Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 11:32, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Naoglądałyście się horrorów.
Koty są ogólnie wiadomo, podejrzane.
Mój pies ma obsesję wycieraczek z kolcami i na klatce schodowej zawsze omija taką jedną z lewej strony. Za nic nie zejdzie z prawej strony, jeśli po lewej stoi wózek lub rower.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:47, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Źwirze mądre. One wiedzą bardziej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 11:48, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Prawdą jest, że widzą inaczej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:49, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
No dobra - zna się ktoś na snach?
Przyśniła mi się dzisiaj "śmierć". Mało się nie posikałam ze strachu, ale nie mogłam się ruszyć z miejsca, a w zasadzie niczym nie mogłam ruszyć więc leżałam przykryta kołdrą i się pociłam ze strachu.
Opanowując jakoś ostatkiem sił panikę zaczęłam się jej przyglądać.
No czarna szata, czarny kaptur a pod nim w zasadzie nic. Jednak była bardzo delikatna i krucha - wyglądała więc na kobietę. I ruchy miała takie nieśmiałe, też delikatne. Nie wypowiedziała ani słowa, a jednak usłyszałam, że przyniosła mi wiadomość. Wyciągnęła drobna dłoń - jakąś taką niewyraźną, nie wiem z czego, szarą. Na małym, bardzo szczupłym palcu miała pierścień - taki toprny, jakby ze stali, czegoś srebrnego, ale nie szlachetnego.
To były dwie obręcze (obrączki, choć obręcze w tym wypadku bardziej oddają to co zobaczyłam) równolegle do siebie ułożone i pośrodku połączone
poprzeczką półcentymetrowej długości z tego samego materiału.
Nie wierzę w sny, niczego się w nich nie dopatruję, doskonale je pamiętam
i traktuje jak drugi wymiar trochę. Lubię je.
Czasami jednak sen jest tak nieprawdopodobnie realny, że myślę o nim przez miesiąc conajmniej. Ten taki był.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:13, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Postać śmierci, generalnie symbolizuje zmianę. Pierścień/obrączka błyszczał?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:19, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nie, chyba nie błyszczał.
Był generalnie toporny dosyć. Niby równy, niby nieduży, ale sprawiał bardziej wrażenie malutkiego narzędzia niż pierścionka. No nie wiem jak to lepiej opisać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:29, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
W takim razie - najprawdopodobniej chodzi o związek i trzeba troszkę powalczyć.
Interpretacje nie moje - konsultuję się SMS-em z pracową koleżanką, która jest dobra w te klocki i kocha kiedy jej się podrzuca takie łamigłówki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:34, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki Illungo
Trochę mi lepiej bo cały dzień byłam z powodu tego snu lekko niewyraźna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 20:35, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
przede wszystkim Śmierć to On.
I nie nosi pierścieni, więc ten błysk to musiała być maciupka kosa w łapkach Śmierci Szczurów
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:37, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | przede wszystkim Śmierć to On.
I nie nosi pierścieni, więc ten błysk to musiała być maciupka kosa w łapkach Śmierci Szczurów |
To nie był TEN ŚMIERĆ
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:40, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Moja mama miewa "złe sny" i później od rana do wieczora zamartwia się że coś się stanie złego.
Przez jej ostatni taki san mało ze stołka nie spadłam ze śmiechu. Śniło jej się że spacerowała brzegiem pięknego jeziora a tam po kolana w wodzie stoi tata i namiętnie obściskuje się z jakimś facetem. Przystanęła i zdziwiona zaczęła się przyglądać a ktoś przechodzący obok powiedział. - Nie dziw się Alinko, o tym to wszyscy wkoło wiedzieli, tylko nie ty.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:41, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Lu, moja babcia mówiła, że kiedy przyśni się coś paskudnego to natychmiast po przebudzeniu trzeba szybko popatrzeć przez okno. Sen wyparuje. I to czasem naprawdę działa - sprawdzałam na sobie. Spróbuj kiedyś
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:44, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Sztormi, moja teściowa zawsze się wściekała, kiedy śnił jej się zmarły mąż, bo zwykle zwiastował coś złego. W końcu kiedyś we śnie nakrzyczałą na niego, żeby więcej nie przychodził jak ma przychodzić tylko ze złymi wiadomościami. I ponoć posłuchał
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 20:48, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
jak byłem mały, to pewnego razu budząc się w nocy ujrzałem stojącego na parapecie, za zasłoną, w skradającej pozie indianina z tomahawkiem (nie wiem czy można się skradać stojąc ale ten indianin tak właśnie stał).
I jakbym sie nie obrócił, to on cały czas tam był i to było strasznie straszne.
Co gorsza, do dzisiaj nie jestem przekonany czy to była tylko gra cieni z rosnącego za oknem bzu podświetlonego uliczną latarnią z kwiecistym wzorem na zasłonach, czy faktycznie na parapecie czaił się indianin...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:49, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Lu, moja babcia mówiła, że kiedy przyśni się coś paskudnego to natychmiast po przebudzeniu trzeba szybko popatrzeć przez okno. Sen wyparuje. I to czasem naprawdę działa - sprawdzałam na sobie. Spróbuj kiedyś |
Hmm...W zasadzie ten sen nie był paskudny właśnie. Bałam się tylko na początku. I nawet byłam zła jak się obudziłam gdy zobaczyłam ten pierścień.
Ta postać - "śmierć" - w niej był jakiś spokój i delikatność.
To dopiero w dzień zaczęłam odbierać to inaczej no bo "śmierć" ble ble ble.
Przeważnie jednak sny mam dobre lub obojętne. Jeśli się w nocy boję to dlatego, że mnie obudzi skrzypienie, jakiś hałas...Nie przez sny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:52, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Mój żyje, tylko trochę w tym śnie dał czadu
A co z telepatią? Zdarza wam się? Do mnie ostatnio mama powiedziała Ty wiedźmo bo zadzwoniłam do niej w momencie kiedy pomyślała że chce do mnie zadzwonić i wzięła telefon do ręki. to nie pierwszy raz.
W zeszłym tygodniu poczułam rano silną potrzebę zadzwonienia do syna ( nigdy nie dzwonię rano) połączoną z bólem głowy nad lewym okiem, który zwykle pojawia się jak mi skoczy ciśnienie z nerwów. Zdziwiłam się ale zadzwoniłam, nie odbierał. Zadzwonił po dziesięciu minutach i powiedział że jak dzwoniłam to akurat leżał w łazience bo zemdlał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 20:56, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
telepatie mam stale i chetnie bym wylaczyl
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:00, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Przeszkadza?
Mnie w sumie czasem się przydaje. Dzisiaj rano pomyślałam, że zadzwonię do siostry żeby zabrała do pracy aparat fotograficzny bo jutro jedziemy na wycieczkę i chciałam go obczaić. Nie zadzwoniłam. W połowie drogi do pracy moja siostra oświadczyła, że ma dla mnie w torebce aparat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:03, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Moja Bratowa twierdzi, że ja się telepatycznie porozumiewam z moim Bratem, jej mężem. Przykładów mogłabym opisać tutaj mnóstwo, ale jakoś to inaczej odczuwam. Raczej znamy się wzajemnie tak doskonale, że przewidujemy nawzajem swoje zachowania i nie tylko.
Z drugiej strony jeśli chodzi o swoje dzieci to jestem niesamowicie emocjonalna, czarnowidząca, wiecznie zatroskana i to zabija we mnie kompletnie intuicję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:04, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Z telefonem zdarzyło mi się raz - na początku znajomości z moim przyszłym mężem - po prostu podniosłąm słuchawkę i usłyszałam jego głos, telefon nie dzwonił.
A to o czym pisze Sztormi, taki system naczyń połączonych, też mam z najbliższymi. Ostatnio wręcz idiotycznie, bo młodszemu synowi chyba wrasta pazurek u nogi. A ja czuję dokłądnie to samo w tym samym miejscu. Przesadyzm
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|