohydnego wzoru i otrzymuje się oczywiście ohydne wyniki. To potrafi prawie każdy ale to dopiero początek schodów niestety. Potem przystępujemy do rachunku błędu. Bowiem NIE ISTNIEJE całkowicie pewny wynik badania Kolego Inżynierze i nie świadczy to o zlych kompetencjech badacza tylko o określonej dokładności przyrządów pomiarowych np. Poddajemy więc nasz ohydny wzor szykanom różniczki zupełnej lub metody najmniejszych kwadratów i otrzymujemy teoretyczny przedział błędu wyniku pomiarów. To też potrafi większośc. Najczęściej jednak bywa tak, że otrzymany wynik leży w przedziale poza dozwolonym błędem i tu dopiero poznaje się naukowca, który potrafi odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak się stało.
Reasumując owa niepewność i asekuracja prof. Cieszewskiego to nie brak kompetencji tylko esencja naukowca z prawdziwego zdarzenia nieszczęsny nieuku. 050
Tym bardziej wiarygodny jest wniosek, jeśli zdecyduje się go sformułować.
Po prostu nie masz pojęcia o czym bredzisz trollu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Czw 19:26, 24 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:01, 24 Paź 2013    Temat postu:

Ron napisał:

To może wyjaśnię. Najpierw robi się serię jakichś ohydnych pomiarów. Potem dane z tych pomiarów podstawia się do jakiegoś ohydnego wzoru i otrzymuje się oczywiście ohydne wyniki. To potrafi prawie każdy ale to dopiero początek schodów niestety.



Jeeeezuuuu, ale ten pan profesor czy tam doktor swoje badania oparł o wikipedię i jakiś darmowy programik graficzny do rozpracowania zdjęć satelitarnych!
Toż nawet ja nie wierzę w to co piszą na jakichś portalach paranormalnych o zielonych ludzikach chociaż kocham kosmos nad życie!
Może zamiast chwytać się ostatniej deski ratunku to trzeba najpierw to sobie jakoś poukładać? Poczytać skąd te źródła, w jaki sposób przeprowadzone badania itd?

Co będzie następne?
Że to była - k...a sztuczna brzoza niczym warszawska palma na rondzie?
Normalnie na naszych oczach rodzi się następne objawienie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:11, 24 Paź 2013    Temat postu:

lulka napisał:
Ron napisał:

To może wyjaśnię. Najpierw robi się serię jakichś ohydnych pomiarów. Potem dane z tych pomiarów podstawia się do jakiegoś ohydnego wzoru i otrzymuje się oczywiście ohydne wyniki. To potrafi prawie każdy ale to dopiero początek schodów niestety.



Jeeeezuuuu, ale ten pan profesor czy tam doktor swoje badania oparł o wikipedię i jakiś darmowy programik graficzny do rozpracowania zdjęć satelitarnych!
Toż nawet ja nie wierzę w to co piszą na jakichś portalach paranormalnych o zielonych ludzikach chociaż kocham kosmos nad życie!
Może zamiast chwytać się ostatniej deski ratunku to trzeba najpierw to sobie jakoś poukładać? Poczytać skąd te źródła, w jaki sposób przeprowadzone badania itd?

Co będzie następne?
Że to była - k...a sztuczna brzoza niczym warszawska palma na rondzie?
Normalnie na naszych oczach rodzi się następne objawienie.

No, podpadłaś teraz... Podważasz jeden z następnych - 653 z dowodów na istnienie krasnol.... upsss - na zamach... Nieładnie - całą misterną konstrukcją próbujesz zachwiać... Wstydź się Shame on you


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:12, 24 Paź 2013    Temat postu:

Ekspert dr Cris Cieszewski jest profesorem ale już nie University of Geogia.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Czw 20:14, 24 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:22, 24 Paź 2013    Temat postu:

lulka napisał:


Jeeeezuuuu, ale ten pan profesor czy tam doktor swoje badania oparł o wikipedię i jakiś darmowy programik graficzny do rozpracowania zdjęć satelitarnych!
Toż nawet ja nie wierzę w to co piszą na jakichś portalach paranormalnych o zielonych ludzikach chociaż kocham kosmos nad życie!
Może zamiast chwytać się ostatniej deski ratunku to trzeba najpierw to sobie jakoś poukładać? Poczytać skąd te źródła, w jaki sposób przeprowadzone badania itd?

Co będzie następne?
Że to była - k...a sztuczna brzoza niczym warszawska palma na rondzie?
Normalnie na naszych oczach rodzi się następne objawienie.


Jezuuu. Znaczy się naukowiec, który posługuje się kredą i tablicą oraz wzorami dostępnymi w podręczniku fizyki do II klasy gimnazjalnej już nie jest naukowcem? Think Skalpel to stosunkowo prymitywny przedmiot, natomiast różnica jest wtedy, gdy podczas operacji posługuje się nim chirurg lub, żeby daleko nie szukać Kolega Formalny. 050 Dane to dane, narzędzia to narzędzia. Liczy się tylko ich użyteczność, a reszta to już kompetencje fachowca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:30, 24 Paź 2013    Temat postu:

Zresztą prof. Cieszewski jest zasadniczo ohydny. Już podczas I Konferencji Smoleńskiej nie mógł się powstrzymać we wnioskach od drobnej uszczypliwości. Mianowicie wnioskował, żeby badaniem katastrofy zajęli się eksperci potrafiący się posługiwać skomplikowami narzędziami pomiarowowymi takimi jak np. taśma miernicza. Ohydnie pił do tej drobnej różnicy między 5 m i 7.8 m. 050

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:35, 24 Paź 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jadąc jutro do pracy, uważajcie na małe kółeczka z trójkącikami !!!! Angel


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikiasz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 2098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:39, 24 Paź 2013    Temat postu:

Ok popełnili błąd w pomiarze brzozy co jak najbardziej jest niedopuszczalne ale formułowanie daleko idących wniosków na podstawie niepewnych obliczeń dr.Cieszewskiego brzmi jak kiepski żart

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:52, 24 Paź 2013    Temat postu:

Nikiasz napisał:
Ok popełnili błąd w pomiarze brzozy co jak najbardziej jest niedopuszczalne ale formułowanie daleko idących wniosków na podstawie niepewnych obliczeń dr.Cieszewskiego brzmi jak kiepski żart

Dwie różne sprawy. Obliczenia Cieszewskiego były dyskutuwane m.in na konferencji specjalistów od analizy zdjęć satelitarnych w Luizjanie, powtarzane wielokrotnie przez zespół Cieszewskiego. On zdawał sobie sprawę z wagi wyniku.
Różnica pomiarów wysokości złamania brzozy też teoretycznie jest poważna. Jeśli skrzydlo samolotu lecącego z prędkością 300km/h rozstrzaskało się o brzozę to szczątki poruszały się balistycznie i ważne jest czy zaczynały balistycznie lecieć z wysokości 5m, czy 7.8m. Napisałem teoretycznie, bo dzięki specyfice nauki rosyjskiej większość tych szczątków opadło na brzozę lub obok pnia co sfotografowali specjaliści MAK, a zaprezentowal p. Lasek. 050


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Czw 20:53, 24 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:13, 24 Paź 2013    Temat postu:

Ron napisał:
(...)Różnica pomiarów wysokości złamania brzozy też teoretycznie jest poważna. Jeśli skrzydlo samolotu lecącego z prędkością 300km/h rozstrzaskało się o brzozę to szczątki poruszały się balistycznie i ważne jest czy zaczynały balistycznie lecieć z wysokości 5m, czy 7.8m. Napisałem teoretycznie, bo dzięki specyfice nauki rosyjskiej większość tych szczątków opadło na brzozę lub obok pnia co sfotografowali specjaliści MAK, a zaprezentowal p. Lasek. 050


I znowu kłamstwo ... ups - nieścisłość... Nie chce mi się szukać, ale wielce szanowny, kulturalny i uczony Ron, tutaj na tym forum powtarzał za swoim mistrzem Antonim Maciertewiczem, interpretującym wypowiedź "profesora" Bieniendy, że gdyby skrzydło zderzyło się z brzozą, to szczątki skrzydła powinny spaść ok 7 - 12 metrów od brzozy, a spadły znacznie dalej...
Coś mi się wydaje, że ile razy dochodzi do użycia konkretów, to zawsze mocno się coś nie udaje... Taki life...
Najlepiej wychodzi Ci wielce szanowny itd, twierdzenie w tym swoim głupawym, ale przede wszystkim chamskim stylu, że wszyscy wokół Ciebie to nieuki, nic nie wiedzące, niedouczone, czerpiące wiedzę z "gugli" (pisownia oryginalna) i w ogóle tępe trolle. Tyle, że w każdym Twoim wpisie, znajduje się wyłącznie ględzenie małego zakompleksionego człowieczka, nie pamiętającego nawet po kilku dniach jakie głupoty napłodził na forum. No, ale jeśli w ten sposób się dowartościowujesz, to trudno... Humanitarna pobłażliwość wymaga, żeby traktować Cię jak ciele o dwóch głowach...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Czw 21:36, 24 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:25, 24 Paź 2013    Temat postu:

Formalny napisał:

I znowu kłamstwo ... ups - nieścisłość... Nie chce mi się szukać, ale wielce szanowny i uczony Ron, tutaj na tym forum powtarzał za swoim mistrzem Antonim Maciertewiczem, interpretującym wypowiedź "profesora" Bieniendy, że gdyby skrzydło zderzyło się z brzozą, to szczątki skrzydła powinny spaść ok 7 - 12 metrów od brzozy, a spadły znacznie dalej...
Coś mi się wydaje, że ile razy dochodzi do użycia konkretów, to zawsze mocno się coś nie udaje... Taki life...


Widocznie p. Lasek nie pokazał mu tego zdjęcia, na którym szczątki leżą na brzozie i wokół pnia. No bo to prawdopodobne jest. Najpierw szczątki leciały balistycznie równo z samolotem, więc trochę odleciały ale potem samolot je wyprzedził, silniki dmuchnęły je z powrotem na brzozę i wokół pnia. 050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 21:27, 24 Paź 2013    Temat postu:

A o jaką brzozę chodzi?
Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:40, 24 Paź 2013    Temat postu:

Ron napisał:
Formalny napisał:

I znowu kłamstwo ... ups - nieścisłość... Nie chce mi się szukać, ale wielce szanowny i uczony Ron, tutaj na tym forum powtarzał za swoim mistrzem Antonim Maciertewiczem, interpretującym wypowiedź "profesora" Bieniendy, że gdyby skrzydło zderzyło się z brzozą, to szczątki skrzydła powinny spaść ok 7 - 12 metrów od brzozy, a spadły znacznie dalej...
Coś mi się wydaje, że ile razy dochodzi do użycia konkretów, to zawsze mocno się coś nie udaje... Taki life...


Widocznie p. Lasek nie pokazał mu tego zdjęcia, na którym szczątki leżą na brzozie i wokół pnia. No bo to prawdopodobne jest. Najpierw szczątki leciały balistycznie równo z samolotem, więc trochę odleciały ale potem samolot je wyprzedził, silniki dmuchnęły je z powrotem na brzozę i wokół pnia. 050


Zajrzyj do Google, co to jest balistyka i tor balistyczny. Hasła: "aerodynamika" i "siła nośna" pomiń, bo do tego trzeba mieć przygotowanie. Nie wystarczy wyobrażać sobie, że silniki dmuchają...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:45, 24 Paź 2013    Temat postu:

No zasadniczo ty potrzebujesz gugla, a i to na ogół bez rezultatu, Ja zasadniczo rozumiem procesy fizyczne. Toteż kpię sobie z tego fałszerstwa fotografi, bo zrobione jest tak idiotycznie, że aż śmiesznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 144, 145, 146 ... 265, 266, 267  Następny
Strona 145 z 267

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin