|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:45, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
tymat napisał: | Hower napisał: | Jasne...typowo po polskiemu..jak się ludzie zabijają to dopiero wtedy podejmowane są działania. |
Nieprawda. Upraszczajac: to rodzice powinni swoim dzieciom wpajac zasady, uczyc je co wolno, a czego nie. |
zawsze stosujesz te zasady?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Śro 19:46, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
To już bym wolał dwa lata w zawiasach.
Noo..odgryzłaś się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hower dnia Śro 19:47, 12 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 19:49, 12 Maj 2010 Temat postu: Re: życiowe prawo? |
|
|
nudziarz napisał: |
taaaa.... energa kinetyczna narąbanego jak helikopter rowerzysty jest zwykle porażająca
|
No co, niektórym alkohol dodaje skrzydeł nudziarz napisał: | "](...)
Ciekawe co facet pomyslał p przebudzeniu |
że mu ta wódzia musiała dać niezłego kopa, skoro przejechał tyle kilometrów... |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:49, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ale zastanawiam się czy takie rozwiązanie rzeczywiście cokolwiek by dało. Tzn. kiedy ktoś otrzymuje prawo jazdy na prowadzenie pojazdów mechanicznych i zostaje dopuszczony do kręgu kierowców użytkujących drogi publiczne, tym samym zobowiązany jest do przestrzegania przepisów, które na kierowców nakładają obowiązek jazdy na trzeźwo. Chyba każdy, kto sięga po alkohol wie, że po jego wypiciu nie powinien prowadzić. Jeśli pewna część osób nie sięga po alkohol i nie jeździ pijana po ulicach, choćby i tylko ze strachu przed odpowiedzialnością karną (a nie z obawy co sama mogłaby uczynić innym ludziom, np. przejechać ich), to znaczy, że prawo spełnia jedną ze swoich funkcji, jaką jest funkcja prewencyjna. Nie wiem, nie potrafię przewidzieć, czy byłoby tak samo, gdyby przepisy te zniesiono. Nie mamy porównania i możemy sobie tylko gdybać a nie wiem czy jest dobrym pomysłem przeprowadzać takie eksperymenty "na żywej tkance społecznej".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tymat głos z fontanny
Dołączył: 08 Maj 2010 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:54, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | ... prawo spełnia jedną ze swoich funkcji, jaką jest funkcja prewencyjna. |
Funkcja prewencyjna zostalaby zachowana - strach przed kara za spowodowanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
majka minimalistyczna marchhewka
Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 234 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu
|
Wysłany: Śro 19:58, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
aproxymat świetnie napisał
gdyby każdy przewidywał konsekwencje w sensie krzywdy innych ludzi może nie byłoby problemu
w innych sytuacjach jest tylko - albo mi się uda albo nie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:00, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Czasami niektórych warto spacyfikować zanim kogoś zabiją, skoro swojego mózgu używać, zgodnie z instrukcją obsługi, sami się nie nauczyli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:07, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Problem jest natury prawnej, a nie tylko moralnej , czy etycznej.
Rowerzysta jest uczestnikiem ruchu drogowego tak samo jak kierowca.
Więc - zgodnie z naszym prawem - odpowiada identycznie jak kierowca TIR-a, za wjechanie w płot i rozwalenie sobie ( sic! ) czoła ,przy okazji, może:
- stracić prawo jazdy ( nie kare rowerową a prawo jazdy) na trzy lata
- pójść do pierdla
- zapłacić do ( bodajże ) 20 tys zł grzywny.
Stad - jak mi się wydaje - rozważania ustawodawcy.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:54, 12 Maj 2010 Temat postu: Re: życiowe prawo? |
|
|
nudziarz napisał: |
tak tylko w kwestii formalnej.......
Pijani piesi tez stanowią identyczne zagrożenie.
To co.. wsadzamy ludzi za chodzenie po pijaku ? |
No właśnie.
Czytam i mam wrażenie, ze rozmawiamy o różnych sprawach.
Ja po dwóch małych piwach mam 0,3 promila we krwi. I śiem twierdzić, ż jestem trzeźwa. Głupizna mnie jeszcze nie ogrania. Mam powiedzmy większą łatwość porozumiewania sięwerbalnego.
A Wy tutaj wyjezdzacie z armatami i pijakami co się przewracają na biwdne, małe niczemu niewinne dzieci.
Więc dla kogo sa te przepisy?
Dla notorycznych pijaków czy dla kulturalnych ludzi po dwóch piwach?
Pijak i tak sie schleje. Jednak smiem twiedzić, że conajmniej 90 % społeczeństwa nie. I bedzie przestrzegała tych dwóch piw.
Jak słusznie zauważył Apro policja pewnie takiego nie zaczepi.
Ale on bedzie miał komfort i swiadomość, że nie popełnia zbrodni i nie łamie przepisów.
Czytajac ten topik mam wrażenie, ze lubicie byc ubezwłasnowalniani.
Hmmm...Przykładami z tych dziesieciu procent pijaków, którzy i tak mimo ustawy będą po pijaku jeździć samochodami, na rowerach i pieszo wpadać pod samochody?
Być moze oceniam przez pryzmat siebie, ale to jest dla mnie niepojęte.
Ta postawa i chęć zniewolenia w imie zapyziałego pana Antka.
Ja mam go generalnie w dupie bo i żadna ustawa juz mu nie pomoże.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:05, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie będę poprawiała błędów i literówek.
Nie wiem od czego to zależy, ale czasami jak kogoś cytuję to poprawiając, wszystkie literki mi się zaczynają łączyć. I nie chce mi się przepisywać wszystkiego od nowa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Arth mumia barmana z Gliwic
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 981 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 229 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:07, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Miałem coś napisać, ale lulka w zasadzie napisała za mnie nawet dokładnie to co myślę. Fajnie ze nie muszę się wysilać z postem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 21:36, 12 Maj 2010 Temat postu: Re: życiowe prawo? |
|
|
lulka napisał: |
Czytam i mam wrażenie, ze rozmawiamy o różnych sprawach.
Ja po dwóch małych piwach mam 0,3 promila we krwi. I śiem twierdzić, ż jestem trzeźwa. . |
A po takich dwóch małych piwach do samochodu wsiądziesz? Tzn nie chodzi mi o to, ze te 0,3 promila plus samochód równa sie przestepstwo. Gdyby nie było zakazu kodeksowego, to po dwóch małych piwach wsiadłabyś prowadzić samochód.?
Ja zasadniczo nie, gdyz bałabym sie, ze mam ograniczony refleks. Zasadniczo na rower nie wsiadłabym nawet na trzeźwo- gdyż nie potrafię jezdzić rowerem ( )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:02, 12 Maj 2010 Temat postu: Re: życiowe prawo? |
|
|
Seeni napisał: |
A po takich dwóch małych piwach do samochodu wsiądziesz? |
Nigdy!
Dla zasady.
Bo samochód to ponad tona.
I prędkość.
Więc nie prowokuj. I nie porównuj.
Choćbym się za przeproszeniem zesrała to na rowerze nie wyciagnę nawet marnych 60 km/h na godzinę.
A i masa moja z rowerem to pewnie z 70 kg w porywach.
Powiedzmy, że na rowerze stosuję zasadę ograniczonego zaufania do siebie (marna szansa bym kogoś wysłała w zaświaty), a i nie wpadam pod nadjeżdżające pojazdy jeszcze.
W samochodzie z tą masą i szybkością tej zasady nie stosuję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:17, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Nie będę poprawiała błędów i literówek.
Nie wiem od czego to zależy, ale czasami jak kogoś cytuję to poprawiając, wszystkie literki mi się zaczynają łączyć. I nie chce mi się przepisywać wszystkiego od nowa. |
Wystarczy klawisz "insert" wcisnąć raz i ta przykra dolegliwość przy pisaniu znika.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
POjep wolframowy żarnik
Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:04, 12 Maj 2010 Temat postu: ? |
|
|
Jak dla mnie sprawy chyba nie da się jednoznacznie rozstrzygnąć. Oczywiście nie mam na myśli stanu upojenia, tak jak to np. opisał nudziarz we wcześniejszym poście, bo tu sprawa wydaje się być ewidentna.
Właściwie każda strona w dyskusji ma swoje racje, z którymi trudno się nie zgodzić. Czy istnieje złoty środek? Wątpię... Ja go raczej nie widzę.
Co innego, gdyby wypadki z rowerzystami powodowane były tylko i wyłącznie faktem picia przez nich alkoholu, ale tak przecież nie jest...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 7:06, 13 Maj 2010 Temat postu: Re: życiowe prawo? |
|
|
lulka napisał: |
Być moze oceniam przez pryzmat siebie, ale to jest dla mnie niepojęte.
|
Gdyby każdy oceniał przez pryzmat siebie, to niektórzy wsiadaliby do samochodu po pół litrze, bo czują się po tej ilości alkoholu nadzwyczaj trzeźwi.
Nie wiem, czy to jakiś szczególnie miarodajny test, ale przyjęłam właściwe dla siebie kryteria i wynika z niego, że po dwóch małych piwach o zawartości alkoholu 5% przez trzy kolejne godziny mam od 0,8 do 0,5 promila we krwi, co dość jednoznacznie wskazuje, dlaczego nie powinnam wsiadać na rower.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zastanawiam się też, lulko, skąd te wymienione przez Ciebie 10% - wobec ogromnej liczby wypadków powodowanych przez pijanych kierowców i rowerzystów. Przypuszczam, że procentowo przedstawia się to jednak mniej optymistycznie.
Nie lubię być ubezwłasnowolniana i nie będę respektować żadnych przepisów, które naruszają moją sferę prywatności, ale jednocześnie - dotyczą mnie, tylko mnie i nie godzą w bezpieczeństwo innych osób.
Mówiąc inaczej, mam w dupie to, czy ktoś po 2 piwach czuje się trzeźwy czy pijany, bo moją wolą jest nie zostać staranowaną rowerem z racji czyjegoś wyśmienitego samopoczucia. |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:12, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Te 10 %?
Bo kiedys wyczytałam, ze mniej więcej taki procent ludzi (nie tylko w Polsce) stanowi powiedzmy margines.
Który mysli innymi kategoriami. Nie dotyczyło to tylko alkoholu.
Myślę, że skoro w czasie długiego weekendu łapią 2000 pijanych kierowców to pewnie tak na oko (mogę się mylić) stanowi własnie te 10 %.
W niektórych krajach można jeździć samochodem gdy sie ma we krwi 0,5 promila alkoholu. U nas zdaje sie 0,2 (chyba, że sie cos zmieniło i o tym nie wiem). ) 0,2 promila to własnie takie jedno piwo.
W Austrii jeździłam rowerem dwa lata temu. Rowerzysci oficjalnie strzelali sobie piwko na postojach wiec przypuszczam, że zakazu tam nie ma.
Hmm...
Czy tam jest więcej wypadków samochodowych czy rowerowych?
Dla jasnosci - nie popieram jazdy po alkoholu samochodem.
I to tyle. Wyraziłam swoją opinię w temacie. I nadal uważam tak jak uwazałam. Demonizowanie i czarne wizje po dwóch piwach są dla mnie nie przekonywające.
Być może mam silniejszą głowę od Ciebie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 8:32, 13 Maj 2010 Temat postu: Re: życiowe prawo? |
|
|
animavilis napisał: |
Zastanawiam się też, lulko, skąd te wymienione przez Ciebie 10% - wobec ogromnej liczby wypadków powodowanych przez pijanych kierowców i rowerzystów. Przypuszczam, że procentowo przedstawia się to jednak mniej optymistycznie. |
hmmm..wobec ogromnej w ogole czy ogromnej w porownaniu do ogolnej ilosci wypadkow?
bo prawde mowiac, jesli przez "dlugi weekend" policja lapie 2000 pijanych kierowcow a w tym czasie na drogach porusza sie jakies 1,5 mln samochodow to mi wychodzi raptem 0,13%...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 8:37, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Z własnego doświadczenia
Zdarzyło mi się jechać rowerem po wypiciu piwa. A dokładnie jechałem gdzieś dla samej frajdy jazdy, w 2/3 drogi dopadł mnie głód i pragnienie (skończyła się woda w bidonie), co robić? Genialna myśl piwko ! A bo to wiadomo: woda, kalorie łatwo przyswajalne i jeszcze smaczne. Wypiłem na spokojnie, posiedziałem, zebrałem się i jaaaazda. Power całkiem niezły . Ale szybkość postrzeganie tego co się dzieje wokół jak u dziecka, reakcje spowolnione, ogólnie wszystko jak przez zasłonę.... Wybrałem drogę przez pola i las by ominąć te uczęszczane asfaltowe ze stalowymi rumakami. Sensację co prawda oo około 1/2 godziny przeszły ale zastąpiło je parcie na pęcherz i pragnienie. Od tego czasu zero alkoholu podczas jazdy rowerem i przed. Chcę wypić piwo idę, chcę pojeździć nie tykam piwa i wszystkich do tego namawiam.
Po przeczytaniu postu Glusia
poldek napisał: |
bo prawde mowiac, jesli przez "dlugi weekend" policja lapie 2000 pijanych kierowcow a w tym czasie na drogach porusza sie jakies 1,5 mln samochodow to mi wychodzi raptem 0,13%... |
Błędne założenie przekłamujące rzeczywistość, policja nie kontroluje wszystkich poruszających sie samochodów co jest oczywiste, wiec te 2 tyś odnieś do ilości skontrolowanych pojazdów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Czw 8:41, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:44, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Z własnego doświadczenia
Zdarzyło mi się jechać rowerem po wypiciu piwa. A dokładnie jechałem gdzieś dla samej frajdy jazdy, w 2/3 drogi dopadł mnie głód i pragnienie (skończyła się woda w bidonie), co robić? Genialna myśl piwko ! A bo to wiadomo: woda, kalorie łatwo przyswajalne i jeszcze smaczne. Wypiłem na spokojnie, posiedziałem, zebrałem się i jaaaazda. Power całkiem niezły . Ale szybkość postrzeganie tego co się dzieje wokół jak u dziecka, reakcje spowolnione, ogólnie wszystko jak przez zasłonę.... Wybrałem drogę przez pola i las by ominąć te uczęszczane asfaltowe ze stalowymi rumakami. Sensację co prawda oo około 1/2 godziny przeszły ale zastąpiło je parcie na pęcherz i pragnienie. Od tego czasu zero alkoholu podczas jazdy rowerem i przed. Chcę wypić piwo idę, chcę pojeździć nie tykam piwa i wszystkich do tego namawiam.
|
I zadecydowałeś tak sam. A nie dlatego, że państwo to za Ciebie zrobiło.
I mniej więcej o to mi chodzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|