Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Czw 9:18, 06 Wrz 2007 Temat postu: zmiana klimatu i obawy |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:07, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:23, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Takie zmiany to w sumie norma. Klimat jest ogólnie niestabilny i zawsze taki był, choć kiedyś ludzie mniej sobie tym zaprzątali głowę (mniej było klimatologów niż dziś i mniejszy zasięg informacyjny).
Poza tym tak naprawdę to mamy interglacjał, co oznacza raczej powrót lodowców koniec końców niż globalne ocieplenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Czw 10:03, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:07, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 10:08, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Te zmiany klimatyczne które teraz obserwujemy to norma? Jakoś nie przypominam sobie śniegu we wrześniu Co do interglacjału to nie liczyłbym na to, że dożyjemy do zlodowacenia  |
zeby pamietac, to wg tego, co napisal Apro, musialbys na poczatku sredniowiecza byc jakos tak w okresie dojrzewania... 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Czw 10:20, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:13, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:23, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Z klimatologicznego punktu widzenia, takie wahnięcia typu "śnieg we wrześniu" są dość delikatne. Liczą się conajmniej stulecia a trudno na razie mówić o większych zmianach w takiej perspektywie.
No ale pofantazjujmy.
Założenie 1
Topnieją lodowce Arktyki i Antarktyki - podnosi się poziom oceanów, powiedzmy w dramatycznym tempie.
Mieszkam w Szczecinie, co prawda to miasto nie jest położone całkiem w "dołku" lecz na pofałdowanym terenie, ale nie oszukujmy się, przy bardzo wysokim poziomie mórz prawdopodobnie musiałoby się liczyć z potopem. Musiałbym zastanowić się nad przenosinami w góry?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasztet Gość
|
Wysłany: Czw 10:24, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Lulka pewnie wie cos wiecej nt. roznych kosmicznych zjawisk, ale gdzies mi sie obilo o uszy, ze wplyw czlowieka na klimat, to ulamek procenta w porownaniu z jakims wybuchem na sloncu, czy innymi witrami kosmicznymi, czy zjawiskami magnetycznymi zachodzacymi we wnetrzu ziemi, o ktorych juz zupelnie nie mamy pojecia.
Bardziej mnie martwia zjawiska, na ktore dzialalnosc czlowieka ma wplyw. Np. to, ze za kilkanascie lat, swieza morska ryba bedzie drogocenna rzadkoscia, co mnie, jako smakosza tychze, martwi niezmiernie.
Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Czw 10:26, 06 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:26, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
To fakt, wzrost aktywności słonecznej (nie mamy na to żadnego wpływu) wystarcza do zupełnej zmiany klimatu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Czw 10:54, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:08, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:21, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
To zbyt skomplikowane, działalność człowieka nie jest aż tak dramatyczna jak się uważa. O ile pamiętam sporą część CO2 z atmosfery absorbuje asfalt czy też beton. Poza tym nie wiadomo co lepsze - jak jest chłodniej czy jak jest cieplej. A idealnej pogody nie ma i tak i nie będzie.
Z drugiej strony w rozwoju Homo sapiens lodowce odegrały istotną rolę. Może warto na nie poczekać.
PS. mówiłem o dramatycznie wysokim skoku wód. Ze 2 metry co najmniej 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz Gość
|
Wysłany: Czw 12:04, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedyś przeczytałem madre zdanie. Cywilizacja nie robi praktycznie nic poza produkcją ciepła.
Kazde działanie człowieka sprowadza się w efekcie do wytwarzania go w coraz większych ilosciach.. i niestety dopóki nie wymysli się perpetuum mobile kazda praca będzie w to ciepło zamieniana, a zwiększona ilość co2 w atmosferze powoduje spowolnienie jego odprowadzania poza atmosferę.
Stworzylismy gigantyczny grzejnik.. więc obawiam się że ocieplanie klimatu jest niuchronne... . |
|
Powrót do góry |
|
 |
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 12:12, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
i w zwiazku z tym, co napisal nudziarz, zakaz generowania ciepla parowego... (w parach )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz Gość
|
Wysłany: Czw 12:16, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
perwersik???
trójkacików się zachciewa????  |
|
Powrót do góry |
|
 |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:35, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Stworzylismy gigantyczny grzejnik.. więc obawiam się że ocieplanie klimatu jest niuchronne... . |
Do końca wcale tak nie jest co już wcześniej zauważył Apro.
Według najnowszych badań (niestety, nie pamiętam teraz źródła, ale chyba National Geografic) pokładów lodu na Antarktydzie (a dowiercili się juz naprawdę głęboko) wynika, że gdyby nie ocieplenie klimatu to bylibyśmy już w zaawansowanym momencie kolejnej ery lodowcowej.
Robiąc jedno zło bronimy się przed drugim.
Według tych badań era lodowcowa była już na Ziemi niejednokrotnie i występowała do tej pory cyklicznie. Ten cykl został zaburzony co jest nam na rączkę mimo wszystko.
Coraz więcej jest głosów, że zmiana klimatu to też wpływ kosmosu. Słońca oczywiście też. Jeśli o Słońce chodzi to już wiadomo, że promieniowanie w momentach intensywniejszych wybuchów na nim potrafi śmiertelnie napromieniować człowieka na Księżycu.
Są hipotezy, że atmosferę marsjańską wywiał słoneczny wiatr. Właściwie nie wiadomo dlaczego tak się stało, a trwało to zaledwie 70 lat.
Sądzono (niektórzy nadal sądzą), że nastąpiło tam przebiegunowienie, ale już teraz wiadomo, że na Ziemi też już coś takiego było i naszej atmosfery nie wywiało.( i to jest udowodnione, ale nie mam czasu teraz opisywać badań, które to udowodniły) W sumie to nie ma jasnych odpowiedzi.
Powracając do tej atmosfery: na jednym z księżyców Saturna odkryto gęstą atmosferę, a jest tak mały, że teoretycznie ma grawitację bliską zeru i według wszelkich danych na niebie i ziemi nie powinno jej tam wcale być.
Mnóstwo jest jeszcze pytań bez odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz Gość
|
Wysłany: Czw 13:09, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Do końca wcale tak nie jest co już wcześniej zauważył Apro |
Lulko... kazde działanie człowieka, praca kazdej maszyny, tarcie, spalanie etc powoduje w końcowym efekcie wytworzenie ciepła.
Nasze lodówki sa niczym innym tak naprawde jak grzejnikami ... pomysl te miliardy ton wydobywanych surowców energetycznych... przecież w efekcie koncowym ( niezaleźnie od ilosci przekształcen energii ) zamieniaja się w ciepło , które albo zostanie odprowadzone poza atmosfere, albo.. poprzez procecy jego przekazywania zacznie ogrzewac powierzchnię ziemi etc.. etc...
Oczywiscie, jestem dyletantem więc nie mogę niczego w jakiś kategoryczny sposób twierdzić... jednak niewatpliwym jest fakt iz ta produkcja ciepła nie jest wywołana przyczynami naturalnymi, moża więc obawiać się iz zakłóci naturalny cykl gospodarki cieplnej ziemi .
Kwesta tylko na ile nasza planeta jest "ludzioodporna"  |
|
Powrót do góry |
|
 |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:13, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Pisząc tamto zdanie miałam na myśli, że ten grzejnik obronił nas przed erą lodowcową, a przynajmniej odsunął ją w czasie.
Czyli, że niekoniecznie ten grzejnik ma tylko wady.
Edit: i też jestem niestety dyletantem. Moja wiedza jest chaotyczna. Pewnie dlatego, że to tylko pasja, a nie coś czym zajmuję się na codzień.
Wiem w którym kościele dzwoni, ale nie wiem co grają . Czy jakoś tak 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 13:18, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
to chyba jakis nowy wymiar dyletanctwa - dyletanctwo wyzszych lotow 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 16:43, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Eeee...
Nie bardzo się boję zmian klimatycznych.
Anomalia pogodowe były zawsze. Pamiętam śnieg w okolicach pochodu pierwszomajowego i kapiel ( tegoż samego roku) w jeziorze po zimnej Zośki. Pamietam jak dziewczęciem będąc w styczniu rwałam baźki. Rzeczywiscie mniej sie o tym wtedy pisało i mówiło.
Bardziej wpływają na moją wyobraźnię zalegające Bałtyk skorodowane bomby z iperytem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz Gość
|
Wysłany: Czw 19:36, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Powodów do zmartwień mozna znaleźć by znacznie wiecej. Gdześ tam wrzucono odpady radioaktywne, gdzie indziej cholernie trujace odpady chemiczne...
Myślimy w kategoriach czubka wlasnego nosa.. zeby tylko nas cos nie dotnelo.. a dzieci czy wnuki.. niech oni się martwia  |
|
Powrót do góry |
|
 |
STALKER Gość
|
Wysłany: Czw 19:41, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Powodów do zmartwień mozna znaleźć by znacznie wiecej. Gdześ tam wrzucono odpady radioaktywne, gdzie indziej cholernie trujace odpady chemiczne...
( |
O ptasiej grypie nie wspominając  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|