Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 9:15, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A ja spotkałam się z imieniem: Basia i Kuba
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 9:19, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | hachiko napisał: | Zwracam się Pawcio do mojego siostrzeńca |
Podejrzewam, że jest młodszy i mniejszy ode mnie... Przyznam się jednak, że ktoś do mnie też tak mówi... |
I Twoje podejrzenia są słuszne
A widzisz...zdrobnienia też mają swój cel |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 9:20, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić osiemdziesięcioletniego Jacka czy Agnieszkę...jest to jednak poczciwe |
|
Powrót do góry |
|
|
zgredziora zrzeda i maruda
Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 1475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:27, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A jak byscie zdrobnili Jadwige? Moja babcia i mama tak maja na imie, przy czym babcia mówi do mamy Jadziunia, sama takiego zdrobnienia w stosunku do niej samej nie znoszac Wiec oczywiscie jak ja odwiedzam i juz po wszystkich przywitaniach i wylewnosciach, jak juz sobie siedzimy i sie przytulamy, to czasm do niej slodziutko zamrucze, no to opowiadaj co slychac, Jadziunia, jak tam Twoja cukrzyca. I oczywiscie dostaje kuksanca w odpowiedzi
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:30, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Paj napisał: | Kewa napisał: | Ok, do pieniążków też mam słabość , ale za to ściga mnie córka
Ogólnie nie lubię nadużywania zdrobnień, kojarzy mi się to z nachalnym spoufalaniem. Oczywiście dozwolone są zdrobnienia imion, zwłaszcza dzieci, czy też takie typu: misiaczku |
A ja jak słyszę w rozmowie służbowej ; Pani Basieńko.
Jestem bliska popełnienia mordu na tym osobniku, który próbuje takimi tanimi chwytami coś zyskac.
Wtedy wstępuje we mnie zołza.
Okropna.
Nie ma zdrobnien.
Lecą gromy. |
a ja lubię zdrobnienia imion
np. nie znoszę gdy ktoś do mnie mówi pani Katarzyno ... grrrrrrrr
a jak ktoś mówi pani Kasiu - to od razu przyjemniej nawet jak po tych miłych słowach masz dostać opiernicz
natomiast jeśli chodzi o inne zdrobnienia to tępię je ale niestety często używam ich w pracy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
saper mściwy półgłówek
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 507 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skontenera Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:37, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
zajęcia z prawa cywilnego.
prowadzący - jakie roszczenie przysługuje poszkodowanemu?
student - o zwrot pieniążków
prowadzący - ma pan na myśli bilonik czy banknociki?
również nie cierpię zdrobnionek (Apro - czy możesz dodać tą emotkę do podręcznych???)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez saper dnia Pią 9:37, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 9:37, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
zgredziora napisał: | A jak byscie zdrobnili Jadwige? Moja babcia i mama tak maja na imie, przy czym babcia mówi do mamy Jadziunia, sama takiego zdrobnienia w stosunku do niej samej nie znoszac Wiec oczywiscie jak ja odwiedzam i juz po wszystkich przywitaniach i wylewnosciach, jak juz sobie siedzimy i sie przytulamy, to czasm do niej slodziutko zamrucze, no to opowiadaj co slychac, Jadziunia, jak tam Twoja cukrzyca. I oczywiscie dostaje kuksanca w odpowiedzi |
Jaga albo Jadzia...tez mam w rodzinie |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:39, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
W zasadzie naduzywanie zdrobnien, a szczegolnie w opisach na allegro wkurza mnie niesamowicie: "piekna sukieneczka, przy dekoldziku falbaneczka, dol sukieneczki w krateczke, srodeczek w kropeczki i koleczka, rekawki w paseczki, na tyleczku latki z bawelenki..."
Imiona zdrabniam do pewnego stopnia - Basia tak, Mateuszek nie.
Jedno, jedyne zdrobnienie traktowane jest u mnie w rodzinie jako obelga - Marcinek, przekrecone nierzadko na Morcinka. Ale to taka rodzinna historia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 9:43, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | zgredziora napisał: | A jak byscie zdrobnili Jadwige? (...) |
Jaga albo Jadzia...tez mam w rodzinie |
Ś.p. ciocia Jadzia, tak, pamiętam.
Pawełek mi się podoba. |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:44, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A pamiętacie: "A teraz wszyscy wyjmujemy karteCZKI..."?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:46, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Malena napisał: | A pamiętacie: "A teraz wszyscy wyjmujemy karteCZKI..."? |
taaaaa
pamiętamy - i dlatego nie robię kartkówek
"dzieci a teraz wyjmujemy zeszyciki ... do sprawdzianów"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 9:47, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ooo, tak, "zeszyciki" brzmią zdecydowanie mniej groźnie od "karteczek" |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 9:50, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
karteczki kojarzą mi się z reglamentacją wytęsknionych słodyczy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:50, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | hachiko napisał: | zgredziora napisał: | A jak byscie zdrobnili Jadwige? (...) |
Jaga albo Jadzia...tez mam w rodzinie |
Ś.p. ciocia Jadzia, tak, pamiętam.
Pawełek mi się podoba. |
Tylko jako imię?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:50, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
a tak serio to niektóre moje koleżanki tak mówią: kredeczki, zeszyciki ...
a jak zdrobnicie imię Tymoteusz (nie Tymon)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 9:54, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tymek |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:57, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | Tymek |
no też tak zdrabniam , ale nie podoba mi się to imię
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:58, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
"Tymcio" (ma 3 lata) oraz w wersji starszej "Motek" (ten ma 28 lat)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:59, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Mój klient zamówił sprzęt AGD w sklepie internetowym.
Powinnam nazwę tego sklepu podac, aby przestrzec.
Bo realizacja zamówienia opóźniała się o ...miesiąc.
Sprzęt był niezbędny, montażyści w mieszkaniu czekali, sprzetu nie było, mimo wielokrotnych obietnic, a klient był lżejszy o 27tysi, które im wpłacił. A więc pojechałam do tej firmy wraz z moim partnerem.
Dyrektor sprzedaży zaczął się głuio tłumaczyc, ja zołzowato go dociskałam. No i ten pan mówi do mnie : Pani Basieńko, możemy się umówic, że mój sprzęt..... (!!!!!!!!!),.......
Nie pozwoliłam mu dokończyc.
Odpowiedziałam.
Panie Dyrektorze.
Ale ja nie chcę się z Panem umawiac.
Ten mężczyzna obok mnie, to mój partner, a więc niech Pan uważa.
Poza tym, tylko on mówi do mnie; Basieńko.
A Pański sprzęt mnie nie interesuje.
Ja chcę TOWAR za który mój klient zapłacił z góry Waszej firmie ponad miesiąc temu.
W tym samym dniu AGD zostało dowiezione.
Zapewne zdjęcie Pani Basieńki zawisło na tablicy tejże firmy; tej Pani nie obsługujemy.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:05, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
"Basieńka" to jest jeszcze zdrobnienie od zdrobienia. To ciekawe, że w polski język jest na tyle elastyczny, że pozwala robić jeszcze więcej "warstw" zdrobnień.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|