po 30-tce

lulka

Tym bardziej, że właśnie przekroczył magiczną liczbę 7 - jeśli o wagę chodzi.
(kilogramów)

Blue_Light_Colorz_PDT_02

flykiller · Gość

Zastanawiam się, co bym zrobiła, gdyby ktoś podjechał do mnie, jadącej na rowerze i powiedział, że mam piękną pupę (wysoki poziom abstrakcji, ale jednak). Może bym pomyślała: stary oblech (ew. młody zbok), ale głośno bym tego nie powiedziała. Raczej nie wypadałabym też z trasy. Pewnie strzeliłabym buraczka i wyjąkała "dziękuję" myśląc, czy to stary oblech (młody zbok), czy o co mu w ogóle chodzi?! Gdzieś na samym końcu może pojawiłaby się myśl, że rzeczywiście mam piękną pupę, a facet musiał, po prostu, musiał dać temu wyraz, tak jak ja czuję czasem nieprzepartą ochotę sprawienia komplementu obcej osobie. W sumie, smutne to trochę.

A pogoda dziś nędzna, nijaka (to jest topik o pogodzie, tak?).

Kewa

7 kilo apetycznej kociny, mniam. Blue_Light_Colorz_PDT_02

lulka

Kewuś, czyżbyś też wygłodniała była?

Fly, o pomysłach na wiosnę to topik jest.
Też nie wiedziałam, ale w obliczu Twojego pytania sprawdziłam.

letnisztorm

Pomysł ?

Zrobiłam w domu już wszystko i jeszcze więcej d'oh!

, za oknem ciemno no ale przestało walić żabami z lodem, to może uda mi się zrealizować mój pomysł.
Wymyśliłam sobie że uszyję spodnie w kwiatki albo jakieś takieś mazy modniaste.

Materiał w sklepie a maszyna w piwnicy ( nawet nie wiem dokładnie gdzie ta piwnica). Poszukam kurtki przeciwdeszczowej i gumowców.

Ron

rosegreta · Gość

E tam, tak jakby ktokolwiek sie przejmował tutaj czy pisze w temacie / na temat. Mozna liczyć na to, że ktoś zwróci uwagę, jak drzewiej bywało.

Luka już chwaliłam, no cudny kot, cudny jak Figaro.
I zjadłabym go, bo jest słodki, o ile chowa pazurki jak moja kicia.
Przez Fly tez sie zaczęłam zastanawiać co w takich sytuacjach robię. To znaczy dziwnych komplementów. Wszystko zalezy w jakim jestem humorze, nastawieniu, od poziomu cukru i hormonów.

W sumie pewnie pomyslałabym sobie "obleś" albo "jajacarz".
W takich sytuacjach to :
- kiedy mam neutralny humor - tylko spojrzę niewymownie,
- kiedy mam zły - odpowiem cos złośliwego,
- kiedy mam głupawkę - odpowiem podobnym komplementem, aby ten ktoś czuł się zażenowany.

lulka

Ja wczoraj szyłam - zeszyłam w końcu sukienkę prezentowaną na "Butiku", przerobiłam w bluzce kołnierzyk na stójkę, obcięłam sukienkę i przerobiłam na tunikę, i poprułam starą sukienkę by mieć wykrój na nową - materiał też jeszcze w sklepie.
Poza tym we wtorek wyjeżdżam do Karpacza, upały mają być, a ja uzmysłowiłam sobie, że mam nieopalone łydki.
Jesu, jeseeesuuuu...W czym ja tam będę chodzić?

Ron

Napisz na łydkach markerem - "czerniakowi moje stanowcze nie" i wkładaj kieckę.

lulka

Powyżej było do Sztormi, a teraz do Rose...

Jak mi ktoś niespodziewanie strzeli komplement to dostaję opadania gałek ocznych, ale robię to jakoś tak filuternie (nie zamierzone to jest) bo ludzi to generalnie rozczula.

Kot nie drapie, nie gryzie - ale jak coś chce to się strasznie wydziera.
Już po mnie nie biega w nocy, ale nie wiem czy to bieganie nie było lepsze od tego darcia? Chociaż drzeć zaczyna się dopiero po siódmej i kończy jak wstanę.
I ładuje się na kolana 10 razy dziennie, a na moich się ewidentnie nie mieści. Depcze mnie więc kręcąc się w kółko aż wyciągnę nogi - to strasznie wkurzające jest.
Może uda mi się go kiedyś sfotografować na rękach lub kolanach to wkleję zdjęcie - jest naprawdę olbrzymi. "Kocioł" do niego idealnie pasuje w każdym bądź razie.

Ps. Przepraszam za off, już nie będę. Przynajmniej do następnego posta.

rosegreta · Gość

Sposobu na wiosnę nie mam, szczegolnie gdy pogoda zachęca tylko do położenia sie pod koc, z kubkiem ciepłej herbaty, z jabłkiem, ze słuchawkami i ksiązką (niewymagającą).

Poszłam jednak zrobić zdjęcia mojego (w sumie nie mojego) zbiornika póki jeszcze można i póki jeszcze istnieje

mgliście, zimno, buro i ponuro

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

oprócz niszczenia, spuszczania wody i rozbierania pomostu w celu denerwowania mieszkańców, właścicielka nie ma innych pomysłów

[link widoczny dla zalogowanych]

czyżby to czyzyk ?
[link widoczny dla zalogowanych]

bobro

trznadel

rosegreta · Gość

Baron von DupenDrapen

No to wlasciwie zescie mnie zdolowaly ... rzeczywiscie to jest smutne, ze ktos sprawiajac ladnej kolezance komplement moze skonczyc jako oblesny zbok z kijem w szprychach ...
Blue_Light_Colorz_PDT_29

No ale to mi nie grozi bo w zasadzie jestem nie smialy i raczej nie zanosi sie na to ze krzykne do jakiej rowerzystki, ze ma lande to i tamto ..

Zastanawiajace jest jednak to, ze poco w takim razie przykladacie tyle staran do tych kiecek, trzewikow i inny akcesoriow skoro ci, ktorzy maja to ogladac postrzegani beda jak owe zboki...
Think

No ale wrocmy to tematu to mialo byc nie o pogodzie ani o utuczonych kotach

ale o jakims pomysle na wiosne, a potem na lato ... bo wiosna sie juz konczy, zar zaczyna spadac z nieba i milowymi krokami zbliza sie upalne lato ...
I znowu ani sie spostrzezemy przyjdzie ... jesien

Cwaniak

Sincera

Ron

Zapomniałeś dopisać, że dosłownie chwilę potem będzie zima. Think

Jak ten czas leci.

Korona by Ci z glowy nie spadła jakbyś pupę Muchy pochwalił

LampionyZeStarychSloikow

Baron von DupenDrapen

Baron von DupenDrapen

Eee qrna... guzik z nart.
Jak się obudziłem to zegar właśnie dziewiątą kończył wybijać....
Nic qrde zaplanować nie można ... Brick wall

Sincera