|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Nie 20:27, 12 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedyś zbierałam różne łyżeczki z różnych miejsc.
Skończyłam z tym, ale resztki kolekcji pozostały w kuchennej szufladzie.
Właściwie skończyłam ze zbieractwem, a szczególnie z kolekcjonowaniem.
Czasem jeszcze zbieram: grzyby, mirabelki, jabłka, jagody itp.
No i jeszcze zbieram różne świadectwa ukończenia różnych kursów i innych głupot. Ale z tym też już skończyłam. Mam nadzieję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oldAliAs99 hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1051 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:10, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedyś znaczki pocztowe, etykiety zapałczane, puszki po piwie, kapsle, monety dzisięciozłotowe, no i oczywiście piątki w szkole. A teraz też głównie grzyby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oneill mieszkaniec Patagonii
Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: RoI
|
Wysłany: Pią 17:57, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Kościarz napisał: | oneill napisał: | No wiesz ja wolalabym takie kolekcjonowac...
Toyota rulez! |
bez sensu. takie sie nie mieszczą do pudełka od kasety magnetofonowej. |
Godos.
Jak sie popiesci to sie wszedzie zmiesci
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yasha Gość
|
Wysłany: Sob 10:46, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
AliAs99 napisał: | Kiedyś znaczki pocztowe, etykiety zapałczane, puszki po piwie, kapsle, monety dzisięciozłotowe, no i oczywiście piątki w szkole. A teraz też głównie grzyby. |
Ty kujonie
Mnie piątki zawsze prześladowały, jako że najlepszość mam wpisaną genetycznie. Zbierałam natomiast namiętnie pały - w jednym semestrze w liceum artystycznym z resztą - zebrałam pały prawie we wszystkich możliwych przedmiotach niezawodowych - w związku z potężną absencją, i ogólnym nieprzystosowaniem społecznym. Na koniec roku mniej się udało -zaledwie jedna poprawka z fizyki (ku uciesze mojej rodzicielki, która jest fizykiem). Aby jednak zupełnie nie stracić do siebie szacunku nauką w tak podłej szkole - uczyłam się wyłacznie podczas mycia garów, słuchając nagranego przez siebie zeszytu odtwarzanego z magnetofonu marki "Grundig". Tym sposobem zostałam klasowym orłem z fizyki aż do matury |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|