|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
10.04 Smoleńsk. Fakty, teorie, hipotezy, kłamstwa, wklejki
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 70, 71, 72 ... 265, 266, 267 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:59, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Dla pewności przejrzałem linki do zdjęć z miejsca katastrofy. Kurcze, gdzie te bagna? Acha - obiło mi się o uszy, że pan profesor Bienienda je wymyślił w ramach SYMULACJI katastrofy... |
Widzę, że nie rozumiesz. Różnica o rząd wielkości oznacza siłę 10 razy większą. Czy to bagno, czy zalesiony teren podmokły jest zasadniczo semantyczna i nadal nie jest to beton, a samolot nie hamował na drodze 2 metrów. A z punktu widzenia fizyki fakt, czy samolot hamował na drodze 100m tocząc się na kolach, czy ślizgając się na grzbiecie jest zasadniczo nieistotny. Co Ty Inżynierze studiowaleś? Polonistykę?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Czw 11:59, 02 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:06, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Kwiecie polskiej inteligencji:
Jesteś żałosny z tą swoją ignorancją w KAŻDEJ dziedzinie. Szkoda czasu na jakąkolwiek wymianę poglądów z Tobą. To, że używasz określeń wyczytanych u Antosia i w google.pl, nie oznacza, że wypowiedzi mają jakakolwiek wartość merytoryczną...
Miłego dnia pełnego samozadowolenia zwłasnego geniuszu samoistnego,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:10, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
No niestety nie. Już gdybyś pilnie słuchał tego co mówi pani nauczycielka od fizyki w podstawówce to wiedziałbyś, że na przeciążenie działające na pasażerów ma wpływ długość drogi hamowania, a nie sposobu w jaki hamuje. To co piszesz to kompromitacja, która zażenowałaby gimnazjalistę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
art36 stłumiony okrzyk radości
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1036 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kujawsko-Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:04, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Kwiecie polskiej inteligencji:
Jesteś żałosny z tą swoją ignorancją w KAŻDEJ dziedzinie. Szkoda czasu na jakąkolwiek wymianę poglądów z Tobą. To, że używasz określeń wyczytanych u Antosia i w google.pl, nie oznacza, że wypowiedzi mają jakakolwiek wartość merytoryczną...
Miłego dnia pełnego samozadowolenia zwłasnego geniuszu samoistnego, |
ooo Pan Obrażalski wrócił
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:24, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
art36 napisał: |
ooo Pan Obrażalski wrócił |
Dowolny podręcznik fizyki ma jego obrażalskość głęboko w dupie i jeszcze bezczelny nieuk śmie mi zarzucać ignorancję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 14:06, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Już najwyższy czas zamknąć ten temat!
A teraz uzasadnienie:
To co miało być napisane na temat katastrofy smoleńskiej zostało już napisane!
Dla jednych jest to zywkła katastrofa lotnicza
Dla drugich jest to zamach
i tyle
Temat ten jest powodem do wyzwyskich i nic więcej. Pislamiści ci od Macierewicze wiedzą lepiej jak to było i uznają to za zamach. Zamachowców było trzech, a własciwie jeden czyli Macierewicz, który on sam miał motyw aby dokonać tego zamachu, bo jako agent służb spec. Rosji napisał raport z likwidacji polskich spec. służb, a prezydent Kaczyński gdy przeczytał te brednie schował je do pancernej szafy. Macierewicz, gdy się o tym dowiedział tak się mocno zdenerwował, że poprzysiągł sobie zemste i to zrobił. Wiedział, ze coś się stanie z samolotem i dlatego do Katynia pociągiem pojechał. Teraz się ciesz, że żyje i dowodzi swojego zamachu.
Więc na śmietnik z tym tematem, bo jak tak dalej będzie, to piszący tu między sobą się pozabijają. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:29, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
Poza tym dopraszam się odpowiedzi na moje pytania jak wyglądało to HAMOWANIE z przyspieszeniem 3g z 250 km/h na dystansie 100 m.
|
Bardzo proszę.
V= Vo - at
S= Vo - at*2/2
Przy
S = droga = 100m
Vo= 300km/godz = 83.3 m/s
V= 0
Po prostych przeksztalceniach otrzymujemy
a= Vo*2/2S to*2 to do kwadratu oznacza
Po podstawieniu wartości S i Vo otrzymujemy a = 34,7 m/s*2
co po podzieleniu przez wartośc g=9.81 m/s*2 otrzymujemy a=3.54g
Niech mnie, któryś gimnazjalista poprawi jeśli się mylę. Oni świeżo po egzaminach są.
Ale wątpię, żeby komuś wyszlo 100g. Nawet "ekspertom" z Komisji Millera.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Czw 14:39, 02 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:01, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Podobnie z opóźnieniem pionowym. Przy prędkości 10 m/s i drodze hamowania 1 metr otrzymujemy a=5.1g.
Jakby nie liczyć w Smoleńsku stał się ohydny cud.
Może ktoś mi to wyjaśni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:33, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | Formalny napisał: |
Poza tym dopraszam się odpowiedzi na moje pytania jak wyglądało to HAMOWANIE z przyspieszeniem 3g z 250 km/h na dystansie 100 m.
|
Bardzo proszę.
V= Vo - at
S= Vo - at*2/2
Przy
S = droga = 100m
Vo= 300km/godz = 83.3 m/s
(...)( |
)))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Biedny człowieczku. Cały problem polega na tym, że niezbyt lotny rozumek, zupełnie nie potrafi zastosować nawet podstawową wiedzę do analizowania rzeczywistych zjawisk. To właśnie dotyczy Ciebie i Twoich przytakiwaczy, którzy nie potrafią nawet tyle, co Ty - czyli przepisać wzory z podręcznika lub google i podstawić do nich przypadkowe wartości. Ponieważ od samego początku nie rozumiesz zjawisk jakim podlega kadłub samolotu w czasie uderzenia w ziemię - nawet gdy ona jest miękka spytałem, czy w czasie hamowania opony piszczały. Teraz piszesz dyrdymały być może oczywiste dla ucznia gimnazjum, ale tylko tego mniej zdolnego. Nie złapałeś ironii z tym piskiem opon, bo tak jesteś przejęty wymyślanymi przez siebie bzdetami oderwanymi od rzeczywistości. Za mało rozumiesz, żeby zdać sobie sprawę, że samolot uderzający o miekką ziemię pod jakimkolwiek kątem większym niż 2 - 3 stopnie, natychmiast ryje w ziemi i przyspieszenia rzędu nawet kilkuset g oraz naprężenia działające w ich efekcie efekcie na kadłub, rozrywają go na fragmenty, czyniąc to samo z ludźmi w środku. W w momencie uderzenia kadłuba o ziemię i zaryciu w nią, szczątki samolotu i ludzi rozsypują się w osi toru lotu w obszarze slangowo nazwanym elipsą balistyczną. Jeszcze wyraźniejszy efekt następuje, gdy samolot uderza w ziemię obrócony do góry kołami lub co gorsza, wpijając jeszcze skrzydło w ziemię i obracając się przy uderzeniu. Struktura samolotu nie jest bowiem izotropowa, więc naprężenia w strukturze dolnopłata w pozycji odwróconej czynią jeszcze większe szkody. Nigdy nie widziałeś i nie zobaczysz z bliska szkód, jakie w strukturze samolotu następują po zwykłym błędzie pilota w czasie lądowania, gdy w pełni sprawny samolot pod złym kątem siada na pasie betonowym lub innym utwardzonym i potrafi się przełamać po złamaniu podwozia. Samolot pasażerski lub transportowy lądujący nawet w pozycji prawidłowej, ale pod katem większym niż około 6 stopni natychmiast przełamuje się przy czym nawet na nawierzchni utwardzonej, przednia część samolotu na długości około 1/6 - 1/5 długości kadłuba najczęściej "podwija" się i zostaje rozjechana przez inne części kadłuba lub skrzydeł.
Póki nie potrafisz zastosować podstawowych wzorów do analizowania rzeczywistych zjawisk, możesz się nimi popisywać co najwyzej na egzaminie na stanowisko majstra.
Dla każdego, choć trochę logicznie myślącego i mającego podstawową wiedzę techniczną, Twój dowód mający uzasadnić wielkość przyspieszenia pokazuje jednoznacznie, że ględzenie o zamachu i ślepa wiara w święte słowa Macierewicza biorą się u Ciebie i Tobie podobnych z ABSOLUTNEJ I STUPROCENTOWEJ IGNORANCJI i braku umiejętności logicznego myślenia.
NYGUS: Możesz być spokojny jeśli chodzi o mnie. Ja już zakończyłem pisanie tutaj, bo nikt mi nie płaci za próbę wyjaśnienia podstawowych zjawisk osobom, które ledwo odróżniają samolot od wozu drabiniastego. Wystarczy, że kilka innych - myślących osób, na privie podziękowało mi za jasne i przystępne wytłumaczenie jak wyglądała katastrofa smoleńska.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Czw 15:53, 02 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:52, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pierdu, pierdu. Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan głąb. Może jakiś konkret na poparcie tych pierdów. Bo zasadniczo jest ślad jaki wyrył samolot upadając. Większość energii upadku pionowego musiał przejąć potężny statecznik wystający ponad kadłub kilka metrów. Na zdjęciach widać, że dziób jest niemal nietknięty z zewnątrz, a zmasakrowany wewnątrz. Pękł kadłub wzdłużnie, choć przy tych przyśpieszeniach mógł się tylko trochę wgnieść. Poza tym obie burty otwarły się na zewnątrz. Dokładnie odwrotnie niż powinny, gdyby sily były aż tak wielkie, żeby pęknięcie spowodować. Żeby osiągnąć kilkaset g to samolot musiałby grzmotnąć z prędkością kilku machów, albo wyhamować na drodze klikunastu milimetrów. Co Ty oszołomie bredzisz? Takie są efekty jak ktoś bezmozgowi wciska jakiś kit.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Czw 16:01, 02 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:33, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Obliczyłem ci te przyśpieszenia na twoją prośbę, bo dla ciebie fizyka to ohydne Mzimu, które poza możliwością pojęcia przez zwykłego człowieka leży. Wklejasz tu jakieś naukowo brzmiące bzdety dla ciemniaków jakiegoś manipulatora i jeszcze się pod tymi bzdetami podpisujesz. Ekspert.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Czw 16:34, 02 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:32, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | Podobnie z opóźnieniem pionowym. Przy prędkości 10 m/s i drodze hamowania 1 metr otrzymujemy a=5.1g.
Jakby nie liczyć w Smoleńsku stał się ohydny cud.
Może ktoś mi to wyjaśni. |
Jaki cud?
Nazywasz cudem, ze wszyscy zgineli?
Samoloty w powietrzu są wstanie wytrzymać któtkotrwałe przeciążenia pionowe rzędu 8g, lecz po takich naprężeniach nadają się tylko na złom. Fotele i podłoga kabiny pasażerskiej są w stanie przetrwać krótkotrwałe przeciążenie rzędu 9g przy kolizji z ziemią oraz 5g przy uderzeniu z boku. Mówimy tu o przeciążeniach dodatnich.
Jednak w chwili wystąpienia pionowego przeciążenia ujemnego jedynym zabezpieczeniem pasażera jest zapięty pas biodrowy, a tu, co każdy może sobie wyobrazić, nawet krótkotrwałe -2g (ciężar ciała rośnie wówczas dwukrotnie) jest ogromnym wyzwaniem dla ludzkiego organizmu.
Tupolew po kontakcie z brzozą obraca się na ,,plecy'' i tak ląduje. Plecy samolotu są jednak słabsze konstrukcyjnie niż podwozie.
I to ma być cud? |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:39, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Polecam
i na koniec
dodatnie przeciążenie to takie, które wgniata w fotel na przykład w czasie startu
ujemnie przeciążenie, to takie, które wyciąga człowieka z fotela, na przykład w czasie hamowania lub zderzenia.
Ronie Twoje obliczenia są jakie, dodatnie, czy ujemne? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 19:59, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nygus napisał: | [ nawet krótkotrwałe -2g (ciężar ciała rośnie wówczas dwukrotnie) jest ogromnym wyzwaniem dla ludzkiego organizmu.
|
Przy przeciążeniu -2g (minus dwa gie) spada ciężar ciała.
Proszę powtórzyć gimnazjalny kurs fizyki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:02, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | Podobnie z opóźnieniem pionowym. Przy prędkości 10 m/s i drodze hamowania 1 metr otrzymujemy a=5.1g.
|
Niezaleznie od czasu hamowania ??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 20:06, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Ron napisał: | Podobnie z opóźnieniem pionowym. Przy prędkości 10 m/s i drodze hamowania 1 metr otrzymujemy a=5.1g.
|
Niezaleznie od czasu hamowania ?? |
Mając prędkość i drogę hamowania łatwo wyliczyć czas hamowania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:07, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
mea culpa
edit: dobrze licze, ze 10 m/s to ok 36 km/h ???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 20:11, 02 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:09, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Ron napisał: | Podobnie z opóźnieniem pionowym. Przy prędkości 10 m/s i drodze hamowania 1 metr otrzymujemy a=5.1g.
|
Niezaleznie od czasu hamowania ?? |
To co napisałem wyżej to układ dwóch równań z dwiema niewiadomymi: przyspieszeniem i czasem. Obydwa można obliczyć, jeśli znane są droga, prędkość początkowa i końcowa. Podstaw obliczone a (w m/s*2) do równania pierwszego i otrzymasz czas.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kosa mieszkaniec Patagonii
Dołączył: 10 Kwi 2013 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:11, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: |
Przy przeciążeniu -2g (minus dwa gie) spada ciężar ciała.
Proszę powtórzyć gimnazjalny kurs fizyki. |
No chyba jednak ciężar ciała rośnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:13, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: |
To co napisałem wyżej to układ dwóch równań z dwiema niewiadomymi: przyspieszeniem i czasem. Obydwa można obliczyć, jeśli znane są droga, prędkość początkowa i końcowa. Podstaw obliczone a (w m/s*2) do równania pierwszego i otrzymasz czas. |
OK.. OK.. tylko skąd rowerowa predkość 36 km/h ??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 20:16, 02 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|