Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anmario Gość
|
Wysłany: Pon 12:12, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No dobrze, ale jak masz pięć tysięcy lat i wyglądasz na tyle to chyba jest trochę nieciekawie, co? |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 12:14, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
anmario napisał: | No dobrze, ale jak masz pięć tysięcy lat i wyglądasz na tyle to chyba jest trochę nieciekawie, co? |
jakbym na tyle wygladal to potykalbym sie o bandaze
"Mumii" nie ogladales?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Pon 12:17, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No oglądałem właśnie i się zaniepokoiłem |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 12:19, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | o czym wlasciwie jest ten temat? o niesmiertelnosci, o przedluzaniu zycia na sile, o roznicach wiekowych w zwiazkach? |
o tym jak zrobić, żeby ŚiB całe długie życie wyglądała tak jak na zdjęciu z legitymacji
i chyba mi się znowu oberwie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yapp Łosiu
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 1693 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 66 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/
|
Wysłany: Pon 14:57, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Malena napisał: | Tylko po co? Życie z celem wciąż wyznaczanym na nowo? Bez szansy na osiągnięcie? | Nie no, fakt. Teraz każdy sobie określa cel juz w przedszkolu, a po jego osiągnięciu niezwłocznie umiera
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kora40 trzypiętrowe liczydło
Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny slask Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:49, 12 Cze 2009 Temat postu: . |
|
|
zyc wiecznie..chyba jednak nie..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 11:52, 12 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Czy jak napiszę, że właśnie wybudowali obok mnie Biedronkę, to będzie na temat(?) |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:19, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
O ile oferują życie wieczne. Dawno nie robiłem zakupów w Biedronce.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:48, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Lubię zakupy w "Biedronce", zawsze jak mi się nazbiera zamówień to robię wypad i zamiatam do koszyka takie podstawowe produkty i wszystko bardzo atrakcyjne cenowo. Wolę "Biedronkę" od "Tesco", bo tam strasznie naciągają, mieszają ceny, tak żeby się nie można było połapać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:59, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mam Biedronkę w połowie drogi do Carrefoura. I jakoś tak trudno mi do niej skręcić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 9:42, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że moja Biedronka będzie z tych drapieżnych [wszystkie biedronki są drapieżne, tak?] biedronek-morderców i wkrótce wykończy osiedlową konkurencję, tj. "Groszek" [dawny LLS], "Żabkę", oba zdecydowanie nieatrakcyjne cenowe, nad czym nie ubolewam, oraz taki mały prywatny sklepik, też drogi, ale tego mi szkoda, bo fajni ludzie go prowadzą i mają dobre podejście do klienta. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 9:47, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Myślę, że moja Biedronka będzie z tych drapieżnych [wszystkie biedronki są drapieżne, tak?] |
Podobno teraz jest jakaś taka odmiana bardzo drapieżnych biedronek amerykańskich, które nawet pożerają nasze rodzime biedronki, no ale żabki, no nie wiem
Jeśli sklepik ma dobry klimat, jajka z hodowli ekologicznej, lub chociaż poniżej 3 to się utrzyma, musi tylko stawiać na trochę inne produkty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:35, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
to chińskie te wredne biedronki są, czytałem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Pon 20:06, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Śro 10:10, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:08, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No ba, bo nie chodzi tu tak naprawdę o wieczne życie, tylko wieczne zdrowie (i w domyśle, wieczną młodość).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:54, 22 Cze 2009 Temat postu: Re: . |
|
|
kora40 napisał: | zyc wiecznie..chyba jednak nie.. |
Jak kto oglądał film "Nieśmiertelny" to czy główny bohater Connor MacLeod był szczęśliwy że był nieśmiertelnym? gdy musiał patrzeć jak wszyscy jego najbliżsi umierają chyba nie.Z początku był zadowolony ale później już nie był i na dodatek był samotny a jaka była nagroda gdy już pokonał wszystkich pamięta ktoś ? Nagrodą było to że zaczął się starzeć jak wszyscy ludzie.Chce ktoś żyć wiecznie proszę bardzo niech stworzy ktoś coś na miarę dzieł Michała Anioła,Kopernika,Leonarda da Vinci i będzie żył wiecznie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Pon 21:17, 22 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:09, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
wieczny...hmmm...
wampir Louis ,Lestat ,Klaudia i inni .... każdy wiecznie młody i przekornie można powiedzieć zdrowy ..... na zawsze ..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez agniecha dnia Pon 21:10, 22 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:18, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Poczytałem sobie topic i narzuca się jeden ( moim zdaniem ) oczywisty wniosek.
Tkwi w nas bardzo gleboko wewnetrzne przekonanie o naturalnym biegu rzeczy i nieuniknionym tak starzeniu jak i smierci.
Wiec i w marzeniach o jej oszukaniu wciaz pojawia sie i myśl o "to musi byc obrzydliwe". Budujemy konstrukcje próbujac ze skończonnych fragmentow skleic nieskonczoność i wciaz dochodzac do wniosku jakie to jest straszne.
a jeśli nie jest ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:54, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie, nie mamy żadnych doświadczeń osobistych z nieśmiertelnością. Ze śmiercią bezpośrednio własnych też nie (nawet śmierć kliniczna to nie taka prawdziwa śmierć), jedynie z tego co obserwujemy u innych. Dlatego cała konstrukcja nieśmiertelności zasadza się na założeniach, które są zupełnie hipotetyczne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:30, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
miewamy doświadczenia z nieśmiertelnością, tylko w nieco innym wymiarze
nie chodzi o niesmiertelność materii, która nie ma takiej opcji wpisanej w naturalną strukturę budowy. Ciało to 'pryszcz'
ile razy zdarzyło się, że ktoś w nas 'zabił' ducha np. miłości, ile razy chcemy sami go zabić?
a jednak odradzamy się na nowo w innych warunkach, silniejsi
tak będzie i potem
ciało zgnije ale to nic, bo po śmierci nareszcie się uwolnimy z jego ograniczeń i pozostaniemy czystym niesmiertelnym duchem przemierzającym odległe zakątki całkiem nowych wymiarów..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|